Zwycięstwo Wizards, wyborny mecz Marcina Gortata
Przyjezdnych mocno osłabił problem z przewinieniami Ryana Andersona w pierwszej połowie, nie było komu rozciągać obrony, Tyreke Evans i Austin Rivers stawali w miejscu nie mogąc przedrzeć przez zasieki Wizards ustawione wokół linii rzutów wolnych.
Szczególnie słabo zaprezentował się syn Doca Riversa, być nieefektywnym w ataku to jedno, ale gubić krycie na zasłonach i nie móc go znaleźć z powrotem to już nie historia na NBA, a na pewno nie na wyjściowego SG.
I choć w czwartej kwarcie goście doprowadzili do wyrównania, cisi przez większość meczu John Wall i Paul Pierce upewnili się, że Wizards zwycięstwo dowiozą do końcowej syreny.
Obok Gortata wynik ciągnął Bradley Beal, który udowadnia, że nie jest jedynie szybko biegającym stworzeniem żywiącym się layupami, kontrą i trójkami z rogu. Imponująco potrafi wyjść do podania po zasłonie, w ataku pozycyjnym czuje jak ryba w wodzie, oby jak najwięcej nauk podebrał od Pierce’a. Mówi coach Randy Wittman:
Paul nie był nawet podekscytowany gdy odrobili straty. Oto co nam daje, spokój i opanowanie w kluczowym fragmentach.
1
Statystyki
Anthony Davis 30 punktów, 14 zbiórek
Jrue Holiday 17 punktów, 7 zbiórek
Ryan Anderson 11 punktów, 6 zbiórek
Marcin Gortat 24 punkty, 13 zbiórek, 4 bloki
Bradley Beal 12 punktów, 5/11 z gry
John Wall 11 punktów, 7 asyst
Marcin świetnie w obronie w samej końcówce. #polishpride !
O w morde, na pierwzym filmiku w 0:08 Janet Jackson za Gortatem?! 😀 Ladnie ktos tej pani spie@rzyl nos…
I ja sie pytam gdzie ci hejterzy co jezdzili po Gortacie? #gortat #fśśśt
KingCent
A kto jeździł po Gortacie i kiedy? Ostatni sezon i obecny MG gra bardzo solidnie więc nie ma powodów do hejtu. Oby Marcin miał więcej takich spotkań 20+/10+ W tym sezonie to 3 takie spotkanie z 15 więc nie róbmy niepotrzebnego szału, tym bardziej, że nie było Nene więc MG dostawał więcej piłek. Do All-star sporo jeszcze brakuje..
Gortat zagrał jak rasowy center sprzed 20 lat. Pół haki wpadałby mu na zawołanie – i to przy kryjącym go Davisie. Świetny mecz Marcina. Aż serce rośnie. Pierce w końcówce jak rasowy profesor. Dzięki niemu udało się wygrać Wizz
Jedyny polak w NBA, a pokazuje klasę. #PolishPride !
zabraklo tylko pod noga
brawo, nasz Marcin jest wspaniałym graczem, rozwija się i pokazuje na co go stać! Możemy być dumni z takiego sportowca 😉
#Fśśśśśt
Chyba Marcin przeczytał moje ostatnie komentarze. 😉
W końcu można powiedzieć, w końcu. Season high Marcina, ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że rozegrał równe spotkanie, zarówno w defensywie jak i ofensywie. Marcin grał ostatnio “falami”. Znikał w którymś elemencie zawsze, czegoś brakowało. Taki mecz był potrzebny, oby poszedł za ciosem.
Co do Wizards. Kolejny raz ofensywa stwarza problemy. Beal jakby jeszcze nie pokazywał stu procent formy, on będzie kluczem w tym elemencie. Kolejny raz zaskakuje mnie nie wykorzystywanie Blair’a. Gooden nie prezentuje się jakoś specjalnie dobrze, trzeba mu dać szanse, szczególnie jak nie ma Nene. Wizards imponują defensywnie, potrafią mocno przeszkadzać przeciwnikom. Najważniejsze, wygrana z ekipą z zachodu i przerwanie krótkiej serii przegranych. A Davis? Brak słów, gość jest niesamowity.
Nie wiem czy ktoś z was zwrócił uwagę jak Gortat zajebiście ustawia się do zbiórki defensywnej. Najpierw upewnia się, że jego przeciwnik stoi w gorszej pozycji do zbiórki, potem trzyma go ręką i odpycha zaraz przed zbiórką. Większość graczy poprostu zastawia zawadnika, a Marcin robi to tak pięknie, że aż podręcznikowo. Mógłbym to oglądać bez końca. 😀