fbpx

13-0 Sixers: Ben Simmons nie boi się LeBrona, skompromitowani Wizards

63

5/5 I love this game!

cleveland cavaliers 130 philadelphia 76ers 132

Mam kolegę, który zapewniał wczoraj o zwycięstwie Cavaliers. Cieszę się, że nie posłuchałem. Krótko przed przerwą przegrywali 30 punktami! Drugą noc z rzędu przyszło im odrabiać potężne straty. LeBron James (44 punkty 11 zbiórek 11 asyst 8 strat) znów szalał, wciąż jest najlepszym koszykarzem na świecie, tegoroczne Phoenix powiódłby do finału konferencji, ale tym razem nadział się na godnego siebie, młodego rywala, a dla nas jasnym powinno się stać, że aktualnej odsłony Sixers nie da się ot tak, zatrzymać. Delikatnie spowolnić może, ale nie zatrzymać.

W obliczu kontuzji oczodołu Joela Embiida oraz kompletnej niemocy Dario Sarica (1/9 z gry) sprawy w swoje ręce wziął Ben Simmons. Młody zaliczył na konto 27 punktów 15 zbiórek 13 asyst 4 przechwyty i tylko 3 straty. Dodam może, że 100% zdobyczy pochodziło z pola trzech sekund. Zasada jest następująca: stawiasz przeciwko niemu ścianę -> znajduje kolegów na pozycjach, a podaje świetnie. Grasz pojedynczym obrońcą -> rozkładasz ręce. Ben wychował się na grze up tempo, doskonale wykorzystuje możliwości, jakie stwarzają prędkie przejścia z obrony do ataku i zbiera zasłużone pochwały. Oczywiście pomogli Redick z Bellinelim, którzy nawrzucali 10 trójek, drugi skład dowodzony przez rookie Fultza i weterana Ilyasovę także na plus względem gości.

FTs

Miejcie proszę na uwadze, że LeBron miał szansę wyrównać. Na 1.9 sekundy przed końcem stawał na linii rzutów wolnych mając do dyspozycji trzy próby! Trafił pierwszą, spartolił drugą, trzecią musiał już umyślnie chybić. Nic z tego nie wyszło choć Larry Nance Jr. był milimetry od doprowadzenia do dogrywki.

Hej! To trzynasta z rzędu wiktoria Sixers, którzy wyprzedzają Cavs i wskakują na trzecie miejsce w tabeli EAST! Wicemistrzowie po raz kolejny zademonstrowali jednak, że wolisz zjeść żabę niż spotkać się z nimi w serii playoffs. Przecież w trzeciej kwarcie LBJ niemal w pojedynkę odrobił straty, a mając kilka dni na przygotowanie pod konkretnego rywala, eksponując jego braki, ukierunkowując kolegów, będzie jeszcze groźniejszy. Widzieliście poster z czwartej kwarty? Biedny Ilyasova po wszystkim patrzył w podłogę. King James kolegów ma utalentowanych, zawsze ktoś zaskoczy. Dziś padło na Jeffa Greena: 33 punkty 10/12 z gry 5/6 zza łuku.

A skoro już przy tym jesteśmy:

Sposób w jaki gra LeBron, czyli kompletne przywództwo na boisku: Michael nigdy nie był o to proszony. Ja mu to odebrałem. Michael grał podobną, wszechstronną koszykówkę jak LeBron, tylko kiedy musiał. Jednak przede wszystkim był proszony o zdobywanie punktów, w tym był dopiero genialny [Scottie Pippen]

atlanta hawks 103 washington wizards 97

To już nawet nie jest śmieszne. Ekipa Marcina Gortata przegrywa z kolejnym tankowcem występującym w ustawieniu B klasowym i spada na ostatnie premiowane awansem do playoffs miejsce w tabeli. Forma zespołu zatrważa, w ostatnich dziesięciu spotkaniach wygrali dwa razy, a powrót Johna Walla (dziś nie grał) jedynie namieszał w rotacji składu. W szatni atmosfera gęsta, że można siekierę zawiesić. Tylko Otto Porter i Tomek Satoransky zostali by rozmawiać z dziennikarzami.

Nie zamierzam się znęcać nad Czarodziejami. Grali dzień po dniu, a to jest NBA. Ze swojej strony wiem tyle: Bradley Beal jest zajechany długim sezonem. Powinni dać mu odpocząć przed playoffs. Gortat: 6 punktów 11 zbiórek 4 asysty. Pograł grubo, bo aż 39 minut, a wszystko przez to, że Scott jest bez formy a Markieff Morris za brak kultury w kierunku arbitra został wyproszony z hali w ósmej minucie meczu…

charlotte hornets 137 orlando magic 100

No, był taki mecz. W rolach tytułowych szerszeni wystąpili Malik Monk (26 punktów) i Franek Kamiński (21 punktów). Magicy bali się zwycięstwa, więc Nikoli Vucevica nie wystawili wcale. Aktualnie mają piąty bilans od końca i 30% szans na top 3 pick draftu.

Jak sezon Hornets podsumowuje coach Steve Clifford?

To najbardziej utalentowany skład, jaki miałem kiedykolwiek do dyspozycji, ale nie zrealizowaliśmy swego potencjału. Myślałem, że stać nas by być w topowej piątce rankingów defensywnych, ale byliśmy najgorsi od lat. Obrona, tutaj posypało się strasznie.

Osobiście nie kumam. Jak można być w topowej piątce defensywy z Dwightem Howardem na środku grającym po 30+ minut? Do zasłony nie wyjdzie, 1-na-1 fauluje na potęgę, nieprzydatny gdy rywal zwiększa tempo, stanowi zakałę dla spacingu, co jedynie ułatwia rywalom kontrę itd. Tak naprawdę Hornets zabolały: niedostępność Cody’ego Zellera (33 mecze) sztywniejący, starzejący się Nicolas Batum oraz brak centymetrów Kemby na własnej połowie. To i parę innych. Co myślicie?

dallas mavericks 106 detroit pistons 113 (OT)

Pistons walczą, bo co im pozostało poza dumą i honorem. Meczu playoffs nie wygrali od dziesięciolecia. Dawno odpadli z tegorocznej stawki zespołów bijących się o ósemkę, a pick draftu wytransferowali za Blake’a Griffina.

Jakby tego było mało, rezerwowi Mavericks przedłużyli temat o dogrywkę. Wiesz jak jest gdy grasz o życie, o ligową przynależność. Jest intensywnie i niewygodnie. Na szczęście Reggie Jackson (24 punkty 7 asyst 1 strata) potrafi schować dumę do kieszeni. Zabrakło zdrowia w trakcie sezonu, ale chociaż dzisiaj mecz dla chłopaków wygrał. Jego bazową zagrywką pozostaje pick and roll.

chicago bulls 104 boston celtics 111

Końcówka sezonu, nakładające się urazy i tankujący rywale. Wszystko to idealne warunki by zaliczyć nowy rekord kariery. Serdeczne gratulacje dla chłopaka imieniem Jaylen Brown: 32 punkty 7/10 zza łuku 4 zbiórki 11/19 z gry choć moim zdaniem wcale nie był najlepszy na boisku. No właśnie, wbrew pozorom nie był to łatwy mecz dla koniczynek, wśród których odpoczywali m.in. Jayson Tatum i Al Horford. Doszło do tego, że triple-double z ławki przytulił point-center Greg Monroe: 19 punktów 11 zbiórek 10 asyst 8/10 z gry. Co poza tym? Marcus Morris i Bobby Portis przymierzali się do bijatyki więc sędziowie prewencyjnie wyrzucili obu z boiska.

miami heat 98 new york knicks 122

A co tu się wydarzyło? Banda anonimowych koszykarzy nowojorskich nawrzucała od groma trójek, nikomu specjalnie nie zależało na wyniku i oto macie. Damyean Dotson 30 punktów 11 zbiórek. Luke Kornet 17 punktów 8 zbiórek 4 asysty 4 trójki. Trey Burke (no dobra tego możecie kojarzyć) 17 punktów 50% z gry.

indiana pacers 73 toronto raptors 92

Zaimponowali mi gracze kanadyjscy, kolejny raz utrzymują czołową ekipę wschodu na 70+ punktach! Victor Oladipo spacyfikowany przez pierwszoroczniaka OG Anuoby, wiemy to nie od dzisiaj: OG to najlepszy stoper tego rocznika, zdecydowanie. Na dodatek Serge Ibaka przymierzył 5/7 zza łuku. W obliczu takiego obrotu spraw Pacers odpuścili, nie sposób zdobywać murowanej twierdzy po 24 godzinnym marszu przez granicę. Wczoraj grali z mistrzami, których zasłużenie zbili tracąc przy tym jednak masę zdrowia i energii. Żaden ze starterów nie przekroczył pułapu… 5 punktów.

sacramento kings 94 memphis grizzlies 93

Nie, nie, nie. Zamiast oglądać spotkanie z pogranicza G-League, popatrzcie jak się bawi najstarszy gracz NBA:

new orleans pelicans 122 phoenix suns 103

Pelikany postanowiły nie ryzykować: najmocniejszy skład, wielka spina i oto mieliśmy, 39-21 po pierwszej kwarcie. W roli głównej oczywiście Anthony Davis (33 punktów 11 zbiórek 3 bloki) nie bardzo było wiadomo kto ma go kryć, ale to w zasadzie standard. Doceńmy też Nikolę Mirotica, także ładnie wystąpił: 31 punktów 16 zbiórek. Odkąd ogolił brodę jest szybszy i rzuca celniej.

minnesota timberwolves 113 los angeles lakers 96

Brook Lopez zdobył pierwsze 15 punktów zespołu i już zaczynałem się niepokoić o rekord Kobe, hehe. Wilki musiały wygrać by utrzymać się w ósemce. Rychło w czas na parkiecie pojawił się rekonwalescent Jimmy Butler (18 punktów 4 przechwyty 70% z gry) dopisało też szczęście gdy Kyle Kuzma skręcił kostkę i mimo chęci, nie był w stanie kontynuować. Serio, serio: defensywa zespołu “z” i “bez” Butlera to jak dzień do nocy.

Ważne źródło punktów stanowił dziś Jeff Teague, ale wiadomo, że pozycja point guard wśród Lakers stoi otworem. Odkąd ze składu wypadł Lonzo, furtka jest otwarta i od dwóch tygodni wchodzą przez nią obwodowi rywali, nie zauważyliście? Andrew Wiggins nie ma ostatnio za grosz formy strzeleckiej, ale starań mu nie odmawiam. KAT poniżej średniej, trochę niezdyscyplinowany, ale ważne że do przodu.

Dobrego dnia wszystkim, a jeśli mieszkacie w Warszawie, nie zapomnijcie odwiedzić:

63 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Wizards i Heat przegrali, ponieważ obie wolą mieć siódme miejsce i trafić na zdziesiątkowane kontuzjami Celtics niż rozpędzonych Sixers lub LeBrona. Podobnie może być dzisiaj z Bucks.

    (52)
    • Array ( )

      No nie wiem… Wizards to kompletna padaka po All-Starze, w Heat moim zdaniem namieszał powrót Wade’a i paru graczom się nie podoba, że znowu jest w Miami. Poza tym wcale bym nie skreślał Bostonu. Oczywiście bez Kyriego są o klasę słabsi, ale dalej mają parę bulldogów, którzy mogą ich wprowadzić do finałów konferencji. Ciekawy może być pojedynek Pacers – Cavs jeśli tabela się utrzyma w takim kształcie do końca

      (12)
    • Array ( )

      @kakomako

      W sumie masz racje. W miami sie ukladalo, fajnie grali. A nagle wade wraca i znowu robi sie krolem miasta. Namieszal.

      (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie można być idealnym. Na Lebrona można liczyć w trudnych momentach, ale nie jest to typowy clutch player, który chce piłki jak Kobe, nawet jak ma 0/10 z gry

    (-2)
    • Array ( )

      Lebron nie ma nigdy 0/10. W zasadzie ciężko szukać u niego meczy poniżej 40% skuteczności

      (31)
    • Array ( )

      Ale i tak nie bedziesz szukal go podaniem w ostatnich 24 sekundach a on sam zamiast szukac punktow bedzie szukal podania aby ktos dokonczyl mecz.

      W ksiazce Phila Jacksona opisany jest uklad trenera i Jordana z czasow 6 mistrzostw.
      Przez 3 kwarty Jordan robil to co chcial Phil i podporzadkowywal sie trojkatom. W 4 krarcie pilka nalezala do Jordana.
      Z LBJem jest odwrotnie. Gosc robi co chce caly mecz a w koncowkach brak i sil i pomyslow i determinacji.

      Simmons? Pobije wszystkie rekordy LeBrona bo juz teraz jest takim ball hogiem jak James obecnie. Ciekawe czy tez bedzie musial odejac do innego all stara by wygrqc swoj pierscien.

      (-8)
    • Array ( )

      To było o Kobe’m. Często miał 0/nana z gry, a i tak walił cały czas do bólu. Często prawie przegrywał mecze przez to, że chciał rzucać, ale trafiał w najwazniejszych momentach. Interpretacja może być różna.

      (7)
    • Array ( )

      prawda jest taka, że gdyby LeBron robił 82% z osobistych (a nie 74%), jak Kobe czy MJ – to byłby dziś GOAT

      to nawet nie do końca jest choke…

      jak Curry (który wali 91%) pudłuje FT w clutch to każdy powie: choke
      jak Shaq (który walił pół na pół) pudłuje FT w clutch to każdy powie: no nie jest w tym dobry – ale jak wsadza…

      (1)
    • Array ( )

      Przecież Kobe to [xxx] i to jego clutch i mamba mntality jest przereklamowany LBJ o wrzutach na remis/win tak i w clutchu wygląda bardzo dobrze a co do oddawania partnerom na tym chyba polega bycie liderem żeby znaleźć odpowiednio ustawionych lub będących w gazie graczy a nie pałowanie bez sensu jak Kobe

      (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Po raz pierwszy ktoś zdobywa triple-double, grając przeciwko LeBronowi, który również osiąga potrójną zdobycz.
    Szacunek dla Bena “nic nie poradzę, jestem fanem!”

    (46)
    • Array ( )
      NonshootingNonguard 7 kwietnia, 2018 at 13:07

      Durant w tamtym sezonie w finałach zdobył TD wraz z LeBronem chyba

      (0)
    • Array ( )

      Curry 2 mecz finałów 2017 roku również miał TD przeciwko Lebronowi. Amerykanie się gubią w tych swoich statystykach 😉

      (10)
    • Array ( )

      Myślę, że się nie gubią, ale wy nie powiedzieliście statystyk z sezonu NBA, tylko z playoffs. Zupełnie inna bajka 🙂

      (6)
    • Array ( )

      Żeby znowu pozmieniały się miejsca na wschodzie, Sixers musieliby przegrać z Bucks ostatni mecz, bo nie wierzę że dadzą się ograć Dallas czy Atlancie. Z drugiej strony Cavs raczej nie przegrają dwóch meczy z Knicks. Prawdopodobnie pierwsza 4 na wschodzie jest już ustalona, ale kto wie co się może zdarzyć…

      (3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Dlatego lubię drużyny zachodu tam nie odczuwają strachu przez Cavs przynajmniej niektórzy bo na wschodzie każdy kalkuluje jak może.

    (-3)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Ktoś napisze w komentarzu, że Wiz/Bucks/Heat kalkulują i już EAST beznadziejne bo kalkulują xd a może najzwyczajniej w świecie te organizacje są źle prowadzone jak Bucks lub składają się jak Heat z przepłaconych Role Playerów? Wizards natomiast to zespół bez odrobiny chemii i może trochę źle prowadzony no bo kto daje 24 miliony rocznie dla gościa żeby robił 15pkt 6 zbiórek? Tyle to da ci gość za połowe tej ceny, co następne? Max dla Oubre?

      (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Co sądzimy??że Simmons to nowe wcielenie Magica Johnsona chyba z drużyn ze wschodu tylko oni mają tyle talentu by zatrzymać Jamesa..Toronto??chyba nie w play off..Boston by pokonał gdy by nie wiadomo co….a co do Hornets to marny trener z takimi kolesiami na skrzydłach jak Williams i Kidd-najbardziej przereklamowany gracz ligi..wrecz 50letni Batum…no ale mają Monka ,Lamba którzy są naprawdę zdolnymi grać w pierwszej piątce zawodnikiami…TRENER woli kaleka czwórkę,po za Keba nikt nie powinien grać w pierwszej..Howard??nie wiem gdzie by się sprawdził…powrót do Orlando!

    (-1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebronna zawsze był kiepski w ważnych momentach po prostu brak mu jaj A przede wszystkim kosz to dla niego głównie biznes a potem rywalizacja, bez porównania z MJ który o wszystko musiał włączyć a królewna dostała kontrakt w wieku 18 lat….zadajcie sobie proste pytanie, ile finałów przegrał MJ A ile LBJ?

    (-38)
    • Array ( )

      “Kurła kiedyś to było a nie to co teraz” . Osobiście jestem fanem Jordana ale kurde bawią mnie strasznie tacy ludzie jak Ty. Po pierwsze ten “biznes” możliwe, że w jakimś stopniu uratował mi życie a przynajmniej życie w dobrych warunkach pomijając luksusy. Zdajesz sobie sprawę ile serducha musiał oddać ten gość, żeby dość tam gdzie jest? Może gdybyś miał chociaż część tego to nawet taki “Janusz” jak Ty co siedzi sobie przed komputerem i jedzie po nim, mógłby osiągnąć wiele. A co do bycia słabym w końcówkach hmmm oglądnij sobie najlepsze akcje z 27 pod rząd Miami, poza tym przychodzi mi do głowy mecz przeciwko GSW kiedy walnął sprzed twarzy Thompsonowi jeszcze w Miami, sprzed twarzy Greena przeciwko bostonowi i można wiele by wymieniać, chłop gra jak profesor i trzeba mu to przyznać. A co do MJ jeszcze polecam bardzo znany cytat, w którym mówi o tym ile razy spudłował rzut na zwycięstwo ile razy przegrał ale to dzięki temu stał się tym kim jest. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

      (9)
    • Array ( )

      Lebron kiepski w ważnych momentach? Chyba oglądaliśmy dwa różne mecze. Cavs przegrywali trzydziestoma punktami. Niewiele brakowało, a LBJ powtórzyłby rzut z poprzedniego sezonu przeciwko Wizards. Nie trafił jednego wolnego. Szkoda, zdarza się. W tym sezonie zagrał już tyle świetnych końcówek, że argument dot. ważnych momentów dawno jest nieaktualny.

      (5)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Rozumiem, że sacto – Memphis to dramatyczny mecz pod względem celów obu drużyn, ale chociaż jednym zdaniem moglibyście wspomnieć o ekscytującej końcówce i game-winner ze bogdana

    (9)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Z innych ciekawostek o ile Lebron zagra pozostałe mecze a Harden nie zrobi 3×50 pkt w każdym to Lebron po raz pierwszy w swojej historii będzie graczem, który zdobył najwięcej pkt w całym sezonie (w tej chwili ma 2215 pkt vs 2144 pkt Hardena). Maszyna, nie ma bata, pęknie 40k przez całą karierę 🙂

    (16)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Simmons to ROTY, obecnie to on niesie Sixers na swoich barkach i idzie mu to świetnie.Według mnie to zawodnik, który może w przyszłości zdominować ligę tak, jak LeBron.Pewnie posypie się mnóstwo minusów, ale takie jest moje skromne zdanie.

    (32)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Admin to jakiś uprzedzony do Finów chyba jest, Markkanen w ostatnich 5 robi 4x20pkt+ i nawet słowem nie wspomniane w żadnym artykule, Tatum czy Kuzma strzeli 1 taki meczyk to cały akapit dostaniemy o tym jak świetnie grają, dla Lonzo to nawet wysstarczy 15 jak trafi chociaż 40% za 3 😉 Przy tym wszystkim Lauri schodzi z boiska w połowie 3 kwarty i nie wraca już żeby dać sobie większe szanse na przegraną bo ten rzuca 58% za 3 w tym okresie. Do tego kolejny występ Kilpatricka 24pkt 5/7 za 3.

    (15)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Gdyby Lonzo mial 4×20 to by tu juz mu pomniki budowali i juz by sie zastanawiano czy jego nr zastrzega w LA. Lonzo jak nawet rzuci 8pkt na marnej skutecznosci to i tak dostaniesz w artykule cala linijke wszystkich jego statystyk.

      (-1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wiem czy to prowo czy co, ale Lonzo jest przecież tragicznym obrońcą xd Jedyne co ma to warunki fizyczne, z których nie umie jeszcze korzystać. Kibicuję młodemu bo łatwo nie ma, ale to doszukiwanie się każdego pozytywu w jego grze przez fanów Lakers mnie niesamowicie bawi.

    (-3)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    taa suns poprowadzilby do wcf?? jak dla mnie to na obecną chwile odpada w pierwszej rundzie z kozakami z indiany 5!

    (-5)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    “BEN SIMMONS NIE BOI SIĘ LEBRONA”

    a powinien… mieli +30, a w drugiej połowie LeBron rzucił 35 punktów i wyciągnął na jedynie +2…

    CAVS to starsza ekipa – a to było back-to-back na wyjeździe…

    PS: brawo J. Green!

    (9)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawe czy LeBron zagra wszystkie mecze… To byłoby jego pierwsze 82 w karierze (15 sezon xD). Raz miał wszystkie ale to był skrócony sezon, więc…

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Generalnie to wszystkie portale chyba dostają pieniądze za ekstazę nad Lebronem. Tymczasem jego wielkość to w dużej mierze fikcja. Ten gość ma wszędzie hype bo jest otoczony patronatem biznesmenów wszelkiej maści. Sport już dawno stal się miejscem dominacji farmakologicznych koncernów i Lebron James jest tego najlepszym przykładem. Jeżeli ktoś wierzy, że na tej intensywności można 15 lat grać bez kontuzji to niech ktoś powiadomi rodzinę, że coś jest z nim nie tak. Nie wspomnę o kwadratowej szczęce i rozbudowie miesni szczeki ukrywanej pod broda i w mlodym wieku naglym lysieniu. Talentem jest wielkim, ale zeby w NBA były wielkie pieniadze ktos musi zdetronizować Jordana bez wzgledu na to czy naprawde mozna ich rownac czy nie. Trzeba zrobic szopkę porobic jakies glupie pozy, powiedziec cos prowokacyjnego, a w studio ESPN urzadzic malpie figle ze Stephenem A.Smithem. Jak Lebron skonczy to sie powie ze jest prawie jak jordan ale moze nie bo przegral tych finalow sporo a w decydujacych momentach gral jak patalach i przyjdzie ktos nastepny i znowu bedzie czy jest lepszy od MJ’a

    (-3)
    • Array ( )

      Hmm. Wiesz mozesz miec racje z tymi sterydami i szczenka itd. mozesz. Ale jak to udowodnisz? Nie ma jak. Jak kazdej teori spiskowej. Dlatego sa tylko teoriami.

      Ja rozbije twoja teorie w prosty sposob.
      Na silce wielu bierze sterydy. Postaw ich na boisko. Co zagraja? Piach.
      Sterydy nie graja. Moga pomoc kondycyjnie ale lebron, lebron pokazuje jak sie rozwija, uczy. To jak pare lat temu nie rzucal za 3 a jego gra to byly izolacje i wejscia na kosz silowe. To jak pozniej dodal post up w ktorym zrobi co chce. To jak widzi wszystko na boisku. To jak dzis rzuca za 3.

      Sterydy nie uczynily z niego najlepszego gracza obecnej nba i pierwszego od dawna porownywanego do MJ. To ciezka praca i poswiecenie.

      A ze liga potrzebowala kolejnego MJ. Kolejnej dojnej krowy? Bo to biznes. To usa. Robi sie show. Sprzedaje sie historie. A historia lebrona jest magiczna. Bez ojca. Trener Dru. Fab five w gimnazjum i liceum. Paczka kumpli z ktora zdobywa mistrzostwo usa w liceum. Pozniej NBA i gra w swoim stanie. Takie rzeczy ludzie kochaja.

      Znaczy nie wszyscy. Niektorzy wiecznie szukaja problemu, spisku. Ich wybor.

      Piekna pogoda. Witamina D czeka.

      (2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    w CAVS zabrakło trenera i decyzyjności w końcówce. Wszyscy wiedzą że od wejścia na atakowaną połowę piłkę będzie miał LBJ i później Osman musi pudłować trójki w kluczowym momencie spotkania a miał 1 na 8 za 3pkt. T.Lue tylko stoi albo siedzi i nikt nie ukrywa że nie ma wpływu na nic. Ja się pytam gdzie jest JR? Ano wychodzi że zrobili z niego obrońcę bo zagrań pod niego brak i się stacza. Simmons fajnie ale w całym meczu oddał 1 rzut. w ewentualnym starciu PO stawiałbym 4- 2 na CAVS i tylko dlatego że 76 mają na ławce tajną broń której dziś nie użyli. acha podobał mi się Markele… ma te kocie ruchy….?

    (1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszyscy mówią, że Heat, Wiz czy Bucks chcą specjalnie trafić na Celtics… niech się nie przeliczą 🙂 Mimo, że są zdziesiątkowani przez kontuzję dalej mają przewagę nad 29 drużynami w NBA – na ławce siedzi geniusz Brad Stevens.

    Keep doubting us. #CUsRise

    (2)
    • Array ( )

      Wielmozny chyba sie gleboko schowal,po tym ja mu Wizards wszystko prawie przegrywaja.

      (2)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Miałem wrażenie w pierwszej polowie że Cavs nie chcą wygrać tego meczu . Przy obecnym układzie tabeli trafiają na Miami,które ewidentnie im nie leży. Druga połowa to było coś w stylu- jeśli tylko będziemy chcieli pokażemy wam na co nas stać. W serii Philly bez szans. A Ben Simmons to będzie raczej ktoś pokroju Antentomkumpo niż Lebrona. Gość jest fizycznym freakiem ograniczonym w pewny sposób rzutowo.

    (-1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Witam specjalistow od koszykowki w ten piekny sloneczny dzien.

    Wizz jak to wizz przed PO musza zmienic pampersa by znowu sie obsrac. O ile zobaczymy ich w PO to bedzie znowh 2 jezdzcow bez glowy i nie widzenie kolegow. Standard.

    Philly. Fajnie graja. Z sercem. Jednak w PO zobaczymy jak radza sobie ze stresem itd.

    Specjalisci od kosza powtarzam: PO to nie RS.
    W PO na simmonsie siadzie dobry obronca. I nie bedzie takich latwych wejsc pod kosz. Bo PO to gra na maxa. Bez oszczedzania sie. Tak w rs zespoly kombinuja, oszczedzaja sie. Liczy sie PO.

    Co do Bena. Czym sie jaracie? Czy to juz te czasy kiedy jaramy sie gosciem ktory nie rzuci z 4 metrow tylko musi wjechac pod kosz? Albo to zmieni albo bedzie jak gianis. Fizycznosc ma mega wiec z tego korzysta. Rok wiecej cwiczen w nba daje mu przewage nad reszta rookies. Tyle ze jest bardzo jednowymiarowy. Za bardzo. Zobaczymy co w PO pokaze. Obstawiam ze dobry obronca i nie ma goscia.

    A cavs jak to cavs po prostu szykuja sie na PO. Pop by odpuscil mecz przy takiej przewadze philly.

    (-2)
    • Array ( )

      Nie płacz, to jego pierwszy sezon w NBA. Brook Lopez czy Cousins też kiedyś nie rzucali za 3. Jednowymiarowość skomentuje faktem, że ma 12 TD w rookie season co jest REKORDEM W HISTORII NBA.

      (-1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Co innego jest zwiększyć swój zasięg rzutu o 2-3 metry a co innego włączyć rzut z poldystansu do swego repartuaru ofensywnego. Bez rzutu Ben będzie jednym z wielu…

    (1)

Skomentuj Swierrzy Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu