fbpx

21-0: Curry dostał z bara w twarz, wrzucił 44 punkty za karę

30

scc

Znów było blisko. Mistrzowie przetrwali napór ze strony Toronto zwyciężając minimalnie 112:109. Po raz kolejny wybitny mecz po stronie MVP Stephena Curry: 44 punkty, 7 asyst, 9/15 zza łuku, w tym 15 punktów w ostatnich sześciu minutach! Mamy początek grudnia a ten już wyrównał rekord sezonu w kwestii ilość meczów z dziewięcioma (2) i ośmioma (8) trójkami. Historia tworzy się na naszych oczach, to może być najwybitniejszy sezon, najwybitniejszy pokaz strzelecki w historii koszykówki!

To już siódmy mecz z dorobkiem minimum 40 punktów, dla przykładu: Kevin Durant w swym MVP sezonie zaliczał 14 czterdziestek. Pamiętajmy tylko, że Curry czwarte kwarty zazwyczaj ogląda z ławki! Przy okazji, widzieliście jak nadział się policzkiem na bark DeMare Carrolla?

[vsw id=”DvMDCp_Z-4s” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Na parkiecie po stronie obrońców tytułu nie zobaczyliśmy Andrew Boguta (sztywnienie pleców) i Harrisona Barnesa (skręcona kostka). Mało tego, pozostała grupa (Andre Iguodala, Festus Ezeli, Shaun Livingston i po części Draymond Green) zagrała poniżej swych możliwości. Panowie przegrali trzy z czterech kwart, słabiutko bronili pick and rolle, skrzydła nie mogły tradycyjnie wybiegać do kontry, bo trzeba było bronić deski i gdyby nie fenomenalny początek Splash Brothers i końcówka w wykonaniu Stepha, mogło skończyć się inaczej.

W ekipie gospodarzy po raz kolejny zabrakło centra Jonasa Valanciunasa (pęknięta kość dłoni) ale klimat by przyrypać mistrzom był więcej niż wyczuwalny. Po prawdzie był to chyba najlepszy mecz w karierze Kyle’a Lowry (41 punktów, 7 asyst, 6/10 zza łuku). Raptors sprawnie i szybko wymieniali się piłką, kolejni gracze mijali i przedostawali się pod obręcz, a w całym meczu popełnili tylko 6 strat!

A wszystko to przy nieskutecznym DeRozanie (5/19) kompletnie nie stanowiącym zagrożenia Biyombo, spowolnionym Carrollu (kłopoty ze stopą) oraz nie nadążającym Luisem Scola. Bardzo dobre zawody rozegrał za to Lucas Nogueira (14 punktów, 7/9 z gry) w znakomitej większości rolując pod obręcz po akcji dwójkowej z Lowrym. Fenomenalny w obronie był również Patrick Patterson, który co najważniejsze, wyrabiał na nogach po przejęciu zasłony.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

30 comments

  1. Array ( [0] => administrator )
    Odpowiedz

    Nets akurat świetnie grają pick and rolle i jeśli zostaną zlekceważeni może być gruba niespodzianka. Tylko cicho, bo kasa będzie stawiana ;P

    (37)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Trójka Currego na remis w 4 kwarcie ze Scolą na plecach i Lowrym nabranym na pump-fake wyglądała jak NBA 2k na game slidersach poprzestawianych

    (43)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdy oglądałem Raptors w 1 kwarcie miałem nadzieję że ktoś w końcu przetransferwuje DeRozana. .. chłop nie nadaje się na lidera. .. w dodatku Raptors przez pewien czas mieli problem żeby zagrać coś konkretnego dlatego bardzo się ciesze że w późniejszym czasie się pozbierali i byli tak blisko. Curry automat. Nie lubię go ale jest świetny. Najlepszy gracz obecnego sezonu. Jestem ciekawy co będzie jak skończą się kontrakty zawodników. Curry Klay Green Bogut nie zarabiają mslo

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawie patrzy się na tabele wschodu i zachodu. Od kąt pamiętam, aby dostać się do play-off na zachodzi potrzeba było minimum 42 wygranych, a na wschodzi przy dobrym wietrze i 36 wystarczyło. W tym roku zapowiada się odwrotna sytuacja. Czyżby wschód by mocniejszy od zachodu (nie uwzględniając GSW oczywiście)? Co do GSW – każdy mecz dla nich to jak walka o mistrzostwo, i trzeba przyznać, że są mega mocni psychicznie – dużą część meczy wygrywają po bardzo zaciętych końcówkach. Pewnie Lopez z Nets spać nie może przez to swoje pudło z 1 metra…

    (-6)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Miałem nadzieję na jakiś kąśliwy komentarz na GWBA o tym jak Lebron stchórzył i nie zagrał wczoraj Miami, a tu nic..

    (9)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja bym i tak MVP dał PG13 dlatego, że po takiej kontuzji się pozbierał, choć wiem, że to nie możliwe 😀

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Też bym dał MVP póki co PG. Okej, Curry jest o klasę lepszy i robi rzeczy niemożliwe przyznaje. Ale cholera. Pozbierać się po takiej kontuzji jaka miał PG i grać na takim poziomie od razu?! Mega inspirująca historia. Tylko wybitny zawodnik mógł pozbierać się w taki sposób psychicznie i fizycznie.

    (-2)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A tymczasem Miami pierwsze na wschodzie i 3 najlepszy bilans w lidze! Wygląda to nieźle zważywszy, że rok temu PO przeleciały im koło nosa. Przed nimi mecz z Wizard, którzy niestety pozbawieni Gortata mogą mieć problemy z poskromieniem Whiteside’a i rozciągającym grę Boshem. Let’s go Heat!

    (11)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    @skalpel

    Nie ujmuje nic Miami ale oni mają tylko 5 meczy rozegranych na wyjeździe, najmniej z całej nba, ich bilans pewnie ulegnie pogorszeniu gdy będzie road trip.

    (1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Żeby tylko nie złapali zadyszki jak niektóre drużyny z poprzednich sezonów które były na czele tabeli … :>

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Graj curry graj. A zmęczenie i kontuzje przyjdą same.

    I zostanie zapamietany jako rekordzista w trójkach. I tylko trójkach.

    Nie lubie typa. Kto mi zabroni. Nie lubie jednowymiarowych graczy, a on taki jest.

    (-13)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    @pln,

    Człowieku, jeśli nie dostrzegasz fenomennu Stepha, to pewnie nigdy nie grałeś w basket; nie znam Cie ale najeżdzanie na Currego….to tak jakby hajtować kiedyś Jordana, że za twardo broni I za dużo rzuca z wyskoku…..czy Shaq’a, że za czesto ładuje z góry….Steph to geniusz trójki, o którym legendy basketu wypowiadajà sië z szacunkiem. Cieszmy się wyczynami Stepha, bo jesteśmy świadkami nipowtarzalnej histori…

    (2)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    pln jakiego gula masz ze curry jak i cale gsw tak fantastycznie gra.Zazdroscisz bo kibicujesz LBJ i nie mozesz zniesc ze Curry wciaga go nosem obecnie 😉

    (-2)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Gość: wesley

    Zapewne podczas wyjazdów i meczy b2b wpadnie na konto kilka porażek, niemniej cieszy taka postawa i przede wszystkim zdrowie całego zespołu

    (1)

Skomentuj korzen Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu