50-letni Jordan pokonał 1-na-1 Michaela Kidd-Gilchrista (lat 19)
Tym razem to nie żadna zakulisowa opowiastka wymyślona w celach marketingowych: Michael Kidd-Gilchrist sam się przyznał. Wygląda na to, że Air Jordan wciąż trzyma formę. Nieźle jak na gościa, który jutro będzie obchodził swe 50. urodziny! Od dawna wiadomo, że MJ sporadycznie pojawia się na sesjach rzutowych Bobcats by dodać swoim podopiecznym animuszu i przeciwdziałać własnej miażdżycy.
Otóż w zeszłym miesiącu po treningu Jordan wyzwał na solówę właśnie MKG, drugi numer tegorocznego draftu, atletycznego dziewiętnastolatka, 201 cm wzrostu znanego z ambitnej gry w obronie. Zdaje się, że ktoś chciał komuś dać lekcję: Air wielokrotnie dawał do zrozumienia, że dzisiejszym graczom brak techniki, wyszkolenia, wiedzy na temat koszykówki… mówi Gilchrist:
Graliśmy 1-na-1. To było dla mnie ciężkie przeżycie. Przegrałem. Przegrałem z 50-latkiem. Z jednej strony to mój szef, z drugiej najlepszy zawodnik w historii tej gry. Nie, mówiąc “szef” wcale nie dałem mu się pokonać. Nic z tych rzeczy. Czy utrzymałby się w dzisiejszej NBA w wieku 50 lat? Wcale bym się nie zdziwił gdyby tak było. Wciąż ma TO w sobie.
`
czytaj dalej >>
Te spuchnięte nadgarstki to pewnie skutek oddania dziesiątek tysięcu rzutów
kto wie co to za nutka od 2:15 ??
@kejdi
Kanye West – Home
Cudna nutka 😛
jordan 1na1 ogral by wielu z nba nawet w wieku 50 lat
Pytanie jak wielu. MKG to rookie, dzieciak jeszcze, ciezko powiedziec jak u niego z technika, bo coz meczy Bobcats to ja nie ogladam… Jordan jest jednak doswiadczony i swietny technicznie. To ze ma 50 lat to akurat nie problem, jesli dba o kondycje.
Ale no coz w nba nadal gra sie 5na5, wiec to jeszcze nic nie znaczy. A pewnie bylby prewencyjnie kryty jak James czy Kobe, Anthony, Durant, czyli kryciem grupowym, tak na wszelki wypadek. I tu pytanie czy 50letnie kosci daly by rade gdyby go 3/5 skladu napadly w drodze pod kosz… No ale moze krecil by po 15 asyst na mecz :D.
Zawsze lubiłem MJ – jest historią basketu, a że się starzeje no cóz każdego to czeka.
Ważne jest, że nie pęka i pięknie gra mimo, że już wyskok nie ten, w krzyżu łupie i kości trzeszczą.
Chylę przed nim czoło.
rr
G.O.A.T. !
video or didn’t happend!
Fajnie ze 1-1 jest caly czas extra, ale w dzisiejszej atletycznej koszykowce nie mial by szans jako 50 latek…sezon jest za dlugi i za ciezki…3-4 mecze w tygodniu to masakra dla 50 latka
Nie dziwi mnie to. Jordan ciągle potrafi grać. Tego się nie zapomina.
a jak by była w allstar pozycja “oldboy”??? kto by nie chciał zobaczyć Jordana, Shaqa, Mutombo, Charlsa czy Scotiego w akcji..nawet tak dla zabawy?? 🙂
Dzona Krupa