fbpx

JR Smith zadebiutował w Chinach – triple double?!

6

Sporo historii na temat graczy NBA mających trudności z odnalezieniem się za granicą – ukazało się ostatnimi czasy w amerykańskiej prasie. O dziwo, kontrowersyjny JR Smith nie należy do tej grupy. Wytatuowany od stóp do głów, mierzący blisko dwa metry, czarnoskóry JR w światowej stolicy kung-fu radzi sobie wyśmienicie. Pasuje jak ulał. A wiecie dlaczego? Bo jego talent koszykarski i kocie ruchy dosłownie oślepiają.

Debiutując w barwach chińskiej drużyny Zhejiang Golden Bulls zanotował: 33 punkty, 10 zbiórek i 10 asyst! Co prawda chłopak żalił się na zmianę czasu, przekonał, że w Chinach nie działają Skype, Youtube i Twitter, ale jak widać pomimo trudności daje radę i robi swoje. Jako największe nazwisko w lidze, traktują go z honorami. Ma podobno własnego kucharza, dwóch tłumaczy oraz specjalne pomieszczenie gdzie przechowywane jest dwadzieścia walizek jego bagażu. A oto co pokazał JR dziś nad ranem, czyli w swoim pierwszym występie. Filmy są słabej jakości, nie wiadomo kto wygrał, a Smith ponoć nie miał jeszcze okazji trenować z zespołem…

Nr 1 (warto oglądać tylko do 0:20)

Nr 2 (sprawdźcie 0:35-0:40, 1:23-1:30)

Co ciekawe, Kenyon Martin też grał dziś w nocy. Rzucił 12 punktów i miał 3 zbiórki, a jego team, czyli Xianjiang pokonał ekipę Stephona Marbury 97-88. Oba zespoły nazywają się Flying Tigers i The Ducks. Chińczycy mają fantazję!

6 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Z tego,co widzę,to chińska liga wygląda efektowniej od Euroligi…Widać,że wzorują się na NBA.Znane dżingle w tle,publiczność emocjonuje się każdym zagraniem.Bez jakichś pieprzonych trąbek,bębnów i ryjów pomalowanych w barwy klubowe.To mnie własnie wkurza – przenoszenie piłkarskiego kibicowania do basketu.Byłem ostatnio na meczu ŁKS w TBL – żenada.Samo dresiarstwo,okrzyki,podskoki,prawdopodobnie zerowe pojęcie o baskecie.

    (0)

Skomentuj julius Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu