Absurdalna obietnica Mitcha Kupchaka
Wygląda na to, że najwyższa z możliwych gaża, billboardy na budynkach, własny TV-show oraz obietnica Kobe, że “nauczy go być championem” nie przekonały centra. Sprawdziliśmy: to wydarzenie bez precedensu, aby jakakolwiek supergwiazda NBA dwukrotnie zmieniła klub będąc u szczytu formy oraz by jakikolwiek gracz odmówił przyjęcia maksymalnego kontraktu tj. świadomie wybrał obniżkę pensji i pożegnał z Lakers.
Tym niemniej, wydaje nam się, że w przyszłym sezonie zobaczymy Dwighta w Houston lub Golden State. Co na to władze LAL? Mitch Kupchak idzie po całości w celu zatrzymania w klubie Dwighta Howarda!
Jak donosi CBSSports menedżer Lakers miał obiecać Howardowi ściągnięcie do klubu LeBrona Jamesa i/lub Carmelo Anthony. Myśleliście, że widzieliście super-team w Miami? Poczekajcie jeszcze sezon!
W przyszłe lato Lakers będą mieli około 50 milionów wolnych środków do zaproponowania free-agentom, co w połączeniu z wielkością rynku i potencjałem reklamowym sprawia, że będą pierwszym miejscem do którego zwrócą się gwiazdy. Zobaczmy:
# Melo faktycznie ma opcję przedłużenia kontraktu z Knicks wartego 23.5 mln $. Być może po latach spędzonych w miejskiej dżungli Nowego Jorku będzie chciał przenieść się pod palmy LA?
# LeBron może (choć wcale nie musi) przedłużyć umowę z Heat wawrtą 20.6 mln $.
# D-Wade i Chris Bosh są w identycznej sytuacji.
Zdaniem Kupchaka pozostaje poczekać. Chcecie wiedzieć co ja myślę? Tonący brzytwy się chwyta.
[vsw id=”tDeUWTbeBvo” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Ja natomiast myślę, że Kupchak jest zdolny zrobić każdy transfer, dodając do tego głęboką sakiewkę z L.A.
Jestem kibicem Lakers i nie pochwalam takiego zachowania . Po co na siłę prosić Howarda i jeszcze bardziej go rozpieszczać po to żeby został w Lakers skoro on nie jest zbytnio zainteresowany perspektywą gry u boku Bryant’a . TO MA BYĆ JEGO DECYZJA !
No fking way ahahah.
Lakers wymagają gruntownej przebudowy,
Melo sam nic nie zrobi, lebron też niewiele.
Myślę, że niektórym zależy na zwycięstwach, a nie na pieniądzach 😉
Bo jest jakaś ograniczona ilość którą można wydać, a gonić legendy chce każdy 😉
Tak myslisz że każdy chce gonić legendy? Są różne charaktery graczy tak jak różne są ludzi. Jeden chce byc a innny mieć. Mi się wydaję że spora ilość graczy gra głównie dla kasy a nie dla chwały. Nie każdy grający w NBA ma predyspozycje by być legendą a każdy ma żeby zarobić.
Kupchak jest zdolny do wielu rzeczy więc nawet taki trade jest możliwy , oby Dwight został 😀
Po za tym , pieniądze przekazują pokoleniom i mozna też z nimi coś sensownego zrobić. A zostanie legendą to masa wyrzeczeń, nie każdego stać na takie poświęcenie , poprostu niektórzy wolą dobrze zyć z rodziną a nie gonić Jordana i reszte. Myślę że większości starczy poziom na jakim grają , nie muszą nic udowadniac ludzie grający w NBA .
Melo i/lub LeBron w Los Angeles ?! Niby skład marzenie ale w przypadku Melo 20 rzutów na mecz minimum przy Bryancie nie realne a w przypadku Jamesa przy Bryancie nie mógłby na spokojnie rozgrywać.
Moje zdanie jest takie, że jeśli jak Wy to mówicie Koniu zostanie w LA, to bardziej się zgrają trenując drugi rok i może wyjdzie z tego coś więcej, niż w ubiegłym sezonie.
Niech ten koniowaty idiota spieprza z LA. Tylko mi humor psuje
@gracz ale zauważ jedno, jesteś legendą = masz kupe szmalu
a co wiadomości to powiem tylko: plotki, ploteczki, sezon ogórkowy….. 😉
Każdy w NBA ma kupe szmalu wystarczająco żeby uystawić pare pokoleń w przód. Nie musi być legendą . A żeby zostac legendą trzeba być totalnym maniakiem – Bird Magic Kobe Jordan.
Sa goscie ktorzy samym byciem profesjonalista sa dobrymi graczami i moga zyc spokojnie. Czy np . V.Carterowi zależało na wygrywaniu? To że był dobrym graczem sprawia że jego druzyna wygrywa i tak mi sie wydaje jest z większością. Nie musi być totalnie oddanym psychopatą koszykówce, bo wilu rozumie że są ważniejsze rzeczy niż bice rekordów a koszykówka umożliwia dostatecznie dobre życie i niema sensu tego psuć przez maniakalne oddanie.
Myślę że to jest dobry temat – jakim graczem byś był grając w NBA , – czy wykonującym poprostu swoją pracę za wystarczający kontrakt czy chcącym bić rekordy ? Zastanawialiśmy się nad tym kiedyś z kolegami i różne są odpowiedzi.
marzenia ściętej głowy żaden z tych zawodników a napewno nie Lebron do lakers on ma to co trzeba max pieniędzy i nikt nie da mu większej szansy zdobycia mistrzostwa niż miami więc. A i melo wie że zamieni się na gorszą sytuacje jak pujdzie do lakers a przy 20bańkach baksów dwie banki w tą czy w tamtą to co za różnica za reklamy i tak skasuje tyle samo tu i tu a liczy się jeszcze perspektywa bycia liderwm już w ugruntowanym time bez kłutni z morzliwością zdobycia tytułów a nie w kaszanie z LA
LeBron ma kasy jak lodu i wątpię, żeby poszedł do LA.. obstawiam, że woli zdobywać mistrzostwa z Miami niż męczyć się w lejkersach.
@ beny123321
no takich byków to ja jeszcze nie widziałem. “pujdzie” “kłutni” “morzliwościom”? ow maaan ponioslo typa 😀
Ja w sumie wieże że Lebron moze przyjść do LAL bo LAL może dać dość dobrą ofertę.
Myślę że Howard powinien przejsc do Houston. Choć jak dla mnie jest za bardzo ” rozpieszczany ” jak na sezon który ma za sobą….
Coś małe te pieniądze za Lebrona i Melo. Clippersi dali ponad 100 za Paula ;D
Dla mnie niech zostanie w LAL, niech nie psuje nastrojów w perspektywicznym Houston czy GSW
D.Roseeee —> liczby są za sezon.
wszystkie te top 10 career to tylko z magic bo w LAL się nie popisał
Prędzej bd świadkiem pójścia Howarda za parę dni do Miami