fbpx

Atomowe 147 punktów Brooklyn Nets, 72-letni Gregg Popovich daje popis!

36

Dzień dobry.

indiana pacers 105 charlotte hornets 108

Sugerowałem ostatnio, że z wracającym do zdrowia Cody Zellerem, Charlotte to zupełnie inna ekipa. Mniej strefy, więcej mobilności w obronie, podwajają pick and roll czym ograniczyli m.in. efektywność Malcolma Brogdona, który po zasłonie jako kozłujący robi średnio chyba z dziewięć punktów w meczu. Ograniczenie pana prezydenta było istotne, bo pod nieobecność strzelców Warrena i LeVerta – panowie Holiday czy Lamb to nie są zawodnicy, którzy kreują pozycje rzutowe samodzielnie, ale polegają w tym względzie na kolegach. A to oznacza, że w dłuższej perspektywie, bez zastrzyku w postaci kreatora na skrzydle, Indiana będzie przegrywać tyle samo co wygrywać.

Dziś bardzo skupili się na zneutralizowaniu Gordona Haywarda, który przyjął to z godnością i grał bardziej na zespół. Pochwalić należy nieustannie wywierającego presję na obronę Grahama (4/9 zza łuku 10 asyst) a także talent do wjazdów podkoszowych Roziera (19 punktów 7/12 z gry). LaMelo Ball bywa ograniczający, bywa też unoszący, dziś miał pozytywny wpływ na zespół pomimo 0/6 zza łuku. Kto widział dobitkę z góry? To się nazywa instynkt, nikt tyle zbiórek nie zalicza z pozycji point-guarda.

Going up

Pozostaje także się cieszyć na usprawnioną rotację. Trener Borrego uziemił bliźniaków Martin, ogranicza także minuty Bysiora Biyombo oraz odważniej sięga po Malika Monka. Pierwsi trzej nie mają w sobie krztyny talentu ofensywnego i co najwyżej wiele energii wnoszą na plac. Tymczasem 23-letni Monk ma w sobie coś z Lou Williamsa: umiejętność kreowania akcji, szybkość pojedynczego ruchu i smykałkę strzelecką. Chłopak miał być zastępcą Kemby Walkera, graczem który kiwa obronę na lewo i prawo, ale nadal jest zbyt chaotyczny, oddaje trudne rzuty, pod presją traci wiele piłek i biorąc pod uwagę roster (Graham, Ball, Rozier) może liczyć co najwyżej na epizodyczną rolę. To ostatni rok jego rookie kontraktu, więc najlepsze co Hornets mogą zrobić, to wyeksponować Monka w najbliższych tygodniach i pchnąć w transferze razem z Biyombo. Im potrzebny jest przede wszystkim solidniejszy środkowy.

atlanta hawks 116 washington wizards 100

O jakości obrony Czarodziejów niech nam powie akcja, a której Trae Young po zasłonie został przejęty przez powracającego do składu Davisa Bertansa i dopiero wówczas zjawiał się Clint Capela podsłaniając nieświadomego, bezradnego Łotysza. Trae nie tylko podpatrywał jak Capela roluje pod obręcz, ale wychodzący mu na spotkanie Robin Lopez cofa w kierunku kosza, jak zawsze. Miejsca do rzutów czy ulubionego floatera było tak wiele, że to naprawdę się nie godzi w NBA. Defensywa zespołu ze stolicy nie istnieje pod kątem taktycznym, energetycznym, kompetencyjnym i relacyjnym.

Innymi słowy: Wizards są na dnie. Zajmie im parę tygodni zanim Bertans, Hachimura czy Wagner złapią formę meczową. Cieszę się, że stawialiśmy over Younga, bo był dziś jednoznacznie najlepszym strzelcem na placu (41 punktów 5 asyst 10/18 z gry 16/17 FT). Gdzieś w tle swoje przepełnione frustracją wojenki toczyli Westbrook, Beal i Rajon Rondo. Ktoś kogoś prowokował, ktoś pyskował, straszył, ktoś komuś machał na pożeganie. Nie wiem, przeoczyłem. Wiem tylko, że Wizards wymagają reanimacji.

cleveland cavaliers 82 new york knicks 102

Dwie drużyny grające w podobnym stylu, czyli wolno i defensywnie przy czym Knicks są jeszcze większymi ekstremistami w tej dziedzinie. Obaj środkowi (Drummond, Allen) wywaleni z dala od pola trzech sekund, w ogóle nie dochodzący do pozycji rzutowych. To był akcent Toma Thobodeau, któremu dopisało szczęście bo nawet z solidnych pozycji reszta kompanii Cavaliers, dla przykładu Nance, Sexton, Prince i Osman dostarczyła w sumie 9/41 z gry. Obrona gry dwójkowej też do bani -> rookie Immanuel Quickley był dziś zbyt quick dla rywali, we dwójkę z Austinem Riversem zaliczyli 38 punktów z ławki, czyli połowę zdobyczy Cavs.

sacramento kings 126 toronto raptors 124

Królowie kolejną noc idą z rywalem na otwartą wymianę ciosów wychodząc z niej zwycięsko. Ma się rozumieć, że z osiemnastu punktów przewagi na minutę przed końcem zostaje jeden, ale takie to już uroki gry wyłącznie do przodu. 55% z gry 44% zza łuku szalejący Fox, Hield, Barnes (który mocno skorzystał na absencji OG Anunoby) Halliburton, mający sporo miejsca Whiteside. Pytanie brzmi za co Kyle Lowry został wyrzucony z gry w kluczowym momencie, ktoś w Was wie?

milwaukee bucks 126 new orleans pelicans 131

Jedyny typ, który dziś nie wszedł (!!) ale uznajmy że Pelicans zagrali na sto procent swoich możliwości, wyjątkowo solidny mecz. Genialna pierwsza połowa. Eric Bledsoe i Brandon Ingram skuteczni zza łuku, co umożliwiło gospodarzom rozciągnąć obronę rywala, za czym poszły łatwiejsze manewry pod obręcz. Ingram kładący Portisa kozłem na glebę i jedna wielka dominacja Pelikanów.

Mimo brutalnej szarży Milwaukee, którym przyszło nadrabiać 29 punktów straty (Antetokounmpo zaliczył 29 punktów w drugiej połowie) – miejscowi się nie zniechęcili. Grali swoje, rzucali, w trzeciej kwarcie zespół pociągnął Lonzo Ball (27 punktów 8 asyst 7/13 zza łuku) który jak na moje oko rozegrał najlepszy mecz w sezonie. Bardzo inspirujący występ choć raczej nie do powtórzenia. Nasz człowiek Jrue Holiday powracający na stare nowoorleańskie śmiecie zaliczył 22 punkty 9 zbiórek i 5 asyst. Solidnie, ale w obronie kilka razy się nie popisał. Efektywności zabrakło też Khrisowi M. Trochę za ciężko pracują na pozycje rzutowe ludzie Budenholzera. Sporo stagnacji w ataku.

los angeles clippers 116 orlando magic 90

Formalność, w składzie gości zobaczyliśmy Kawhi (24/4/3) z PG (26/9/5) aby pognębić Bogu ducha winne Orlando. To wszystko, co mam do napisania na temat tego elitarnego zespołu. Dobrze grają. Magicy mają aktualnie zbyt wiele braków i zbyt ograniczoną ofensywę aby móc powalczyć z choć przeciętnie dysponowanymi LAC.

philadelphia 76ers 118 minnesota timberwolves 94

Formalność, w składzie gości zobaczyliśmy Embiida (37/11/3) z BS (11/4/7) aby pognębić Bogu ducha winną Minnesotę. To wszystko, co mam do napisania na temat tego elitarnego zespołu. Dobrze grają. Wilki mają aktualnie zbyt wiele braków i zbyt ograniczoną ofensywę aby móc powalczyć z choć przeciętnie dysponowanymi PHI.

brooklyn nets 147 oklahoma city thunder 125

Brutalnie wyglądała dziś ofensywa spod znaku Steve’a Nasha i Mike’a D‘Antoni. Nie dali się zepchnąć, nie dali się poturbować, ani nacisnąć. Jechali z młodymi jak z dziećmi. Rzecz jasna obrona została w tyle, ale 147 punktów zdobyte w regulaminowym czasie gry to w zasadzie gwarancja zwycięstwa, co nie? James Harden (25 punktów 10 zbiórek 11 asyst 9/14 z gry 1 strata) dobrze sobie zapamiętał postać Luguentza Dorta, który nie miał dziś wiele do powiedzenia. Kyrie (25/5/7) zsynchronizował z Ziemią puls, zdarzeń nie przyspieszał nikt. W sumie aż dziewięciu graczy Nets zaliczyło dwucyfrówkę! Witajcie w nowej NBA! Czy dodałem, że Kevin Durant nie wystąpił? Nie? To dodaję.

denver nuggets 109 san antonio spurs 119

Joker jest nie do powstrzymania. On, Embiid albo LeBron idą na MVP, zdecydują wyniki zespołu. Przy czym Joker ma mój głos jak dotąd. Z góry z dołu, z prawej, z lewej, bokiem albo w poprzek. Podaniem, zbiórką, trójką lub z odejścia i koniecznie wysokim łukiem – patrz zdanie pierwsze. Dziś zmuszony był rzucać zza łuku (35 punktów 10 zbiórek 5 asyst 5/11 za trzy) bo tyle miejsca zostawił mu chytry Popovich. Niech sobie rzuca, byle resztę zamknąć, byle rytmu nie złapali. Na dodatek najlepszy kumpel Serba imieniem Jamal Murray jest połamany i ledwo chodzi.

Popovich dał dziś popis. Wiedział, że Nuggets nie podwajają na półdystansie (DeRozan 30 punktów 10 asyst). Zostawił Jokera w spokoju i pozwolił rzucać, wiedział na kim skupić wysiłki (Michael Porter Junior 9 punktów 5 rzutów). Wiedział, że Denver będą mieli problem z szybkością m.in.  Dejounte Murraya (26 punktów 7 zbiórek). Taktycznie był dziś górą nad przeciwnikiem. Mike Malone chciał energetycznie wyrównać bilans, więc postawił na czterech de facto obwodowych ze szczuplutkim Willem Bartonem na silnym skrzydle co jedynie zapewniło Spurs więcej opcji do szukania ulubionych mismatches. Keldon Johnson był jednym z gości, którzy najbardziej skorzystali z przewagi fizycznej (19 punktów 9/14 z gry).

Nie było innej opcji, DeRozan musiał zaliczyć udany występ wzuwając szóstki Kobe Bryanta. Pamiętam te buty, to były jedne z najwygodniejszych kicksów, jakie kiedykolwiek miałem na nogach. Tyle że podeszwa była tak delikatna, że nadawała się wyłącznie na salę gimnastyczną. Pamiętacie? Robiłem ich video recenzję.

dallas mavericks 101 utah jazz 120

Trwa dominacja Jazz nad resztą ligi. 37:12 w pierwszej kwarcie, kolejny raz bez dostępności Donovana Mitchella. Po drugiej stronie pogrążeni w kryzysie Mavs robią cardio. Połowa ekipy zajechana, druga połowa wróciła i łapie kondycję. Rzuty nie siedzą. Zbiórki nie ma. 56:40 dla Utah. Porzingis jest w tej chwili zbyt mało mobilny aby występować na silnym skrzydle, a jako center wygląda fatalnie.

Czytaliście wczoraj artykuł BLC na temat Utah, seria z piętnastoma trafieniami z dystansu wciąż trwa (20/48) ale największa różnica to zaangażowanie w atak całej grupy. Piłką krąży, ludzie chodzą, wiedzą dokąd i co akcja to solidna pozycja rzutowa. Bohaterem spotkania Bojan Bogdanovic (32 punkty 7/11 zza łuku). Dla kontrastu Mavericks człapią i grają co najwyżej akcje dwójkowe z Luką na szczycie boiska. Przewidywalne i nudne. Koledzy stoją w rogach parkietu licząc na swoją szansę. Nieciekawie to wygląda.

Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem. Aktualnie wygląda to jakby było nam obojętne czy wygrywamy czy przegrywamy [Doncic]


Dobrego dnia wszystkim. Kto dziś zamawia książkę bądź koszulkę na www.gwbastore.pl ten otrzymuje dodatkowo ode mnie w prezencie losowo wybraną kartę kolekcjonerską Donovana Mitchella, na przykład taką:

Pozdrawiam. b

36 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Z coraz mniejszą radością sprawdzam porannie boxscory. Nawet jakby ktoś rzucił teraz ponad setę w meczu, absolutnie nie czułbym że to genialne osiągnięcie. Czekam na March Madness. Chyba trzeba się przyzwyczajać że od teraz NBA to będzie przebrnięcie przez sezon jak przez zaspę śniegu i emocje w play-off. Banda leni grających po 50 meczy w sezonie

    (17)
    • Array ( )

      Skoro już tak hejtujesz, to wg Ciebie 100pkt zdobyte przez Wilta to genialne osiągnięcie? Taki Durant w tamtych czasach, to zdobywałby 100pkt co mecz

      (-2)
    • Array ( )

      A mnie go nie szkoda zwłaszcza że jest potwornym ball hogiem i to w dużej mierze jego zasługa w tym że oprócz akcji dwójkowych z nim jako ball handlerem to jedyne co Mavs mają do zaoferowania.

      Taki świetny, a jak na razie okazuje się kulą u nogi.

      (-5)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    @Admin, a mi się wydaje, że to nie ostatni taki mecz Lonzo w sezonie. Rok temu pokazywał, że potrafi dyrygować tą drużyną, oby tym meczem trochę się odblokował, bo początek sezonu faktycznie marny i w żaden sposób nie podbija jego wartości.

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      Lonzo spoko mnie chodzi o to że jako zespół nie powtórzą takiej dyspozycji wszyscy panowie razem

      (4)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo cieszy mnie Demar DeRozan – ofensywnie to samo co w Raptors, dobrze widzieć znowu jak punktuje bo robi to z wielką gracją i elegancja. Natomiast największa zmiana to liczba asyst i ogólnie angażowanie kolegów w grę.Pop zdjął mu te klapki które miał jeszcze w Toronto i jak widać Spurs są top 4 west.

    All-Star

    (15)
    • Array ( )

      Też mnie cieszy forma spurs. Playoffy powinni zaliczyć na luzie, chociaż jakieś wzmocnienia na nie by się przydały

      (2)
    • Array ( )

      Spurs nie są top4 zachodu, są poukładani od początku sezonu, bo tak działa system Popa (plus sporo innych zespołów miało więcej niepełnych meczów z powodu covid), ale nie licz, że tak będzie cały sezon, będą walczyć o 7-8 miejsce. A co do DeRozana to nie brak rzutu jest największym problemem, problemem jest głowa i to jak do tej pory grywał w PO.

      (4)
    • Array ( )

      Tylko problem w tym że Mavs utknęli z Donciciem jak Houston z Hardenem i raczej nie skończy się to dobrze.

      One man team jeszcze nigdy nie wypaliło. A Beal nie nadaje się do stania w narożniku i czekania aż łaskawie Doncić odda piłkę.

      (-7)
    • Array ( )

      Cavs z LeBronem zrobili kilka finałów i pierścień, a James został jedynym koszykarzem w historii, który w finałach był liderem zespołu w każdej statystyce.

      (4)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    B.min może warto przyjrzec się drużynom i zawodnikom, którym grozi transfer… są zawodnicy już można powiedzieć dojrzali, którzy marnują się w obecnej sytuacji w drużynie. Jak BG. Rose, Beal. Nawet GSW jest w trudnej sytuacji, bo z jednej strony maja młodego wysokiego z perspektywami, a z drugiej Curry, który potrzebuje w około siebie wzmocnień. GSW maja twardy orzecz, bo płaca kupę siana w podatku, a w obecnej sytuacji nic nie zawojują. Oubre i Wigginsa potężne kontrakty, Green w takim towarzystwie tez niewykorzystywany. Wiadomo, ze powyższa 3, a raczej dwójka jest poniżej przepłacona, wiec pojda tylko za kogoś podobnego, Ew kogoś kto by bardziej pasował może BG, ale ten by się dublował z Greenem i w ogóle nie wiem czy by tez tam pasował. Te mat generalnie do pochylenia się.
    Są takie drużyny z potencjałem, który po niewielkich korektach mógł by powalczyć w PO np takie Suns. PO to czas weteranów, a sezon dopiero się kształtuje….

    (1)
    • Array ( )

      Odzyskał by ja gdyby był numer jeden, to oczywiscie tylko jeden z powodów, ale wystarczy, ze na jakiś czas by odpoczął Luka to KP by zaczął robic statystyki. Moim zdaniem to ciagle bardzo wyjątkowy zawodnik poprzez połączenie rzutu ze wzrostem i oczywiscie mobilnością. Biorąc pod uwagę wzrost, ta mobilność nie jest najważniejszym orężem KP. Trzeba pamiętać, ze to ciagle bardzo mlody zawodnik, który jeszcze nie ma w pełni rozwiniętej muskulatury. KP ma 25 lat wiec wszystko przed Nim byle tylko omijały go kontuzje.

      (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Dlaczego Kawhi nie jest wymieniany w gronie zawodników po statuetkę MVP?
    Facet gra na poziomie 25/5/6 będąc przy tym w klubie 50-40-90. Bilans Clippers też nie odpycha 😉

    (10)
    • Array ( )

      PG kręci podobne liczby i też nie jest wymieniany. Ale wg mnie to okej, Clippers po cichu robią robotę. Gra i chemia wygląda dużo lepiej niż w zeszłym sezonie, 2 bilans w lidze i statystycznie też wyglądają dobrze (mimo oklepu -51 z Dallas).

      (4)
    • Array ( )

      Bo Jokic, Embiid i Lebron mają lepsze statystyki. Lebron ma 25/8/7 i to w wieku 36 lat, przy podobnych wynikach obu zespołów czemu ktokolwiek miałby Kawhiemu dawać MVP?

      Mi za to bardziej brakuje Duranta na tej krótkiej liście potencjalnych MVP, mam wrażenie, że Nets się rozkręcą, to jest hiper team na RS i Durant może mieć w trakcie trwającego sezonu co raz lepsze statsy. A przecież już teraz ma 30/7/5.

      (3)
    • Array ( )

      PER – Embiid, Jokic, Kawhi. Lebron w tej rubryce trochę niżej. Nie bardzo rozumiem argument “i to w wieku 36 lat”. Co to ma do rzeczy? Mega sprawa, że facet w tym wieku wciąż jest na topie, ale w żaden sposób nie ma to wpływu na wybór MVP. Mój dziadek też jeszcze rzuci do kosza z kilku metrów, ma 87 lat. MVP? “i to w wieku 87 lat!”
      Przy podobnych wynikach – póki co te podobne wyniki nie dotyczą Denver, sorry. Mają 58% zwycięstw, Lakers i Philla 70%, Clipps 75%. To jest bardzo duża różnica (pomimo tego, że w tabeli nie są tak wiele pozycji za rywalami).
      Durant – podobnie jak Denver, kwestia bilansu. Na razie tego nie ma.

      (9)
    • Array ( )

      Durant>Leonard, a Nets powinni skończyć w topce. Chyba, że Jokic wyczaruje triple double na koniec sezonu, to może otrzyma MVP na tej samej zasadzie co Westbrook.

      Poza tym, Donovan może w końcu zaskoczy, a Utah utrzyma formę i będziemy mieli mega niespodziankę na koniec sezonu, bo trzeba też brać pod uwagę, że jednak MVP zostaje zazwyczaj zawodnik najlepszego zespołu. Aktualnie jest to Utah.

      (-2)
    • Array ( )

      Wiek ma do rzeczy o tyle, że Amerykanie lubią takie historie, gracz nie najlepszy ale robiący statystyki poziomu triple double, przeciętny gracz w obronie, który jednak rewolucjonizuje rzuty za 3p, stary dziadek że statystykami jak gracze o 10 lat młodsi.

      Nie mówię, że to jedyna przesłanka, ale będzie wpływać przy wskazaniach na LBJ.

      (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Dobry mecz Pelikanów z Kozłami. Admin ma racje też wątpie żeby NOP powtórzyli taką skuteczność w przyszłych meczach a patrząc na ich obronę która jest jak sito wątpie też by weszli do play offs.

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Luka Ty się nie dziw, ze chłopaki nie maja energii jak klepiesz bez przerwy gałe. Luka wchodzi i rzuca, Luka wchodzi i podaje, Luka sam rzuca za trzy, Luka stara się wymusić faul, a jak mu nie gwizdną to strzela focha. A reszta stoi porozrzucana po kątach i czeka czy im Luka łaskawie poda piłkę. Ja rozumiem, ze jest liderem zespołu i ma taką rolę, ale tez nie dziwie się innym, ze nie maja ochoty grać. Luka może być sobie BryantoStocktonoLebronoJordanem, ale na koniec to wygrywa zespół a nie jednostka.

    (14)
    • Array ( )

      No ale w takim razie co miałby robić? Jak któremuś poda to ten poda następnemu a tamten odda Luce. Nie mają tam za bardzo ludzi do kreowania akcji, młody robi co może, żeby wygrywać. Gdyby wszyscy prezentowali podobny poziom energii to byłoby inaczej i myślę, że właśnie o to mu chodziło. Zresztą w poprzednim sezonie grali praktycznie tak samo i jakoś dało się wygrywać. Myślę, że zgranie to kwestia czasu i mam nadzieję zobaczyć Dallas w playoffach. GO HEAT!

      (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Wg basketball-referencje 2020-2021 MVP Award Tracker pierwsza piątka na ten moment to 1. Jokic 2. Embiid 3. Kawhi 4. Lebron 5. Durant. Wiem że to początek sezonu i na razie to tylko gdybanie i zabawa ale dla mnie na ten moment MVP to Joel Embiid – spełnia wszystkie kryteria tj. Bardzo dobry bilans drużyny plus bardzo dobre indywidualne statystyki.

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Opis Meczow Minesoty i Orlando Majstersztyk;)!! Brawo Lakers caly mecz na styku niski wynik zapachnialo play offs .. oby Smart wrocil do zdeowiaPatrzac na wyniki w 3 kw podczas time outu. BYLO 66;66 w Phx Dal 55:55. Inne dwa mecze 110:110 i 113:113;)

    (5)

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu