Bobcats na dnie: kłótnie, przepychanki, oskarżenia
Jak wynika ze szpiegowskich raportów, które do nas docierają, nie dalej jak w ubiegłą niedzielę doszło do niecodziennego incydentu w szatni Charlotte Bobcats. Trener drużyny Paul Silas oraz skrzydłowy Tyrus Thomas rzekomo krzyczeli na siebie tak zajadle, że skończyło się przepychanką i interwencją reszty składu.
Całe zajście miało miejsce zaraz po meczu z Bostonem, dla Bobcats była to siedemnasta porażka z rzędu. Silasa zdenerwowało rzekomo przyjacielskie nastawienie Thomasa w kierunku zawodników Celtics. Konfrontacja szybko zamieniła się w awanturę. Wściekły Thomas gwałtownie wstał z krzesła, na co Silas pchnął go z powrotem w kierunku szatnianego boksu. Na szczęście, błyskawicznie zareagowali pozostali gracze rozdzielając obu panów.
Obaj mają otrzymać kary pieniężne od menedżera klubu. W tym sezonie bilans Charlotte wynosi 7-54, przy czym ostatni mecz wygrali ponad miesiąc temu. Co prawda nie jesteśmy zwolennikami wszczynania bójek, zwłaszcza z kimś w wieku własnego ojca, ale przynajmniej zobaczyliśmy w klubie jakieś ożywione emocje. Oby wyszło im na zdrowie.
[vsw id=”jykZ4Dl7KNA” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Parafrazując tytuł poprzedniego artykułu: kiedy ogień się (nie )wypala…
Najbardziej szkoda mi Kemby, bo marnuje się w tej drużynie.
howard out from po 😀 i tak by dostali sweepa no lae szkoda widowisko straci na tym dużo
nie spodziewałem się że starczy im trafionych akcji na 3 minutowy mix…
bardzo mi sie podoba gra charlotte, szkoda ze sa tak nisko w tabeli
Przedostatnia drużyna w tabeli Wizards mają 16 wybranych czyli ponad dwukrotnie więcej niż Bobcast (7)! Różnica prawie 10 meczy, to chyba rekord NBA ;/
wygranych*
Wyobraźcie sobie co muszą czuć drużyny które przegrały z Bobcats ;D
A tak na serio to smutne, już miałem nadzieje że po pierwszym i jedynym jak dotąd wejściem do play-off będą coraz lepsi, a jest dokładnie na odwrót.
Silas dałby mu radę! Old-school!
bez DJ wygrali by góra 3 mecze