fbpx

Boston Celtics tracą Gordona Haywarda, Kelly Oubre Junior dogadany w Golden State

53

Dzień dobry, witam witam, parę spraw mam do Was.

Pierwsza sprawa to osłabienie ekipy Brada Stevensa. Jak się okazuje Gordon Hayward zrezygnował z 34 milionów wypłaty w Boston Celtics!

Oznacza to, że atmosfera w szatni wcale nie jest taka zielona jak się wszystkim zdaje. Oznacza wejście na stałe do pierwszej piątki Marcusa Smarta oraz dużo większą niż do tej pory presję na rozwój kompetencji czytania gry przez Jaysona Tatuma. Obstawiam, że będzie to trudny sezon dla 22-letniego JT gdyż ciężar oczekiwań wzrósł wielokrotnie, a Boston nie ma już tej głębi, tej wszechstronności. Pozycja środkowego nie zaadresowana jest w dalszym ciągu, Kemba Walker ma świadomość, że go wystawiono na sprzedaż, a w kasie świeci pustkami. Środków na pozyskanie istotnego wsparcia z wolnego rynku brak, zostało nieco ponad sześć milionów. Trochę się martwię, bo jeśli okaże się, że źle weszli w sezon, zacznie się wytykanie palcami i zamiast wielkich sukcesów zobaczymy rozpad drużyny.

O przepraszam, mały update: po transferze środkowego Vincenta Poiriera do OKC za pick draftu, w kasie Trader Danny ma już 9.3 mln do dyspozycji. Czekamy więc na ruchy. A co do samego Haywarda, zainteresowanie jego usługami otwarcie wyrażają New York Knicks oraz Indiana Pacers.

*

Druga sprawa: Golden State Warriors nie składają broni mimo fatalnych wieści z obozu Klaya Thompsona. Wbrew rachunkowi ekonomicznemu pożądają dynamicznego skrzydłowego Kelly’ego Oubre Juniora. Wyliczenia są następujące:

  • obecna wysokość podatku od luksusu Warriors to około 66 milionów dolarów
  • utrzymują na maksymalnych kontraktach trzech zawodników
  • do tego zarobki Draymonda Greena to koszt rzędu 22.4 mln $
  • pozyskanie Oubre Juniora (możliwe tylko dzięki tzw. trade exception po Andre Iguodali)
  • to dodatkowy koszt wynoszący 14.4 mln $ rocznej pensji zawodnika
  • plus 68 milionów w formie podatku do ligowej kasy!!
  • nie mówiąc już o cenie w postaci wyboru I rundy draftu, jakiej życzą sobie Thunder

Jeśli mimo wszystko potwierdzą się spekulacje i transfer z OKC zostanie przyklepany, niech lepiej chłopak pokaże klasę i się nie mazgai.

Jak widzicie, jest różnica w podejściu, jeden właściciel wydaje fortunę na personel, drugi będzie zaciskał pasa i najchętniej Jamesa Hardena otoczyłby minimalnymi kontraktami. Ostatecznie wygrywa ten, którego ludzie chcą oglądać i kupować jego koszulki.

Przy tym wszystkim nie bądźmy jednak hipokrytami. W zeszłym roku to Harden naciskał na rozparcelowanie składu i zatrudnienie swojego kumpla Russella Westbrooka. Zespół wybebeszono na jego prośbę, aby zapewnić jak najbardziej komfortowe warunki do pracy obu gwiazd. Następnie tenże sam Broda po sezonie zaczyna kręcić nosem i każe się transferować do jednego i tylko jednego zespołu! Przecież to jest absurd i rodzi naturalny konflikt z szefostwem, któremu ostatnimi czasy wybitnie nie układa się biznesowo. Ujmę to tak: Tilman Fertitta nie nawykł do sytuacji, w której to pracownik dyktuje mu warunki i jak donoszą szpiedzy, gotów jest na wszelki dyskomfort na zakładzie: Hardena poniżej wartości rynkowej nikomu oddawać NIE zamierza!

*

Trzecia sprawa to kolejni free agenci zasilający rynek.

-> Avery Bradley zrezygnował z pięciu milionów w Lakers, chce zobaczyć co mu zaproponują inni.

-> Trwa dochodzenie NBA w sprawie niedoszłego “sign and trade” Bogdana Bogdanovica i jego przenosin do Milwaukee. Wychodzi na to, że oba zespoły sobie pohandlowały zapominając zapytać o zdanie samego zawodnika i reprezentującej go agencji. Po pierwsze transfer był dogadywany równocześnie z transferem Jrue Holidaya, za którego Bucks oddali chyba nieco więcej niż chcieli. Po drugie Bogdan stwierdził, że chce zarabiać więcej, po trzecie Kings uznali, że umawiali się dodatkowo na pick draftu, którego już nie ma bo poszedł do Nowego Orleanu. Koniec końców transakcja nie doszła do skutku, a największym poszkodowanym jest Ersan Ilyasova. Chłop miał jechać do Sacramento, a jego 9 milionów dolarów zostać zagwarantowane. Zamiast tego został zwolniony przez Bucks. Auć. Ciekawe co na to wszystko Giannis.

-> New York Knicks rzekomo ściągają Eda Davisa z Utah Jazz jako wsparcie na pozycji centra dla młodego i faulującego na potęgę Mitchella Robinsona. Ed jak gra wiadomo, silne ramiona, genialna praca na tablicach oraz brak kompetencji stricte koszykarskich. W blisko 700 meczach oddał cztery rzuty zza łuku, gdy wystaje dalej niż półtora metra od obręczy, nie ma sensu go kryć. No ale zbiera wybitnie po obu stronach.

-> Phoenix Suns żegnają Franka Kamińskiego oraz Cheicka Diallo. Ciekaw jestem czy przypadkiem Lakers nie będą go chcieli chwycić za pół darmo tego pierwszego. Koszykarskie IQ jest w cenie, zwłaszcza jeśli mierzy 213 cm i rzuca z dystansu.

Bad boy is on the move

-> Minnesota Timberwolves mają już w pierwszej linii Rubio, D’Angelo Russella oraz pierwszy pick Anthony’ego Edwardsa. Wszyscy trzej lubią piłkę rzucać/ trzymać nie wspominając o postaci Karla Anthony’ego Townsa. Co za tym idzie uderzają w handel z Malikiem Beasleyem.

Ten co prawda po przenosinach do Wolves robił średnio 20 punktów, ale przez wakacje mocno sobie sytuację skomplikował mierząc z naładowanego karabinu do ludzi, którzy przyszli obejrzeć jego, rzekomo wystawiony na sprzedaż dom. Wskutek powiadomienia służb na chatę zaraz wjechała policja znajdując oprócz licznej broni palnej przeszło 40 gramów zioła. Także tak. Zainteresowanie shooting guardem wyrażają, no zgadnijcie… New York Knicks!

 Dobrego dnia wszystkim.

53 comments

    • Array ( )

      Bradley nie ma podobno dobrej reputacji wsrod graczy po tym jak nie chcial pojechac do banki.

      (7)
    • Array ( )

      no wlasnie, ciekawe na co on liczy. Wypial sie na LA nie jadac do Orlando, wypowiedzial umowe liczac na wieksza kase w jakby nie bylo kryzysie

      (1)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do Gordona Haywarda, jako kibic Celtics śledzę co się dzieje, więc pozwolę sobie wgryźć się trochę bardziej w temat. Facet opcji ma kilka, po pierwsze może pójść na maksymalny (~38 milionów) kontrakt do Atlanty albo NYK ale IMO Atlanta jest w przebudowie pod patronem Trae Younga więc wciąż nie byłby tam największą gwiazdą i ta drużyna nie byłaby budowana pod niego, a NYK to NYK i nic więcej nie napisze bo wystarczy gif powyżej.
    Po drugie, może skusić się na mniejszą kasę w Charlotte ale to już byłoby głupsze niż pójście do NYK bo tam chociaż łzy smutku mógłby ocierać banknotami, a w Charlotte grałby za paręnaście milionów. No więc co dalej?
    No, może oczywiście podpisać nową umowę z Bostonem, chociaż gdyby tego chciał najbardziej to chyba powinno to być załatwione już wcześniej. Jest zawsze szansa, że go Danny cały czas urabia na bardziej przyjazny zespołowi kontrakt, ale moim zdaniem to powinno być już załatwione i ewentualny ponowny kontrakt z Bostonem jest ostatecznością, więc moim zdaniem jedyną sensowną opcją jaka wchodzi w grę jest sign&trade. Z kim? Indiana rzeczywiście brzmi rozsądnie bo stamtąd Gordon pochodzi, bardzo więc prawdopodobne, że właśnie ku temu dąży ale trwają jeszcze rozmowy między Celtics a Pacers żeby uzgodnić kto idzie w drugą stronę.
    No albo nie wiem, zacznie zawodowo grać w LoLa.

    (33)
    • Array ( )

      @Fen

      Twoja wypowiedź brzmi tak, jakbyś wierzył w to, że wokół gościa za 34 mln za sezon, który od 3 sezonów nie zagrał nic na poziomie za 34 mln, da się “drużynę zbudować”. Musisz być większym fanem Haywarda, niże jego własna żona. Ps. Gordon to jest gość, który w tej chwili właśnie w Charlotte Hornets może grać drugie skrzypce, i to na pewno nie za takie pieniądze?

      (4)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    GSW grają ostro, i nalezy im się szacuneczek, patrząc ostatnio co się dzieje w klubach to niejeden klub olałby już sezon a nawet by może tankowali, a GSW oznajmia że będą walczyć ? z drugiej strony Cuban w Dallas też ma takie podejście ? będzie dobry sezon , byle tylko Rondo do Clippers nie poszedł:-)

    (10)
    • Array ( )

      Pewnie z tym kontraktem by mieli spory podatek od luksusu, a tak to mają wolne środki 😉

      (7)
    • Array ( )

      Są lekko poniżej salary cap, powyżej zostaje im podpisanie tylko exceptions albo minimum z free agency. Między salary cap, a luxury tax jest dość spora różnica. Opisywałem to na fb

      (3)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Presti co picków nachapał to nie mam pytań. Adamsa niech wyśle do Celtów za picki 😀
    Zastanawia mnie jaką strategią się kieruje.
    Czy chce wysłać pół składu i zamienić to na wysokie picki na kolejne 2-3 lata i o te picki zbudować team na lata?
    Budowa zespołu na rookie kontraktach ma swój finansowy plus. Nikt nie zostanie przepłacony, tym samym budżet będzie elastyczny i możliwość pozyskania gwiazdy jest większa.
    Może chce ponownie zbudować zespół na pierwszoroczniakach o wysokim potencjale (KD, Harden, RW, Ibaka) ?
    Ktoś ma jakieś inne pomysły? 🙂

    (13)
    • Array ( )

      Pewnie najbliższy sezon lub dwa będą słabsze w Oklahomie. Presti zdaje się kierować tą samą strategią co zawsze: stopniowo szukać jak najlepszych wymian za środki, którymi dysponuje. Wyjątkami są tutaj (szok) sytuacje wyjątkowe takie jak odejście Hardena, deklaracja o odejściu George’a, przeliczenie się w sprawie lojalności Duranta itp.

      Moim zdaniem zgromadzone picki będzie albo wykorzystywał na zawodników wychwalanych przez skautów albo handlował nimi, żeby przesuwać się stopniowo w górę draftu. Sytuacja jest tutaj o tyle korzystna, że chyba Oklahoma zaakceptowała, że teraz nadchodzą “słabsze dni”. I tak ostatni sezon udał im się nad wymiar. Dodatkowo, najbliższe dwie/trzy klasy draftu mają być ponoć całkiem niezłe. Sam nie wiem jak to wygląda, bo raczej nie śledzę ligi uniwersyteckiej.

      Co do budowania zespołu to chyba oczywiste, że teraz pozostaje tylko budowa na młodych. Pewnie, z obecnego składu zostanie kilka części (sądzę, że można spokojnie typować SGA, Dorta i Bazleya), ale cała reszta to będzie “świeże mięso”. Zobaczymy, czy teraz Presti nie przeholuje w drugą stronę i zbytnio nie opuści poprzeczki, bo to dla takich organizacji jak Oklahoma jest dość ryzykowne. Wolni agenci nie walą tam drzwiami i oknami.

      (3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Adminie, zrób artykuł o salary cap, podstawy. Komentarze ciągle takie same. Nie mają kasy w salary cap, mogli podpisać Haywarda mimo bycia powyżej salary cap. Odpadnięcie kontraktu GH sprawia, że mają niższe Salary, ale dalej są powyżej Salary Cap, ergo, nie mogą podpisać wolnego agenta z rynku (oprócz wyjątków MLE jeśli taki mają, albo na minimum)

    (10)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako fan Bostonu cieszę się że zrezygnował. Generalnie Gordon w składzie brzmi super, ale tak naprawdę przez 3 lata go nie było, przez kontuzję. Wolę oglądać rozwój Smarta, a 9 baniek zawsze jest do wydania na 2 solidnych rezerwowych.

    (15)
    • Array ( )

      True bro, Gordon był szklany, częściej to nie było niż był. Naturalne jest że Tatum musi się zmierzyć z presją jak ma być superstarem. 2-3 solidnych i zdrowych role playarow to to co im trzeba.

      (4)
    • Array ( )

      9 baniek to może było na dwóch solidnych rezerwowych, ale w 2013. Teraz starczy na jednego.

      (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    GSW dadzą z siebie wszystko w tym sezonie pewnie, mam taką nadzieję, o Boston bym się nie martwił, coś wykombinują. a co się teraz będzie działo w SAS, wie ktoś może?

    (7)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Z całym szacunkiem do Señora Gordona Haywarda !!! 34-38mln $ z sezon ???? Kto o zdrowym rozsądku może mu tyle zapłacić? ??? Dałbym mu tyle na 3, maksymalnie 2 lata ! Lubię gościa, ale nie zasługuje na taki kontrakt !

    (23)
  8. Array ( )
    Marian Paździoch syn Józefa 20 listopada, 2020 at 15:21
    Odpowiedz

    34 miliony to są pieniądze dla gwiazd z topu NBA jak Durant, Davis, Harden czy Leonard a nie dla średniaka jakim jest Gordon.

    (17)
    • Array ( )

      Z tym że Gordon kiedy dostawał ten kontrakt był gwiazdą z topu tylko nie tak medialna, ciągnął jazz za uszy pięknie a potem przyszła kontuzja i obniżył loty

      (8)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    A to przypadkiem nie jest tak, że w momencie, gdy zawodnik jest out na sezon z powodu kontuzji to jego kasy nie wlicza się w 100% w koszta sezonu? Pamiętam sytuację w której Julius Randle grający owczas dla Lakers złapał kontuzję i Ci mogli podpisać za połowę jego kontraktu deal z innym zawodnikiem na sezon.

    (5)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Wreszcie rudego nie ma w Bostonie, jezu jak się cieszę! 😀 to był jeden z najgorszych transferów ever, hayward w utah był fajny ale niestety kontuzja go zepsuła, nie był to już ten sam gracz a NBA to biznes, hayward za połowę swojego hajsu to ok ale on i maksymalny kontrakt to jest jakiś żart kabaretowy, gość jest wolny, słabo broni ( głównie przez to, że jest wolny) i prawie wcale nie skaczę, ja rozumiem że to pewnie przez tą kontuzję, ale nie obchodzi mnie to, trzymanie go na max kontrakcie to by był debilizm

    (-2)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Siemanko,
    Może głupie pytanie, ale może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego skoro Gordon zrezygnował z 34kk to Boston nie ma tych pieniędzy w kasie?

    (-1)
    • Array ( )

      Nie lepiej, przebudowa = brak kasy z biletów, koszulek, breloczków, popcornu, reklam, itp itd. A mówimy o chyba 7 milionowym San Francisco. Poza tym skład, pomimo braku Klaya, dalej nie jest zły, trochę szczęścia i jak wszystko zatrybi to będą top3 na zachodzie. Poza tym mają Currego, z takim graczem nie wchodzisz w przebudowę, tu może zdarzyć się wszystko. A Lacob nie oszczędza kasy, luxury tax im nie straszny jak widać.

      (7)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Co jak co, ale jeżeli wszystkie spekulacje na temat NYK miałyby się potwierdzić, to prawdopodobnie wystartowaliby z najciekawszą paczką od ilu? 10 lat?

    PG: Russell Westbrook / Frank Ntilikina
    SG: Malik Beasley
    SF: Gordon Hayward / R.J. Barrett
    PF: Obi Toppin
    C: Mitchell Robinson

    Oczywiście zakładając, że Barrett i Robinson są nietykalni, Toppin jest do sprawdzenia, a Ntilikina wydaje mi się solidnym zmiennikiem na rozegraniu. Randle w takim wypadku out, z racji dwóch nowych, wysokich kontraktów, a co do drugiego garnituru, to szczerze mówiąc straciłem rachubę kto tam się ostał (bo Gibson i Payton out, to kojarzę, ale nie wiem jak Ellington, Bullock i Harkless).

    Czy to dobry skład? Nie mam pojęcia. Czy to skład wart swoich pieniędzy? Pewnie nie. Czy to skład ciekawszy niż wszystko co Knicks pokazało przez ostatnich kilka lat? Jak najbardziej, moim zdaniem. Otwieram pod dyskusję, można linczować.

    (12)
    • Array ( )

      Barrett jako oszukany sg i mogą się bić o playoffy. Może nawet 4-5 miejsce. 3 dzieciaków w pierwszej piątce, fajnie mogą się rozwinąć. Na pewno lepiej niż grać ogony po 10 min albo przegrywać 80% meczów.

      (4)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Stwierdzenie, że Harden kręci nosem i że dla niego wybebeszono skład to krzywdzące uproszczenie. Brody można nie lubić, może się nie podobać jego styl, ale spójrzmy na to trochę szerzej.
    Pamiętajmy, że w zeszłym roku w HOU był jeszcze Morey i D’Antoni i taki Morey na pewno miał więcej do powiedzenia niż Brodacz. Z tego co ja pamiętam to Fertitta naciskał na sprowadzenie Westbrooka (more energy on the court = more money from merch), Harden też za tym lobbował, ale nie wyszło to raczej od niego i to nie on o tym zadecydował (chyba część z nas pamięta z artykułów GW jak to “D’Antoni chce zejść poniżej 7s na akcję”). Dla mnie to była czysta głupota sprowadzać jeźdźca bez głowy (i rzutu) do drużyny opartej na rzutach za 3. Eksperyment nieudany i wydaje mi się, że bardziej trafnym określeniem będzie tutaj “Ryba psuje się od głowy”, a pan Fertitta to nie Mark Cuban i dla niego to jest kolejna inwestycja, biznes a nie koszykówka.
    Morey odszedł, bo się poróżnił z Tilmanem na polu politycznym i złe emocje nadal w nich siedzą (gdyby tak nie było to mogę spekulować, że Simmons już by się oglądał w lustrze w czerwonym trykocie, ale przez złą krew Tilman prędzej sprowadzi organizację na dno tabeli niż odda Hardena Morey’owi).
    Harden poświęcił swoje najlepsze lata dla Houston próbując tam coś ugrać i jego prime się kończy. Nie wylewa swoich żalów w social media i nie nakręca dalej tej spirali. Odrzucenie $50mln chyba bardziej świadczy o tym, że albo chemia jest tak zepsuta, że nikt tam nie chce grać albo Hardenowi rzeczywiście zależy na miśku.
    Wydaje mi się, że ta pierwsza opcja jest bardziej realna, już tłumaczę dlaczego. Tegoroczną porażką obarczany jest bardziej WB (co też jest krzywdzące, bo umówmy się, że Harden nie zagrał na swoim poziomie kiedy było trzeba), PJ Tucker nie może się doprosić lepszych pieniędzy (a jemu za to co robi się najbardziej ze wszystkich należy). Danuel chciałby więcej piły w łapie (zapomniał chyba, że poza Houston to on nie istniał) i tak się te wszystkie drogi rozjeżdżają.
    Podsumowując – jest tu o wiele za dużo zmiennych, żeby móc pisać populizmy w postaci “Harden kręci nosem i na jego prośbę rozmontowano zespół”.
    W tym wszystkim czuję, że w przyszłym sezonie HOU to będzie Broda i WB razem z bandą z G-League i to dlatego ze Tilman jest podły i będzie sobie robił przebudowę trzymając w niewoli dwie gwiazdy (albo samego Brodę) BO MOŻE.

    (2)
  14. Array ( )
    Major Suchodolski 20 listopada, 2020 at 18:15
    Odpowiedz

    Lakers są i tak najważniejszą drużyną,po co pisać o innych drużynach?Albo lepiej zawęźić grono klubów o których będzie się pisało i takich np Knicks to nie trzeba w NBA.Redukcja klubów i graczy do min. poziomu AllStar,tylko najlepsi zawodnicy.

    (0)
    • Array ( )
      Konowicz Karzysiu 20 listopada, 2020 at 18:23

      Nie zgodze sie z toba najlepsza druzyna jest byla i bedzie boston belics.Ale widze za dyzo nitro poszlo feajer.

      (4)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Gordon był największą ostatnią porażką transferową Bostonu. Ten gość nic praktycznie nie zagrał i nie wygrał dla zespołu, w każdych playoff łapał kontuzję i nie miał wpływu na drużynę wtedy gdy miał być potrzebny. Po co w zespole gość za maska który nic nie gra. 2 lata wracania do formy i odbudowywania się psychicznego i w pierwszy meczu playoff znowu kontuzja 😀

    (-2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Hayward rezygnując z ostatniego roku ma takie korzyści:
    – podpisze długoletni kontrakt za kwotę wyższa niż ostatni rok w Bostonie + nowy pewnie mniejszy z powodu, ze jest starszy za następny rok, odegra mniejsza role z powodu większych oczekiwań tak Browna jak i Tatuma.
    – w NYK będzie znowu gwiazda, będzie miał więcej tlenu

    Tak patrząc na poczynania NYK to już widac prace TT ściągnięcie Haywarda, może zaraz Westa. Zaraz tu NYK stanie się drużyna walczącą o PO

    (3)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Hayward pochodzi z Indianapolis więc,pewnie chciał by tam grać. Jego idolem byl R.Miller a on sam w jednym z wywiadów mówił,że marzyła mu się kariera w jednym zespole w Pacers.Tylko taki gracz za taką kasę???Kti gi weźmie strzeli sobie w stopę.

    (2)

Skomentuj el Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu