fbpx

Brandon Jennings = Bucks Showtime

5

Ciekawe widowisko w Milwaukee w stanie Wisconsin, gdzie waleczni gospodarze podejmują wysokich, fizycznie dominujących Pacers. Jak dotąd Bucks notują nieciekawy bilans 11-10, tracąc średnio więcej punktów (103,6) niż zdobywają (102,3). Są jedną z najszybciej grających ekip w lidze (średnio 93 posiadania piłki na mecz) za czym idzie niestety potężna liczba strat (blisko 20 w każdym spotkaniu!) W obronie z kolei mają tendencje do cieśnienia się w strefie podkoszowej i zachęcania rywali do oddawania rzutów trzypunktowych.

Monta Ellis & Brandon Jennings

Drużynie przewodzą dwaj gracze obwodowi, można powiedzieć dwaj combo-obrońcy: Monta Ellis (19,5 punktów/ 5,5 asyst) gracz z napędem na tył, pędziwiatr, w obronie polujący na przechwyty, zawsze tnący w kierunku kosza z wciśniętym turbo, niestety bez rzutu z dystansu oraz Brandon Jennings (16,9 punktów/ 6 asyst) filigranowy facet z windą, potrafi niekiedy załapać wspaniały rytm strzelecki, oszukany rozgrywający, który w tym sezonie walczy o nowy kontrakt. Jak pójdzie im dzisiaj? Zobaczmy:

Jedno jest pewne, dysponując takim przyśpieszeniem, oddawać rzuty z półdystansu można przeciwko każdej obronie. Ellis z Jenningsem na zmianę grają bez piłki, wychodzą po zasłonie, gdzie z rąk do rąk piłkę przekazuje im center. Następnie dwa kozły i rzut z odejścia, a jeżeli zasłona była dobra: próby przedostania się pod obręcz. Oto cały sekret ofensywy Milwaukee.

Niezbyt wdzięczna jest rola obrońcy w NBA kiedy waży się te 75 kilo. Będąc w ruchu każda zasłona to potencjalne wstrząśnienie mózgu.   Próbowałeś kiedyś zderzyć się z drzewem? Bo jak inaczej nazwać 218 centymetrowego Roya Hibberta? Pacers grają TWARDO. Na zasłonie, przy zastawieniu, 1-na-1. Całościowo to chyba najpotężniejsza fizycznie ekipa w lidze. Dominują na tablicach, dyktują tempo, niestety kładą ich popełniane co chwila, niewymuszone straty. Rezerwowi nie zachwycają, kiedy nie uda im się akcja dwójkowa na szczycie boiska, wyglądają jakby nie mieli pomysłu co dalej.

czytaj dalej >>

1 2

5 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wygląda to tak, jakby Ellis i Jennings grali tylko dla siebie. 4P – pokazać się, pobiegać, postrzelać i przegrać. Tym razem się udało, ale są mało poukładani.

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Niestety nie oglądałem Bucks, ale oglądałem Bobcats. I muszę powiedzieć, że żałuję, że nie wygrali z Lakers. Po tych chłopakach naprawdę widać chęć gry, pasję. A Lakers? Zmarnowanie, frustracja, niepewność. Byłoby fajnie gdyby “przypadkiem” ukazał się art o Bobkach 😉

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Byłoby fajnie gdyby ukazał się art o Bostonie i ich MVP. Kiedy rzuca się 30 ptk nie jest łatwo posłać 20 asyst. Tak jestem hejterem tego karła.

    (0)

Skomentuj TheBiG Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu