fbpx

Jimmy Butler znów to zrobił, Melo godzi się z losem, chce transferu!

82

Minnesota Timberwolves @ Dallas Mavericks

Czytelnik “Stupak” tak się rozkręcił po ostatnim artykule o T-Wolves, że jeszcze wczoraj przesłał nam swoje autorskie dzieło, czyli relację z meczu. Oto najciekawsze fragmenty:

-> W obozie gospodarzy istny small-ball: Deron Williams, Seth Curry, Wesley Matthews, Harrison Barnes i Nowitzki na centrze. Każdy (a zwłaszcza Dirk heheszki bebeszki) biega, a do tego rzuca za 3. Za to do składu Minnesoty wraca Zach LaVine, który borykał się z drobnym urazem biodra.

-> I kwarta to popis matchupu Karl-Anthony Towns vs Harrison Barnes. Pierwszy korzysta z zasięgu, drugi ma przewagę szybkości, dzięki czemu sam sobie kreuje pozycje na półdystansie. Niestety Ricky “La Pistola” Rubio po trzech świetnych meczach (średnia 15 asyst i 3 przechwyty) gra jak stary “Bricky” Rubio. No cóż, przynajmniej w obronie walczy jak lew.

Rekord Guinnessa

-> Powiem świeżości na parkiecie zapewnia Devin Harris. W końcu dzierży rekord Guinnessa w biegu z piłką przez całe boisko! Zasuwa jak Struś Pędziwiatr napędzając tempo, jego “czeskie przeskoki” sprawiają nie lada kłopoty rywalom.

-> II kwarta, Battle of Benches. Harris wciąż bezbłędny, T-Wolves tylko 8 punktów z ławki i to jednego gracza, byłego MVP Euroligi Nemanja Bjelicy. Facet ma wzrost Power Forwarda (209 cm) i technikę rozgrywającego.

-> Wiem, że jestem nieobiektywny, ale… wkurza mnie Andrew Wiggins. Ma potencjał, aby być spoiwem między Jordanem i Kobe (warunki, technika, zwinność) ale… psychikę jak typowy Szymek z Orlika. Czytaj: reszta ma pracować w obronie, ja przyszedłem porzucać. W ogóle nie walczy o zbiórki (chyba, że piłka sama wpadnie do rąk) a jako obrońca z pomocy jest po prostu beznadziejny. Przykład: durnowate podwojenia, odpuszczanie Wesa Matthewsa stojącego “jedno podanie obok” mimo, że ten trójki siepie seriami. No cóż, taki już urok Kanadyjczyka, przynajmniej “fejdełeje” trafia.

Dirk “Luftwaffe” Nowitzki

-> Odpalił nam się za to Dirk “Luftwaffe” Nowitzki. Tęczowe trójki mogą lecieć 48 minut i wyglądają ociężale, ale jak to mawia mój tata: “Nieważne jak rzucasz, ważne, że trafiasz.”. Amen. Jakimś cudem Niemiec ma już na koncie TRZY bloki.

-> Do połowy jest 57-46 dla Mavericks. Jeśli goście chcą to wygrać, muszą lepiej bronić linii 7.24 (7/12 zza łuku Dallas) i przestać tyle faulować (13/17 FT). A propos osobistych, jeśli paczka młodych atletów jest w stanie wymusić tylko 2/5 wolnych, to jak mawia mój trener: dupa zbita! A i ruch piłki (a raczej jego brak) zakrawa o pomstę do nieba! Ricky weź podyryguj młodzieżą bo będzie dramat!

-> Trzecią kwartę otwiera Harrison Barnes, na co Andrew Wiggins odpowiada… airballem. Dallas urządziło sezon polowań na Wilki. Gdy tylko nadarzy się okazja to D-Will (13 punktów, 10 asyst) Dirk i Wes Matteusz rzucają trójkę na papę. Jedynym wilczym strzelcem za 3 jest jak na razie Zach LaVine (3/4). Jestem fanem chłopaka, nie jest świetnym defensorem, ale rozciąga obronę, potrafi wejść pod kosz i jestem tytanem pracy. A do tego imponuje mi to, że zawsze się stara.

-> Coś zaczyna się dziać, Rubio mimo słabszego dnia wymusza straty i obsługuje podaniami Gorgui Dienga. Parę niecelnych rzutów pozwala chłopakom pobiegać od kosza do kosza. Karmią pod koszem KAT-a, który nie nadąża z odegraniem, bo rzucają się na niego z podwojeniem jak ludzie na karpia w Lidlu.

Andrew jak możesz

-> I znów Wiggins: tragicznie kryje Matthewsa. Zamiast stanąć naprzeciw niego i nie pozwalać się minąć, wpuszcza go pod kosz jak kumpla na meczyk 2K17. Gość jest dla mnie idealnym przykładem osoby nabijającej puste statystyki. Coś tam rzuci, czasem jakaś piłka mu wpadnie w ręce i tyle. To jego trzeci sezon w NBA, ma 21 lat, sprężynę w nogach, a on już gra jak weteran u schyłku kariery. Chłopie, twoją największą przewagą jest wbijanie się pod kosz i wymuszanie osobistych! A ten nie, lepiej pierdyknąć pull-up jumpera albo z odchylenia… Argh! Wszystkim fanom Wilków na pewno krwawią teraz oczy. Straty, zerowy ruch piłki, Mavs znów odskakują.

-> Czwarta kwarta to pokaz JJ Barea (15 punktów). Obserwujemy wjazdy pod kosz, floatery, trójeczkę, wielki talent ofensywny drzemie w filigranowym graczu Puerto Rico, w końcu mistrz NBA.

->Cichym bohaterem Minnesoty w tym meczu jest Gorgui Dieng. Trafia, jako jedyny podejmuje walkę rzucając się po piłki i zapewniając drużynie kolejne ponowienia akcji. Niestety, trójki nie chcą wpadać ławce. Kris Dunn mimo, że ma śliczne ruchy, a w jego crossoverze widać luz i potęgę (pozdrawiam kumatych) to nie zapewnia nam żadnych przewag. Atak stoi w miejscu, a jak już jest sytuacja na ładną akcję to pojawia się niepewność i strach. Towns (18 punktów, 9 zbiórek, 3 asysty) trafia na 0,4 sekundy do końca. Wow! Tylko co z tego.

Wynik końcowy: 87-98 Pozdrawiam cały Draft Camp 🙂

New York Knicks @ Toronto Raptors

Wynik: 101-116 w najmniejszym stopniu nie oddaje rozmiarów lania, jakie Kanadyjczycy sprawili gościom. W pewnym momencie trzeciej kwarty Raptors prowadzili 38 punktami!

Może inaczej, Knicks pozwolili rywalom na zdobycie 42 punktów w drugiej odsłonie, a w trzeciej tak się wzajemnie zdopingowali, że sami wrzucili punktów… osiem. Nie zamierzam się nad nikim pastwić, doskonale wiecie co myślę na temat tegorocznej edycji NYK, a sprawę babola z nosa uważam za zamkniętą. Nawet Carmelo Anthony (18 punktów, 3/5 zza łuku) zaczyna się łamać:

Jeśli kierownictwo klubu uważa, że mój czas w Nowym Jorku dobiegł końca, powinniśmy o tym porozmawiać.

Przypomnijmy, Melo musi formalnie wyrazić zgodę na transfer. Słyszę, że jedynym miejscem, do którego chce się udać są Los Angeles Clippers bądź Cleveland Cavaliers. Ciekawe, prawda? Chcielibyście? #freeMelo Wracając do meczu, drugą połowę kończyli rezerwowi. Kristaps Porzingis poza grą, zatrzymały go bóle Achillesa.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

82 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    nie jestem fanem ‘Stupaka’ i jego dążenia do nadania wszystkim ksywek które sam wymyślił. Na rzucanie żarcikami trzeba sobie zapracować i robić to ze smakiem i brakiem przesady jak nasi kochani admini, a chłopak wrzuca w jeden ‘artykuł’ więcej niż oni w tydzień 🙂 troche to infantylne jak dla mnie, bez hejtu, no offense i z fartem 😉

    (186)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Na rzucanie żartami trzeba sobie zapracować?! Say whaaaat?! Jestem w stanie przyjmować krytykę, że żałosne porównania, wartość merytoryczna, składnia, ale już nie przesadzajmy, że mam specjalnie zmieniać styl pisania na poważny. Jest napisane, że redaktorzy wycięli NAJCIEKAWSZE fragmenty, artykuł był troszkę dłuższy i był przez to bardziej stonowany. Skoro redakcja wybrała akurat heheszkowe fragmenty to chyba znaczy, że im nie przeszkadzały i MOGĄ być na tym portalu. Każdy ma swój styl pisania, jeden poważniejszy, drugi dosadniejszy, a ja piszę SWOJE ODCZUCIA i to jak ja mówię. To była MOJA relacja z meczu więc piszę Andrzej Wiggins bo sam tak mówię, dodaję ksywki bo też tak robię.
      Dziękuję za wszelaką krytykę, ale ludzie, powoli robi się z tego typowy stereotyp jak to, że J. Harden nie umie bronić, PG13 nie nadaje się na pierwszą opcję w ataku, Howard jest najgorszym centrem, a Stupak pisze gimbusiarsko :v
      Pozdrawiam Was drogie misiaczki 😀

      (-87)
    • Array ( )

      Emocje nie są dobrym doradcą 😉 nie musisz uzywac wielkich liter i milionow znakow interpunkcyjnych, aby przekaz byl zrozumiały . Fajnie, że to TWOJ TEKST itp. TWOJE PRZEMYSLENIA ITP. ale musisz pamietać jedno , piszesz dla nas -czytelników ,którzy wymagają pewnej poprawności od Ciebie. Za mało merytoryki za dużo biadolenia i super cool mlodzieżowych tekstów . Źle się czyta te heheszki bebeszki(cokolwiek to mialo znaczyć, bo nie wnosi nic oprócz pustej treści na stronie) Po prostu tyle i aż tyle . Pamiętaj, że to czytelnicy Ciebie weryfikują ostatecznie , a nie redakcja. Nie widze tutaj również żadnych stereotypów, bardziej chodzi o całokształt Twojej twórczości i przemawiające przez nią trendy

      (82)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Dziękuję za komentarz.
      Jednak piszę takim stylem, bo 1) taki właśnie jestem, czy jako pisarz, poeta, mistrz gry czy ktokolwiek, taki już mam styl 2) jak już pisałem, to są jedynie fragmenty całej relacji. Przez to wygląda to tak jakby były same śmieszkowe wzmianki 3) wiem, że wielu osobom, właśnie głównie młodszym użytkownikom podoba się właśnie taka formuła, gdzie nie ma suchych statystyk i pustych słów. Owszem, moje teksty są dla niektórych żenujące i może na siłę, ale coś się za nimi kryje
      Pozdrawiam 🙂

      (-62)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      Do młodzieży nie należę, może trochę zdziadziało mi się ostatnimi czasy, ale nie mam nic przeciwko luźnemu podejściu czy żarcie tu i ówdzie w artykule. Tylko TWOJE podsumowanie meczu to jeden wielki żarcik i heheszek (?!)… Nie jestem pewny, czy tak wielu młodszym czytelnikom tekst przypadł do gustu, ale tym starszym raczej nie. Czytało się to źle, wyciągnąć meritum ciężko i ani to śmieszne, ani fajne… Przedstawienie swojej opinii to jedno, ale pisanie dla ludzi (jak wspomnieli Panowie powyżej) to drugie. Akurat w Twoim arcie “pustych słów” – których uważasz, że młodzież nie lubi – było za dużo i gdyby je wyrzucić zostaje nam ze 2 zdania wartościowego tekstu. Poniosło Cię chłopaku 🙂 Jednak staraj się dalej, nie odpuszczaj, wszelką krytykę przyjmuj na klatę, a z każdym tekstem będzie lepiej.
      PS. KAT trafił na 0,4 sekundy do końca? W przegranym 11 punktami meczu? WOW 😉

      (15)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @up
      ma technikę i “ma wzrost Power Forwarda” – w pierwszej chwili zacząłem się zastanawiać czy to imię i nazwisko jakiegoś ‘legendarnego’ zawodnika 😀
      tak mnie chcieli ‘zmylyć’ tymi wielkimi literami

      (3)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Czytam Was od samego poczatku i uwazam za glowny portal o koszykowce w PL. Wiem ze teksty maja byc swobodne i na luzie(to w Was lubie) ale ostatnio nowy kolega w zalodze pisze i uzywa jezyka gimnazjalisty, czyli takiego jaki nie przystoi powaznemu portalowi . Prosze zwroccie na to uwage, poniewaz wiele osob Was czyta i w jakis sposob kreujecie swiatopoglad mlodych ludzi na pewne sprawy zwiazane z basket i rowniez te okolobasketowe . Dla jednych porownania uzyte w tym jak i poprzednim o Wilkach tekscie sa smieszne i zabawne a dla mnie sa na niskim poziomie po prostu….co ostatecznie uniemozliwia przyjemne czytanie tekstu. Mam wrazenie jakby autor na sile chcial blysnac i ciagle wrzucal super porownania i smieszne teksciki . no hate . Pozdro !

    (115)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Pytam szczerze, które teksty Wam się nie podobają, żebym wiedział co kole w oczy, a Ci mi minusy po prostu dają 😀

      (-27)
    • Array ( )

      Stupak
      Przyznam się szczerze, że jak przeglądałem artykuł to pominąłem połowę Twoich wywodów bo ciężko się to czytało bo najzwyczajniej w świecie czasem Cie nie rozumiałem. Pytasz które momenty więc wybrałem te najbardziej rzucające się w oczy.
      1. “A zwłaszcza Dirk heheszki bebeszki” – pierwszy klop który dał mi do zrozumienia, że będzie to tekst ciężki intelektualnie.
      2. “Ricky „La Pistola” Rubio – Tutaj po raz pierwszy Cie nie zrozumiałem. Nie słyszałem jeszcze takiej ksywki Rubio a biorąc pod uwagę fakt, że nie ma najlepszego rzutu to nawet nie byłeś blisko.
      3. “Dirk „Luftwaffe” Nowitzki” – Wątpię czy ktoś kojarzy Luftwaffe pozytywnie i o ile Dirka lubię to obraziłbym się gdyby ktoś tak mnie nazwał. A biorąc pod uwagę jego pochodzenie odebrałem to trochę niesmacznie.
      4. “Wes Matteusz” – gdyby nie to, że się domyśliłem, że chodzi o wspomnianego wcześniej Matthewsa to Cie nie zrozumiałem.
      5. “jak ludzie na karpia w Lidlu” – byłem zaskoczony, że drugi klops na poziomie gimnazjum trafił się dopiero wtedy. Tak to komplement.
      6. “Chłopie, twoją największą przewagą jest wbijanie się pod kosz i wymuszanie osobistych!” – a skąd wiesz ? Skoro pewnych rzeczy nie robi najwyraźniej nie jest w tym mocny albo taki się nie czuje. Trudno powiedzieć jaki element gry Wiggins ma najlepiej opanowany. Skąd też możesz wiedzieć jakie są zadania Wigginsa w całym planie Thibsa ? Ma łamać zagrywki pod siebie kosztem pozostałych 4 zawodników ? Bardzo dziwna konkluzja nie będąca chyba obserwacją meczu.
      7. “crossoverze widać luz i potęgę (pozdrawiam kumatych) – pozdrawiasz kumatych a Ci niekumaci, którzy wchodzą się czegoś nauczyć czy dowiedzieć ? Trochę takie odtrącenie.

      To tak z grubsza ode mnie.
      Ogólnie po zmuszeniu się do przeczytania fajny tekst. Trochę fajnych wniosków. Ale gdyby się tak skupić właśnie bardziej na meczu, a dopiero później na tym podrasowywaniu tekstu byłoby dobrze 🙂

      (17)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @Ciuus

      1. „A zwłaszcza Dirk heheszki bebeszki” – w internecie trudno jest zastosować ironię. Teksty w stylu “hehe”, “ironia” albo właśnie mój tekst “heheszki bebeszki”. Jakbym nie dopisał przy Dirku nic to by mnie połowa zjadła, że chyba głupi jestem, że piszę, że Dirk biega.
      2. „Ricky „La Pistola” Rubio – no to cóż, musisz się doinformować, bo Ricky już dawno temu dostał taką ksywkę.
      3. „Dirk „Luftwaffe” Nowitzki” – Luftwaffe to z niemieckiego broń powietrzna. Rzuty jego lecą niezłą parabolą przez co można powiedzieć, że spadają.
      4. „Wes Matteusz” – mój błąd.
      5. „jak ludzie na karpia w Lidlu” – ile razy już na GWBA były takie teksty nawiązujące do niedawnych wydarzeń.
      6. „Chłopie, twoją największą przewagą jest wbijanie się pod kosz i wymuszanie osobistych!” – Wiem to stąd, że oglądam te mecze Minnesoty i widzę kiedy gra się lepiej klei. Wiggins wbija pod kosz = punkty/osobiste/oddanie na obwód=ruch piłki. I sądzisz, że TT, trener, który w swojej defensywnej filozofii wyznaje, że lepiej, aby przeciwnik rzucał z półdystansu niż trafiał spod kosza nakazuje w swoim planie, by właśnie Andrew oddawał dalekie pull-up jumpery? Ja sądzę, że pozwala mu na to CZASAMI, ale nie, aby to był jego główny punkt ataku.
      7. „crossoverze widać luz i potęgę (pozdrawiam kumatych) – miało to być drobne pozdrowienie dla trenerów i graczy z Draft Campu, którym spodobał się ten tekst.

      Powtarzam, wydaje mi się, że lepiej by to całościowo wyglądało, bo redakcja wzięła po prostu najciekawsze fragmenty z wpisu.
      Dziękuję bardzo za konstruktywną krytykę i pozdrawiam 🙂

      (-7)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Według mnie transfer Melo do Cavs jest nie korzystny dla obu stron. Idą słuchy, że miałby pójść w zamian za K-Love’a. Po co ja się pytam? Knicks mają świetnego PF’a w postaci Porzingoda i nie potrzebny im Love, który gra w bardzo podobnym stylu. Dublowanie pozycji. Cavs natomiast stracą zbiórkę i dalekie podania (o rzutach za 3 celowo nie wspominam bo panowie stoją w tym aspekcie gry na podobnym poziomie.), oraz chemie. Grający izolacje Anthony totalnie się tam nie nadaje, w dodatku jest 4 lata starszy od Love’a w dodatku dublował by pozycje z LeBron’em.

    Co innego Clippers, tam pasuję świetnie, ponieważ mają braki na SF. Jego izolacje i rzut za 3 mógłyby się tutaj sprawdzić. Nie trzeba nawet wspominać, że LAC ostatnio grali z trzema obrońcami na parkiecie, co świadczy o tym, że jednak trochę ich tam za dużo w stosunku do skrzydłowych. Nie wiem za kogo mogli by się wymienić, ale obstawiam, że kilku graczy z ławki + picki lub a raczej na bank wymiana z 3 drużyną. Panowie Melo i CP3 się kumplują, więc nie powinno być zatargów i problemów z atmosferą w szatni.

    (39)
    • Array ( )

      Gdyby dać Johnsona albo MaM do Knicks byloby super… A tak jest nierealne.
      Dlaczego ?
      A no dlatego że nie oddadzą Crowdera bez pozyskania all stara z kontraktem. Co prawda pozyskują all stara w postaci Griffina ale co im po tym jak w tym roku jest FA? Mogą spróbować go podpisać bez oddawania nikogo to raz, a dwa jak już oddadzą tak dużo nie ma pewności czy Griffin zostanie.
      Co nie zmienia faktu że bardzo Griffina widziałbym w Bostonie.

      (-1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Nie ma szans żeby odać Blake z LA. Za duży produkt reklamowy. Poza tym Blake lepiej broni.

      (2)
    • Array ( )

      PanEL
      Tylko to trochę działa w 2 strony.
      Blake jeszcze nie potwierdził, że na 100% zostanie w LAC więc żeby nie zostać z niczym to może być ostatni gwizdek. W drugą stronę nie wiem czy znajdą kogoś kto sporo zapłaci za półroczne wypożyczenie. Raczej wszyscy będą czekać i próbować wyrwać Grifina za darmo w lato.

      (-1)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Recap czytelnika jeśli chodzi o długość i dokładność jest całkiem spoko ale za dużo w nim głupkowatych porównań itp, przez co źle się to czyta 😉

    (31)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Czeskie przeskoki to nic, wczoraj Michałowicz Rona Bakera nazwał Ryśkiem Piekarzem, “czyli taki gracz ze Śląska”. Łaaaach

    (21)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dobrze, że ten Butler wrócił, robi cholernie dużą różnicę, MVP nie ma szans ale jak na koniec sezonu tak grając nie będzie nawet wśród 10 kandydatów to to będzie jakiś żart jest jednym z dwóch najlepszych graczy grających po obu stronach boiska no i trzyma Bulls na własnych barkach, tylko zachorował i skończyły się wygrane, do tego ta końcówka z Memphis, wiedzieli, że Butler będzie miał piłke a i tak nie mogli go zatrzymać, nei wiem co się dla Butlera stało, ale wcześniej tak gral tylko jak ktoś go obil mocniej na boisku, teraz gra tak ciągle od 26 grudnia od tamtej pory z nim w składzie Bulls wygrali 7/9 spotkań, oby tak dalej.
    Szkoda, że McDermott kolejny taki mecz zagra gdzieś pod koniec sezonu lub za rok xd

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako fan Knicks jestem zdruzgotany… Najgorsze jest to, że nie ma nawet połowy sezonu ale już widać, że nic z tego nie będzie. Melo trade? Nie wierzę. Dopóki Knicks będą mieli teoretyczne szanse na playoffs nikt na taki ruch się nie zdecyduje.

    (8)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Nienawidzę tych spolszczen i wymyslania na siłę pseudonimow, Wesley Mateusz, Bricky Rubio, określenia “heheszki bebeszki” itp
    Nienawidzę czytać stupaka, po prostu męka:)

    (73)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @Stupak, nie zawsze do usług tylko wyciągnij wnioski chłopie 😉
      Nikt Cie tu nie hejtuje personalnie, po prostu stylem nie trafiłeś i musisz parę rzeczy skorygować. Sarkazmem tego nie wyleczysz. Pozdrawiam 😉

      (58)
    • Array ( )

      Dajcie ziomkowi spokój przynajmniej chce mu się pisać i pomaga w jakiś sposób portalowi, a Wy wszyscy rzuciliście się na niego. Mi też trochę przeszkadzają jego wstawki, ale mecz przybliżył bardzo ładnie, pozdro

      (5)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      Moim zdaniem kolego Stupak, jeżeli piszesz dla ludzi to ludzi powinieneś słuchać, tak jak robi to redakcja. Gdyby chłopaki (bądź dziewczęta jeśli są z nami) zaproponowali podawanie wyników na końcu artykułu to autorzy tak też zrobili. Ty natomiast zamiast posłuchać głosów ludzi, bo to dla nich w końcu tworzysz, obrażasz sie tak trochę widzę i bronisz się rękoma i nogami, bo “taki masz styl”. Opis meczu fajny, ale tak jak koledzy wyżej, za dużo tych prób śmiesznych porównań, na czele ze słynnym heheszki bebeszki 😀

      (32)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @DWade3
      Słucham, słucham, ale wszystkim nie dogodzisz. Możesz mi wierzyć lub nie, ale na tle całego artykułu nie było AŻ tak dużo heheszków. Owszem, było ich trochę, ale były stonowane przez to, że było więcej zdań stricte o koszykówce.
      A może nie tyle obrażam się, co dziwi mnie podejście niektórych osób. Z jednej strony chwalą, że GWBA to takie luźne podejście do koszykówki, a teraz nagle wszyscy oburzają się żałosnym poziomem. Rozumiem, ale i tak mnie to dziwi.
      Ale dziękuję za konstruktywną opinię, pozdrawiam serdecznie 🙂

      (-2)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Nowidzki talent ma ze starej szkoły,
    Rozgromił wilków bedąć przy tym wesoły,
    Melodramat znów się zaczyna,
    Marnuje się nam wszędzie ten chłopczyna,
    Lider z niego nijaki,
    Więc do Cavs chce przejść dla niepoznaki,
    Westbrook z Triple-double znów nam romansuje,
    Heroball nam eksponuje,
    MCW od Lopeza jak od ściany podaje,
    Gibson łatwy dunk przez to dostaje,
    Za to Butler znów grę w clutch wygrywa,
    Instynkt zabójcy tym zdobywa,
    🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

    ~Heat4Life

    (35)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Spieszmy się kochać artystów, tak szybko odchodzą…

      Oby tak dalej, chłopie, gratuluję zacięcia! Rozwinąć nieco warsztat przez praktykę i stały punkt programu murowany 🙂

      (12)
  10. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Z Melo to ciężki przypadek.
    Ofensywny talent, ale ani w Cavs ani w Clippers nie jest potrzebny na moje.
    Obie drużyny świetnie sobie radzą i egzekwują atak.
    W obronie Melo sie nie przydaje.

    (10)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Melo do Cavs/Clippers – jedynie jako wsparcie z ławki. Nawet na 20-25 min/mecz. Jednak pod warunkiem utrzymania obu składów w nietkniętej formie. Każda inna formuła spowoduje rozebranie tego co w obu drużynach budowano, a Melo nie jest automatycznym gamechangerem, aby dla niego w połowi e sezonu ryzykować wszystko.
    Dopóki Melo nie przestanie aspirować do opcji nr 1, czy wiodącej roli w S5 – dopóty nie wróżę mu kariery w drużynie pretendującej do uczestnictwa w wielkim Finale.
    Ale pomyślcie sobie ile Melo może dać pełniąc rolę podobną do tej, którą od wielu lat w SAS pełni Manu – czyli dowódcy 2 składu. Z powodzeniem może grać na pozycjach 3-4, bez przeszkód nawet na 2. Co straci w obronie – odzyska w ataku. Odpowiednio dozując jego minuty – szkód narobić może co nie miara.
    Kto nie bał by się dogrywki w której musi sprostać piątce złożonej z Love, TT, LBJ, Melo, i Irvinga 😉
    Niestety to się nie stanie – zapewne mistrzowie managingu wraz z księgowymi policzą zyski i straty i zamiana będzie dealem czysto marketingowo- handlowym, który ze sportem nie będzie miał za wiele wspólnego.

    (6)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      Masz racje. Melo musi pogodzić się z utratą statusu lidera i zejść na drugi plan wtedy ma szanse jeszcze zdobyć mistrzostwo w NBA, ale ja w to nie wierze. Jordan Brand napewno znajdzie mu jakaś klauzule w umowie i Melo będzie musiał się liczyć w świecie NBA jako lider. Pozatym jest jeszcze Lala i do niej należy ostatnie zdanie w domu Anthony. 🙂

      (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak z ciekawości . Nie ma żadnych innych prac castingowych? Bo jak widać stupak średnio się przyjmuje, a może ktoś inny zasłużył na uznanie czytelników.

    (16)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Mi też osobiście bardzo ciężko się czytało relację z meczu Wilków. Ja też lubię w tej stronie żarty czy zabawne porównania wciągnięte w tekst, ale tutaj trzeba pomiędzy kolejnymi szalonymi porównaniami wyłapywać sens zdania w ogóle.
    Nie ma różnicy czy sam autor mówi tak na co dzień czy nie. Ja też czasami użyję wulgaryzmu rozmawiając z kolegą, ale raczej w pracy inżynierskiej słowami na k czy ch nie będę rzucał.
    To jest ta subtelna różnica, że trzeba rozróżnić pisanie relacji od opowiadania przebiegu meczu kumplowi na orliku. Czytają to różni ludzie i komuś (oprócz) autora może się to spodoba, ale większość myślę przychodzi po rzeczową relacje ze spotkania, a nie jakiś stand-up w trendzie koszykówki. Dziwi mnie to tym bardziej, że autor jest tutaj nowy, więc ja na jego miejscu starałbym pokazać się jako profesjonalista na maksa, a nie jako jakiś kabareciarz. Chyba, że ktoś ma inne priorytety. Na razie zamiast Rookie of the Year, jest bardziej Shaqtin A Fool.

    (21)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Melo z Lebronemw ekipie to moje marzenie z dzieciństwa. Szkoda tylko tego, że gdyby wystawić ich razem to byłoby to osłabienie, a nie wzmocnienie składu. Bo za kogo miałby się niby znaleźć w Cleveland? Z drugiej strony..
    Dużo osób mu zarzuca brak ambicji, ale na kadrę pojechał. Ewidentnie brakuje mu sukcesów. Wg mnie chciałby zapisać się w annałach kosza, stąd ten 4 złoty medal IO.
    Dużo osób zarzuca mu brak charakteru, mentalność lenia. Ja na filmikach z IO widziałem Melo skupionego na zadaniu. Doświadczonego, spokojnego weterana służącego dobrą radą dla młodzieży.
    Zestawcie Melo z jednym ze swoich ziomków (CP3 czy LBJ), a wciąż wierzę że wskoczy na wyższy poziom, a perspektywa mistrza da mu kopa do lepszej prezencji. Wbrew temu co mówił, czy pisał Karl uważam, że Melo to inna osoba niż 3-4 lata temu. Jego wywiady w trakcie kampanii wyborczej tylko mnie w tym przekonują. Czuję to, serio. Wciąż nie wiem czy podpowiada mi to tylko serce, czy rozum.

    (7)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Myślę, że nie ma co skreślać Stupaka, niech chłopak traktuje tę krytykę jako kolejny krok na przód. Wie co poprawić. Pisanie jest jak gra w basket. Talent musi być poparty ciężką pracą i nieudanymi próbami. Niech skupi się na treści i analizie meczów bo pod tym kątem jest ok. Porównania może nie wszystkie trafione, czy błyskotliwe, ale pamiętajmy, że nie każdy jest takim Kocurem pióra jak BLC czy Kuba. Powodzenia Stupak 😉

    (7)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Dzięki 😉 Trzeci artykuł, a ludzie już chcą mnie na stosie spalić. Mało tu GM-ów widzę, jakby każdy już chciał wywalić zawodnika po 2 nieudanych meczach to by zawodników nie mieli 😀

      (-5)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Ktoś pisał, że Lopez bez swoich gabarytów grał by na poziomie polskich podwórek.
    Ale takich podań nawet Magic Johnson nie miał.

    (16)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak dla mnie tekst całkiem spoko, jak wam się nie podoba to poczytajcie probasket tam macie suche informacje bez polotu

    (-7)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Celowa zagrywka redakcji ze Stupakiem, patrzcie ile komentarzy nabija! 😉

    Trening czyni mistrza, a chłopak ma na czym bazować. Trochę stonować ze ‘śmieszkowaniem, hehe’, czyli dopasować się do wymagań publiczności i wio, do boju. Widać przynajmniej, że gorliwy i zaangażowany w sprawę, a przecież stylem nie odbiega tak bardzo od chociażby NPAW.

    Co do Melo – nie wierzę w jego transfer. Nie wierzę w to, że Phil zdecyduje się przyznać do błędu i wysadzić ekipę w powietrze, żeby przebudować się pod batutą Jednorożca z Łotwy. Może obawia się ścieżki Sacramento i Nowego Orleanu, którzy od lat dołują? Rynek większy, ale z nowym CBA nie będzie tak łatwo przyciągać gwiazdy tylko blaskiem fleszy i reflektorów Mekki Koszykówki.
    Z drugiej strony, naprawdę chciałbym zobaczyć jak Carmelo poradziłby sobie z kompetentną obstawą, może w przebudowanych LAC? Tylko czy zamiana Blake’a na Melo to nie zamiana sprawdzonego spalinowego Stihla z zapasem benzyny na zardzewiałą siekierkę?

    (8)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Zgadzam się ze nie czytało się tej relacji najlepiej, ale ludzie, kto tu jest na poziomie gimnazjum skoro jest 30 minusów pod jego komentarzem i żadnych konkretów? Pyta Was co Wam się nie podoba to sprecyzujcie. Merytorycznie wypowiedzialy się na ten temat ze trzy osoby a minusuje trzy razy tyle i to jeszcze komentarze które otwierają dyskusję a nie odpierają zarzuty. Nie wszystkim musi się podobać jego styl, ale krytyka powinna być konstruktywna żeby chociaż Stupak mógł zdecydować czy chce coś zmienić czy nie. Proszę bardzo, możecie zacząć mnie minusować za wypowiadanie swojej opinii albo stawanie w obronie tego którego minusowanie jest modne. Czasami mam wrażenie ze czytelnicy tego portalu są jak choragiewki. Mam nadzieję ze nie muszę tłumaczyć tego zwrotu.

    (7)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    @Stupak
    ” w jego crossoverze widać luz i potęgę (pozdrawiam kumatych) ”
    Chociażby “pozdrawianie kumatych” jest poziomem zbliżone do gimnazjum gdzie dzieciaki chcą się wybić jakąś szczególną wiedzą która nie koniecznie ma sens i logikę.
    W jednym zdaniu użyłeś/wymyśliłeś dwóch określeń na Rubio i o ile przy “La Pistola” się uśmiechnąłem tak cały tekst jest tym aż zbytnio przesycony.
    We wszystkim trzeba mieć umiar i wyczucie, spójrz na teksty BLC potrafi pisać świetne o artykuły o zawodnikach i ogólnie lidze w poważnym tonie a jednocześnie prowadzi serię “Na przypale albo wcale” i nikt do niego nie ma pretensji o styl i język bo nawet w NPAW ma wyczucie i nie przesadza.

    (14)
    • Array ( [0] => administrator )

      “a jednocześnie prowadzi serię „Na przypale albo wcale” i nikt do niego nie ma pretensji o styl i język…”

      z tym brakiem pretensji to bym nie przesadzał, hehe

      (21)
    • Array ( )

      @Admin
      Fakt, zapomniałem o wczorajszym asfalcie 🙂
      Każdy zalicza jakąś wpadkę, mniejszą lub większą ale chodzi mi o to że macie fajne luźne ale jednocześnie rzetelne teksty Kuba, BLC czy reszta redakcji bo nie przesadzacie.

      (-1)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Skoro carmelo tak kocha new york to moze pójdzie do brooklynu za jakieś wysokie picki?
    Ps. Wiadomo ze nie pójdzie, bo kluby z nowego yorku to jedne z najgorzej zarządzanych klubów od lat. Pozdro

    (2)
  22. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Melo w Cavs to mega nietrafiony pomysł , jeśli to prawda co piszecie o deal za Love to automatycznie jego przyjście oslabi Cavs i GSW ich schrupią . Melo niestety to kopia Lebrona tylko troszeczkę gorsza chociaż ostatnimi czasy to nawet więcej niż troszeczkę.
    Do Clippers to jeszcze można się zgodzić ale za kogo ? Musi mieć to jakiś sens . Niestety New York rozsypany , naprawdę przed sezonem w nich wierzyłem.
    Dziś GSW-CAVS no nie mogę się doczekać. Jak to przeczytałem na innym portalu ten mecz to obecnie najlepsze co liga ma do zaoferowania .
    Co do artykułu Stupaka hym mocno krytykowany nic zbytnio więcej sensownego nie powiem za dużo dziwnych porównań na siłę z tym trzeba mieć umiar i robić to w dobrym smaku.
    Młody chłopak jest i dopiero się uczy ja ogólnie dał bym mu szansę bo nikt od razu doskonały nie jest, ważne by się nie zniechęcić .
    Kurcze no nic nie podkreciliscie temperetury przed dzisiejszym hitem 🙁 szkoda bo na dworze zimno, chyba brak czasu , czasem fajnie czyta się artykuł przed dobrym meczem a nie tylko po ok nie marudzę już .

    (0)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja uważam, że mimo wszystko Butler dobrze wyszedł na tym, że go matka z domu wyrzucila. Dzięki temu stał się prawdziwym mężczyzną!!!

    (13)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale goscia jedziecie…przepraszam ale polowa krytykow stupaka “zasmieca”ten portal beznadziejnymi kometarzami ktore nic nie wnosza do dyskusji…koles napisal jeden artykul i wykorzystano kawalek innego….zamiast po kims jezdzic napiszcie cos sami…moze sie okazac ze krytyka jest latwiejsza niz zrobienie czegos samemu….

    (1)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Kolego Stupak,

    jakbyś miał poziom to byś wykazał trochę pokory i wziął do siebie te uwagi.
    Źle się czyta to co piszesz a ty się jeszcze rzucasz, że taki masz styl i tyle. Więc mówimy stanowcze Nie!
    Nie chcemy Twojego stylu, poza tym źle Ci się wydaję, że wszyscy mają czytać to co piszesz. To ty masz pisać tak jak my chcemy a nie na odwrót.

    (0)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Stupak chyba pobiłeś rekord łącznych minusów przy komentarzach na stronie 😉
    tu -50, tu -40, -15, -40, -50 … hehe 😉

    (5)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    2 uwagi

    1. kolega @stupak zasługuje na dobre słowo.
    dla mnie osobiście, najważniejsze jest to, ze pisze WŁASNE teksty.

    cóż to za problem wziąc artykuł ze Slam, SI czy Players Tribune i korzystając ze słownika, albo częsciowo własnej znajomości angielskiego, przetłumaczyć na polski ?

    żadna sztuka.
    Nikogo nie chcę krytykować, ale uważam, że przepisywanmie na polski tekstu, który napisał ktoś po angielsku, to… not big deal. Nawet jesli ładnie się to zrobi. Ktoś inny zebrał dane, złożył zdania i generalnie ustawił całą kolumnę.

    trudniej jest usiąść przed pusta białą kartką i bez posiłkowania się oryginałami, napisac coś od początku do końca WŁASNEGO. Pomysleć samemu, napisać samemu, nawet popełnić własne błędy.

    kolega napisał WŁASNY tekst i dlatego ja go doceniam bardziej niż mistrzów pracujących na oryginałach, które tylko tłumaczą, dostosowując jakoś tam do polskich warunkach. To żadna sztuka, to jakby wbijać wsady będąc podsadzanym przez Shaqa.

    radził koledze nie będę, bo nie jestem od dawania dobrych rad. No może jedynie – czytaj, czytaj i czytaj. Najlepiej ksiązki, a nie gazety. warto codziennie pracować nad zasobem słów w swoim repertuarze, a składnia i stylistyka przyjdą z czasem. co do żartów i wstawek – sa jak sól albo pieprz : w saam raz – podnoszą wartość potrawy, przedawkowane – czynią ją niestrawną, koniec końców : lepiej mniej niż więcej.

    ech, no i jednak wyszła porada.

    tak czy owak, gratuluję samodzielności i inicjatywy. Brawo !

    2. Carmelo idealnie pasowałby do Cavaliers.

    Niektórzy z was napisali coś odwrotnego., a ja uważaam że się grubo mylicie.
    Dlaczego ?
    a dlatego, panowie drodzy, że Cavaliers mają w tym sezonie jednego poważnego rywala – Warriors i do matchupu z nimi powinni się zbroić i ustawiac.

    Raptors ? Celtics ?
    kaman ! Raptors i Celtics w best of seven ogra LeBron z druga piątką.

    ale Dubs, to inna para kaloszy.
    weźcie ich pod lupę.
    ich najlepsza piątka jest niska, z Greenem na 5, Iguodalą na 4 i Durantem najpewniej na 3.
    Nie ma już pozycji ! są ustawienia tylko i wyłącznie.

    versus Dubs Cavaliers muszą wyjśc piątką skrojoną idealnie pod te warunki jakie stawiają rywale.
    LeBron mozę zagrać w obronie na 5, a w ataku od 1 do 5, to daje mnóstwo możliwości, ale niczego nie przesądza.
    Potrzeba siły ognia w ataku i mobilności w obronie.

    Kevin Love nie ejst szybki. Powiedzmy to wprost. LOve jest za wolny w obronie dla Dubs.

    Carmelo uwielbia zaś takie granie : kocha rzucać bez kozła, lubi dostawać na czyste pozycje, uwielbia to i jest wtdy zabójczo skuteczny. w obronie zaś potrafi naprawde się mocno sprężyć. Zapewniam, że jesli zagra w Cavs – zobaczycie całkowocie innego defensora w jego osobie. Carmelo może bronić zarówno Duranta, jak i Iguodalę, a i Greenowi nie odpuści. on potrzebuje tylko motywacji. KNicks, kórzy grają o czapkę gruszek, nie motywują go do niczego.

    Anthony nie ma w sobie genu lidera. wg mnie, zawsze był świetnym support player, ale zawszse na siłę ubierano go w buty wodza i lidera, w których się przewracał bo o numer za duże były. Najlepszy basket grał wtedy, kiedy liderem Nuggets był Billups, a Anthony mógł skupić się na piłce. doszli wtedy do WCF, to był jego najlepszy sezon. rzucał dobrze i bronił jak najlepsi w lidze. stać go na to, i w Cavs dałby z siebie max, wiadomo że imponuje mu LeBron i jego przywództwu poddałby się w przyjemnością.

    to byłby trade na miarę obrony tytułu Cavs.
    powiem wiećej : ten trade stawiałby Cavs w roli faworytów nie tylko do 3peat albo 4peat nawet.

    jesli tylko można go zrobić, Cavs nie powinni wahać się nawet sekundy. Oddać LOve’a, picks, co zechcą Knicks, poza ofk żelaznym core najważniejszych graczy.

    KNicks z radością, na to wygląda, pozbędą się Carmelo, więc będą skłonni do ustępstw i zaakceptują być mozę mniejsze korzyści niż wyciągnęliby, gdyby chcieli oddać zawodnika, który nie pasuje tylko im, za to we własnym przekonaniu ciągle należy do rodziny.

    (9)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Cavaliers mogą mieć też lepsze pole do negocjacji, z racji tego, że Anthony ma klauzulę non-trade. Nawet gdy dla Knicks pojawią się lepsze oferty, może powiedzieć Jacksonowi, że albo odchodzi do Cleveland, albo nie odchodzi nigdzie, wobec czego Cavsi nie będą musieli się z nikim licytować.

      (0)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    Kolego wesley,

    Chyba Cię poje*alo. Ma pisać jak Ty chcesz? Nie rozmieszaj mnie. Każdy autor pisze w swoim stylu i ja w żadnym razie bym nie nazwał wypowiedzi Stupaka “rzucaniem się”. W żadnym ze swoim komentarzy nikogo nie atakuje a zminusowaliście go tak ze się chłopak pewnie zniechęci do pisania (mam nadzieję ze nie). Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale nie tak łatwo jest przyjmować krytykę jak naskakuje na Ciebie kilkanaście osób na raz a ty jesteś sam. Chłopak się po prostu bronił, nie odebrałem żadnej z jego wypowiedzi jako arogancką, ani tym bardziej ofensywną. Zluzujcie wszyscy szelki, a do Ciebie Stupak – pisz chłopie dalej. Wierzę ze tak jak mówisz redakcja przyciela Ci tekst i nie znamy całej prawdy. Słuchaj konstruktywnej krytyki, wyciagaj wnioski i trenuj. Pisanie nie różni się dużo od grania w basket, wbrew pozorom.

    (3)
  29. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ło kurna, wracam po kilku godzinach, a tu ładna gównoburza się zrobiła 😀 Widocznie robię dobrą robotę, bo aż servery padają tak wszyscy chcą czytać i komentować artykuły ode mnie hehehe :v

    (-18)
  30. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Do wszystkich:
    Ludzie, nie byłem w TOP 3 pickiem redakcji, nie byłem nawet Lottery Pickiem, ba, nie wybrali mnie w ogóle w drafcie redaktorów! Nie mam żadnej renomy i zgłosiłem się jako Free Agent na 15-ego zawodnika w rotacji, co ma klaskać jak Robert Sacre i zbijać piony jak James Jones. Dostałem szansę wejścia na boisko raz i drugi raz, no cóż, nie wyszło. Ale to nie oznacza, że już trzeba mnie skasować z listy graczy. Zaliczę kilka treningów, zlotów i upadków i będzie tylko lepiej! 😉
    #HejtOłwer

    (-2)
  31. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @szarygray
    Większość gościa nie “jedzie”, raczej przedstawia swoją opinię na temat jego tekstu. Czytelnik czyta i mówi co myśli o tekście. Redaktor pisze. Argument – tacy mądrzy to sami napiszcie jest średnio trafiony – nie umiemy, nie piszemy 🙂
    @Stupak
    Rozumiem, że śrubujesz rekord dislike’ów, ale proponuje nie zniechęcać potencjalnych przyszłych odbiorców, przestać “heheszkować” (strasznie to debilne) w komentarzach tylko zapie!@#l porządnym tekstem.

    (3)
  32. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli dostajesz minusy to coś jest na rzeczy … Ja czekam aż moi SUNS się odrodzą i będziemy się bić że Spurs za czasów Nasha czy Amare czy Sir Charlesa z Bulls , co do Knicks głęboko wierzyłem że coś z nich będzie bo mam słabość do ekip z przeszłością , Podoba mi się w tym sezonie bardzo Boston i ten mały Thomas

    (1)
  33. Array ( )
    Odpowiedz

    A takie słownictwo jak gówna burza heheszki czy coś w tym stylu to w stylu ytoche takiego rozwydrzonego nastolatka , który myśli że jest zabawny , a to nie na tym polega , jestem mega wyczuloną osobą na sztuczność , im większa jest przewaga fanów nad hejterami tym bardziej to znaczy źe jesteś gość tylko że do tego jeszcze obie strony muszą to czymś podważyć , to jak z dzisiejszym kabaretami to samo jest z ludźmi myślą że są zabawnie a tak naprawdę wychodzi inaczej

    (-1)
  34. Array ( )
    Odpowiedz

    Trochę racji w tych komentarzach jest, ale też sporo przesady. Np. przypisujecie Stupakowi wymyślenie określenia “La Pistola”, a wystarczy wpisać w google żeby zobaczyć, że to jednak nie on to wymyślił…Fakt, mało popularna ksywka, ale wymyślona jeszcze na długo przed draftem 2009, kiedy w Rubio widziano nowego Pistol Pete’a Maravicha. Jak dla mnie, jeśli wyrzuci się parę określeń typu ” heheszki bebeszki”, “Battle of Benches”, “pierdyknąć”, “pozdrawiam kumatych” czy “nie zapewnia NAM” to jest ok.

    (-1)
  35. Array ( )
    Odpowiedz

    Fatalnie, że usuwacie komentarze, mimo że nie było tam żadnych wyzwisk ani przekleństw. Trochę tu już przesiedziałem ale tego się nie spodziewałem. Nie toleruję czegoś takiego. Dla was i tak to bez różnicy, jednak ja już rezygnuję z odwiedzania tego portalu bo nie będę wspierać kogoś kto mnie ucisza. Mój komentarz poprzedni sam nie zniknął. Powodzenia!

    (-6)
    • Array ( [0] => administrator )

      chodzi Ci o “Stupak idź stąd, nie chcemy się z Tobą bawić, to nasza piaskownica” ?

      Proszę, nie kompromituj się przyjacielu.

      (8)
  36. Array ( )
    Odpowiedz

    @Stupak

    a jakbyś napisał “Dirk biega (!)…”
    to jak byś to odczytał? możliwe ze tak jak ja, czyli i wiele lepiej niż heheszki bebeszki. Wystarczyłby wykrzyknik, zapisz sobie 😉

    (4)

Skomentuj slurpee0 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu