fbpx

Czo ten Steph!

14

czo

Dell Curry miał wyjątkowo miękką kiść, ale dwójkę synów trzymał twardo. Jeden i drugi grają w NBA. 27-letni Steph zaczynał jako pan “szklane kostki” jako “oszukany rozgrywający” na dodatek bez warunków do gry w obronie. Dziś jest najbardziej wartościowym zawodnikiem ligi, a także jej mistrzem. Ma najlepszy rzut, prawdopodobnie najlepszy kozioł. Bije kolejne rekordy strzeleckie dobrze się przy tym bawiąc. Za wszystkim stoją surowe zasady wpojone przez ojca. Jak widać, mimo wielkich sukcesów, potrzeba samodoskonalenia wciąż jest w nim silna. Zobaczcie:

1

Gwoli wyjaśnienia: MVP ma na sobie okulary, które zasłaniają mu “dolną część ekranu”. Nie opuszczając głowy widzi tylko na wysokość własnych oczu. Skupienie na piłeczce tenisowej ma na celu “zautomatyzować” kozioł drugiej ręki. Na Waszym miejscu zacząłbym od kozłowania piłki w miejscu bez patrzenia. Kozłowaniu nie wyżej niż wysokość pasa, solidnie i mocno.

I tylko jedna rzecz psuje mi humor. Czy widzicie ten, prawie niedostrzegalny, napis na prawym ramiączku koszulki? Yoatz to marka jogurtów. Tylko czekać aż podobne napisy pojawią się na strojach meczowych. Ech.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

14 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    może przedwcześnie to napiszę, ale Miami chyba nie potrafiło wykorzystać potencjału Rio maksymalnie, szkoda bo zawsze był dopiero ktorąś z kolei opcją drużyny z przeblyskami co ktoryś mecz, kiedy dostawał zielone światło, a jak widać idealnie może się sprawdzic jako typowy 6th man. Serce się kraja i cieszy jednocześnie. Powinien zawalczyć w tym sezonie o jakiś ostatni solidniejszy kontrakt!

    (21)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako zdecydowany kibic Miami bardzo sie ciesze z tego, ze Chalmers w koncu odnalazl forme. Zawsze bardzo lubilem tego zawodnika. Szkoda ze musial odejsc…

    Powodzenia w nowym klubie, Rio!

    (9)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Czy Chalmers jest ulubieńcem publiczności w Memphis??? Raczej nie bardzo. Może statystycznie pierwsze trzy mecze wyglądają ok , ale nadal mnóstwo strat , głupich decyzji z pilką , niepotrzebnie tak długo klepie piłkę , czyli wszysko to czym nie zachwycał grając w Miami.. Z tym optymizmem w stosunku do Jego osoby jeszcze troche poczekajmy..

    (3)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A propos draftu, wiem że tradycja itp itd ale jednak wg mnie powinni wprowadzić zmiany. Kto nie nie gra w Play Offs bierze udział w loterii, każdy ma taki sam % szans na wylosowanie 1 numeru. Te kalkulowanie, oszczedzanie się, specjalne przegrywanie aby utrzymać pick- okropne, nie mające za wiele wspólnego ze sportem, kiedy wygrany mecz jest katastrofą ( patrz końcówka w zeszłym sezonie “rywalizacji” Philly, Knicks, T-Wolves), ciężko się to ogląda.

    (10)

Skomentuj Dmc Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu