fbpx

Dame Dolla, czyli Blazers trzymają fason

14

portop

Nie było łatwo. Minionego lata stracili: LaMarcusa Aldridge’a, Nicolasa Batuma, Wesleya Matthewsa, Arrona Afflalo i Robina Lopeza. Innymi słowy, zespół z powodów finansowo-sportowych opuściło czterech graczy wyjściowej piątki oraz kluczowy rezerwista. No dobrze, z technicznego punktu widzenia Batum został wytransferowany, ale niewiele to zmienia. Odpowiedzmy sobie na pytanie, ile zespołów poszłoby na dno po tego rodzaju apokalipsie?

Co zrobili włodarze Blazers? Już mówię:

-> upewnili się, że zostanie z nimi Damian Lillard, z którym podpisali najwyższy kontrakt w historii graczy obwodowych: w pełni gwarantowane 120 milionów dolarów płatne w pięć lat;

-> wytargali od Nets środkowego Masona Plumlee, oddając w zamian 23. pick draftu oraz weterana Steve’a Blake;

-> oddali Batuma do Charlotte, bo albo odszedłby po sezonie albo trzeba byłoby zań płacić srogi hajs – w ten sposób w klubie pojawili się Gerald Henderson oraz młody potencjał Noah Vonleh;

-> skusili sprawdzonego w bojach Al Farouq Aminu dająć mu 30 baniek za cztery lata służby;

-> następnie sprowadzili graczy poszukujących okazji do wykazania się w lidze, tak roster uzupełnili: Ed Davis i Moe Harkless;

Wakacje minęły prędko, obóz przygotowawczy przeleciał, było Halloween i święta Bożego Narodzenia, mamy trzeci miesiąc grania, i co? Okazuje się, że skazywani na pożarcie młodzi Portland trzymają fason! Nie napiszę, że są rewelacją rozgrywek zdolną namieszać w playoffs, nie napiszę, że czołówka ligi powinna trząść się na mecz z nimi, ale co tu wiele mówić: pokazują charakter i już w tym momencie stoją wyżej, niż kilka innych ekip, których przebudowa trwa od 3-5 lat!

W mieście wyrosły nowe “gwiazdy”:

Damian Lillard urasta do rangi kozaków All NBA Team, notuje średnio 24.7 punktów, 7.1 asyst, 4.6 zbiórek i 38% zza łuku. Nade wszystko posiada psychikę killera i tak dla przykładu, niecały tydzień temu wbił OKC pięć trójek w ostatnich trzech minutach:

[vsw id=”ci0lJ3Kk4iQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Obok niego biega CJ McCollum, autor 20.8 punktów, 4.5 asyst, 3.7 zbiorek i 40% zza łuku (!) zdecydowany kandydat do tegorocznej nagrody Most Improved Player. Chłop skwapliwie skorzystał z otrzymanej szansy, pierwsze dwa sezony grał ogony, dziś ma zielone światło na rzuty, których oddaje średnio … 18 w meczu. To mniej więcej tyle co Paul George, LeBron James czy Blake Griffin.

Obaj panowie naprzemiennie kreują pozycje dla siebie i reszty kolegów. Wymiennie operują w akcjach pick and roll oraz catch & shoot. Rzadko zdarza się by dwóch playmakerów potrafiło równocześnie grać bez piłki. W Portland dokonuje się to automatycznie i stanowi cały pomysł na grę w tym roku. Innymi słowy, zespół ciągnie dwójka błyskotliwych combo-guardów. Ale to nie wszystko…

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

14 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Fajnie, że im się jakoś układa w tym Portland ale też bym nie przesadzał. Organizacji dużo brakuje. Ich miejsce w lidze spowodowane jest tym, że na zachodzie mamy 7 zespołów plusowych a o 8 miejsce powalczy ktoś z ujemnym bilansem czyli rzecz spotykana raczej na wschodzie a nie zachodzie. Rok temu .415 dawałoby 12 miejsce, w tym roku powalczą o PO. Słabość zachodu a nie moc PTB.

    (40)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    MVP —> nie miał żadnych ofert bo Portland zaproponowało mu przedłużenie wtedy kiedy inni jeszcze nie mogli proponować. Poza tym byłby i tak zastrzeżonym wolnym agentem o wiadome było że Blazers wyrownaja każda ofertę.

    (9)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem Lillard będzie dla PTB jak Kobe dla LAL. Nie porównuję ich umiejętności, ale chyba każdy “w temacie” zgodzi się, że mentalnie przypomina Bryanta, wiecie jest liderem dla drużyny i nieprawdopodobnie “zimny” w końcówkach. Prędzej zginie próbując z PTB niż weźmie kasę gdzie indziej!

    (13)
  4. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    dla mnie sa duzym zaskoczeniem. Gdybyście popatrzyli na sklady Portland i LA Lakers w momencie rozpoczecia sezonu to kogo uwazalibyscie za mocniejszych na papierze bo ja Lakersów.Widac sezon pokazał co innego.

    (3)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Smooth
    Jakby wziąć pod uwagę PER36 to 13/11 co mecz nie wygląda, że. Tym bardziej, że chłop jest młody i nieźle za 3 rzuca. Może ryzykowne, a może widzą w nim coś więcej. Fakt faktem jego defense pozostawia wiele do życzenia. Wystarczy popatrzeć na Brooka Lopeza, obrony 0, zbiórki średnio, w roku podpisania (prawie takiego samego) kontraktu zbierał średnio 3,6 piłki (!) i zagrał 5 meczy i wtedy było mniejsze salary i i tak dali mu 61/4. Przepłacanie centrów jest w modzie.

    (-1)

Skomentuj skip_3 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu