Davis dominator; 7-0 Hornets; fenomenalny Gerald Green!
Siema, zapraszam na ekspresową relację z wybranych meczów pre-season dzisiejszej nocy.
pelicans 107 magic 110
Fajny dynamiczny mecz toczony w ekspresowym tempie. Chłopaki zasapani. I tym się właśnie różni NBA od innych lig, nie masz wytrzymałości, jesteś nieprzydatny. Tutaj każdy, nawet największy koń poginać biegać od kosza od kosza, nieraz 5-6 razy w ciągu minuty. Tylko sędziom nie chciało się biegać, więc co chwila przerywali grę gwizdkiem (hehe). Łącznie zobaczyliśmy 86 wykonywanych wolnych, to chyba jakiś rekord pre-season.
Help!
Tyreke Evans nieobecny z powodu niedawnej operacji kolana, zobaczymy go dopiero za 6-8 tygodni, Norris Cole podobnie, kuruje poważnie skręconą kostkę, Jrue Holiday na limicie, zszedł z parkietu po 15 minutach, dzielnie hasał Nate Robinson (18 punktów, 7/11 z gry) ale żaden z niego rozgrywający. Dość powiedzieć, że Pelicans zaliczyli 10 asyst przy 22 stratach. I nawet dominujący Anthony Davis (33 punkty 16 zbiórek 5 bloków) nie uchronił ich przed porażką po dogrywce. Brew potrzebuje więcej wsparcia ze strony obwodu. Pewniejszego prowadzenia gry.
W obozie Magików wielki szacunek należy się środkowemu Nikola Vucevicowi (24 punkty 14 zbiórek) ileż to razy omijamy chłopa podczas rozmów o najlepszych centrach NBA, bardzo niedoceniany, bardzo solidny zawodnik. Po pierwsze wtrącił Davisa w fatalne jak na jego standardy 8/24 z gry, po drugie sam zaskoczył pracą stóp. Do tego nieustraszony pierwszoroczniak Mario Hezonja 19 punktów (4/6 zza łuku) z ławeczki!
[vsw id=”hmnRqVhB2Cs” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
CZYTAJ DALEJ >>
Oglądałem mecz Wizz-Heat i stwierdzam, że Green to wariat !! 😀
Wychodził po zasłonie i trafiał, więcej takich występów 🙂
zauważyliście formę Gortata? świetnie gra jak na PS wystarczy dac mu lepszego rozgrywającego w tym przypadku Wall i Sessions. Kto wie być może Gortat powtórzy początek sezonu jak i rok temu
Pięknie sie Geralda ogląda w takiej formie, jego hangtime to jakiś obłęd. Liczę na małe przebudzenie Heat, mają ku temu spore podstawy.
Mi również imponuje 7-0 Hornets, ale mogliście chociaż wspomnieć o 6-0 Memphis. Mimo rażącej nieskuteczności raz jednych, raz drugich mecz był niezły. Miśki zdobyły w pierwszej kwarcie 7 punktów przy 24 Hawks. Dalej to klasyczny i mozolny grind w ich wykonaniu i…. mecz wygrany.
Nie chce nic mówić ale Grizz też nie przegrali ani jednego meczu i nie ma o nich mowy w artykule.
odrobimy w skarbie kibica
W tym roku statułetka mvp będzie wg mnie rozdzielana między KD PG AD i Brodą. No i jeżeli James będzie wykręcał staty 40/10/10 to może też go wezmą pod uwagę 😀
Green to kozak..
Tak szczerze to nei ma co się cieszyć dobrym PS bo przeważnie taka drużyna niewiele osiąga po sezonie 😀 Zapewne temu, że starterzy juz wtedy poginają dużo a grają z drużynami w których starterzy mają po 15-20 minut max i nawet nie wysilają się na rzuty zbytnio tylko dają pograć słabszym, ale nie ma co gdybać już za tydzień zacznie sie powoli rozjaśniać kto gdzie będzie 😀