fbpx

Denver ośmieszają firmową obronę Chicago, Derrick Rose w szatni Bulls

8

Derrick Rose od miesiąca podróżuje z zespołem. Nie ma żadnych ograniczeń jeżeli chodzi o trening. Ćwiczy na pełnym kontakcie, a przed każdym meczem rozgrzewa się jakby miał w nim wystąpić. Do składu powrócił all-star Joakim Noah. Jako gracz zespołowy coraz lepiej spisuje się Nate Robinson, także Carlos Boozer jest w formie. Stąd nadzieje kibiców Chicago na mocne tupnięcie ich drużyny w playoffs.

Dziś z otwartą przyłbicą Bulls stają naprzeciw atletom z Denver. Czy wiedzieliście, że gospodarze notują średnio 19!! punktów z samego kontrataku? To rzecz jasna najwięcej w lidze. Nuggets są wysocy, sprawni i szybcy, a każdą zmianę posiadania próbują wsadzić do kosza zanim obrona rywali zdąży się ustawić.

Goście w pierwszej kwarcie stracili 33 punkty, to najwięcej w tym sezonie. Rewelacyjną zmianę dał Nuggets wytatuowany od stóp do głów Wilson Chandler, którego dwie trójki z rzędu pozwoliły gospodarzom nieznacznie odjechać. Kolejną różnicę stanowi drugoroczniak Kenneth Faried, poziomu jego energii na tablicach jak dotąd nie udało się wyrównać Chicago. Powrót do obrony Bulls zostaje dziś wystawiony na próbę. Niesamowicie szybcy na otwartej przestrzeni są gospodarze. Nuggets udaje się też sporadycznie zebrać piłkę w ataku.

czytaj dalej >>

1 2

8 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Sa mocni, ale glownie u siebie, potwierdza sie fakt ze mieli najgorzej ustawiony kalendarz ze wszystkich ekip i z pierwszych 30 meczow w sezonie 20 grali na wyjezdzie stad niezbyt ciekawy bilans, a odkad graja wiekszosc spotkan u siebie to wszystko wygrywaja bo kazdemu ciezko sie gra w Colorado gdzie przegrali tylko 3 razy, ciezko bedzie ich przejsc w playoffs z kimkolwiek by nie grali

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Denver to jest wręcz potęga. Chyba nigdy nie było w NBA drużyny tak dobrze przygotowanej fizycznie. Te sprintyy Iggy’ego prze całe boisko to cos fantastycznego. Energia, aż z nich kipi chłopaki chcą każdą akcję zakończyć slam=dunkiem. W PO każda druzyna bd się męczyć w Colorado.

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie ma się czym przejmować Chicago zagrało najsłabsze spotkanie w tym sezonie … nawet oni mogą zagrać słabiej w obronie . Jedna porażka niczego złego im nie uczyni . Jesli Rose nie wroci do końca sezonu regularnego to nawet bez niego spokojnie awansują do PO chociaż wierzę głeboko , że Rose wyjdzie na parkiet 19 lutego na mecz z Szerszeniami . Nalezy dodać , że Nuggets zagrali świetny mecz szczegolnie Chandler i Faried zrobili na mnie ogromne wrażenie … w Chicago tylko Nate zagrał dobry mecz … musi zostać facet daję niesamowitą energię druzynie 🙂

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Uwielbiam Nuggets, grają rewelacyjnie. 😀 Mogą się postarać w PO i zrobić dużą niespodziankę. Nie zmienia to faktu że czekam na powrót D-Rose’a. 😉

    (0)

Skomentuj Manimal Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu