fbpx

Dlaczego lockout musi skończyć się jak najszybciej

12

Jakiś czas temu obiecaliśmy sobie w redakcji, że nie będziemy więcej pisać o biznesowych perturbacjach między zawodnikami, a właścicielami klubów NBA. Dość powiedzieć, że rozmowy wciąż nie przyniosły satysfakcjonującego nas (kibiców) rezultatu, a gracze wciąż nie wrócili na parkiety, gdzie ich miejsce. Niestety przedłużający się lockout niesie za sobą poważne konsekwencje! Chyba najlepiej jeśli przedstawimy je Wam w formie graficznej. Oto 8 ważkich powodów dla których lockout musi skończyć się jak najszybciej…

1/ Tracy McGrady spędza wolny czas jak zwykle. Śpi, chilluje i robi się gruby. Jeśli ktokolwiek liczy na jego “powrót do świetności” jest zwyczajnie naiwny. Na domiar złego w całej lidze jest przynajmniej kilkudziesięciu graczy o podobnej genetyce i przyzwyczajeniach.

2/ Szczerze. Ile czasu można spędzać z własną kobietą? Zerknijcie na Chrisa Bosha poniżej. Ta mina mówi wszystko. Założę się, że lockout zakończył już niejeden związek. Idzie nowa fala zdrad, rozwodów, nieślubnych dzieci i publicznych procesów o kasę zarobioną na koszykówce.

3/ Pytanie: do czego MOGĄ doprowadzić: sława, pieniądze, młody wiek i zbyt dużo wolnego czasu? Odpowiedź: do uzależnień, popadania w paranoję i złe towarzystwo. Mętny wzrok Tyreke’a Evansa musi budzić obawy fanów Sacramento.

4/ Gwiazdy basketu mają bogatą osobowość. Rzecz w tym, że niektórych jej elementów nie chcielibyśmy nigdy odkrywać. Mają być idolami, herosami. Robić rzeczy, których my nie potrafimy. Mimo iż, doceniamy humor, są pewne granice robienia z siebie klauna…

5/ Go New York, go New York, go… ci dwaj “twardziele”, ikony popkultury z pewnością doprowadzą waszą drużynę do wielu sukcesów… Czy Carmelo zawsze miał takie tłuste policzki, czy to tylko ostatnio? Amar’e jako król Salomon wygląda naprawdę wiarygodnie. Zwłaszcza w tych sandałach…

6/ Straciliśmy JR Smitha! Chiny opanowują świat!


7/ Powiedzcie szczerze, czy naprawdę wierzycie, że temu panu chce się jeszcze wypluwać płuca na treningach i grać w kosza na poziomie zawodowym? Im dłuższa przerwa, tym prostsza odpowiedź…

8/ Kevin Garnett. Jedyny porządny z tego całego towarzystwa. Spędza czas z rodziną i jeszcze na dodatek wydaje się być szczęśliwy. Tylko niech już może więcej się nie opala… 😉 Dla własnego dobra – bierzcie te 50% BRI i gramy! Co myślicie?

12 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Zgadzam się w pełni z ostatnim zdaniem.Koszykarze i tak będą mieli co do garnka włożyć,wiec niech do cholery biorą,co im się daje i wreszcie się zajmą tym,co wychodzi im najlepiej (miejmy nadzieję,ze po przerwie również)

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Najpierw opieprz:
    No faktycznie niektórzy zawodnicy przesadzają ale szczególnie T-Mac… Wiem, że jak się ma wolny czas to nie chce się nic, ale bez przesady niektórzy powinni wziąć się za siebie.
    Teraz usprawiedliwienie:
    Co do mętnych oczu Evansa to nie mam nic przeciwko, ponieważ on jest dorosły i może przecież się napić czy zapalić byle z umiarem 🙂
    A teraz coś miłego:
    Mnie osobiście podobają się te wygłupy i przebieranki (a Stata to ja nie poznałem) trzeba się wyluzować…

    Dzięki za artykuł i pozdrawiam 🙂

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    nie dziwie sie zawodnikom ze niechca sie zgodzic na ten podzial i rowniez uwazam ze jest on niesprawiedliwy i traca na nim zawodnicy. wspomne jedynie slowa wlasciciela lal ktore gdzies swojego czasu znalazlem. powiedzial on mniej wiecej tyle ze jesli moglby to zaoferowalby dla bryanta kontrakt na poziomie nie “tylko” 20 czy 25 milionow ale i 50 takie generuje zyski i taka jest wartoscia dla calej organizacji o nazwie los angeles lakers. nie oszukujmy sie ta liga nie istnialaby i zarowno bez zawodnikow jak i ludzi dajacych kase na nia ale ludzi z kasa jest wielu a supergwiazd napedzajacych ten biznes juz nie koniecznie. oczywiscie chcialbym juz miec zapchany dysk na komputerze meczami z tego sezonu i czekac na kolejne wygrane heat ale rozumiem zawodnikow ktorzy walcza o pieniadze ktore bez sprzecznie sie im naleza i nie trafia do mnie argument ze maja juz duzo to sobie moga darowac ten % czy dwa ciekawe czy wy byscie tak chetnie rezygnowali ze swojej kasy na ktora bylo nie bylo harujecie.

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @MrChomik – jeśli w lidze wszystkie zespoły dawałyby dochód, to pewnie i 60% mogłoby być..prawa ekonomii, nie może być tak, że pracownik zasługuje na kasę, a przedsiębiorstwo jest na minusie. wowczas albo firma płaci mu mniej albo się żegnają i pracownik szuka innego pracodawcy..

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    postaw siebie w roli właściela, który jest na minusie co roku 10 bania – chcesz zmniejszyć płace, aby wyjść na prostą – a tu ktoś mówi, że figa, bo on zasługuje na to – zgadzasz się bez mrugnięcia okiem 🙂 ? wątpie. pzdr!

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    czyli pracodawca chcac wyjsc na plus robi czystki tzn probuje oszczedzac pozbywa sie duzych pensji co mozna rozumiec ze pozbywa sie czesto najzdolniejszych pracownikow co owocuje tym ze jego firma jest jedna z wielu albo calkowicie upada z braku ludzi ktozy moga ja pociagnac. taka sytuacja tez raczej za kolorowa nie jest??? nie oszukujmy sie ciezko jest zarobic na sporcie a w nba to szczegolnie. mozna zrobic podzial 80 – 20 dla wlascicieli tylko wtedy tez niesadze ze kluby wyjda na swoje bo wszystkie najwieksze gwiazdy odejda utworza konkurencyjna lige (o takim pomysle wspominal juz stat pewnie troche by to trwalo ale jak najbardziej realne) a zespoly bez gwiazd watpie ze bedzie chcial ktos ogladac. uwazam jedynie ze powinni walczyc o swoje zasluguja na to i wzrost popularnosci nba na swiecie to nie zasluga wlascicieli a zawodnikow i podzial na poziomie 54 – 52 dla graczy jest adekwatny i wlasciwy.

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Macie całkowitą racje,trochę gram w kosza to wiem jak to jest mieć długą przerwę.Do bani więc czas najwyższy żeby gwiazdy NBA powróciły na parkiet !!!

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    dziwne, że jak górnicy strajkują to wszyscy przeciwko, bo jak to firma ma straty a oni chcą kasy.. a tu nagle grajkowie co niemało zarabiają się postawili – to się ich popiera, bo ‘ciężko’ pracują i zasługują 🙂 tak ogólnie piszę z tego co słyszę. aczkolwiek, większość moich znajomych trzyma stronę właścicieli. skoro takie to proste i łatwe, to nie ma przeszkód aby gracze utworzyli swoją ligę – niestety tak nie jest, trzeba kupę chajsu w to włożyć (organizacja, TV, etc), nie ma brandu rozgrywke, nie ma brandów teamów – sponsorzy nie wejdą w to odrazu, ludzie nie będą kupowali globalnie gadzetów nowych teamów. poza tym wówczas też trzeba będzie zrobić politykę płac. Myślisz, że bez całej otoczki brandu etc. przychody takiej ligi i pozycja będą z miejsca takie jak NBA? Nie ma szans – parę lat potrzeba. Poza tym problem wynagradzania wróci – czy jak gwiazdy założą sobie ligę to pozbędą się problemu płac? Nie – też będą musieli zarabiać. Bo jak Kobe założy LA Mambas to jako właściciel też raczej będzie chciał zarabiać, ale Milwaukee Zombies będą na minusie i sytuacja się powtórzy…nie jest to takie proste – bo stosując brzytwę Ockhama- gdyby było, to taka liga już dawno by powstała, przy okazji poprzednich lockoutów. A kasa jest duża, więc domyślam się, że nie jedna mądra głowa w stanach to już liczyła. Pozdrowienia!

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mi się wydaje, że w końcu zawodnicy pójdą na ugodę, bo po prostu im się to będzie opłacać. Mniej stracą rozpoczynając sezon na warunkach właścicieli, niż gdyby odwołano cały sezon. No chyba, że będą koniecznie chcieli pokazać, jacy to oni nie są twardzi w negocjacjach. Mam nadzieję, że jednak tak się nie stanie i zobaczymy w tym roku NBA. Obym miał rację…

    (0)

Skomentuj mic Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu