fbpx

Dosyć tego, od dziś uczę się kozłować

20

Wczoraj wieczorem dostaliśmy na redakcyjną skrzynkę mailową ciekawy list. Po rozmowie z jego autorem publikujemy go w całości:

“Mam dość. Na treningu czy podczas luźnych meczów spokojnie radzę sobie z prowadzeniem piłki. Dwa razy w tygodniu ćwiczymy zagrywki podpatrzone nocami z league-passa, całkiem całkiem wychodzi, nie powiem, że nie, ale jak się przeciwnik uweźmie i obrona przyciśnie to mi kozioł wymięka i cały nasz atak idzie w kibel.

Jeszcze do niedawna żyłem w błogim przeświadczeniu, że klepać piłkę potrafię przyzwoicie, jednak wraz z awansem do wyższej ligi (amatorskiej przyp.red.) moje samozadowolenie prysło jak marzenia Dallas Mavericks o obronie tytułu. Od dziś uczę się kozłować. Mam 28 lat i dłonie rozmiaru dziecka w wieku przedszkolnym. Myślicie, że mnie to powstrzyma? Zainspirowany Waszym wywiadem z Barankiem, zamierzam minimum 3 razy w tygodniu poświęcić pół godziny na ćwiczenie dryblingu. I tu pytanie do Was: co mam robić, żeby na przyszłość uchronić kozioł przed presją pojedynczego obrońcy?”

Po pierwsze: nie bój się. Każdemu zdarza się zgubić czasem świński wentyl zwany piłką. To nie koniec świata. Musisz mieć świadomość, że w zorganizowanym baskecie pozycja rozgrywającego jest zdecydowanie najtrudniejsza na boisku. Jeśli ktoś powie Ci inaczej, nie zna się na koszykówce. Ziomki mogą się denerwować, ale zaręczamy, sami nie poradziliby sobie lepiej z prowadzeniem gry. Playmaker musi budzić zaufanie kolegów, dlatego uwierz w siebie i nie okazuj strachu, niezależnie od sytuacji.

Po drugie: brzmi banalnie, ale nie patrz na piłkę kiedy kozłujesz. Musisz sobie zaufać. Musisz widzieć wydarzenia na boisku. Nie pozwól obrońcy sprowadzić gry do pojedynku 1 na 1. Twoją rolą jest egzekucja zagrywek, chyba o to chodzi w liście. Ćwiczenia? Spróbuj pokozłować z zamkniętymi oczami. Poczuj to!

[vsw id=”upXS1qv56Ww” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Po trzecie: zapomnij na razie o trikach typu shake and bake. Opanuj solidne podstawy. Choćby szybki, niski kozioł przed sobą: lewa – prawa. Ugnij nogi! Obniż środek ciężkości. Jak będziesz grał wciąż grał na wyprostowanych nogach zardzewieją Ci kolana. Stan Van Gundy ma dla Ciebie ćwiczenia:

[vsw id=”21cE2aUbWB0″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Po czwarte: ćwicz z kolegą, niech Cię naciska. Ty próbuj przejść z piłką od kosza do kosza. Jedna podpowiedź: zamiast czekać aż zaatakuje piłkę – wyprzedź go, zmień kierunek, zakozłuj za plecami, zrób obrót z piłką, nie siłuj się z nim. Jeśli nadąża za Tobą i to w pozycji obronnej, znaczy, że poruszasz się za wolno. Pamiętaj, przeprowadzenie piłki w ataku pozycyjnym to nie spacer, powinieneś znaleźć się na połowie przeciwnika w 3-4 sekundy.

Po piąte: naucz się zastawiać piłkę ciałem. Czasem największym wyzwaniem rozgrywającego jest nie tyle przeprowadzić piłkę, co przytrzymać kozioł przez kilka sekund w oczekiwaniu, aż kolega wyjdzie na właściwą pozycję. Nie wolno Ci przerwać kozła, ani pobiec z piłką w inną stronę, bo popsujesz cały zamysł taktyczny danej akcji. I tak, kiedy obrońca wychodzi ze skóry, żeby wybrać Ci “gałę” musisz pozostać w miejscu. Jak sobie z tym radzić? Ćwicz z kolegą. Idźcie na sam środek boiska. Kozłuj mocno i nisko. Zastaw piłkę barkiem/ramieniem. Niech ziomek próbuje “wyrzucić” Cię ze środkowego koła, a Ty broń pola. Nie cofaj się. Zmieniaj ręce. Ustawcie sobie stoper na cykl 30-sekundowy. Każde opuszczenie kółka lub wybicie piłki to punkt dla niego. Utrzymanie się przy piłce przez 30 sek -> punkt dla Ciebie. Kozłujcie na zmianę. Grajcie do pięciu, dziesięciu, dwudziestu. Może być na pompki…

20 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    bądź jak Chris Paul, nie przestawaj kozłować do momentu aż jesteś gotowy do właściwego podania 🙂

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bardzo dobry artykuł też jestem rozgrywającym i są tu naprawdę konkretne i dobre rady mi się podoba 🙂
    Sam miałem kiedyś problem z przeprowadzeniem piłki przez połowę i wiem jakie to uciążliwe,klepać,klepać i jeszcze raz klepać ! 😀

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    stara szkoła dryblingu (koszykówki) w wykonaniu Pistol Pete jest podstawą dzisiejszych ewolucji z piłką . Ja zawsze staram się sięgać do korzeni ,jeśli opanujesz podstawy zawsze wykreujesz swój styl dryblingu ,
    Podstawowe zasady to kozioł na wysokości kolan i kontrola tego co się dzieje na boisku .Chodzi o nie patrzenie na piłkę .
    Reszta to tylko trening …
    Pozdro

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “Nie pozwól obrońcy sprowadzić gry do pojedynku 1 na 1” dla czego, przy rozegraniu jak ciężko jest atakiem pozycyjnym, czasem muszę grać 1 versus 1 z obrońcą przeciwnika.

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    klep zawsze kiedy masz czas i nigdy nie patrz na gałę. Jestem centrem a kozioł mam lepszy niż niektórzy rozgrywający. Film o Maravichu rzeczywiście motywuje do treningu. Pzdr

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    ADiwwo. Myślę że mowa o tym żebyś się nie skupiał na grze 1 na 1 tylko miał oczy dookoła głowy ponieważ zawsze może ktoś wybiec na wolną pozycję i nawet kiedy wbijasz pod kosz jako rozgrywający powinieneś mieć możliwość podania.

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Bitch please… Chyba każde dziecko wie, że kozłując nie powinno się patrzeć na piłkę.
    A co do całego artykułu to Ameryki nie odkryliście…

    (1)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To czego tutaj nie ma napisane. Zagrażaj minięciem jak będziesz poprostu kozłował w miejscu i czekał to obrońca będzie cie naciskał gdyż sam wie że nie potrafisz zatakować. Naciska cię, balans, cross pół piwoty. Miniesz go 2, 3 razy przestanie tylko musisz grozić. Back step jakbyś chciał złapać piłke do rzutu minięcie ściągasz obrone lub floater :D(moje ulubione) Bądz nie przewidywalny. Nie daj poznać że którąś ręke masz słabszą gdy będzie to iteligentny obrńca poporstu bedziesz spychany. Reszta co napisane to podstawowo jest git.

    (0)
  9. Odpowiedz

    @ #9
    widać ze jakies dziecko sie odezwalo, chcialbym z Tobą zagrac i zobaczyc jak nie patrzysz na pilke ;]
    fajny artykuł 😀

    (-2)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    z tą obrona to polecam filmik jak LBJ trenowal z KD (ten pierwszy) tam byl taki ziomek co za nimi biegzl i naciskal, fajnie tworzyl presje i takie treningi powinny pomoc 😉

    (0)

Skomentuj Siwinxy Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu