fbpx

Fair trade: najczęściej transferowani gracze w historii NBA

16

1

Niezbyt często oddaje się im głos. Zazwyczaj stanowią tło, uzupełnienie rostera. Podczas gdy w dzisiejszej NBA za jedną z największych cnót stawiana jest lojalność i spędzenie całej kariery z jedną drużyną, ich umiejętność dopasowania się do każdych warunków o wiele rzadziej budzi podziw i szacunek. O kim mowa? O chłopakach, którzy całe kariery spędzili na walizkach. Oto artykuł poświęcony najczęściej sprzedawanym graczom NBA.

Trade jest trochę jak zerwanie z dziewczyną. Nic na to nie poradzisz, zawsze porównujesz się do gościa, który wskoczył na Twoje miejsce. (Patrick Patterson, 5 lat gry i 3 kluby)

1

Pomyślcie chwilę, jak to jest. Nikt nie powie złego słowa (i słusznie!) na moralność Tima Duncana, Dirka Nowitzkiego czy Dwyane Wade’a, ale przecież nie każdy ma tyle szczęścia co oni, a zmiany barw klubowych bardzo często nie mają nic wspólnego z brakiem lojalności czy pazernością na kasę. Wielu zawodników, zwłaszcza tzw. ligowy plankton trzęsie portkami na myśl o kolejnym okienku transferowym. Każdy następny trade deadline jest dla nich okazją do kolejnego sprawdzenia czy lokalna firma typu Przeprowadzki 24/7 nie zmieniła czasem numeru telefonu (mają go w komórce na szybkim wybieraniu).

Przed Wami zestawienie zawodników dla których bycie przedmiotem wymian międzyklubowych stało się niemal ligową codziennością. Zwróćcie uwagę, że lista ta nie pokrywa się do końca z listą graczy, którzy grali dla największej ilości klubów (o nich pisałem tu: /GWBA.pl/klub-żelaznej-dwunastki-NBA/. Aha, aby ubarwić nieco ten tekst, postanowiłem wpleść co jakiś czas cytaty z wywiadów z Patrickiem Pattersonem i Drew Goodenem, których wypowiedzi nawiązują do tematyki artykułu i związane są z tym jak sami zawodnicy postrzegają wymiany między klubami.

Chris Gatling (klubów: 8, transferów 8)

Pierwszy raz wymieniono go zanim jeszcze trafił do NBA. W 1990 76ers odesłali swój przyszły pick w drafcie 1991 do Warriors w zamian za Manute Bola. Tak, tak, dobrze przeczytaliście. Były takie czasy, kiedy 76ers oddawali picki, teraz kolekcjonują je jak złomiarz puszki po piwach. Wracając do Gatlinga, kibice zapamiętali go przede wszystkim z powodu dwóch rzeczy: dobrej skuteczności rzutowej (.633 w najlepszym sezonie) i opaski na głowę, którą często zakładał.

Wieść gminna niesie, że czynił tak dla upamiętnienia ciężkiego urazu głowy, którego nabawił się za młodu. W swoim najlepszym sezonie 96/97 Gatling zdobywał solidne 19 pkt i 8 zbiórek na mecz, czym wywalczył sobie udział w All-Star Game. W rozgrywkach 1999-2000, kiedy bronił barw Orlando i Denver, rozegrał łącznie 85 spotkań sezonu zasadniczego na skutek różnicy w kalendarzach obu drużyn.

[vsw id=”CovCgSwFFRg” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

16 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    @NaczelnyNaczelnik
    Nie ma ich na tej liście, bo nie byli transferowani aż tyle razy. Tak trudno się domyślić czy nawet sprawdzić samemu?

    (6)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Moses Malone ma łącznie 10 klubów (2 w ABA, 8 w NBA). Hall of Fame, 2x MVP, 12x All Star, miażdzy wszystkich tu na tej liście.

    (-1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    @Gość: BB80
    czytaj ze zrozumieniem, Moses zwyczajnie nie łapie się na tę listę. Tu nie chodzi o największą liczbę klubów, tylko o największą liczbę TRADE’ów!!! W przypadku Mosesa było tak:
    Wybrany przez PTB, którzy oddali go do Buffalo (Trade nr 1). Buffalo oddali go do Houston (Trade nr 2). Po upływie kontraktu z rakietami podpisał umowę jako wolny agent z 76ers. &6ers oddali go do Washingtonu (Trade nr 3).
    Następnie:
    Jako wolny agent podpisał z Atlantą, a gdy kontrakt wygasł znów jako wolny agent podpisał kontrakt z Bucks. W 1993 wrócił (jako wolny agent!) do 76ers. Zwolniony przez nich na ostatnie podrygi podpisał kontrakt z SAS.
    Więc co ma jego osoba do rzeczy w kontekście tego artykułu?

    (21)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Taki off top 🙂

    Jestem cholernie szczęśliwy, 2 maja bowiem Floyd “Money” Mayweather skrzyżuje rekawice z Mannym “Pacmanem” Pacquiao, walka zapowiada sie jako pojedynek stulecia 🙂

    I teraz uwaga 🙂 Ile zarabia za sezon LeBron albo Kobe?
    Mayweather dostanie za ten pojedynek 120mln zielonych!
    Pacquiao “tylko” 80mln dolarów 🙂

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    pln

    Jaram sie, podobnie jak miliony kibiców na świecie..nie wiem co ciebie tu dziwi??

    Walczy 2 najlepszych zawodników na świecie, nie można wyobrazić sobie lepszego zestawu w obecnym boksie…

    Poza tym może i jest w jakimś stopniu ustawiony ale najlepsi i tak są najlepsi wiec nie wiem z czym masz problem

    (-4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Up

    Słuchaj [xxx]
    Po pierwsze troche kultury, naucz sie pisac nick z dużej litery wtedy może sie zgodzę z toba dyskutować
    Po drugie, przestań generalizować, każdy wpis? Przeczytaj moje wpisy a dowiesz sie ze co najmniej 8/10 jest na temat
    Po trzecie twoja uwaga co do moich komentarzy jest subiektywna, traktuje cie jak trolla, dla mnie ty jesteś głupi a w dodatku chamski
    Po czwarte
    Boli cie ze ktos ma szersze horyzonty i interesuje sie czymś więcej niż NBA??

    (-9)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    eazye czy jak tam siebie gangstersko nazwałeś, po 1 to ty zacząłeś bluzgać. Pocieszny chłopaczyna z tego naszego mało rozgarniętego e-kolegi – sam zaczyna wyzywać jako pierwszy, a potem jeszcze ma czelność pisać coś o kulturze.
    Nic nie poradzę, że zadajesz pytania czy masz przemyślenia koszykarskie na poziomie [xxx] głuptaska, rzuca się to w oczy.
    Sam sobie wystawiłeś piękne świadectwo swoim wpisem, gratuluję 😀

    (9)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Up

    Widze cierpisz na jakies urojenia….

    Gdybyś śledził moje wpisy wiedziałbyś ze NBA interesuje się od 3 miesięcy to jak do cholery mam wiedzieć wszystko o koszu??? Dla tego dużo pytam
    Widac twój maly mozg nie zdoła tego pojąć

    Co do wystawianego świadectwa twoje wpisy świadczą o tobie internetowy trollu, przychodzisz tutaj tylko prowokować…

    (-6)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do nicku to lepiej mieć w nim legendę amerykańskiego rapu niż podpisywać sie jako kropka… Taka pocieszna kropeczka z ciebie troche pobluzga troche poprowokuje 🙂

    (-6)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    EazyE

    Widzisz bo jarasz sie ze dostana taaaaaka kase za 1 pojedynek.
    Tylko ze ten pojedynek jest z góry ustawiony. Bo to juz biznes a nie sport.Tam nie ma ani grama sportu.
    Tamtym razem wygrał Floyd z tego co pamietam, teraz wygra PacMan. I pozniej Floyd bedzie wielce zawiedziony ze go oszukano. Pogra troche na emocjach, rzuci, że juz niebedzie boksował. A za rok góra 2 zobaczysz odłoszenia:

    “MoneyMan vs PacMan 1:1 czas na ostateczny pojedynek, kup juz teraz PPV”

    I dlatego smieszy mnie jaranko tym. Bo to jedynie dobrze wyreżyserowana maszynka do robienia szmalu.

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Pln

    Mylisz sie, przeciez oni nigdy ze sobą nie walczyli, wiec to jest ich pierwszy pojedynek. Walka zapowiada sie znakomicie ale zawsze musza znalezc sie tacy malkontenci jak ty ktorym nic nie pasuje…
    Powiem ci ze w boksie jest dokladnie tyle samo sportu co w NBA, ktos kto nigdy nie miał styczności z boksem jak ty może wpisywać takie bzdury..

    (-5)

Skomentuj NaczelnyNaczelnik Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu