Brawooo szczególnie skopania Hiszpanów 🙂

Zmienić tytuł na prepelic show. Goran świetny turniej ale dziś dał ciała. Mimo całego ogromu punktów.

Trener wygrał mecz. Posadził na ławie największą gwiazdę Dragicia i zespół zaczął grać lepiej. Brawo!

Niejeden mecz Nba krylby sie z tym Finalem coz za mecz coz.za dramaturgia istne show kto nie widzial ten.dupa!!!!Dragic ty.skubancu hehe

Ja to cholernie bym chciał zobaczyć donicia w spurs pasuje tam jak ulał ??

Dzieki temu.Eurobasketowi wracam do ogladaniakina Euroligi chociaz jestem kibicem Barcelony bede.sledzic Doncica w Realu jest kozak ….Ps ale.Dragic.pozamiatal

Dragic holował Slowenię do połowy 4q, Bogdanovic w koncówce niestety przedobrzył, wg mnie – Serbowie potrzebowali złamania schematu gry na swojego lidera, ale lider tego nie dostrzegł w porę. można było rozegrać to
lepiej.

wg mnie, Slowienia wygrala tylko i wylącznie w defensywie, gdzie kluczem byl Vidmar. Dragic miał zapaśc i przestał by produktywny, a wobec kontuzji Luki Doncica – losy drużyny zależaly od stopnia mobilizacji i skutecznosci team defense. było z nią źle, ilośc layupów Serbii zdecydowanie przewyższała normy jakie powinny obowiązywać w meczu finałowym.

na szczęście dla siebie, Slowency złapali rytm defensywny w samej końcówce, a Bogdanovic szedł na przełamanie i wyłączył swoich kolegow z gry, mimo że tego dnia byli dobrze dysponowani i mogli mu pomoc wygrać ten mecz. Bogdan jest świetnym graczem, w NBA z pewnością sobie poradzi, ale wciąz jest to zawodnik młody, więc może podejmowac złe decyzje, na naukę ma trochę czasu. co pozytywne, widać że jest to silny charakter, nie boi się brać na siebie odpowiedzialności, gotów jest na konsekwencje tego kroku. Musi teraz tylko wypośrodkować, kiedy jednak oddać piłkę koledze.

Slowenski head coach zauwazył, że Dragic paraliżuje już grę zespołu i posadził go na ławce, trzymał tam do końca meczu. coach Djordevic nie zrobił tego z Bogdanovicem, bo sądził, że w play by play końcówce, kiedy jeden kosz może zdecydować jego najlepszy strzelec jednak swoje zrobi.

psychika, wg mnie, była kluczowa.

póki Slowienia miala Doncica, Dragic trafial z kazdej pozycji, a Prepelic wbijał kosze z 9 metra – drużyna grała z kapitalną werwą i fantazją, zaś Serbia była przygaszona, brakowało w jej grze determinacji

kiedy Slowienia stracila Doncica, a Dragic rzucał airballe i obijał tablicę, nagle Serbia złapała falę i zaczęła grać agresywnie w obronie i kreatywnie w ataku, jeden za drugim Serbowie szli po layupy, a z kolei Slowency wpadli w depresję i po obu stronach boiska mieli kłopoty.

w koncowce znow się odwróciło, kiedy Bogdanovic pudłowal, a indywidualn desperackie proby Slowencow znajdowaly drogę do kosza.

slowem : oba teamy ustawialy się pod aktualne trendy boiskowe ;], żaden nie wykazal mistrzowskiej zdolnosći gry “pod wiatr”, przeciwstawiania się sytuacji, no ale nie wymagamy za wiele, Slowenia to młody zespół, za parę lat będą drużyną świetną, ten sukces i tak przyszedł na tyle wcześnie, że jest czego im zazdrościć, z naszej polskiej perspektywy. podziwiac można dynamikę ich ofensywy , zaciętośc w grze, techniczne zaawansowanie i taktyczny talent wszystkich graczy.

Luka Doncic w paru sekwencjach zaskoczył jako obrońca, m.in zablokował kilka prób dryblingów szybkiego Bogdanovica, co jest wyzwaniem defensywnym dla każdeg obrońcy świata.

jednocześnie, przy talencie jaki ma, brakuje mu naturalnej eksplozywności i szybkich stóp na miarę elite class w NBA. jasne, ma czym pokonywać swoich rywali, ale sądzę, że z ww. powodów nie będzie on w najlepszej trójce 2018 NBA Draft. jednak NBA jest ligą atletów światowego formatu. zawodnicy świetni technicznie, jak Doncic, znajdą sobie tam zawsze miejsce, ale zwłaszcza w Drafcie, gdzie najpierw wybiera graczy mających najwiećej tego, czego nie da się nauczyć – akcje rewelacyjnego młodego Slowenca bedą stały niżej od paru innych graczy, co oczywiście wcale nie oznacza, że Doncic w NBA okaże się graczem gorszym, mozę być odwrotnie. Tyle że w Drafcie wybiera się potencjał i prospektuje zawodników.

warto też zwrócić uwagę np na Lucica czy Vidmara. Ten drugi raczej w NBA się nie znajdzie, ale ten pierwszy ma zadatki, jest wysoki, atletyczny, hustluje, czyta grę w obronie. Duży potencjał.

@Andre 3000

porównując koszykówkę z ME FIBA z NBA i wskazując na to, ze np. FIBA na ME nie faworyzuje gwiazd, trzeba zwrócić uwagę na kontekst sytuacji.

ME to zawody mające na celu wyłonienie najlepszej drużyny, wspierane przez federacje poszczególnych krajów.

NBA, to liga profesjonalna, w której chodzi także, a mozę zwłaszcza, o zarabianie pieniędzy. Wyłanianie mistrza jest po drodze.

NBA zatem musi podejmować pewne kroki celem uatrakcyjnienia produktu, jaki jest koszykówka made in NBA, stąd zmiany przepisów, stąd system gwiazd, stąd fory dla najlepszych zawodników.

ofk, NIGDY w NBA te fory i systemy gwiazdorskie nie rzutowały na wyłanianie mistrzów, zawsze mistrz jest po prostu najlepszym zespołem w sezonie, niemniej : jak chodzi o wydarzenia boiskowe – bez takich rzeczy jak pewne przywwileje dla gwiazd NBA zarabiałaby znacznie mniej, bo kto zapłaci za mecz, w którym Russell Westbrook w 1 kwarcie dostaje 3 faule za takie drobiazgi jak to miewa miejsce w meczach turniejów FIBA ? żadna telewizja tego nie pokaże ani żaden kibic za takie coś nie zapłaci, bo oni płacą żeby oglądać Westbrooka przez cały mecz, i bardzo wielu kibiców tylko po to włącza telewizję, fanów Oklahoma City jako Oklahoma City – jest raczej mniej niż fanów jej największej gwiazdy.

w Playoffs oczywiście sytuacja się zmienia, system gwiazdorski zostaje przyhamowany, tutaj już zdecydowanie chodzi o zwyciestwo, a mniej o show, ale nadal jesli zderzą się Kevin Durant i Andre Roberson, to ukarany zostanie Roberson, jesli Durant zaatakuje obręcz i na kontakcie z rękoma obrońców spudłuje paskudnie, to ma spore szanse, ze sędziowie, nawet jesli nie widzieli dobrze, ale znajac jego fenomenalne umiejętności, uznają że był faulowany i obrona musiała kłasśc na nim ręce albno zahaczyć, Roberson takich forów nie dostanie.

cóz, róznica między ME i NBA, to róznica taka jak między portfelem pustym, a portfelem pękającym od nadmiaru banknotów. inne zachowania wymuszają i inne reguły stosowane.

nie można tych dwóch rzeczywistości porównywać.