fbpx

Grizzlies! O tym jak dwa niedźwiedzie Carmela zjadły

24

New York 95 – Memphis 105

Pojedynek dwóch “najgorętszych” ekip NBA. Knicks (6-0) to jedyna niepokonana jak dotąd drużyna, Memphis (6-1) wygrali sześć ostatnich meczów i czternaście pod rząd na własnym terenie. U podłoża wczesnego sukcesu w obu przypadkach leży energiczna obrona zespołowa, jednak zespoły są zbudowane zgoła odmiennie. Podczas gdy Knicks grają z “oszukanym” silnym-skrzydłowym w osobie Carmelo Anthony, bazują na szybkiej rotacji piłki i skutecznych rzutach z dystansu (średnio 11 razy w meczu), Grizzlies dominują pod koszem za sprawą znakomitej postawy pary Zach Randolph / Marc Gasol. Bilans zwycięstw na bok, jeżeli ci dwaj nie pożrą w środku gości, będę doprawdy zdziwiony. Melo siedzący na ławce przed meczem wie, że czeka go ciężka noc.

Zaczęli. Za łatwo! Klasyczne akcje przechodzące przez drwala Gasola kończące się dograniem do ustawionego wzdłuż linii końcowej Z-Bo albo Gaya ścinającego z obwodu są nie do zatrzymania przez gości. Jakkolwiek Knicks nie poprawili obrony, nie są w stanie nic poradzić na podania idące na wysokości trzeciego piętra. A jeżeli tylko spróbują zacieśnić pole trzech sekund – zostają ukarani przez Gasola z linii osobistych. Na obwodzie nie lepiej, Grizzlies są drużyną, która przez ostatnie dwa lata przewodziła lidze pod względem liczby przechwytów i wymuszonych błędów rywali. Tak samo teraz: kontry 2-0, 3-2, 3-1 kończą się łatwymi punktami gospodarzy. Pojedynek 1-na-1 Rudy Gay vs. Carmelo Anthony należałoby uznać za remis. Melo spotkanie zakończył z 20 faulami oraz 5 stratami. Niedźwiedz Randolph pozamiatał pod koszem (20 punktów, 15 zbiórek) jednak prawdziwą rewelacją była praca nóg w ataku Gasola (24 punkty).

W pojedynku rezerwowych ciekawie zaprezentował się Rasheed Wallace, który regularnie kończył manewry tyłem do kosza. Po przeciwnej stronie po raz kolejny skutecznie grał obrońca Jarryd Bayless, dopóki nie spiął się z wyraźnie sfrustrowanym JR Smithem i obaj zostali posadzeni na ławce. Knicks stracili głowę. “Daszki” dostali po kolei: Melo, Sheed i Mike Woodson. W tak nerwowej atmosferze piłka przestała krążyć między graczami, a wysocy Memphis dokończyli dzieła. Grizzlies celują w pierwsze miejsce na Zachodzie. W tym momencie po zwycięstwach nad Miami i Oklahomą są najlepszą drużyną ligi.

[vsw id=”t7OGdS3aQBY” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

24 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Miski daja rade, ale uznania dla Wallace’a, myslalem ze jak wroci po dluzszej nieobecnosci ociezaly, powolny nic nie wniesie do druzyny, a tu prosze, walka pod koszem, punkty, zbiorki, rzuty za 3, bloki, asysty. Rasheed wymiata! 🙂

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Pierwsi na zachodzie raczej nie będą, ale ten mecz zagrali po mistrzowsku. To prawda, że praca sędziów w trzeciej kwarcie woła o pomstę do nieba. Ale i bez tego Miśki zgarnęłyby zwycięstwo. Gasol jest niesamowity. Mimo, że w kadrze to Pau jest prawdziwym liderem to uważam, że Marc jest w tym momencie zawodnikiem o większym repertuarze zagrań w ataku i zwyczajnie lepszym zawodnikiem. Z-Bo walczy na desce niczym sam Dennis Rodman, a z ławki ładnie wchodzą Bayless i Speights. Bardzo mi się podobało to spotkanie. Dużo trash-talkingu, ostrej gry – tak jak lubię.

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Szkoda..NYK, co by im to (a znając ich to prawdopodobne) nie podcięło skrzydełek hehe..bo w końcu coś zaczęli grac. No a Grizzlies… wow!

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Trzeba przyznać, że Rasheed się rozkreca, a myślałem że nic z tego nie bedzie:D ej guys wyluzujcie przez autor specjalnie uzywa szyfrów by troche ciekwiej było troche logiki. Tak prawde mowiac zjebiscie bedzie patrzec jak nazwa Memhpis widnieje na piewszym miejscu tabeli

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Memphis z druzyny mlodej , niedoswiadczonej i z potencjalem stali się naprawdę mocna ekipa na Zachodzie w tej chwili robia miazge z kazdym rywalem . Jestem pełen podziwu gry Rudego , lubię jego grę udowadnia ,ze nie jest wcale gorszy od KD czy Lebrona . Maja tez najsilniejszy duet pod koszem , ktory swietnie ze soba wspolpracuje , rezerwowi tez wnosza swoje zwlaszcza Bayless ma to cos . Jesli ominą ich kontuzje , az boję pomyslec gdzie moga dojsc final konfy wydaje sie byc bardzo prawdopodobny 🙂

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mecz oglądało się dobrze, do czasu technicznego dla melo, później sędziowie nie poradzili sobie z tym co działo się na parkiecie i widowisko troszeczę umarło ;f

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    odnosze wrażenie, że w tym kraju ironia i sarkazm powinny być wytłuszczone albo innym kolorem pisane bo mamy chyba za dużo kretynów….

    (0)

Skomentuj celt9 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu