Gwiazdy, które najpewniej zmienią klub tego lata
To oczywiście spekulacje, ale zdrowy rozsądek władz klubów NBA i/lub prywatne preferencje zawodników podpowiadają, iż barwy klubowe tego lata mogą zmienić:
Ray Allen – wiem, wiem, gadam głupoty, ale posłuchajcie tego: Chicago desperacko potrzebuje shooting guarda, Danny Ainge już raz wystawił Raya “na sprzedaż” dwa lata temu, a sam Allen ma świetne relacje z trenerem Tomem Thibodeau…
Taj Gibson – fani NBA na całym świecie poznali go dopiero w game 1. kiedy wsadził piłkę nad głową D-Wade’a. Jeżeli Bulls chcą dostać za niego dobrą cenę transferową, teraz jest ten moment, bo w gruncie rzeczy Taj Gibson w Chicago nie ma się specjalnie czym pochwalić…
Shawn Marion – biorąc pod uwagę, że Dallas mają aż trzech rasowych small forwardów (Marion, Butler, Stojakovic), kiedy po kontuzji, do gry wróci 1 opcja, czyli Butler – mimo całej sympatii dla “Matrixa” sensownym byłoby sprzedać go tego lata…
Raymond Felton – mam nadzieję, że LA Lakers uda się go pozyskać. Prawdą jest, że Nuggets widzą przyszłość z Ty Lawsonem na poincie, a Felton ma oczywiste ambicje gracza pierwszej piątki… i dobrze… solidny, defensywnie nastawiony PG przydałby się w większości zespołów.
Monta Ellis – nazywany “one man fastbreak” dla ekipy, która potrzebuje punktów Ellis jest idealną opcją. Golden State mimo wszystko woli zatrzymać Stephena Curry od Ellisa, który ma problemy z oddawaniem piłki w ataku i jest jednym z najbardziej leniwych obrońców w NBA. Co nie znaczy, że bronić nie potrafi…
[vsw id=”Tq_1j4z5-J4″ source=”youtube” width=”600″ height=”485″ autoplay=”no”]
Andrew Bynum – niezależnie od osiągnięć i potencjału młodego Andrew, jeśli tylko na horyzoncie pojawi się szansa pozyskania Dwighta Howarda, Bynum może pakować walizki…
Mike Miller – sprowadzony do Miami, aby rzucać, rzucać i jeszcze raz rzucać… za trzy. Okazał się absolutną porażką, jego mierna skuteczność sprawia, że trener nie pozwala mu ściągać klubowych dresów… byle do końca sezonu Mike.
Chris Paul – o królach, którzy oddaliby za CP3 pół królestwa już pisaliśmy, zmiana klubu w jego przypadku to tylko kwestia czasu…
Dwight Howard – oczywiście lepiej dla Magic: wymienić go teraz i dostać coś w zamian, niż czekać do następnego lata i patrzeć jak sam odchodzi… czujemy, że będzie się działo…
Andre Iguodala – tylko przeczucie… Doug Collins nie jest zadowolony z osiągnięć i narzekania AI, a na tym etapie przebudowy młodego zespołu może to być powód do zmiany klubu…
Co myślicie?
Pytanie do redakcji 😉 co mieliście dokładniej na myśli pisząc : “jeżeli Bulls chcą dostać za niego dobrą cenę transferową” ?!
zakladam, ze jakiegos porzadnego grajka a nie schodzacy kontrakt + mieso.
najmniej prawdopodobny z tych wszystkich dla mnie jest Marion.
Jak dla mnie najmniej prawdopodobna i niedorzeczna jest wymiana Taja Gibsona wręcz niedorzeczne była by taka wymiana… Chłopak rozwija się na naszych oczach. Po za tym kto zastąpi w najbliższym czasie Boozera? Kurt Thomas? Weteran który niedługo pewnie zakończy karierę? Jak dla mnie w ogóle nie powinien być tutaj wymieniony. Takie domysły autor mógł zatrzymać dla siebie.
Zgadzam się, że młody Taj jest pewniejszy od Boozera w tegorocznych PO (walczy o piłę, zbiera, dobija). Były nawet spekulacje by wychodził zamiast Boozera w pierwszej piątce (ale zatrzymaliśmy je dla siebie). Rozumiem emocje -> no bo skąd pomysł, że Chicago ma sprzedać gracza tak perspektywicznego jak Gibson? Ale niestety biznes to biznes – jest bezlitosny, decyduje kasa. Ja z kolei nie rozumiem co to znaczy “zastąpić” Boozera? Boozer dostał miliony baksów, żeby zdobywał regularnie 20-10… a nie grał jak nierozgrzany dziad i pudłował spod dziury… 😉 nie wiem czy zauważyliście, ale Chicago desperacko potrzebuje punktów… shooting guarda, Bogans to śmiech na sali, nawet własnej… Boozera nie da się sprzedać… a żeby dostać “coś” wartościowego, sensownym byłoby sprzedać backup PF… tj. Gibsona, im bardziej się pokaże w PO, tym lepiej… Bulls znajdą backup (15 minut/mecz) dla Boozera bez problemu wśród free-agents…
“Boozera nie da się sprzedać… ” to boli 😛 ! Najlepiej to go by było wymienić i zostawić Gibsona. Kto wie może jakiś ofensywny team na to pójdzie 😛 Boozer w Golden State 😛 !
Ray w Chicago to by było coś 😀 pomimo jego lat !
No i jeszcze Vince Carter najprawdopodobniej zmienia klub bo nie sprawdzil sie za bardzo w PHX. Miał kontrakt do konca sezonu a żeby przedłużyć musieliby sporo zabulić co w ogole nie wchodzi w gre.. Duzo sie mowi o Chicago i Oklahomie! Zobaczymy 🙂