fbpx

Kapitalny remont Houston Rockets: kto jeszcze pamięta Jamesa Hardena

12

Półtora roku. Mniej więcej tyle minęło odkąd James Harden opuścił Teksas, gdzie przez dziewięć sezonów powstała i ukonstytuowała się jego legenda.

  • 621 rozegranych meczów
  • 29.6 punktów
  • 6.0 zbiórek
  • 7.7 asyst
  • 10.4 oddawanych rzutów wolnych

Zanim tu przyszedł był rezerwowym. W barwach Rockets stał się alfą i omegą, graczem kalibru All-Star, trzykrotnym królem strzelców i zdobywcą statuetki MVP. W skrócie jednym z najlepszych zawodników ofensywnych nowożytnej NBA. Przepędził tu najlepsze lata, jednak najważniejszego lauru wciąż było mu brak. Pierścienia. To zżerało go od środka na tyle, że kiedy w końcu podjął decyzję o zmianie barw, zaczął siać ferment i psuć atmosferę w drużynie, przez co otrzymał nawet karę zawieszenia. Wyraźnie dawał do zrozumienia, że w czerwieni mu już nie po drodze, chociażby balując w środku pandemii w klubie ze striptizem, wbrew ligowym i drużynowym ustaleniom.

W nadziei na zdobycie upragnionego mistrzostwa umyślił zawiązać triumwirat z kapryśnym Kyrie Irvingiem i nie mniej przewrażliwionym na swoim punkcie Kevinem Durantem. Ryzyko tej mieszanki równie wielkie, co pokłady talentu. Resztę znacie. W styczniu 2021 roku miał miejsce transfer, w który zaangażowane były aż cztery kluby, prócz Houston i Nets jeszcze Cleveland i Indiana.

#Wtedy i teraz

Bezpośrednio po transferze to Brodacz był na górze. Rockets momentalnie stracili na znaczeniu, on zaś, przed startem rozgrywek 2021/2022 typowany był jako faworyt do mistrzostwa. Bang. Dziś nie ma mistrzostwa na Brooklynie, nie ma tam już nawet Hardena. W Teksasie jest za to drużyna Rakiet w zupełnie nowym wydaniu.

Za sprawą posunięć menedżera Rafaela Stone’a udało się stworzyć w klubie zalążek zmian, dających ogromne nadzieje na przyszłość. Po tym, co stało się w ekipie Rockets, wyglądają oni teraz jak organizacja wzorująca się na kulturze Bostonu czy mistrzów z Golden State. Ich modus operandi idzie z duchem czasu. W przeciwieństwie do Brooklynu, którzy polegając na ściąganiu do zespołu coraz to większych nazwisk wyglądają niczym Lakers, po prostu archaicznie.

Nic ich nie nauczył rok 2013, kiedy kupili sobie Kevina Garnetta i spółkę. Przez ostatnie tygodnie nawet Kyrie nie byli pewni. To, że nikt go nie chce za cenę jaką musiałby zapłacić sprawiło, że skorzystał z opcji gracza i zostaje w Nowym Jorku. Wcześniej, gdy krążyły plotki o tym, że może dołączy do Lakers, Draymond Green powiedział “I tak nas nie pokonają.” Jak myślicie, czy to samo powiedziałby teraz o Nets? Ja nie mam wątpliwości.

#The trade

Gdy zespół Rakiet opuścił Daryl Morey, Stone stanął przed życiową szansą. Zatrudnił Stephena Silasa na pozycji szkoleniowca i razem z nim zaczął wdrażać swój misterny plan odbudowy. Dosłownie stworzył w tej lidze Christiana Wooda, który w Rakietach wyglądał jak All-Star. Odesłał także Roberta Covingtona i wykonał szereg innych posunięć. Wyjdźmy jednak raz jeszcze od transferu z 13 stycznia 2021 roku, żeby zobaczyć kto i co na nim zyskał i stracił.

Rockets otrzymali:

  • prawo zamiany kolejności wyboru pierwszej rundy 2021 roku z Nets
  • pick pierwszej rundy 2021 Nets
  • pick pierwszej rundy 2022 Cavs
  • prawo zamiany kolejności wyboru pierwszej rundy 2023 roku z Nets
  • pick pierwszej rundy 2024 Nets
  • prawo zamiany kolejności wyboru pierwszej rundy 2025 roku z Nets
  • pick pierwszej rundy 2026 Nets
  • prawo zamiany kolejności wyboru pierwszej rundy 2027 roku z Nets
  • Victor Oladipo
  • Rodion Kurucs
  • Dante Exum

Cavaliers otrzymali:

  • Jarrett Allen
  • Taurean Prince

Pacers otrzymali:

  • Caris LeVert
  • pick drugiej rundy 2023 Rockets

Nets otrzymali:

  • James Harden
  • pick drugiej rundy 2024 roku Cavaliers

To był jednak dopiero punkt wyjścia, od tamtej pory Rockets kontynuowali przebudowę.

#Najważniejsze ruchy kadrowe Rockets

  • pozyskanie Kevina Portera Juniora z Cavs za pick II rundy 2024 (via GSW)
  • oddanie Kurucsa, PJ Tuckera, II rundy draftu 2021 (Isaiah Todd) i I rundy 2022 (MarJon Beauchamp) za DJ Augustina, DJ Wilsona, pick pierwszej rundy 2021 (Josh Christopher) i pierwszej rundy 2023.
  • wymiana Victora Oladipo z Miami Heat za Avery’ego Bradleya, Kelly’ego Olynyka i prawo do wymiany picku w 2022 (nie doszła do skutku).
  • pozyskanie Jalena Greena (#2 pick 2021) Alperena Senguna (przez wymianę dwóch wyborów pierwszej rundy z 2022 i 2023) Usmana Garuby (23) Josha Christophera (24).

  • wymiana sign & trade Daniela Theisa w lutym 2022 za Bruno Fernando, Enesa Freedoma i Dennisa Schrodera.
  • podwójny kontrakt dla Garrisona Matthewsa.
  • transfer Christiana Wooda do Mavericks za Sterlinga Browna, Treya Burke, Marquesse Chrissa, Bobana Marjanovica i Wendella Moore’a.
  • Draft 2022: pozyskanie Jabari Smitha (#3) Tari Easona (#17) Ty Ty Washingtona (#29)

#Future is bright

Clou skupienia w swoim ręku tylu wyborów draftu, jakie przypadły Rakietom w wymianie z Brooklynem nie polega na tym, żeby je teraz wszystkie wybrać, tylko by móc je korzystnie wymienić. Jest kilka filarów tego składu, które należy utrzymać, na czele z Jalenem Greenem i elektryzującym Kevinem Porterem Juniorem. Pod koszem ciekawy projekt Alperen Sengun. Turek jest jednym z najlepiej zapowiadających się środkowych ze Starego Kontynentu, jacy dołączyli do NBA w ostatnich latach, a dopiero niedługo stuknie mu dwadzieścia wiosen. Kolejny diament do oszlifowania to Jabari Smith. Drugi garnitur stanowią młodzi zawodnicy jak Usman Garuba, Jae’Sean Tate i Josh Christopher.

  • PG: Kevin Porter Junior / TyTy Washington
  • SG: Jalen Green / Eric Gordon
  • SF: Garrison Mathews / Josh Christopher /David Nwaba
  • PF: Jabari Smith / Jae’Sean Tate
  • C: Alperen Sengun / Usman Garuba

Jak widać, Rockets nie zamierzali płakać po Hardenie i szybko zyskują nową tożsamość, licząc na sukcesy w niedalekiej przyszłości. Czy to samo można powiedzieć o Brodzie? No właśnie.

[BLC]

12 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Rockets z posunięciem ze składu Hardena trafili idealnie, akurat kończył się jego czas przydatności do spożycia jako pierwszej opcji ataku

    (33)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    No fajnie, tyle że zanim Houston gdziekolwiek dojdzie z tym swoim potencjałem to Harden będzie miał ze 40 lat (i 150 kg, plus minus). A dojdzie najdalej do WCF, bo tam będzie prała ich Oklahoma, gdzie potencjał jest jeszcze większy, a o JH pamiętają jeszcze mniej.

    (12)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    “Dosłownie stworzył w tej lidze Christiana Wooda” ?????? Wooda stworzyli w detroit jak go wzięli niechcianego z blazers.
    Swoją drogą szkoda że go tak łatwo oddali ( choć rzekomo nie pasował charakterem do nowobudowanej druzyny więc coś waverowi musiało w nim nie grać)
    Pozdrowionka
    Go pistons!

    (27)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Widze Bulls myślę Jordan.
    Widzę Houston myślę Hakeem.
    Widzę GSW myślę Curry.
    Widzę Cavs myślę LeBron.
    Widzę Lakers myślę Snoop Dogg
    🤣

    (12)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Tylko zawsze potrzebna jest jakaś paczka weteranów żeby prowadzić młodych jak należy. Gordon ma ogarnąć taką bandę rozpieszczonych dzieciaków? Właśnie po to w Miami dalej trzymają Haslema.

    (1)
  6. Array ( )
    Hjuston mamy problem 10 lipca, 2022 at 13:34
    Odpowiedz

    Fantastycznie sobie poradzili z przebudową,maja mlodych, dobrac paru weteranow rozwijac graczy i może zdobeda misia kiedys chociaz kpj i jalen green to sie wydaja bardzo nie dojrzali i raczej z kategorii graczy demare caroll (ktos pamieta? I co z nim teraz) jesli chodzi o bycie poza boiskiem. A na boisku to narazie ani nie bronią ani nie potrafia podawac piłki a backcourt musi to robic xd

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Obawiam sie, ze z obwodu green_/ kpj to będzie co najwyżej koszykarska partyzantka pogrążona w wybuchowej, grającej wyłącznie po jednej stronie parkietu, przeciętności

    (1)

Skomentuj madcu Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu