fbpx

Kawhi Leonard: maszyna, która wymknęła się spod kontroli

30

San Antonio Spurs 108 Memphis Grizzlies 110 (OT)

Miała to być prędka seria. Gdy otrzymaliśmy informację, że uszkodzoną nogę ma Chandler Parsons, potem Tony Allen, a Spurs rozbili chłopaków w pierwszym meczu głodne pisklaki skorupkę jajka – wszyscy jak jeden mąż gotowi byliśmy orzec 4-0.

Dziś wiemy, że Memphis nie można tak po prostu wyeliminować. Wiemy też, że Kawhi Leonard jest maszyną, która wymknęła się spod kontroli systemu Gregga Popovicha. Zdajecie sobie mam nadzieję sprawę, że na przestrzeni dziewięciu ostatnich minut meczu w pojedynkę ograł gospodarzy 24-22, prawda?

Coach David Fizdale z charakterystycznym poczuciem humoru rozkłada ręce i pyta dziennikarzy:

Pomóżcie, zbieram pomysły jak zatrzymać, Kawhi Leonarda.

Równoczeście nie ustaje w zachwytach własnego zespołu:

Myślę, że na tym skończymy dyskusję na temat wartości pieniężnej Mike’a Conleya. Ten gość to supergwiazda.

No i widzicie, Fizdale pomarudził, pomarudził na sędziów, karę zapłacili kolektywnie bez uszczerbku dla portfela, a dziś w nocy to Grizzlies (może z racji gry przed własną publicznością) zdobyli większą liczbę rzutów wolnych.

Niesamowity, trzymający w napięciu mecz, dwaj kozacy ustanawiają rekordy kariery, a wszystkich podsumowuje game-winnerem jeszcze inny. Sami popatrzcie:

Statystyki

Kawhi Leonard 43 punkty, 8 zbiórek, 6 przechwytów, 14/30 z gry, 7/10 zza łuku – nie mam więcej pytań, maszyna.

Tony Parker 22 punkty, 5 asyst, 4 zbiórki, 9/19 z gry – dużo zdrowia zostawił, 37 minut w jednym meczu to on nie grał od dobrych pięciu lat, żartuję.

LaMarcus Aldridge 13 punktów, 2 zbiórki, 6/11 z gry – obrona Grizzlies i forma Kawhi uczyniła zeń role playera.

Mike Conley  35 punktów, 9 zbiórek, 8 asyst, 13/24 z gry, 4/8 zza łuku

Marc Gasol 16 punktów, 12 zbiórek, 4 asysty i game winner do równego rachunku

Zach Randolph 12 punktów, 11 zbiórek, 4/12 z gry

30 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Kiedy weteran Parter ma 4 zbiórki, a Aldridge tylko 2 🙂 W SAS gra kolektyw ale proszę.. gracze podkoszowi muszą zbierać. Gorat gdy nie miał Double-Double to każdy krzyczał co to za Center wyjściowej piątki, który nie osiąga przynajmniej 10-10!

    (64)
    • Array ( )
      werner Heisenberg 23 kwietnia, 2017 at 13:19

      Dokładnie taka myśl mnie naszła, gdy oglądałem dziś skrót. Po czym pomyślałem ile to by było hajsu w kontraktach i zszedłem na ziemie;)

      (5)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Dobra, niech ktoś mi napisze co odpie#$%la Marcin. Macha tymi rękami, załamuje je, cośtam woła pod nosem, generalnie po każdej nieudanej akcji defensywnej pokazuje przeciwnikowi, że jest słaby psychicznie. Łamią go te stracone dwa punkty prawie za każdym razem, jakby to był koniec świata. Zacisnąć zęby i wracać do gry a nie jakiś teatr odwalać. Całego meczu oglądałem zaledwie jedną kwartę, więc nie mogę się wypowiedzieć na temat całokształtu. Ale nawet na głupim recapie to widać, aż kłuje w oczy.

    P.S. Dlaczego słownik podkreśla mi słowo “kłuje”?

    (8)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Gosciu, moze daltego machal rekami, ze to co Wizards robili w obronie to byla… w sumie nic nie byla, bo w obronie niewiele robili. Ktos musi chlopakow ustawic jak nie wiedza co maja robic na swojej polowie, pila przestala siedziec i sie odechcialo bronic. Mowisz marudzenie, a dla mnie to po prostu proba ustawienia reszty zespolu, pick and roll’a nie bronisz we 2, tylko calym zespolem.

      (16)
    • Array ( )

      > P.S. Dlaczego słownik podkreśla mi słowo „kłuje”?

      Taki znak czasów, pewnie słownik implementował jakiś stażysta świeżo po gimnazjum dla którego bez różnicy czy to meczów/meczy, kłuje/kuje, bynajmniej/przynajmniej, wypaczony/wypatrzony… Można tak wymieniać w nieskończoność słowa, z którymi ludzie mają problem i choćbyś młotem im to wtłaczał do głowy to i tak się nie nauczą tylko będę głośno krzyczeć, że ich wersja jest RÓWNIEŻ poprawna. Generacja facebooka, memów, smartphone`ów, pokemonów, zangielszczeń… 60% społeczeństwa w ogóle nie czyta książek to skąd mają czerpać wiedzę na temat gramatyki czy ortografii ?

      (23)
    • Array ( )

      Stary, on nikogo nie ustawiał, jakie on ma prawo głosu w tym zespole? Poza tym to nie były reakcje a’la Lebron, gdzie James konkretnie wydziera sie na danego zawodnika za jego braki defensywne, to były reakcje gimnazjalisty, którego postawiono na bramce podczas meczu w piłkę nożna, mimo ze nie chciał. I teraz kiedy puszcza te szmaty to reaguje jakby chciał powiedzieć z fochem: przeciez od początku nie chciałem byc na bramce!

      Chodzi mi wylacznie o nie pokazywanie przeciwnikowi, ze łatwo Cie złamać.

      (6)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Szkoda tylko, że te linijki nie oddają tego, ile pan KL#2 robi w obronie, jak potrafi wyłączyć największych kozaków z przeciwnej drużyny.

    (30)
    • Array ( )

      stary ja nie chce cie obrażać, ale jak możesz mówić, ze on nie ma prawa głosu w tej drużynie lol on jest w niej weteranem ma największy szacunek wśród graczy wielokrotnie to podkreślają gracze czarodziejów
      zastanów się co piszesz, bo chyba tylko chcesz go hejtować i nic innego słabe z twojej strony

      (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    A tak ludzie krzyczeli, że Lamarcus w Spurs to pewny tytuł. Ludzie to nie Duncan. Gość jest świetny ofensywnie ale to w zasadzie tyle, jak dla mnie troszeczkę za dużo mu w SA każą myśleć a on ma we krwi zdobywanie punktów. Tym bardziej, że jeszcze w Portland nie straszny mu był żaden podkoszowy obrońca także nie wydaje mi się, że to kwestia matchupu. Kawhi to robot skonstruowany w zsrr i przewieziony łodzią podwodną do do USA 😀

    (25)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W Memphis chyba odkryli lek opóźniający starzenie się i testują go na Carterze i Randolphie. Czasami mam wrażenie, że Memphis grają zdecydowanie lepiej z nimi niż z Allenem i Parsonsem

    (19)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wiem jak w ogóle można skreślać memphis w PO,
    to dobra ekipa, w ostatnich latach gdyby nie kontuzje mogli nawet gsw przejść (2015 bodajże)

    (10)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    pi sałem już o tym przy okazji innego art na wyjezdzie to na wyjezdzie u siebie to u siebie dlatego tak wazna jest przewaga parkietu. Ogladam NBA juz tak długo, że to jest jasne jak słońce

    (-1)
    • Array ( )

      tak, powiedz to szczególnie Celtom i Bykom, albo Wojownikom w zeszłych finałach…..

      (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Spurs Mają problem, Kawhi 7/10 za łuku. Cała drużyna 9/30, co wydatnie pokazuje, jak reszta zespołu nie ogarnia, zwłaszcza, że Klaw oprócz tego, że samemu ciągnie atak to jeszcze jest najważniejszą postacią na bronionej połowie. Jeśli reszta zespołu się nie przebudzi to w drugiej rundzi będą kłopoty, zwłaszcza, że muszą przede wszystkim trafiać, kiedy potencjalnym rywalem będą rakiety

    (7)
    • Array ( )

      Inaczej: sas nie powinni nikomu pozwolic zdobyc 110 punktow. Tyle. Oni zawsze niszczyli obrona. Zawsze.

      Pamietajmy ze szalona gra leonarda paradoksalnie mogla zrobic wiecej zlego. W sas nie wygryea sie meczow samemu. To nie ten rodzaj ekipy.

      (-5)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Co widze po tym filmiku? Lamarcus ssie w obronie.

    Ale mecz na miare PO. A nie strzelanina jak bucks czy toronto bez obrony gdzie niski wynik to nieskutecznosc graczy.

    Grizli dodadza jeszcze cos i za rok zawojuja lige?

    A carter zdobedzie mistrza. Do 50 duzo czasu.

    (4)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jeszcze co do Memphis, trenerzy przychodzą i odchodzą, a zespół o niezmienionym trzonie gra ciągle na wysokim poziomie. Jak poukładana i zgodna musi być ta organizacja! Ba, rodzina 😀 Niektórzy zarzucają im marazm, brak większych sukcesów, ale Grizzlies właśnie rozgrywają swoje 7 playoffy z rzędu, co jest aktualnie trzecim streakiem w lidze, za 10 sezonami Atlanty i 20(!) Spurs. Żeby tylko tego Parsonsa przestały niszczyć kontuzje, bo temu zespołowi do szczęścia brakuje tylko zdrowia i dobrej opcji ofensywnej, którą miał być Chandler :/

    (9)
    • Array ( )

      Oni są jak Atlanta i Utah w ostatnich lata, niby drużyny dobre, ale nikt o nich nie myśli jako o potencjalnych mistrzach. Pytanie czy lepiej zbudować mistrzowską drużynę i zdobyć mistrzostwo (jak Boston czy Miami ze swoimi big trio), albo nawet jak LAL Kobego zrobić 5 mistrzostw w kilkanaście lat a później popaść w marazm, czy być ciągle w okolicach 10 miejsca w całej lidze i nigdy nawet nie powąchać mistrzostwa. Z Cavs się śmiali jak oddawali Wigginsa i Bennetta za Love’a, ale mistrzostwo zdobyli i to się wyłącznie liczy “tu i teraz”.

      (9)

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu