fbpx

Kelly Olynyk: dirty player naszych czasów

63

W latach 90′ kupowało się kasety na bazarach, prosto z polówek okrytych ceratą. Nieudolnie wydrukowane pirackie okładki Ace of Base, Elektrycznych gitar, Just 5, Nirvany i zespołów Disco Polo wszelkiej maści tworzyły niezapomniany, kolorowy krajobraz. Gdzieś pomiędzy tymi albumami leżały nagrania Kelly Family – grupy dzieci – hippisów, śpiewających nieco piskliwe ballady o aniołach. Z tą radosną rodzinką od początku kariery kojarzył mi się Kelly Olynyk… dopóki nie wyrwał ręki Kevina Love’a.

Dirty Player naszych czasów

Czy tak wygląda stereotypowy boiskowy zabijaka? Kozia bródka, długie włosy, delikatna opaska i lekko zagubiony wyraz twarzy, o której toczyła się długa dyskusja na jednym z amerykańskich forów dyskusyjnych podsumowana tak – “to buzia, w którą z radością chciałoby się uderzyć”. Nie przez przypadek Jeff Green nadał mu ksywkę Sunshine, od charakterystycznej postaci z filmu Tytani. Z pewnością wizerunkowo Olynyk daleki jest od innych dirty playerów jak Bowen, Artest, Rodman czy Laimbeer i dlatego zazwyczaj unika łatki brudnego gracza.

Wszyscy wymienieni wcześniej panowie budzili strach, nikt nie miał ochoty konfrontować się z nimi twarzą w twarz bo oprócz całego repertuaru brudnych sztuczek byli po prostu twardzi, zarówno w grze jak podczas bójki. Natomiast Oubre podbiegł do Olynyka tak prędko jak młody dzik i znokautował swojego imiennika jednym uderzeniem. Nie bał się go. Nie odwrócił się grzecznie jak swojego czasu Psycho T przed Artestem. Długowłosy Kanadyjczyk gra nieczysto, ale robi to przebiegle, często niewidocznie dla sędziów. No cóż, sympatii kibiców poza Bostonem nie zyskał jak dotąd zbyt wiele.

Oto skrócona lista starć “Łamignata z Bostonu”:

Olynyk vs Love

Pierwsza runda play-off. Mecz wygrany, podsumowuje gładkie 4:0 dla Cleveland. Mimo to LeBron James i spółka nie mają powodów do zadowolenia po tym jak w pierwszej kwarcie sezon zakończył Kevin Love.

Olynyk przegrał walkę o pozycję przy zbiórce, nie miał już szans dobiec do piłki. Założył więc dźwignię na ramię Love’a i tak próbował go zatrzymać. W pomeczowym wywiadzie podkoszowy Cavs nie miał ani odrobiny miłości dla swojego rywala:

To była nieczyste zagranie. Nie mam wątpliwości, że zrobił to celowo.

Shaq z kolei bronił Olynyka:

Czy to było brudne zagranie? Nie. Taka jest gra, takie rzeczy się zdarzają. Mówiąc szczerze Love łapał go pierwszy.

W ramach rewanżu, w tym samym meczu J.R. Smith nie mając pod ręką żadnego białego Kanadyjczyka, powalił łokciem na ziemię Jae Crowdera.

Wynik: K.O. Koniec pierwszych play-off dla Kevina Love. Mecz zawieszenia Olynyka.

Olynyk vs Lopez

Waleczne Byki, za sprawą Rondo przypomniały sobie, że w play-off trzeba czasem powalczyć (no może za wyjątkiem Wade’a w obronie). Ewentualne przewagi Chicago pod koszem postanowił ograniczyć Olynyk zakładając na ramię Lopeza bliźniaczą dźwignię, do tej którą niegdyś już zadziałała. Wytrzymałość Robina okazała się zbyt wielka albo może raczej – techniki grapplerskiej nieco zabrakło.

Wynik: Krótki klincz. Szybki powrót do walki.

Olynyk vs Wall

To, że Boston i Wizards nie darzą się sympatią wie każdy kibic NBA. Tegoroczne play-offy, drugi mecz, miejscowi znów rozpoczynają od dziesięciopunktowego deficytu w pierwszej kwarcie. Kelly Olynyk biegnie w kontrze, za młodu grał przecież jako rozgrywający, jednak piłka wymyka mu się z rąk na widok skaczącego do bloku Walla. Cała akcja mogłaby znaleźć swój finał w Shaqtin’A Fool, gdyby nie to, że Olynyk już po stracie piłki zmienił nagle kierunek biegu i rozpędzony wpadł w lecącego gwiazdora Wizards.

Wynik: Liczenie do 7. Ostatecznie Wall wstaje z desek. Kelly Oubre już patrzy niechętnym wzrokiem w stronę oddalających się, falujących włosów Olynyka.

Olynyk vs Oubre

Walka wieczoru. W akcji poprzedzającej nokaut Olynyk stawia zasłonę dla Thomasa używając przy tym łokci – King in the Fourth znajduję prostą ścieżkę do kosza i zdobywa punkty. Odepchnięty Oubre nie protestuje. Kolejna akcja, znów uniesione łokcie, sędziowie gwiżdżą faul gdy gracz Wizards pada na deski. Tłumaczący arbitrom swoją domniemaną niewinność Kelly O. znienacka ląduje na parkiecie popchnięty przez Oubre Jr.

Wynik: Knockdown Olynyka, ale to Oubre musi pauzować jeden mecz.

Komentarze:

Zostałem wielokrotnie uderzony w głowę przez tę samą osobę. Przy ostatniej zasłonie poczułem ból i pobiegłem to wyjaśnić. Odepchnąłem go [Oubre Jr]

Nie będziemy wchodzić w ich brudne gierki. Będziemy twardzi, i jeśli trzeba mocno sfaulować, zrobimy to. Ale nie będziemy bawić się w gadanie, popychanie i tym podobne sztuczki [Gortat]

Musimy kontrolować nasze emocje, ale jeśli ktoś Cię uderzy, nie raz, a kilka razy, to musisz jakoś zareagować i tak właśnie postąpił Oubre [coach Brooks]

O jakiej sytuacji mówimy? [coach Stevens]

Ja tylko postawiłem zasłonę. Nic więcej [Olynyk]

Morał: Zabawne, ale pomimo całej antypatii jaką darzę Olynyka, sam długo zastanawiałem się czy jego ostatnia zasłona może być w ogóle uznana za faul. Takie są właśnie konsekwencje stosowania brudnych sztuczek. Częstsze gwizdki sędziów, agresja przeciwników. Jeśli jest na to gotowy, proszę bardzo, jeśli nie to ponoć grupa The Kelly Family planuje reaktywację.

autorem tekstu jest czytelnik Grzegorz Szklarczuk

63 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Miałem właśnie napisać po ostatniej jego zasłonie na Oubre, że to straszna kur*a jest i jego faule, czy przypadkowe zaslony wcale przypadkowe nie są tak samo jak potem kontuzje poszkodowanych graczy. Zjeby z tej strony doszukujący się teorii spiskowych mogli by się zająć tym tematem dlaczego on nie zostaje ukarany nigdy za swoje wybryki a np, Oubre dostał zawieszenie na game 4 a Kevin Love wyleciał z PO dwa sezony temu

    (7)
    • Array ( )

      Każdy grający kiedykolwiek w basket wie co się dzieje jeżeli gracz nie ma pojęcia o zasłonie (w tym przypadku chyba Mahinmi nie krzyknął mu tego w obronie) i wleci na pełnym sprincie nieświadomy, że obok niego jest ściana. I w zupełności jestem w stanie zrozumieć, że ktoś kto nie zna się na koszykówce zobaczy zderzenie i nazwie Olynyka paskudnym dirty playerem bo postawił zasłonę lekko się przy tym wychylając w kierunku zasłanianego. Polecam pograć trochę w koszykówkę lub w ostateczności oglądać mecz z oryginalnym komentarzem. Doris Burke świetnie odniosła się do sytuacji, jak widać mimo, że stara dziennikarka i blondynka to lepiej zna się na koszykówce niż niejeden ‘profesjonalista’ z gwiazdbasketu.

      (1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    A czy kolega autor potrafi wymienić coś więcej niż te cztery powyższe przykłady?
    vs. Love: jak zgrabnie zauważył Shaq – najpierw pociągnięcia były w drugą stronę – z drugiej strony walka i w konsekwencji kara (ostatnia taka dla KO),
    vs. Lopez: z serii C’s vs Lopez mozna było wyłowić lepsze próby urwania kończyn – zwykły faul,
    vs. Wall: nieudana próba sprzedania faulu, zresztą widywane były lepsze tego typu loty:
    https://www.youtube.com/watch?v=tyHu6qvpG-k

    vs. Oubre: zagotowany kot goniący za IT i ściana. Oczywiście interpretacja zależy od nazwiska na koszulce stawiającego zasłone:
    https://www.youtube.com/watch?v=hwIWAgr0cuc

    Generalnie nie za dużo wnoszący i kiepsko uargumentowany art mający chyba tylko prowokować.

    (-18)
    • Array ( )

      chyba slepy jestes ze nie widziałes ze olynyk złapał lova pod reke a pozniej pociagna w bok.

      Zwykły boiskowy cham.

      A shaq to tak sie zna na koszykówce ze dobrze to grał, ale z komentowania zostało mu takie wlasnie ocenianie, srednio rzeczowe.

      (-9)
    • Array ( )

      Co innego jeżeli obrońca wbiega na “ścianę” , a co innego gdy ściana biegnie z łokciami na twarz

      (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Wielka prośba o wydłużoną listę 🙂 Ciekawy mnie co autor wynajdzie, bo coś czuje, że nic.

    (40)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Tych “zjebów” sobie mogłeś oszczędzić, nikt Cię nie zmusza do czytania ich teorii, trochę kultury.

    (32)
    • Array ( )

      Problem polega na tym, że za twardych są uważani Green kopiący po jajach, czy wybijający barki Olynyk. Dla mnie ma się to nijak do twardości, a prawdziwą walkę kocham. Gdzie tych pajaców do Artesta porównujesz?

      (8)
    • Array ( )

      Osz w mordę, przepraszam. Za późna pora i przekręciłem totalnie sens Twojej wypowiedzi. Czas spać, pozdro.

      (6)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    U mnie na boisku takich ludzi jak Olynyk nazywa się zerami. Nie potrafią nic oprócz zrobienia innemu zawodnikowi krzywdy.

    (52)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    +nie brońcie go nawet, typ ewidentnie próbuje brak skilla nadrobić *sprytem* co w tym wypadku sie przeradza na takie zagrania

    (27)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    5. mogl vs artest to by byla jego ostatnia proba… jakby artesta zlapal jak love’a to by dostal lokcia jak harden 100razy mocniej

    (-5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Koszykówka jest sportem kontaktowym. Wiadomo.
    Ale to co robi Olynyk, tak samo to, co robił Bowen z podstawianiem stopy m.in. pod Cartera jest zwykłym frajerstwem i nie powinno być tolerowane i uznawane jako kontakt i element sprytu w sporcie

    (19)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak najbardziej jestem za twardą grą. Natomiast to co odwala ten Olynyk to tego bym tak nie nazwał, powiedziałbym raczej że jest to zwykłe kur*stwo bo jak można inaczej nazwać to że gość celowo chce doprowadzić do kontuzji przeciwnika( sytuacje z Lovem i Wallem)?

    (12)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Hahahahahhahahahahahahahhahahah…..

    Co za żałość!!!!
    Pograsz trochę twardo w obronie i jesteś dirty playerem.
    A żeby było jeszcze śmieszniej to KAŻDA z opisanych akcji jest zainicjowana przez rywala.

    Love pierwszy zaczął nieczystą odpychankę.
    To Lopez próbował wykorzystać przewagę masy i odepchnąć rywala.
    To Ourube wbiegł w zasłonę.
    To Wall skakał do wyimaginowanego bloku.

    No ale cóż. Jak się ma zawiść do Bostonu który próbuje wyeliminować faworyzowanych Wiz z ukochanym Gortatem to polaczki staną na wysokości zadania.

    Teraz czekam na IT dirty Player bo chciał ugryźć Portera w łokieć. Albo Bradley dirty Player bo tak jak Gortst lapie przy zasłonach tak sam złapał rywala przy przechwycie.

    Dorośnijcie.
    Już dosyć patologicznych trendów stworzyliście na tej stronie jak np Gortat ASG czy moda na Embiida. Teraz próbujecie wmówi że Olynyk gra nieczysto ^^

    Czasem wydaje mi się że sprawdzacie jak bardzo podatni są ludzie na manipulacje. W taki sposób poparcie zdobywał np Hitler.
    Ale przecież on był psychopatą a Wy przedstawiacie prawdę objawioną.

    (-14)
    • Array ( )

      Ty chłopie weź już usuń konto, albo w ogóle powiedz mamie żeby Ci odcięła internet:
      1. Love vs. Olynyk: mimo tego że Love zagrał może trochę nieczysto, to nie jest powód żeby od razu mu wyłamać bark, no chyba że ty też tak robisz jak grasz z kolegami
      2. Lopez vs. Olynyk: chłopie, od tego jest cięższy i silniejszy żeby przestawiać takie pachołki pod koszem i to też nie jest powód żeby zakładać dźwignię, no chyba że teraz właśnie się tak robi, jeżeli przeciwnik ma przewagę to od razu trzeba go wyrzucić z gry jakimś armbarem czy czymś innym
      3. Oubre vs. Olynyk: nie wiem czy oglądałeś, ale to Olynyk wbiegł w Oubre z tą zasłoną, także twój argument jest niepoprawny
      4. Wall vs. Oubre: wydaje mi się że tego też nie widziałeś, bo gdybyś to oglądał to zauważyłbyś że Wall wyskoczył do bloku ZANIM Olynyk pozbył się piłki (muszę zapytać jak to tam u Ciebie się gra, skaczecie do bloku, czy patrzycie tylko jak ktoś się zbliża z piłką do kosza na prosty layup?) a później, widząc że Wall jest w powietrzu, jeszcze specjalnie wbiegł pod niego
      Podsumowując: albo oglądamy dwie różne ligi NBA, albo ktoś z nas jest nienormalny.

      (9)
    • Array ( )

      1. Aha… Czyli Love może grać nieczysto ale jak ktoś mu odpowie to jest nie fair ? A gdyby to Love założył dźwignę?
      To jest tak jakby powiedzieć, że uderzyłeś mnie ale nie złamałeś mi nosa ale jak ja ci oddam i Ci złamie to przecież uderzenie to nie powód aby łamać komuś nos.
      Właśnie przez takie patologiczne myślenie mamy ligę taką miękką 🙂

      2. Aha…. Czyli Lopez może korzystać ze swoich przewag ale Olynyk już nie może bo dirty player ? Po za tym przewagi fizyczne nie oznaczają, że można odpychać rękami czy łapać rywali. Ale widzę, że znowu jednym wolno (Love i Lopez) a innym nie (Olynyk).

      3. Jeżeli Twoim zdaniem Olynyk wbiegł w Oubre z zasłoną to 99% zasłon GORTATA jest faulami !!!!!!!

      4. Masz racje. Wall wyskoczył zanim Olynyk w ogóle zaczął oddawać rzut poprychany od tyłu przez przeciwnika. Wypadła mu piłka i Wall naskoczył na niego. Ale masz racje. Przecież to zawodnik Wiz. Olynyk powinien się uchylić albo najlepiej go łapać aby mu się nic nie stało !!!!!! Jak ktoś może w ogóle zrobić coś przeciwko Wizards !!!

      5. Masz racje. Oglądamy 2 różne ligi. Koleś odpycha po gwizdku zawodnika praktycznie stojącego koło siedziego i dostaje oklaski. Inny za to stawia NORMALNĄ zasłonę jaką stawia wychwalany i lizany po 4 literach przez wszystkich Gortat i jest hejtowany.
      Dajesz sobą manipulować jak dziecko. Brawo.

      (-14)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Teraz Ciuusowi już pękła żyłka, że ktoś mógł coś negatywnego na jego ukochanych Celtics napisać. Najbardziej obiektywna postać na tej stronie, z bólu i rozpaczy musiała zamieścić gdzieś wstawkę o polaczkach i Hitlerze, żeby zaznaczyć, jak bardzo krzywdzi się na tej stronie Boston Celtics.
      Z tej wściekłości aż zapomniał coś wspomnieć o faworyzowanym LeBronie.

      A poczekajcie, aż Celtics zostaną zdemolowani przez Cavaliers w finałach konferencji, jeśli oczywiście tam w ogóle awansują. Wtedy się dopiero naczytamy.
      Naprawdę, ciężko musi mieć w życiu ten człowiek. Cały świat się na niego uwziął, wszyscy go prześladują.

      (8)
    • Array ( )

      “polaczki” co to za określenie ? Mnie ono obraża. Ćwoku!!!

      (-1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Genialna wypowiedz Ciuss, czyli mówisz, że w koszykówce korzystanie ze wzrostu i masy to to samo co próby urwania ramienia? 🙂 bo z twojej wypowiedzi tak to wynika, brak mu przewag pod koszem więc próby kontuzjowania przeciwnika to tylko obrona twoim zdaniem? Pooglądaj filmiki z tymi zagraniami i skup się przy tym bo szerzysz tu fanatyzm jeżeli twoim zdaniem te wszystkie zagrania były czyste i to jedynie twarda obrona, wyraźnei ciężko Ci się pogodzić z faktem, że zawodnik Bostonu to może być zwykłe beztalencie którego zawieszenie zwyczajnei drużyny nie zaboli więc gra i próbuje zaszkodzić przeciwnikowi poprzez próby lub kontuzjowanie zawodników dających przewage nad nimi

      (2)
    • Array ( )

      Widzę ryków ciąg dalszy 😀

      Szkoda, że nie komentują osoby które NIE kibicują Wizards w tej serii.
      A minusy są tylko potwierdzeniem wszystkiego co napisałem. Karmcie prawdę dalej.

      (-6)
    • Array ( )

      Rozumiem, że przewagą, z której Olynyk korzysta przeciw Lopezowi są elementy krav magi? I rozumiem, że lna koszykarskim parkiecie jest to w 100% ok?

      (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Na koniec chciałbym napisać…

    Chcę zobaczyć ryk pseudofanów Wiz, którzy teraz tak płaczą jak Celtics uda się wyeliminować faworyzowane Wiz tylko dlatego, że gra tam Gortat. To dopiero będzie wysyp ameb 🙂

    (-7)
    • Array ( )

      Znów mama nie dała cyca lub kaszy i Ciuus wpadł tu popisać bzdur i odreagować, a już myślałem że zamykają go do szafy na playoffy, Maciarewicz to twój tatko ciuus?

      (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    W latach 90′ to na boisku sie mordowali, Rodman podobno nosił sekatory w spodniach, a Duncan po pierwszym meczu wrócił do domu z kogoś łokciem w oku, ot co.

    (7)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Nowy typ dirtyplayera. Wszystko się zmienia nawet nba.
    Tak szczerze to nie chcialbym grac przeciwko komus kto tylko mysli jak zrobic Ci krzywde… I tak sie zastanawiam Ciuss czy Ty kiedykolwiek grales w kosza…

    (8)
    • Array ( )

      Deo
      Oczywiście, że grałem. I jak ktoś zgrał nie fair odpychając, trzymając na zasłonach (Gortat) czy trzymając za ręce (Bradley) to liczył się z tym, że może w odpowiedzi dostać TO SAMO.

      A kontuzje to niestety część sportu. Raz się wyrwie bark (Love), a raz nie. Raz się straci zęba (Thomas), a raz nie.

      Ale osoby zarzucające stronniczość nie potrafią tego zrozumieć. I jak Olynyk stawia zasłony i nabija rywali na łokcie to źle. Ale jak Gibson wymachiwał łokciami przy twarzy Hardena za każdym razem gdy przechodził zasłony to jeszcze pretensje, że na nim faule gwiżdżą. Więc o czym my rozmawiamy ?

      (-1)
    • Array ( )

      Nie po to cius wybralem koszykowke zeby kros mi wyrywal bark dzwignia.

      Moze u ciebie sie tak gra. U nas w koszykowce chodzi o trafianie do kosza.

      Btw zobacz jak olynyk az sie sklada w pol by pocoagnac lovea za bark. Az sie pochyla by pociagnac mocniej.

      Ale ty tego nie widzisz. Smutne. Zycze ci wiec zeby cie ktos tak zalatwil. Pozniej powiedz mu: nic sie nie stalo, nie chciales.

      (3)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Za to krzesełko dla Walla powinien dostać mecz przerwy, przecież to było takie ewidentne, że zrobił to specjalnie a Janek mógł się porządnie połamać..

    (7)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Chłopaki ja może się nie znam ale jest różnica między popychaniem się podczas walki pod koszem, a zakładaniem przeciwnikowi dźwigni
    No ale skoro Kelly musi się uciekać do takich przewag to świadczy o zawodniku ??

    (1)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zgadzam się, że Olynyk przesadza i nadrabia w obronie tanimi sztuczkami. Irytuje mnie tylko jak próbuje się tłumaczyć zachowanie Oubre uogólniając zachowania Olynyka. O tej zasłonie wypowiadał się w trakcie meczu wieloletni sędzia NBA i też nie widział tam twardego intencjonalnego faulu.
    Z drugiej strony cieszy mnie fakt, że Celtics mają coraz więcej hejterów bo to oznacza, że stali się w ich oczach realnym zagrożeniem 🙂

    (8)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Kto tu hejtuje Celtics? W tym artykule chodzi o postac jednego zawodnika, a jedyny hejt jaki sie wylewal na C’s w sezonie byl głównie ze strony ich kibiców bo Ainge nie potrafi sproawdzic do druzyny All-stara

      (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Dirty player….
    Ok zasłona na oubre była nie czysta, ale mówienie, że wyrzucenie Oubre jest nie fair bo Olynyk a uj był gwizdek i zaatakował gracza po nim, więc sprawa czysta , idziesz do szatni.
    Co do Kevina i Lopeza, obydwoje też swoje za uszami mają, a to że Kevin odniósł kontuzję to pech i to że ogólnie jest szklany. Gdyby nie to, ze odniósł kontuzje to nikt by nie pamiętał o tym.
    A z Wallem to, gdyby nie stracił piłki byłby faul, więc kufa o czym my gadamy? 90% szukało by kontaktu w takiej sytuacji. Nie odpowiedzialne zachowanie Ściany, wie że ma problem i jest nadzieją Wizz ale ryzykuje w takiej sytuacji…
    Nie lubię Olynyka, denerwuje mnie jak na niego patrzę ale nie mówmy o nim jakby kogoś zabijał, a tak nie jest.

    (9)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie pojęte, jaki to Kelly jest zły a fuuu. A każdy mówi jacy to super byli ci dirti plejerzy z lat 90. Rodman ,Artest, Mourning ,Larry Johnson , Oakley czy nawet Malone jacy to byli twardzi goście itd. Gdzie łokcie latały częściej niż piłka do kosza, a takie straty w uzębieniu jak ostatnio IT to były na porządku dziennym. Lali się z kibicami. A gdzie wszystko eskalowało w czasie play off. Gdzie nawet z kontry nie byłeś pewny czy skończysz lay-up’a czy może wylądujesz w trybunach. Każdy pisze że NBA stało się miękkie, i że jaka szkoda że już tak nie grają . I nagle pojawia się on Olynyk który nawet w 50% nie gra tak “brutalnie” jak wyżej wymienieni i staję się diabłem , wrogiem numer jeden. Bije w oczy hipokryzją. Z tego co tak widzę wszyscy co piszą że Olynyk słaby i musi tak nadrabiać braki w umiejętnościach to kibice wielmożnie panującej królowej LBJ , którzy mają mu za złe nadal wyłamany bark Lova, bo to był kluczowy moment gdzie królowa przegrała tytuł.

    (12)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Potwierdzam. Z Lovem był to nieszczęśliwy wypadek, popatrzcie jak się Gortat przepycha pod koszem, normalna walka na desce, nieszczęśliwy traf. Akcja z Wallem też przesadzona, gościu był w biegu, nie wierzę, ze wy byścię sie zatrzymali w miejscu, piłka uciekła i on też stracił przez to równowagę i poleciał. Zasłona na Oubre była dość “brutalna”, ale on się poprostu od niego odbił a nie nadział na łokieć. Włączcie sobie na 0.25 i zobaczycie, że jak Oubre już leciał na ziemie to Olynyk go tylko popchnął. Każdy popycha po zasłonie, żeby ściąć. Może wali łokciami tka jak Oubre mówi, ale ja też nie uważam, że Olynyka można porównywać do Artesta, albo co gorsza do Bowena . Hipokryzja wylewa się tutaj, aż szkoda patrzeć. Pod jednym artem każdy płaczę, że “NBA jest soft”, “gdzie są łokcie?”, “Gdzie jest bitka?”. a jak ktoś się wda w bójkę, albo zrobi cos innego to już “co za cham”, “mógł go zabić”, “zrobił to specjalnie, nie ma skilla to fauluje”. Jestem ciekaw ile osób w ogóle wie jak gra Olynyk. Każdy tutaj znawca, stwierdza, że Kelly nie ma skilla. Szkoda tylko, że ten ktoś bez skilla gra tam gdzie reszta może tylko w NBA2k pograć.

      (1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak się jest boiskowym nieudacznikiem i to niezależnie od ligi to właśnie takie kwiatki wychodzą 😀 Można grać twardo ale granie w ten sposób to już leczenie kompleksów wywodzących się z tego, że ktoś jest po prostu słabym graczem. Jak się kogoś fauluje mocno i twardo robi się to otwarcie, a nie kombinuje żeby sędzia nie widział. Mówcie co chcecie dla mnie ten gość to sportowy nieudacznik, który poza Bostonem, który ma pod koszem dziurę wielkości Dallas były zwykłym bench warmerem.

    (-2)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Z Lovem popełnił błąd powinien go wyeliminować w pierwszym meczu, a nie wtedy gdy bylo po obiedzie. Na miejscu trenera kazalbym mu uszkodzić Walla w serii z Wizards.

    (2)
  21. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Jestem fanem Celtów ale nie uważam Olynyka za twardziela. Twardziel walczy do końca, gra twardo na pograniczu faulu, nie odpuszcza jest zawzięty a chamskie zachowanie, bezczelność i cwaniactwo pokroju Bowena pokazują że Olynyk jest typem gracza który nie potrafi znaleźć innego sposobu na zatrzymanie przeciwnika. To jest np tak jak na boisku kilkakrotnie mijasz wyższego od siebie zawodnika bo zwyczajnie jesteś szybszy a gość nie wyrabia na nogach i nie postara się poprawić swojej gry tylko wystawi Ci kolano żebyś się rozwalił bo to jest “jego” sposób…

    (1)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Widzę, że nie ma sensu….

    Wyprane mózgi teraz będą myśleć, że wszystko co Boston to złe, a Wizards należy się mistrzostwo NBA bo Gortat.

    (-2)
    • Array ( )

      Z dirty playerami w NBA jest jak z komentującymi na GB
      Kiedyś było lepiej, były legendy jak np Leszczu13 i jego tyrady na temat Kobe, klasyka komentarzy
      Teraz mamy marne parodie jak Ciuus i jego spiski, wyprane mózgi, manipulacje i teorie spiskowe (aaa, no i hejt na LeBrona za to że w ogóle istnieje i ośmiela się grać w kosza)
      Eeh, to już nie to co kiedyś..

      (2)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Z oubre czy jakos tak to byla ok zaslona. Chlopaczek sie nadzial na bark. Chyba nie zauwazyl ze ona stoi tam. Tak ja to widze.

    Ale z love? Ktos to proboje tlumaczyc? Biegniesz z goscie. Do pilki, gosc cie wyprzedza wiec lapiesz mu reke i pociagasz w bok na sile. Przrciez tu nir ma co tlumaczyc. Celowe zagranie.

    Kiedys ktos mu powinien wjechac w kolano i wyjebac z ligi na pare miesiecy. Moze wtedy by zrozumial co robi.

    Na asfalcie by liczyl te swoje krzywe zeby.

    (-1)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Jakie czasy taki dirty player. Rodman Lambier Artest Oakley Bracia Davisowie ze smiechu sie przewracaja. Tyle narzekan ze teraz to taka moekka gra a wystarczy by ktos postawil twarda zaslone by zaraz zostac dirty playerem. Kabaret . Wszystkich ktorzy uwazaja Olynyka za tego kogos odsylam do filmikow co robil Rodman czy Pistons kiedys. To byli psychopaci. Proponuje wpisac w google faul Rodmana na Pippenie. Proponuje poogladac starych Knikcs z Ewingiem Pacers z braciami Davis czy Miami z Mourningiem. Teraz takie czasy ze idzie sie na orlika i kazdy tylko krzycze faul przy byle dotknieciu. Kazdy kto uwaza faule Olynyka za kur…two to zwykla ci..ta… Koszykowka to gra kontaktowa i jak nie jestes Jordanem to kombinujesz co mozesz zrobic by wygrac mecz Faulujesz trzymasz za koszulke a jak ktos zachowa sie jak Oubre to znaczy ze wygrales ta rywalizacje. Rodman pewnie niezle sie usmial widzac reakcje Oubre. Kabaret

    (2)
    • Array ( )

      Różnica jest taka, że tacy zawodnicy jak Rodman czy Mourning udowadniali swoją twardość przewagą fizyczna, nie dawali się przepchnąć, byli na tyle silni, że przeciwnik odbijał się od ich zasłony.
      Tutaj mamy do czynienia z zupełnie innym zachowaniem. Gość nie potrafi zdominować Lopeza, to go szarpie za rękę, nie potrafi wyprzedzić Love’a to wyrywa mi bark, nie potrafi zatrzymać Oubre na zaslonie to wysuwa łokieć albo coś takiego, gdzie tutaj twarda gra? To takie zachowanie jak małe dziecko, które nie zasluguje na słodycze to schowa mamie telefon.
      To co różni taka karykaturę od Mourninga czy jakiegoś L.Johnsona to charakter i ambicją. Oni udowadniali swoim przeciwnikom, że są lepsi, silniejsi, mocniejszy czy bardziej sprytni (tu Rodman). A tutaj mamy gościa, który nic dobrego dla drużyny nie wnosi swoim zachowaniem, ale coś przykrego przeciwnikowi zawsze zrobi. Ewentualnie ma satysfakcję, że zdenerwował takiego Oubre swoim zachowaniem.
      Czekam aż trafi na cwańszego od siebie. Ciekaw jestem jego śmiesznych zachowań w konfrontacji z taki ZBo.

      (1)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale Ciuus, ja nie kibicuje wizards bo będą 2x większym problemem niż Boston dla cavs w finale konferencji ??

    (3)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Widzę, że nie wszyscy złapali sens tego tekstu:
    1. Nie uważam Olynyka za prawdziwego dirty playera. Dlatego też dodatek “naszych czasów”. To zupełnie inna koszykówka niż Rodman czy Artest.
    2. Więcej przykładów? To są sytuacje meczowe, odepchnięcia, szczypanie, ruchome zasłony, po co mam je osobno opisywać?
    3. Jestem fanem Bostonu od wielu lat, nie jestem fanem Olynyka, i oczywiście się z tym nie kryję, bo każdy felieton siłą rzeczy jest stronniczy.
    4. Zabawne na tej stronie jest, że artykuły napisane w 30 minut przyciągają rzesze komentujących, a te wymagające długiej pracy interesują mało kogo.

    Pozdrawiam.

    (2)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    NBA troszke sie zrobilo plastikowe, i dzieciaki za bardzo lapia pare w majtkach… Tak nie lubie Olynyka.

    (0)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    Czekam na taki artykuł o Greenie, Beverlym i innych cwaniaczkach 😉 A nie zapomnialem ze pluc to na Boston tylko xD

    (1)
  29. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli chodzi o te dźwignie to zdecydowanie mają na celu tylko i wyłącznie uszkodzenie ręki. Natomiast ta zasłona jest owszem spóźniona ale łokci tam nie ma. A sytuacja z Wallem też trochę naciągana… fifty-fifty jeśli chodzi o celowość robienia krzywdy aczkolwiek za dźwignie powinien beknąć.

    (0)

Skomentuj Bartheone Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu