fbpx

Kevin Durant do Boston Celtics: co o tym myśleć

56

WTMW.

Cieszę się, że od jedenastu lat niezmiennie jesteście z nami, bo to znaczy, że moje / nasze teksty uznajecie za ciekawe i wartościowe. Na przestrzeni ostatnich trzydziestu dni GWBA odwiedziło 126 006 użytkowników, a to wszystko przy jednym artykule dziennie i braku wydatków na reklamę. Uprzejma prośba, zlitujcie się z tymi oskarżeniami o click-baity czy g%wno-burze. Przedstawiamy zwyczajnie nasze zdanie, z którym nie musicie się zgadzać (i na tym polega całe piękno). Gdyby zależało nam na wyciśnięciu z Was większej liczby odsłon, z dziennego wpisu robiłbym pięć odrębnych. Doskonale wiecie, że w GWBA nie chodzi o newsy, które w momencie publikacji w większości znacie, ale o wymianę opinii i merytoryczny przekaz. Dziękuję w imieniu swoim i współtwórców.

Kevin koniczyna

Przejdźmy jednak do rzeczy. Wczoraj krew fanom koszykówki wzburzył Draymond Green, dziś autorem kontrowersyjnych doniesień jest Shams Charania. Brzmią one tak:

Celtics chcieli sprowadzić do siebie Kevina Duranta! Zaoferowali w zamian Jaylena Browna, Derricka White’a oraz pick I rundy draftu. Nets odmówili. Brooklyn zaproponował wymianę KD na Browna, Marcusa Smarta, pick I rundy i jeszcze jednego gracza podstawowej rotacji. Celtics odmówili i teraz mają zgrzyt w obozie.

Trudna jest praca kadrowców NBA gdy każdy twój ruch śledzą wszelkiej maści reporterzy, gdzie plotki roznoszą się w z szybkością światła, a najgłośniej wałkuje się fake-newsy. Powyższe doniesienia nie muszą być wcale zgodne z prawdą, ani stanowić nowinę dla zaangażowanych osób. Ciekawie sprawę podsumowuje rodzony brat Al’a Horforda:

Tak bezgranicznie ufacie swoim źródłom, tym samym które donosiły o wielkiej kłótni i rzekomym rozkładzie Celtics w ubiegłym sezonie podczas gdy chłopaki jedli po prostu śniadanie.

Nieodparta pokusa

Brad Stevens (szef kadr Celtics, były trener chłopaków) ma świadomość, że Boston jest o krok od mistrzowskiego pierścienia. Dla jednych jest to mały kroczek, dla innych krok siedmiomilowy, jednak dwa miesiące temu grali w NBA Finals, a od lipca skład mają jeszcze potężniejszy:

  • PG: Malcolm Brogdon, Payton Pritchard
  • SG: Marcus Smart, Derrick White
  • SF: Jaylen Brown
  • PF: Jayson Tatum, Grant Williams
  • C: Robert Williams III, Al Horford, Danilo Gallinari

Czy Stevens faktycznie zaproponował Nets wymianę Browna i White’a za KD? Nie ma powodów by wątpić w wiarygodność reporterską dandysowatego Shamsa Charanii, zapewne tak właśnie było. Inna sprawa, czy Stevens powinien był to robić, biorąc pod uwagę, że jedyne czego aktualnie brakuje Celtom to… zgranie, zaufanie i porozumienie? Ja go rozumiem: pokusa wejścia na jeszcze wyższy poziom sportowy jest oczywista.

  • Brown i White mają w tej chwili najwyższą z możliwych wartość transferową
  • pick draftu w przypadku mocarnych Celtics nie znaczy nic
  • lubię inteligentnych graczy, ale moim zdaniem White’owi przyszłość mistrzowska nie jest pisana
  • w Finałach mimo defensywnego resume ostatecznie okazał się mało przydatny i stracił minuty
  • straci jeszcze bardziej, bo obwód został dodatkowo wzmocniony postacią Malcolma Brogdona
  • J-Brown jest ulubieńcem kibiców, pracusiem, atletą, imponująco potrafi zagrać 1-na-1
  • jednak ma oczywiste braki jako playmaker, stylem gry nie uzupełnia się z Tatumem
  • bywa nierówny z uwagi na kozioł: miewa mecze, gdy piłka kompletnie go nie słucha
  • jego perspektywa rozwoju (po sześciu sezonach w lidze) jest ograniczona

Gwarancja

Durant to jest półka wyżej. Boston zagwarantowałby sobie cztery sezony KD i jest to pokusa nieodparta. Ponury żniwiarz żyje koszykówką, ma warunki na miarę epoki, jego efektywność strzelecka jest niezrównana. Wymaga podwojeń jeśli nie potrojeń w playoffs. Żadnych ale. Ten facet GWARANTUJE zdobycze na poziomie 27 punktów przy pięknej skuteczności. Jeśli przy tej jakości defensywy mają się wymieniać piłką z Tatumem i ściągać z siebie wzajemnie uwagę rywali, to należy po to sięgnąć.

Stevens nie jest głupi – ma świadomość, że obecna konstrukcja składu Celtics, choć nazwiska same w sobie i talent są rewelacyjne – nie daje gwarancji, że Boston kiedykolwiek zazębi się ofensywnie. O piłce wciąż decydować będą strzelcy, którzy mają w genach zapisane hero-ball. Mimo najlepszych starań piłka w Bostonie nigdy nie będzie płynąć na miarę Golden State (inny styl, rozłożenie ról, talentów). C’s mogą zrobić postępy w tym zakresie, ale pod presją playoffs najpewniej i tak wrócą do starych nawyków. Znacznie bardziej realne (i łatwiejsze do przeprowadzenia z perspektywy kadrowców i sztabu szkoleniowego) jest oparcie się na podniesieniu efektywności ataku, którą zapewnia Durant.

Jak mówię, wszystko przy zachowaniu defensywnego charakteru. To jest znak rozpoznawczy Celtics. Wobec tego miejmy świadomość, że Horford ostatecznie osłabnie jako serce obrony, a oddanie Marcusa Smarta nie wchodzi w grę. KD nie jest wart Smarta, Browna i kolejnego zawodnika rotacji. W takim układzie straty w fundamentach zespołu są zbyt poważne i wracamy do punktu wyjścia. Tak to widzę.

Other NBA news

-> Tenże sam pan Charania donosi o odrzuconej przez Pacers propozycji Lakers pod tytułem Westbrook plus pick 2027 roku w zamian za Buddy Hield i Myles Turner. Szkoda, byłoby ciekawie. Zgadzam się z poglądem, który gdzieś widziałem:

  • w przypadku transferu z Lakers Russ może więcej nie zagrać w NBA
  • LeBron James stracił zainteresowanie wspólną grą z Russem

Kiedy wiesz, że efekt synergii i tak nie nastąpi, bo nie ma elementarnego porozumienia (różnice koszykarskiej świadomości, bball IQ są ewidentne) szkoda tracić czas, a zostało go przecież Jamesowi nie tak znowu dużo. Zdaję sobie sprawę, że dla fanów talentu Mr Triple-Double takie doniesienia nie są przyjemne. Przykro mi.

-> Cavaliers zaoferowali swego free agentowi Collinowi Sextonowi przedłużenie umowy o wartości 40 milionów dolarów za trzy lata… kurde, Russ czy mógłbyś przestać się klepać w ramię, bo nie mogę się skupić… Sexton i jego obóz są oczywiście rozczarowani, dla przykładu Darius Garland podpisał umowę pięcioletnią, opiewającą na 193 miliony baksów. Trwają negocjacje. Jeśli nic się urodzi, Sexton rozegra kolejny sezon w Cleveland na tzw. qualifying offer (warte 7.2 mln $) po czym stanie się NIEzastrzeżonym free agentem. Póki co Cavs mają prawo wyrównać dowolną propozycję, którą Collin otrzyma z rynku.

-> Charlotte Hornets rozważają ponowny angaż Kemby Walkera, tym razem w roli już nie gwiazdy, ale zmiennika LaMelo. Statecznego mentora, weterana, postać stabilizującą. W moim odczuciu Szerszenie zrobią w tym sezonie krok w tył niezależnie od angażu Kemby czy rozwiązania sprawy Milesa Bridgesa. Zbyt wiele dramatów ludzkich, reszta ligi idzie w górę, a w ekipie Jordana kultura organizacyjna nadal bardzo niskich lotów.

To wszystko na tę chwilę. Pozdrawiam serdecznie, dobrego dnia! Bartek

56 comments

    • Array ( )

      “brak wydatków na reklamę” haha! Nic bardziej śmiesznego i kłamliwego juz dzis nie przeczytam xD masz na mysli brak wydatkow na te reklamy typu “szlifierki do robotów” albo “co zrobił Hołownia” ktore wyswietlaja sie na tej stronie co drugi akapit? Zlituj sie z tymi farmazonami chlopie

      (-7)
    • Array ( )

      DoRedaktuura – Tak tak, bo to Admin płaci za to, żeby mieć na stronie baner ze szlifierkami. XD Widać że kolega nie ma pojęcia jak działają reklamy.

      (4)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jestem z GBWA od jakiś 8 lat i nie planuje przestać was czytac, czasami jakimś groszem też sypne. Tekst z rozpraszającym gifem sztos! Masz talent do pisania Bartek. 🙂
    Pozdro

    (23)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja jeszcze jestem w szoku po wpisie o GSW vs Bulls 😛 Na zasadach z 1998 Bulls miażdżą GSW!

    A Nets nie chcą wymienić KD, robią szopkę po to żeby mieć uzasadnienie dla KD, że próbowali. Dają cenę zaporową i kto ją zapłaci jest naiwny. No chyba że jakis GM pójdzie va banque jak Toronto zagralo z Kawhi 😉

    (-5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Smart + JB + dwa picki 1 rundy*, to bym brał przy założeniu, że mógłbym wytransferować Big Ala za 2 sensownych guardów.

    (-12)
    • Array ( )

      Co by o tym pomyśle wymiany nie sądzić i jakie by tu konfiguracje proponować, to temat Duranta absolutnie wstrzymał jakiekolwiek dalsze wymiany i podpisywanie kluczowych wolnych agentów. To tylko potwierdza, jak Durant nadal wiele znaczy w lidze, pomimo że już nikt za niego nie chce oddać pół drużyny i kilka picków.

      (9)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wiem, ze Indiana do przebudowy, ale Russ+pick 2027 za BH i MT to jedno wielkie XD Co do Bostonu to ja oddalbym JB, DW i pick za KD. Wiadomo KD z banka ma ten teges, ale na parkecie po obu stronach daje mega duzo i te czastke, ktora maja nieliczni w NBA. Takiego gracza z calym szacunkiem dla kadry C’s, ale nie maja bo JT, JB to jednak polka nizej. Tak jak mowie to tylko moja opinia drodzy koledzy 🙂

    (24)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Hehe, ciekawy przypadek Kevina Duranta – znowu na gotowe. Strzelec absolutnie wybitny, ale łatka “sezonowca” przylegnie do niego już na stałe. Tym bardziej należy doceniać ubiegłoroczne mistrzostwo Bucks przykładowo. Giannis to również one man army, ale pociągnął macierzysty klub do mistrzostwa. KD mógł osiągnąć to samo z OKC, brakowało kropki nad “i”. Swoistego transferu kogoś pokroju Jrue Holidaya będącego ostatnim elementem układanki. Tymczasem transfer do potężnych GSW, a reszta jest już historią…

    (20)
    • Array ( )

      Eeee, akurat OKC za czasów Duranta mieli skład b. dobry, całkiem równy (Harden, Westbrook, Ibaka, Perkins, Fisher, Jackson) i raczej nie brakowało tam konkretnie jednego puzzla jak w Bucks. Bardziej poszło o hajs i o ego. Władze/właściciel nie chcieli przepłacać i musieli się zdecydować na kogo postawić czy Broda czy Russ. Jak się skońćzyło wszyscy wiemy

      (14)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Boston nie powininen wypruwac az tak skladu dla KD. 34 letni KD bedzie jednak opadal fizycznie a JB ma przed soba najlepsze lata. Do tego pozbywanie sie kogos takiego jak Marcus Smart byloby duza strata dla szatni.

    I nie zgodze sie ze Boston bedzie znowu gralo hero ball. Ime w zespole jest dopiero 1 sezon i widac bylo ze to o co mu chodzi zaczelo byc egzekwowane dopiero od stycznia. Chlopaki odpadli dopiero w finalach, przez slabe rozegranie i duze straty i sa to problemy ktore mozna w lato zaadresowac przez transfery i indywidualne przygotowanie. polowa tego zostala juz osiagnieta sciagajac Malcolma z Indiany…

    A transfer Turner + Hield za Westbrooka powinien byc zablokowany bo to d*****e bez mydla.

    (21)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciągle nie rozumiem fenomenu stawiania Tatuma wielokrotnie wyżej niż Brown… No w ataku, tak, Tatum jest odrobinę lepszy, aczkolwiek obaj są bardzo nierówni i mecze wybitne potrafią przeplatać słabymi z ogromną ilością oddawanych kartofli, ale w obronie, przecież tam jest przepaść, Brown to topka obwodowych obrońców, a Tatum to poziom w okolicach Doncica czy nawet Melo.

    Tatuma w Celtics ratują wyłącznie koledzy z drużyny, którzy mocno ukrywają jego braki w defensywie.

    (20)
    • Array ( )

      W finałach już o tym pisałem że Tatuma się przecenia a Browna niedoszacowuje. Ale to i tak nie ma znaczenia bo sam fakt że chcą handlować Brownem już zrobił syf w mentalu zawodników. Strzał w kolano jak nic. A tymczasem mało już brakowało do układanki.

      (4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    ile pogra jeszcze Durant sezonów??? maks 3. A w przeciągu tych 3 sezonow rozegra maksymalnie 50 no może 60 % meczy. Kontuzje już go nie opuszczą do konca kariery. Jego kupno czy tez wymiana na młdych to strzał w kolano.

    (12)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do Browna to może i ma faktycznie pewne ograniczenia ale dzięki temu płynnie jest 2 opcja w zespole. A swoją drogą to Tatum najbardziej zawiódł w finałach chodź ma największy talent. Biorąc pod uwagę rozwój Tatuma to uważam że bezsens sprowadzanie Kd. Brown to swój człowiek i elita obrony. Jest Brogdon więc rozegranie powinno być załatwione.
    Kd to mój ulubiony gracz ale w tym wieku żeby go wymieniać za Browna uważam za głupotę do kwadratu.

    (16)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Co myśleć o tym transferze?
    Kevin pokonany przez GSW przechodzi do nich i zdobywa z nimi tytuł.
    Kevin pokonany przez Boston przechodzi do nich i albo zdobywa tytuł albo go nie zdobywa co było by klapa totalna. Oba przypadki klapa. Ale każdy ma prawo budować swoje “Legacy” 😛

    (14)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    “z kwiatka na kwiatek,przeskoczyła opcja szybka w pewną sylwestrową noc,taka była z niej …”🌚 kogo mam na mysli cytując Ryśka hmmm kto ma wiedzieć to wie.olee!

    (2)
    • Array ( )

      A dla tych co nie wiedzą to chodzi o kevina “biggest beach in nba” dziuranta

      (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Dla Lakers wymiana z Pacers byłaby krokiem (takim o małym) w dobrym kieunku – jeden strzelec, jeden defensor, zawsze coś i oddech od RW i jego kontraktu. Szkoda że nie pykło. Durant w Celtach – za paczkę z Whitem, pomysł świetny, tak jak Pan Admin powiedział, ale pytanie jak zareagowałby Tatum – tu na niego dmuchają i chuchają aby wyrósł im na smalca alfa, a tu mu ściągają gościa (legendę), któremu zawsze trzeba będzie ustępować i być drugim. Czy Tatum potrafiłby zostać Robinem, choć obiecali mu maskę Batmana?

    (5)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Piszesz, że Boston zagwarantowałby sobie 4 lata gry Duranta, ale moim zdaniem tu jest z nim właśnie problem i przyczyna, dlaczego drużyny nie palą się z jakimiś rewelacyjnymi ofertami dla Nets – nikt nie wie jak długo Durant u nich pogra zanim się znowu obrazi i poprosi o transfer.

    (16)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Brown nie zareagował zbyt optymistycznie na doniesienia. Nie wiem, czy za 2lata nie odejdzie jako wolny agent.

    (2)
  15. Array ( )
    Marian Paździoch syn Józefa 26 lipca, 2022 at 16:22
    Odpowiedz

    Boston ma młody i bardzo mocny skład zdolny walczyć o mistrzostwo. W dodatku w tym sezonie jeszcze wzmocniony Brogdonem i Gallo. Jaki sens ma rozmontowywanie drużny, która będzie w czołówce ligi przez co najmniej 5 najbliższych lat? W dodatku dla 34 letniego zawodnika u schyłku kariery, po kontuzji Achillesa, inkasującego po 50 baniek przez 3 kolejne sezony. Już mecze z Bostonem w tym sezonie pokazały, że Durant fizycznie jest coraz słabszy a w kolejnych latach lepiej nie będzie, ryzyko kontuzji rośnie a płacić trzeba coraz więcej.

    (12)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    A’propos Lakers: czytałem, że niedawno miała miejsce jakaś telefoniczna rozmowa James-Davis-Westbrook i kolejne zapewnianie o wzajemnym wsparciu itp itd. Jak to się ma do doniesień o tym, że Lebron nie chce już grać z Russ’em? Czy nie jest tak, że najpierw chcą go opchnąć, nie udaje się i jakby nigdy nic nic się nie stało, pełne wsparcie, jedziemy dalej. Jaka jest prawda? 😁

    Moim zdaniem zaszło to już za daleko i przy braku transferu Westbrook’a atmosfera będzie fatalna, kolejny sezon stracony.

    (4)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszyscy tylko o tym dziedzictwie Duranta. A może mu na tym nie zależy? Może po prostu lubi przyjść ”na gotowe” i coś wygrać (nie licząc GSW, to tak średnio z tym wygrywaniem). Może chce po prostu grać w dobrze ułożonym systemie z dobrymi zawodnikami, będącymi na jego poziomie (jak w GSW)? W lidze jest 500 zawodników. Podejrzewam, że nie każdemu zależy na dziedzictwie.

    (10)
    • Array ( )

      To zobacz jak kd reaguje gdy mowi sie ze nie jest tym gościem, nie jest graczem ktory moze byc liderem drużyny. Nie chodzi o dziedzictwo legacy tylko o bycie wygrywajacym liderem czyli tym kim kd nigdy nie byl i nigdy juz nie będzie. Z reszta kogo z nas obchodzi czego chce kd? My (kibice) chcemy go widzieć grającego i nie idacego na latwizne. To co on zrobil to jest jak wyzbycie sie resztek rywalizacji z siebie. Gdyby kd mogl trafic jako rookie do drużyny w ktorej jest mj to za ten brak zawziętości by go chyba tam ograł 100000 do zera; kd by sie poplakal i skonczyl grac w koszykówke no chyba ze bylby w ekipie ktora max dwa sezony wcześniej wygrala lige. Super umiejętności ale reszta jego osoby jest żałośna i śmieszna

      (3)
    • Array ( )

      Sam gadał o swoim dziewidztwie. Ze tylko na tym mu zależy a prawda jest taka,że już dawno sam się wyr..ał

      (3)
    • Array ( )

      @jacobs
      Też o tym pomyślałem. Jak w zwykłej pracy – idziesz tam, gdzie masz lepsze warunki, a nie urabiasz się po łokcie w januszexie usiłując podnieść kulturę organizacyjną. Legacy to narracja od kibiców dla kibiców, a Durant po prostu se gra w kosza

      (9)
    • Array ( )

      @Wmcj
      Takie coś bardzo dobrze się sprzedaje i tyle.
      Przykład piłkarzy, którzy w 95% przypadków w wywiadach mówią to co należy powiedzieć w danej sytuacji. Czy z koszykarzami jest tak samo…? Myślę, że tak.

      (3)
    • Array ( )

      Rux przeczytaj jeszcze raz dokładnie moja wypowiedź. Ale dokładnie. Wnioski wyciągnij sam.

      (0)
  18. Array ( )
    kajak krzysztof 26 lipca, 2022 at 18:17
    Odpowiedz

    w opisanym wariancie wymiany Durant przyszedłby do Celtics, owszem, ale już nie Celtics-finalisty ligi, ani Celtics-o-3-mecze-od-mistrzostwa-NBA, ani czegokolwiek podobnego, w zasadzie należałoby budować zespół od początku, bo tacy zawodnicy jak Durant nie uzupełniają składu, ale natychmiast stają się jego centrum, wywracając dotychczasową strukturę taktyczną, relacje personalne i mechanizmy funkcjonowania zespołu na każdym poziomie, słowem: najczęściej wywołują regres; piłka, touches, rzuty dla Duranta oznaczają mniej piłki dla innych, zwłaszcza Brown&Tatum combo, inny styl gry, a także wyzwanie dla drużyny, trenerów i całej organizacji na gruncie “towarzyskim”, bo KD odznacza się osobowością nie ułatwiającą mu nawiązywania bliskich relacji z otoczeniem, mówiąc wprost: gdyby od poziomu charyzmy zależał wyskok dosiężny Durant nie mógłby oderwać nóg od podłogi; Boston ma już kandydatów na pierwsze dwie opcje, ma liderów, hierarchię i chemię, ułożone już stosunki, Durant byłby typowym za dużym elementem układanki, którego uparte wciskanie w niepasujące kształtem miejsce rozpirzyło by ją na kawałki; szkoda Bostonu bardziej niż KD, bo on zawsze mógłby odejść, a drużyny odtworzyć się nie da.

    ergo; Boston potrzebuje tylko czasu i pracy, aby z obecnym składem być wśród żelaznych kandydatów do zdetronizowania/zastąpienia dynastii Warriors; Durant, wg mnie, ciekawie by wyglądał w zespole, który z największą ochotą powita kogoś, kto w decydujących meczach weźmie piłkę i sam ją rozegra, zwalniając innych z obowiązku kreowania rzutów, do czego, na poziomie 2rd Playoffs, nie mają ani dość talentu, ani zacięcia; w takiej grupie, organizacji, jego model uprawiania relacji z ludźmi byłby na drugim planie, zatem: widzę go jako zawodnika Miami Heat albo Memphis Grizzlies, ułatwiającego zadanie Butlerowi/Morantowi, w kluczowych meczach osamotnionym liderom ofensywy, beznadziejnie niedośćutalentowanymi, choc pracowitymi! i solidnymi, otoczonymi, a więc skazanymi na porażkę w starciach z zespołami bezwzględnie umiejącymi ten niedobór wykorzystać – z Durantem Miami Heat wygraliby w ub. sezonie Eastern, ba: and not even close.

    (12)
    • Array ( )

      Bo ja wiem, do GSW Durant przyszedł na okrzepnietą ekipę i niczego nie wywrócił do góry nogami. Dostał ekspozycję należytą do swojego talentu i zbudował sobie mały pomniczek oparty na solidnych fundamentach.

      W Brooklynie nie było czego niszczyć, drużyna owszem została zcentralizowana wokół Duranta, ale i niewiele brakowało żeby rok temu ograli w PO późniejszych mistrzów (co zapewne uczyniłoby mistrzami ich samych).

      To, że martwimy się, że przyjście KD zniszczy Boston wynika bardziej z faktu, że do końca w tą drużynę jednak nie wierzymy, i być może słusznie. Fajnie się wzmocnili, mają sensownego trenera, ale stabilny rozwój i Brogdon to raczej nie będzie dość na przyszłoroczny zachód. A czas pozostały na odniesienie sukcesu będzie mierzony pozostałymi latami gry Horforda (które można policzyć na palcach pół ręki), bo to jest gębą, która zrobiła różnicę w tym teamie.

      Co daje Durant? Krótkofalową przyszłość, ale, i zważyłem te słowa dobrą minutę, niemal zapewniającą tytuł. Pick draftu i D. White to assety o których w ogóle nie ma co dyskutować, Jaylen to z kolei świetny gracz, ale do poświęcenia w tej wymianie.

      Niemniej, fit do Miami wygląda bardziej srodze i wolałbym właśnie to zobaczyć.

      (2)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawe co powiedzą jak za chwilę będzie na L4 – Durnat oczywiście, przecież on ma w papierach bardzo ciężką kontuzję i 34 lata. Ja bym nie oddał Browna, Whita, G. Williamsa plus pick…co do Whita to bardzo inteligentny zawodnik, świetnie broni i z GSW grał bardzo dobrze, może po za jednym meczem. To nie jest przecież gwiazda tylko super zadaniowiec. Jako kibic GSW uważam że ze zdrowym Robem Williamsem wcale nie musiał się skończyć porażką, obwiniać Browna i Whita?? Brown grał super play offy, w obronie jest dużo lepszy niż Tatum i poazywał nie raz , nie dwa że może być liderem. Finały przegrali złą rotacją i właśnie zajechaniem Browna, zadaniami i minutami. Aktualnie Boston ma skład wręcz rewelacyjny…Gallinari jako center??hehe.
    Westbrook za Hielda i Turnera to wymyslił jakiś marzyciel z LA , ktoś z głową baaardzo chorą. Rozumiem Davis za Trunera i Hielda, można by się zastanowić ale Westbrook?? Jego wartość na rynku jest ZEROWA, podbita gigantycznym kontraktem ale mnożenie przez zero to zawsze jest…

    (1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    W latach 90 Bulls by sweepneli Warriors

    W dzisiejszych czasach obstawiam 4:2 dla Bulls ewentualnie doszłoby do game7

    (1)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Danilo Galinari jako center, jasna sprawa, a GSW ograliby Bulls Jordana do zera …. Dzień bez takiego żartu na tej stronie, to dzień stracony ….

    (6)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Durant na te chwilę napewno jest na plus w porównaniu do Browna, ale dla jednego nie ma co zarzynać połowy składu.
    Do tego humory pozaboiskowe KD, czy nie będą za bardzo psuły krwi w obozie drużyny? Wiek jego też jest już konkretny i trzeba liczyć się z tym że będzie zjeżdżać do bazy stopniowo.

    Lepiej ściągnąć jakiegoś zadaniowca z rzutem za 3 z doświadczeniem, bo skład maja już i tak ulepszony i wielozadaniowy.

    (1)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Trzymam kciuki z Brogdona, może to będzie podobna sytuacja jak z Bucks i Jrue-brakujący puzzel w układance. Brogdon podobnie jak Jrue na początku kariery zmagał się z kontuzjami, nie mógł rozwinąć skrzydeł. Mimo wszystko to bardzo inteligentny, spory i przede wszystkim opanowany zawodnik. Jak Tatuum czy Brown zaczną „obsrywac zbroje” to Malcom będzie klepał piłkę i ustawiał atak. Niestety dopóki Bucks będą zdrowi (Chris, Jrue i Giannis) to Boston ich nie przejdzie. Nawet gdyby wygrali jakoś konferencje to dostaną w papę od GSW.

    (1)
    • Array ( )

      Zdradzę Ci tajemnicę- Boston był najlepszy na wschodzie, a teraz się wzmocnił brakującym ogniwem, więc twoja teoria rozbija się o ziemię

      (0)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    @kajak k
    W punkt, mądrego miło posłuchać.
    Ja od siebie tylko powiem, że Durant w Bostonie to jest bez sensu. Rozbiłby całą chemię budowaną latami.
    A na dodatek wizerunkowo to by był dla niego strzał w kolano.
    Chociaż tegoroczny sukces Warriors tylko potwierdził słowa Draymonda Greena, że Durant nie był im potrzebny, za te w przybliżeniu 30 mln dolarów za sezon dla Duranta Warriors zatrudniliby gracza pokroju Wigginsa i też by mogli wygrać w 2017 i 2018.

    Żądanie transferu Duranta jest głupie według mnie. Co on chce tym osiągnąć? Ma na Brooklynie obiecującą grupę graczy.
    Chyba że jest zakochany w Szamanie Irvingu i chcą znów gdzieś się przenieść. Ale ich zachowanie w ostatnich latach tylko potwierdza, że trudno z nimi współpracować. Owszem mają cały talent świata ale charakter do bani. No i co ma zrobić potencjalny klub? Rozpruć pół składu żeby ściągnąć Duranta, a po sezonie jak primadonna odejdzie trafić do loterii draftu?

    (0)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli w Bostonie ktoś naprawdę ma ” pomysł” na sprowadzenie KD to chyba zamiast podziwiać koniczynkę to za dużo innego zielstwa pali… Dla mnie taki deal, w każdej z dwóch konfiguracji to strzał we własne kolana. Tak, kolana, w obydwa jednocześnie…

    (1)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Boston popłynął w Finałach 2022 nie z powodu Tatuma, czy Browna – czyli klasycznych go-to-guys. W Finałach zgasło zaplecze liderów: Smart, White, Horford, Pritchard i G. Williams. Jaki jest sens łatać ten problem posklejanym, starym Durantem?
    Wyczuwam tu rzucenie ręcznika na ring – pod tytułem: nie ogramy GSW systemem, bo go nie mamy, to ograjmy ich hero basketball, jak kiedyś Lebron z Irvingiem.
    Łowienie Duranta do Bostonu kontruję niegdysiejszym komentarzem Sir Charles’a Barkleya o dawnych Lakers: – Malone i Payton byli bardzo dobrzy w swoich czasach, tyle że oni już nie są w swoich czasach.

    (0)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    Mi jeden tekst dziennie w zupełności wystarcza :). Jesteście jedynym portalem na którym czytam o NBA. Doba jest krótka, a ja potrzebuje przeczytać najważniejsze niusy tudzież ciekawe historie, nie mam czasu na 30 dwuzdaniowych clickbite’ów dziennie ;). Dzięki za dobre merytorycznie materiały i życzę samych sukcesów :).

    (2)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    DW i JB + pick lub dwa w najbliższych latach jest do zaakceptowania. W ataku na plus, w obronie ten sam poziom zostaje. Największe zagrożenie to chemia w zespole. JB jest dobry ale jego boiskowe iq pozostawia wielkie do życzenia, trochę jeździec bez głowy jak RW tylko bardziej wszechstronny. DW brakuje pewności siebie i to widać w ataku. W najbliższych latach Boston byłby wysoko więc picki do przeżycia. Smart moim zdaniem nie do ruszenia, to serce drużyny.

    (0)
  29. Array ( )
    Odpowiedz

    Biorąc pod uwagę plusy i minusy nie chcę Duranta w Bostonie.I dobry joke z tym , że Gallinari to center 🙂

    (0)
  30. Array ( )
    Odpowiedz

    Zrobiłbym tak:
    PG: Malcolm Brogdon, Payton Pritchard
    SG: Marcus Smart, Derrick White
    SF: Jaylen Brown, Grant Williams
    PF: Jayson Tatum, Danilo Gallinari
    C: Robert Williams III, Al Horford

    (0)

Skomentuj krzych1988 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu