fbpx

Khris Middleton bohaterem Milwaukee, piątka śmierci Golden State wciąż żywa!

50

Witajcie, pozdrowienia dla wszystkich majowych bąków GWBA!

boston celtics 102 milwaukee bucks 123 [1-1]

Dwaj gracze All-Stars uzupełniali dziś jeden drugiego, zasiedli do stołu i schrupali Boston. Albo inaczej: dzięki fenomenalnej postawie Khrisa Middletona (28 punktów 7 zbiórek 7 asyst 7/10 zza łuku) zwolniły się delikatnie korytarze podkoszowe dla Giannisa Antetokounmpo (29 punktów 10 zbiórek 4 asysty 13/18 FT).

Polecenie było jasne i wyraźne: nie wahamy się! Jest pozycja: masz obowiązek oddać rzut, a ty Giannis głowę podnieś jak kozłujesz od kosza do kosza. Nie mogą bezkarnie ściany obrońców przed tobą stawiać. W takim wypadku Ty masz obowiązek piłkę podać.

Także chodzi głównie o nastawienie i wykonawstwo. Z taktycznego punktu widzenia w obozie Milwaukee zmieniło się niewiele. Różnica polegała na tym, że Pat Connaughton i Middleton trafili swe rzuty z przeciwległych rogów w pierwszej kwarcie, Kyrie z łapą na twarzy nie mógł nic trafić, a Giannis korzystając z okazji, po prężnie zebranej piłce wymusił kilka fauli. Wciąż nie wyglądało to pięknie po stronie gospodarzy, ale obrona musiała spuścić z tonu i uczciwiej trzymać się shooterów.

Hellfire

Im bardziej próbowali zaciskać strefę podkoszową, tym więcej trójek wpadało do siatki Celtów. Zupełnie jak promocja świeżego karpia na święta. Bucks zaliczyli 20 trafień zza łuku na 43% skuteczności, co stanowi rekord klubu w playoffs. Za większością stał Khris i bardzo się cieszę, że zagraliśmy jego over punktowy.

Oddajmy uczciwie, panowie trafili sporo trudnych rzutów, ciasno pilnowanych. W pierwszym składzie w miejsce kontuzjowanego Sterlinga Browna wystawili jeszcze jednego floor spacera w osobie Nikola Mirotica, ten szybko złapał faule, był człowiekiem którego Boston atakował najczęściej w ataku, ale idea była dobra. Trzech stojących szeroko strzelców, wysokich, ze sporym zasięgiem ramion. Jeśli nie stoisz blisko, nie masz szans doskoczyć i się przed rzutem obronić.

Gdy więc nadeszła decydująca, trzecia kwarta (wygrana przez Bucks 39:18) naprzemiennie leciały bomby i wjazdy Greek Freaka. 6/8 trójek naliczyłem w tej części gry, ale mogę się mylić. Reszta była historią. Milwaukee narzuciło swoją wolę przyjezdnym i co tu wiele mówić, pokazali moc, dzięki której zaliczyli najlepszy bilans po rundzie zasadniczej. Dodajmy też, sędziowie byli dużo bardziej skrupulatni dzisiaj gwiżdżąc kontakt obrońców Antka.

Kyrie Irving zaliczył dramat: 9 punktów 4/18 z gry 4 asysty 3 straty. Najlepszym graczem zielonych po raz kolejny okrzyknąć należy Al’a Horforda: 15 punktów 8 zbiórek 6/10 z gry 3/5 zza łuku, ale jego solidna postawa to tylko jeden z czynników decydujących o rozstrzygnięciu tej serii.

houston rockets 109 golden state warriors 115 [0-2]

Mistrzowie wcale nie zagrali wybitnie. Houston rzucali dużo lepiej niż poprzednim razem, sprawiali wrażenie że są w grze, ale tak naprawdę nigdy nie byli. Przy stanie 17-8 w pierwszej kwarcie James Harden został trafiony w oko. Tym razem o żadnym flopach nie może być mowy, z przeciętego białka wysączała się krew! Zejść musiał do szatni i opuścił kilka minut gry. To nie wszystko, parę minut wcześniej środkowy palec lewej ręki brutalnie wybił Steph Curry. Również musiał udać się do szatni na prześwietlenie.  Obaj wrócili na plac i walczyli do końca. Obaj nadal byli lidera swoich ekip. Nawet wywalony na orbitę palec nie powstrzyma Kosmity, który jeszcze I kwartę zamknął trójką!

Death Lineup wciąż żywe

Stefan, Klay, Iggy, KD, Draymond grali ze sobą ledwie 178 minut na dystansie rundy zasadniczej. Zaliczali średnio 29.1 punktów więcej niż rywale, rzucali z 70% skutecznością. W pierwszym meczu zagrali wspólnie 24 minuty osiągając 143.1 punktów w przeliczeniu na sto posiadań.

Dziś kluczową serię zaliczyli w IV kwarcie. Po tym jak Houston zbliżyło się na jedno posiadanie: Shauna Livingstona zastąpił Iguodala, a Kevona Looneya Draymond Green. Chwilę później oglądaliśmy 10-0 w wykonaniu obrońców tytułu, a mecz był de facto rozstrzygnięty. Wyższy level talentu, intensywności, porozumienia. Cała piątka stanowiąca zagrożenie, poruszająca się w jakimś obłędnym tańcu. Klękajcie obrony:

Tym razem zaliczyli 141.4 punktów w przeliczeniu na sto posiadań. Takie ustawienie sprawia, że Clint Capela staje się niegrywalny, a przecież jest o wiele sprawniejszy niż np. Brook Lopez, Marc Gasol czy Aron Baynes. Dlatego właśnie uważam, że ta seria prawdopodobnie wyłoni mistrza.

W rolach głównych wystąpili dziś:

  • James Harden 29 punktów 7 zbiórek 4 asysty 9/19 z gry
  • Eric Gordon 15 punktów 6/13 z gry
  • Chris Paul 18 punktów 7 zbiórek 6 asyst
  • Kevin Durant 29 punktów 5 zbiórek 4 asysty 9/22 z gry
  • Stephen Curry 20 punktów 5 asyst
  • Klay Thompson 21 punktów 5 zbiórek
  • Draymond Green 15 punktów 12 zbiórek 7 asyst

Na koniec najlepsza informacja. Czekamy na oficjalne potwierdzenie: trenerski free-agent, legenda tego sportu Gregg Popovich ma podpisać trzyletnie przedłużenie umowy z San Antonio. Umowy, który uczyni go najwyżej opłacanym szkoleniowcem w dziejach dyscypliny.

Dobrego dnia wszystkim!

50 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    No więc… Zostaliśmy wyruchani bez mydła, rzucaliśmy cegłami gapiąc się w słońce, do tego doszedł wylew, połączony z całkowitym paraliżem. Nasz wódz Kyrie miał lekki przejaw alzheimera i zapomniał o co chodzi w tej grze, a najlepszym zawodnikiem meczu po stronie zielonych, był tańczący niedźwiedź, Guerschon Yabusele, jego sposób biegania, to jedyny pozytywny przebłysk celtów w tym meczu. Wracamy do TD z meczem zaliczki, pozostaje to wykorzystać. 🙂

    (88)
    • Array ( )

      Jedyna odp Bucks było rzucanie trojek. 47 rzutow 3pkt na 89 all to popis godny brodatych. Antybasket.

      Oby Irving i Tatum zagrali na normalnym poziomie i nie będzie problemow z awansem.

      (1)
    • Array ( )

      Celci odpuścili mecz nr 2. Ten blowout nic nie znaczy. Giannis mnie nie przekonuje. Słabo mu szło przebijanie sie przez obrone C’s. W następnym meczu zapcha się koniczyną.

      (1)
    • Array ( )

      @Blah
      Zagryzłeś wargi jak to przeczytałeś, co? Zrobiłeś się czerwoniutki, zawstydzony, lekko zdegustowany? A następnie zachichotałeś, bo ktoś napisał, że jego drużyna została “wyruchana”? Nie przejmuj się, dziewiczy wąs minie, głos się zrobi twardszy i takie słowa, które pasują do wypowiedzi przestaną Ci przeszkadzać. Wulgaryzm użyty w dobrym tego słowa znaczeniu jest fantastyczny. Mamy piękne i bogate złoża takich słów. Wręcz nieograniczone możliwości. Wiedzieli o tym poeci, wiemy i my. Krótka lekcja – słowo curva (czyt. Ku*wa) we Włoszech oznacza – zakręt. Słowo pochodzi z łaciny. U nas znaczy co innego choć to nadal “zakręt” i jest dobrem narodowym .

      (3)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Gsw wygra z Houston bo najlepszego gracza w swoich szeregach KD. Może Harden jest MVP sezonu ale na tym się kończy jego dominacja.

    (16)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Dziwne te playoffy bez LBJ’a , GSW po raz kolejny mistrzami , nudy ;))

    P.S. Posiada ktoś jakiś kod rabatowy na sklepkoszykarza?

    (-7)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Wrócimy do Oracle Arena przy stanie 2:2. Mówię wam. Houston wracało do gry w 2 połowie ale brakło tlenu w Q4. Hardenowi jakby trochę w najważniejszych momentach kopuła się grzała, więcej gały w newrażliwych momentach w rękach CP3 i powinno być lepiej. Jak Harden był w szatni to pokazał co może, dwie takie tróje zasadził że klekajcie narody. Dla mnie Rockets u siebie zgarniają 2W

    (-12)
    • Array ( )

      podobalo sie ze kady matchup z CP3 to byla dziura w obronie 🙂
      i go brali na post up

      (4)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Seria między Warriors i Rockets wyłoni mistrza jeśli wygrają ją Warriors. W innym przypadku gra dalej będzie otwarta aczkolwiek Rockets zapewne będą faworytami.

    (17)
  6. Array ( )
    pająk chwat wszystkich brat 1 maja, 2019 at 12:39
    Odpowiedz

    Z tą krwią z oka wcale nie takie pewne, że to symulka. Pamiętam sytuację w polskiej lidze, nawet tak doświadczony sędzia jak Laguna podyktował karnego za faul na Grundolu gdy zobaczył krew w ustach tego ostatniego… Tymczasem jak się później okazało, Grundol użył asortymentu przemysłu gumowego żeby przechytrzyć sędziego. Tak to jakoś było, Harden mógł powtórzyć ten numer wkładając sobie prezerwatywę do oka, znając jego repertuar wcale to niewykluczone…
    P.S. Gdzie się podział Tripel Dabel? Bardzo brakuje jego kulinarnych wstawek z Antonim, wróć TB…

    (24)
    • Array ( )

      Antoni ugotował TD i go spożył. Albo go Wielmozy udusił ręcznikiem.

      (4)
    • Array ( )
      Prawda ekranu 1 maja, 2019 at 22:16

      I co, będziesz grał jak ojciec?
      Nie. Jak pan – też złamię poprzeczkę.

      (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Na ostatnim gifie z gsw-hou CP3 wygląda jak naprędce dobrany do drużyny, młodociany grajek, który na siłę chce udowodnić, że jest twardy (vide pchnięcie Draymonda zawieszonego na obręczy)

    (15)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Z tego miejsca chciałbym serdecznie pozdrowić wszystkich psychofanów Celtów ? (@Nip)
    Fani Milwaukee – have no fear – Budenholzer is still here.

    “Later bixxhes” ?

    (-3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Swietnie gsw unikaja przekazywania Currego na Hardena, szczegolbie z Iggym wychodzi to znakomicie. Dziwi mnie tylko jedno, sa momenty jak gsw gra piach, dzis przez ponad 5 min nie zdobyli pkt w 2 kwarcie. Na boisku z S5 byl chyba tylko Durant i przez moment Klay. To sa najlepsze momenty na izolacje KD,a on w tym czasie oddaje raptem 1 rzut. Bez sensu. Wielokrotnie juz w tym sezonie obserwowalem cos takiego. No ale ogolnie to wygrywa zespolowosc nad popisami solistow.

    (5)
    • Array ( )

      masz racje
      dosc zaskakujace to jest
      tak jakby w tym czasie KD odpoczywal na stojaco

      (2)
    • Array ( )
      Prawda ekranu 2 maja, 2019 at 00:06

      Admin został zweryfikowany. Prawda ekranu został zweryfikowany. Niech żyje koszykówka!

      (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem bucks zagrali jak rakiety w najlepszym wydaniu. Trojka za trojka. 89 rzutow, w tym 47 trojek. Lopez 8 trojek na 10 rzutow. Mam nadzieje ze skoncza jak brodaci na zachodzie, słaby basket. Po stronie Bostonu martwi słaby Kyrie i Tatum.

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    GSW_HOU

    GSW zrobilo to co musialo, 2-0 u siebie
    Caly mecz roznica w pkt oscylowala wokol 10pkt

    To co trzymalo HOU w pierwszym meczu (straty GSW) pograzylo ich w drugiem.
    w Q1 straty i punkty GSW z nich

    Lepszy mecz
    Capela, Rivers i Tucker (szczegolnie Rivers i jego 3/4 za 3pkt gdy Harden byl w szatni)
    I ogolnie HOU lepiej wygladalo bez Hardena

    w GSW zmiennicy
    Jarebko – sporo energii wniosl
    Looney, McKinney

    faule po obu stronach, ale mecz byl ladniejszy niz Game1
    w koncowce Q4 FT dla HOU troche z kapelusza byla

    GSW – kazdy ze starting 5 mial +15pkt , czworka z nich przynajmniej po 4asysty
    Troche Thompson w ataku zniknal po pierwszej polowie gdzie wygladal ze ma bardzo goraca reke

    Ta seria caly czas bedzie na styku i raczej niewielka roznica pkt sie beda mecze konczyly.
    Ciekawe jak w HOU bedzie. 3dni odpoczynku przydadza sie i Hardenowi i Curremu

    (5)
    • Array ( )

      Czy tylko mnie się wydaje, że CP3 i jego maksymalny kontrakt to jakieś nieporozumienie? Już teraz nie robi różnicy, a co będzie przez kolejne 3 lata, gdy jak wiemy, dynamika spadnie, a warunki fizyczne to ma słabe, jak na dzisiejsze wymagania ligi na tej pozycji.

      (9)
    • Array ( )

      Andre3000

      HOU z CP3 tak jak OKC z Westem sa w czarnej dupie z tych ich max kontraktami

      (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Zazwyczaj Harden pada jak Kwaśniewski na Ukrainie, ale tutaj faktycznie mógł dostać w oko. Zdarza się. Co nie zmienia faktu, że jest strasznym flooperem i nigdy nie będzie na tej samej półce co Jordan, James, Bird czy O’Neal. Wyobrażacie sobie w ogóle MJ’a, który gra w ten sposób? Daaaamn. Floopy powinny być traktowane tak jak ciężkie faule, skoro w piłce nożnej sędziowie coraz śmielej rozdają żółte kartki za floopy, tak równie dobrze może to działać w koszykówce. Skończy się pajacowanie, zacznie gra. Btw bardzo dobrze, że GSW wygrali to raz, a dwa seria z Houston to żaden finał. Ktoś z wielkiej czwórki ze Wschodu się stawi i lekko nie będzie.

    (16)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak dla mnie to 4:1 to jest max coy zrobią Rakiety w tym sezonie. Sory ale nie wygrają z GSW 4 meczy przy tylko 1 Golden 🙂 pytanie z kim zagrają w Finale jednym a potem drugim 🙂

    (2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    “Dlatego właśnie uważam, że ta seria prawdopodobnie wyłoni mistrza”…mam nadzieję, że tak się nie stanie i będziemy świadkami czegoś nowego. Wciąż liczę, że Rockets powalczą w tej serii i przynajmniej ograbią Warriors z energii tak potrzebnej na finał tej ligi, w której chciałbym widzieć zwycięskie Toronto.

    (2)
    • Array ( )

      Toronto to ja chętnie widziałbym jako mistrza, ale NHL. Jak nie Toronto, to Vancouver, Ottawę, Winnipeg, Montreal albo innych Kanadyjczyków. Szkoda, że liga hokejowa, dla klonowego liścia świętość, od lat jest domeną cholernych Jankesów i Kanada mistrzostwa nawet nie powącha… Niby na liście wszech czasów najwięcej tytułów mają Montreal i Toronto, ale co z tego? Kiedy to było? To tak jak w polskiej 1 lidze/ekstraklasie/cośtam lidze, jak zwał tak zwał, wiadomo o co chodzi… Górnik Zabrze i Ruch Chorzów najbardziej utytułowane, ale bez szans na powiększenie dorobku, za to kolejne tytuły dla Legii która wygrywa mistrzostwo tylko dlatego, że jest mniej beznadziejna od innych… Ech, sorry za ten komentarz nie na temat, tak się jakoś zebrało. Potwierdza się stara prawda żeby od rana piwa nie ruszać bo po południu człowiek już ugotowany i hamulce puszczają…

      (17)
  15. Array ( )
    Janusz K. Mikke 1 maja, 2019 at 16:51
    Odpowiedz

    Chciałbym żeby przeszli Rockets ale jednocześnie chcę żeby odpadli Harden i Paul ? Zdecydowanie za wschodem w tym sezonie , obojętnie kto to będzie ( no może tylko 76ers lepiej nie).

    (6)
    • Array ( )
      LGBTbananarama 1 maja, 2019 at 20:28

      Hehe, cały KorwinMikke… totalnie ambiwalentne poglądy (chcę a jednocześnie nie chcę) i jednocześnie niczym nieograniczona miłość do wschodu… Janusz, na lepszy wynik wyborczy niż skuteczność Szaka Onila za 3 nie masz co liczyć, ale szacun za liścia dla boniego, mój Ty konfederacie

      (5)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Wgl przypomniało mi się, jak na początku sezonu mówiłem, że PTB wejdzie do playoffów, a pelikany nie dadzą rady i minesota hehs, nazwaliście mnie głupkiem, teraz czas na spowiedź, kto tak uważał? :v

    (-4)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wiem jak to się dzieje, ale skupia się tu jakaś szarańcza idiotów, stężenie braku wiedzy, braku obiektywizmu i nadmiaru wiary we własne analizy oparte na wiecznym oglądaniu 2 minutowych skrótów to ewenement. Aaaaa do tego jakaś chorobliwa niechęć do Simmonsa i Sixers. Utrą wam baranki nosa !

    (-2)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak dla mnie Houston wyglądało lepiej bez hardena, gra była lepiej ułożona i gała lepiej chodziła. Straszne problemy Hou z własną zbiórką. Jeżeli nie doprowadzą do wyrównania serii w meczach u siebie to pozamiatane. Największe szanse na ich ogranie i tak mieli w zeszłym roku ale skończyło się jak skończyło.
    Co do drugiego meczu świetna seria Milwaukee w 3q Celtic’s w ogóle nie wiedzieli co się dzieje i nie mogli złapać rytmu.

    (1)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Mierzi mnie strasznie te pajacowanie Currego. Widać ze to wszystko sztuczne pod publiczkę. Nie mogę pojąć dlaczego te wieśniaki z GSW tak się ekscytują jak zaczynają prowadzić . Mając 4 all star w starting 5 takie mecze z HR powinni kończyć w 3 kwarcie, a jednak ludzka psychika robi swoje i strasznie dygają się Hardena

    (-6)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    W Milwaukee bardzo brakuje Brogdona, który zawitał do elitarnego klubu 50-40-90 i jest ogólnie bardzo dobrym graczem. Elitarny strzelec i dobry obrońca. Podobno ma się wykurować na tę serię, jeśli tak będzie i nie będzie zardzewiały jak flow Tedego, to Boston będzie w opałach. Brogdon jest underrated as fck.

    (2)

Skomentuj Pawel Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu