fbpx

Knicks rozbili Utah Jazz, JR Smith jest gwiazdą ligi

12

utah jazz @ nueva york knicks

Niepokojąca wiadomość dotarła o północy z obozu gospodarzy: z powodu konieczności chirurgicznego oczyszczenia prawego stawu kolanowego, Amar’e Stoudemire opuści najbliższe 6 tygodni sezonu. W jakiej formie zobaczymy i czy w ogóle zobaczymy go w playoffs pozostaje zagadką… Szkoda, zważywszy że w ostatnich grach STAT radził sobie całkiem przyzwoicie zdobywając po 15 punktów i 5 zbiórek grając na 60% skuteczności rzutowej.

Niemniej uważam, że Knickerbockers dysponują wystarczającą dozą talentu by wygrywać mecze, a nieobecność dwóch największych gwiazd (uraz kolana rehabilituje także CarMelo Anthony) na parkiecie oznacza, że oglądać będziemy więcej charakternych: Kenyona Martina i oczywiście Tysona Chandlera. Atak w dużej mierze będzie zależał od JR Smitha, a zatem powinno być ciekawie. Dzisiejsze spotkanie jest szczególnie ważne dla gości z Utah, którzy w przypadku porażki zrównają się bilansem zwycięstw z LA Lakers, a to oznacza wypadnięcie poza premiowaną awansem do playoffs ósemkę. To jak? Oglądamy…

Jazz to ekipa “zarządzana” przez dobrego znajomego LeBrona Jamesa z czasów Cleveland, czyli Mo Williamsa. Względnie szybkiego i utalentowanego PG z rewelacyjnym kozłem i ręką do rzutu. Niestety Mo nie jest mistrzem gry na otwartej przestrzeni, miewa problemy z podejmowaniem prędkich decyzji, no i w obronie pozostaje kiepski. Parę obwodową Utah uzupełnia Randy Foye, który do ligi przyszedł także jako nominalna “jedynka”, jednak mocno zbudowane ciało oraz postępy zza łuku ostatecznie uczyniły go rzucającym-obrońcą.

Wracając do wydarzeń na parkiecie: nie trzeba mieć dyplomu trenera by widzieć, że ataki gości są powolne i bez specjalnego pomysłu. Utah to ekipa inside-outside, której ofensywa oparta jest na graczach podkoszowych, czyli potężnych Alu Jeffersonie oraz (nieobecnym dziś) Paulu Millsapie. Z całą pewnością nie pomaga zmęczenie wywołane serią wyjazdową, to czwarty mecz zespołu w ciągu ostatnich sześciu dni, na dodatek  poza własną halą. Knicks są szybsi i lepiej zorganizowani.

Moim ulubionym graczem Jazz pozostaje Gordon Hayward, twardy, odporny psychicznie, atletyczny białas, nienagannie wyszkolony, a do tego świetny obrońca. Mając 203 centymetry wzrostu może występować zamiennie na pozycjach 2-3. Przyzwoicie rzuca zza łuku.

Zgodnie z przewidywania atak gospodarzy kreuje JR Smith, trzeba przyznać, że w swych Air Jordan IV White/Cement-Grey prezentuje się świetnie. A mówiliście, że Jordanach retro nie da się grać w kosza.

 czytaj dalej >>

1 2

12 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dunk i śmiech na końcu podsumowały mecz . Jazz są w rozsypce i cięzko bedzie im walczyc z LAL o PO , Kobe nie na to nie pozwoli 😛

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Widać że gdy braknie gwiazd to JR przejmuje ich role i daje z siebie 100% , to mi się podoba , oby tak dalej 😀

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jaki ten komentator jest zly…. straszny ma glos….ogladaliscie dzisiejsze top 10 na nba.com? masakra…az musialem wyciszyc tak mnie facet denerwuje….

    Dobry meczyk NYK nawet bez gwiazd radza sobie z Utah…
    Jazzmenii troche sie pogubili ostatnimi czasy i chyba LAL ich zjedza…

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mecze są przestawione, ponieważ Stany przeszły już chyba na czas letni, więc teraz czas nowojorski jest -5h w stosunku do nas, a nie 6.

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Fan D-Rose Nie można lekceważyć Jazz to raz a drugie to widze ze Portland dostrzegło szanse na awans do play-off a realne tez ma szanse Dallas, wiec kazde zwycięstwo będzie na wage złota . Po czwarte, to uważam że Lakers powinno walczyc o pozycje 7 która zajmuje Houston bowiem zajecie 7 pozycji to sa szanse wieksze na przejść dalej z Oklahoma jak z miejsca 8 i gre z San Antonio gdzie raczej Lakers nie będą mieli nic do powiedzenia w tej konfrontacji , na koniec ośmielę się stwierdzić ze lakers ma szanse realne i na 6 pozycje na której Golden State sie znajduje i gre w tedy z Grizzlies . No nic, dobrze sie mówi i analizuje ale zobaczymy jak to bedzie w praktyce .

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Pejo – no ja uważam właśnie, że LAL prędzej przejdą Spurs niż OKC, bo Thunder grają bardzo atletycznie i szybko, co nie pasuje Lakersom, przeciwnie jest w przypadku San Antonio. No ale tak jak powiedziałeś, Lakers będą walczyć o 6 miejsce i sądzę że może im się to udać, bo GSW i Utah lecą na łeb na szyję, a i Rockets ostatnio sporo przegrywają, np. wczoraj z kiepskimi Suns. Jeziorowcy mają stosunkowo łatwy terminarz do końca i 2 mecze straty do Warriors, także GO LAKERS !

    (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Wlasnie swietny komentator ; DD wreszcie jakis zastepca Ricka Kamli bo ci wszyscy ostatni strasznie zamulali ; ]

    (0)

Skomentuj Kuba Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu