fbpx

Kolejna sensacja mistrzostw świata: Team USA pokonany!

74

Sensacja wisi w powietrzu, bo oto Francja ogrywa Team USA w końcówce spotkania! Co tu wiele gadać, panowie Rudy Gobert, Nicolas Batum, Nando de Colo i Evan Fournier dorastali razem w młodzieżowych kadrach, znają się jak łyse konie, grają ze sobą od lat. Każdy z doświadczeniem NBA, sprawdzona na międzynarodowej arenie postać, nie żaden podrabianiec.

Nie tylko są dziś znacznie lepiej dysponowani: prawie 50% z gry, rewelacyjnie rzuca Fournier (22 punkty 9/21 z gry 4/8 zza łuku) którego dziś rano subiektywnie powołałem do najlepszej piątki turnieju, ale też więcej niż dominujący występ zalicza Gobert (21 punktów 16 zbiórek 3 bloki).

Na zbiórce pogrom: 44-28! Brook Lopez i Mason Plumlee nie grywalni, nie wyrabiający na nogach, nie nadążający za obwodowymi rywali. Mówiłem, że im się brak Bama Adebayo czkawką odbije! Myles Turner zdominowany fizycznie, słaby, toteż niemal całe spotkanie Gregg Popovich biega niskim składem (Joe Harris, Khris Middleton, Harrison Barnes).

Prawilny łomot

Co mam powiedzieć, wszechstronność defensywna “zadaniowców” jak Frank Ntilikina (Knicks) czy Batum (Hornets) oraz doświadczenie również po stronie Francji. Dla kontrastu, nieobecny Jayson Tatum, słaby dzień Kemby Walkera (2/9 z gry 4 straty 4 faule) popełniającego błędy od startu, pudłującego wolne w końcówce. Amerykanie pogubieni pod presją, mnożące się straty jak błąd połowy przy wprowadzeniu piłki do gry czy nadepnięcia na linię końcową. Pewne sprawy można wytłumaczyć różnicą przepisów, ale umówmy się: USA przyjechali czwartym składem i zostali za to prawilnie ukarani. To nie był zespół. W przypadku problemów grali naprzemienne izolacje. Mieli braki kadrowe na pozycji centra (!) nie potrafili grać strefą ani jej atakować.

Francja 89 USA 79

Liderem przegranego składu Donovan Mitchell 29 punktów 12/23 z gry 6 zbiórek 4 asysty ale on także dostał czapę od Goberta w kluczowej akcji. Wiecie co teraz będzie? Jeśli jutro ogramy przegranego pary Australia vs Czechy, mamy szansę zagrać z Amerykanami! Tyle na razie, lecę oglądać dalej!

58-1

Tym samym seria 58 kolejnych zwycięstw USA Basketball na arenie międzynarodowej dobiegła końca. W półfinale mistrzostw zmierzą się: Argentyna, Hiszpania, Francja oraz… Australia? Przekonamy się za pół godziny, do przerwy Kangury prowadzą z Czechami 33:30.

74 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy to nie znaczy, że Polska straciła właśnie szansę na awans na IO, skoro Hiszpania i Francja są już w półfinałach?

    (35)
    • Array ( )

      Tak, bo awansują 2 najlepsze zespoły z Europy, więc juz pozamiatane, ale nikt nie przewidywał, że nawet rezerwowi rezerwowych w USA nie dadzą rady awansować do półfinałów.

      (18)
    • Array ( )

      Yebac wasze farmazony. Ci rerwowi rezerwowych to ASG players, a wyjaśnił ich Gobert, BANG!

      (7)
    • Array ( )

      Fajnie, ze jest mega kulturalna osoba, ale o ile sie nie myle, to sam Pop byl wiecej razy na ASG od calej swojej kadry, wiec..

      (1)
    • Array ( )

      Nie stracili, wchodzi zwycięzca i 2 zespoły z Europy.. jeśli wygra Hiszpania lub Francja, to z 5 miejsca może wejść jeszcze Polska

      (-3)
  2. Array ( )
    niedoszły finał 11 września, 2019 at 15:41
    Odpowiedz

    No i doczekamy się potyczki USA – Serbia… Tylko kto przed mistrzostwami stawiał, że do takiego meczu dojdzie poza strefą medalową?

    (24)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo dobrze ze usa przegrało. Nie nazwałbym tego sensacja ponieważ przez cały turniej nie grali nic nadzwyczajnego. Nie wspomnę o meczu ze średnia Turcją który powinni przegrać. 5 garniturem jak się okazuje nie są w stanie zdobyć medalu i nawet geniusz Pop był bezsilny.

    (25)
    • Array ( )

      Skoro międzynarodowe gwiazdy NBA pojechały na turniej, to nic dziwnego, że czwarty skład USA mógł nie dać rady.

      Za dużo graczy zrezygnowało i nie wiem czy Pop dokonał słabych wyborów selekcyjnych czy po prostu nie miał z kogo wybierać, bo jak na kadrę jadą takie “gwiazdy” jak Lopez, Plumlee, Harris, Barnes, a w składzie brak jakiegokolwiek lidera, to sorry.

      Osobiście, to jestem w lekkim szoku, że nie dali rady i przegrali, ale w sumie, to byłbym w podobnym gdyby jednak zdobyli MŚ. Przed turniejem poddawano w wątpliwość ich dominację co nie miałoby nigdy miejsca gdyby pojechał chociaż ten drugi skład USA.

      (5)
    • Array ( )

      Pop to żaden geniusz widocznie. Skład USA to może i dopiero 5 garnitur ale Francja może tylko pomarzyć o takich talentach jak Walker czy Mitchell. Z całym szacunkiem dla Fourniera czy Goberta, ale nie są zawodnikami takiego kalibru a mimo to wygrali bo Amerykanie bazowali głównie na graniu izolacji. Gdyby Popovich był aż tak dobrym trenerem to z tym składem powinni się przejechać po innych drużynach.

      (-19)
    • Array ( )

      frajernia minusuje kolegę, a z tym składem takie Phoenix Suns walczyli by o pierścień w NBA.
      Obrzydliwe pokolenie cebuli tu rośnie…

      (-1)
    • Array ( )

      Minusujcie ile wlezie wy moje opryszczone mordeczki z wiedzą o koszu tak wielką, że nawet Pop kłaniałby się wam po pas. To nie zmieni faktu, że przykładowo – Phoenix Suns z s5 – Walker/Mitchell/Middleton/Tatum/Turner plus rezerwowi tej kadry USA, walczyłoby o mistrzostwo NBA. Można zaklinać rzeczywistość, ale ta kadra jest sensowna, i ma spory potencjał. Tyle.

      (1)
    • Array ( )

      kemba pokazał jaki z niego geniusz i talent , a w szeregach Francji najlpeszy obrońca NBA o którym amerykanie moga pomarzyc , wiec z całym szacunkiem USA dostało oklep i tyle , już turcy powinni ich sklepac ,

      (6)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jaka sensacja? Sensacja to była wygrana tych gamoni z Turcją! Zaczyna się płacz adminów, że to czwarty skład USA! Może siódmy od razu? A Fournier i Nikilina to niby kto? All-Stars? Ludzie zrozumcie, że ta liga to już nie to co kiedyś! Jak się robi z każdego meczu ASG, a taktykę ogranicza do trójek i wsadów i zabrania bronić, to potem są takie efekty. MVP AD 2019 nie umie rzucać, a “gwiazdy” przyszłości: Mitchell, Tatum, Brown, Walker czy Turner myślały chyba, że świat się położy i pozwoli im walić 360 / pod nogami w co drugiej akcji. Wystarczy trochę obrony męskiej, czasem strefa i wychodzą podstawowe braki w wyszkoleniu. Ale po co szkolić, ważne żeby skakać metr w górę i naparzać trójki.
    Co najciekawsze, momentami Amerykanie wyglądali na wyraźnie głupszych od innych graczy.

    (51)
    • Array ( )

      Co za mlot. Tak bardzo chcesz zeby te bzdury ktore piszesz to byla prawda ze prawie sie zmoczyles a Amerykanie przegrali 1 na 58 meczy…

      (-14)
    • Array ( )

      Człowieku, tak po ludzku -wy**rdalaj. NBA to najlepsza liga, bo tak jest, ale MŚ to coś pięknego. Tutaj jest prawdziwa koszykówka. Jak tego nie widzisz to wy**rdalaj jeszcze raz. Takich ludzi w tym sporcie nie trzeba. Janusz koszykówki, koneser… tylko swoich nickiem krzywdzisz tak fajny zespół jak Outkast, pajacu!

      (-10)
    • Array ( )

      chciałem napisać mniej wiecej to samo ale mnie uprzedziłeś-niedługo to będzie 10ty skład….gimbaza w szatni mówi mi,że im się nie chciało ale i tak sa lepsi itd…

      (0)
  5. Array ( )
    Kareem Aby Bakał 11 września, 2019 at 16:40
    Odpowiedz

    Fiba weryfikuje
    Kemba non lider
    Turner żaden super kozak w obronie
    Kurła przecież to średniaki na papierze plumlee Harrison Barnes wtf

    (12)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Dlaczego piszecie że USA grali czwartym składem? Skład to nie tylko pierwsza piątka a kilkunastu kolesi. To jakie są te trzy lepsze składy? Czyli ponad 30 zawodników.

    (2)
    • Array ( )

      Moim zdaniem to byl trzeci sklad. I porazka moze byla niespodzianka, ale na pewno nie sensacja. Bardzo dobrze, ze tak sie stalo. Obcokrajowcy z NBA potrafia godnie reprezentowac barwy narodowe, a Amerykanie (ktorzy lubuja sie w prezentowaniu swiatu jakimi to sa wielkimi patriotami) temat olali. Wstyd i hanba!

      (11)
    • Array ( )

      Bez problemu wymienie 20 lepszych zawodnikow, ktorych zabraklo: lebron, davis, kawhi, george, harden, curry, thompson, green, westbrook, griffin, fox, williams, kyrie, drummond, embiid, beal, russell, lillard, towns, aldridge. Jeszcze paru by sie znalazlo.

      (14)
    • Array ( )

      @f1
      Ale Embiid to Kameruńczyk, a Towns grał kiedyś w barwach Dominkany, nie jestem pewien czy może reprezentować USA…

      (18)
    • Array ( )

      Mike Conley
      Lilard
      Westbtook
      Cp3
      John Wall*
      Booker
      Curry
      McColum
      Thomson
      Durant*
      LeBron
      Harden
      Beal
      J. Butler
      George
      Leonard
      Derozan
      Aldridge
      Love
      Griffin
      A. Davis
      Towns
      Drummond
      Cousins*

      Masz dwa

      (0)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Rozumiem, że dzięki mistrzostwom nikt już nie ma zamiaru oglądać NBA? Od teraz tylko Euroliga, ACB, PLK itp.? Tak wnioskuje, po tym co tu czytam 😉

    (28)
    • Array ( )

      Niestety te ligi nie mają tego poziomu co imprezy FIBA. Ale masz rację, ja i moi znajomi wolimy oglądać 2 x bardziej FIBA MŚ, a nawet ME niż obecną NBA. Szczególnie radosny RS.

      (26)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Francja miała kilku graczy z NBA w składzie, a USA miało takich 12 i tak im to nie pomogło. Przegrana z Australią czy (prawie) przegrana z Turcją pokazała ich braki, które bezlitośnie wykorzystała Francja. Co więcej turniej zweryfikował także innych pojedynczych graczy NBA, nad którymi takie peany latają, jak Giannis, co do którego zawsze mówiłem, że jest go dość łatwo powstrzymać, bo gra praktycznie za każdym razem to samo, a jego mowa ciała wskazuje na to co zrobi, czy Vucevic, który zagrał dość słabo, choć nie czynię go wyłącznie odpowiedzialnym za wynik drużyny..

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    najpierw Spurs przegrywają serię, w której powinni być górą z racji doświadczenia, matchupów i inteligencji zawodników.

    teraz Team US przegrywa mistrzostwa; można było grać tym zespołem na 2 sposoby : przewaga talentu i atletyzmu albo systemem, tymczasem drużyna zatrzymała się w połowie : ani nie wykorzystała talentu jednostek ani nie stworzyła spójnego systemu, w jakim jakaś zadowalająca grupa ludzi byłaby w stanie realizować swój potencjał.

    w obu przypadkach trenował Gregg Popovich.

    gdyby Spurs i US Team przegrali z rywalami bezdyskusyjnie lepszymi – nie ma uwag, ale kiedy przegrywają z przeciwnikami wręcz słabszymi, to przynajmniej “polityczną” odpowiedzialnośc ponosi trener, ktory nie wykorzystał oczywistych przewag i kluczy do zwycięstwa.

    czas na zmiany. Nawet najlepsi trenerzy w końcu odchodzili, Popovich też wieczny być nie może, w którymś momencie jego autorytet i grepsy już nie wytrzymują kontaktu z powagą realiów, ten sezon potwierdza taką diagnozę. zasługi ma bezsprzeczne, wychowawca pokolenia trenerów, zwycięzca, mistrz. Tyle że już mocno past prime.

    (-10)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja nie oglądam prawie wcale NBA odkąd odeszli ci zawodnicy : Kobe Bryant, Shaquile Oneal, Kevin Garnett, Paul Pierce, Ray Allen, Dwyane Wade, Allen Iverso, Dirk Nowitzki, Tracy McGrady, Manu Ginobili, Tony Parker, Tim Duncan, Steve Nash, Amare Stoudemire, Kirk Hinrich, Bruce Bowen, Jason Richardson, Chauncey Billups, Grant Hill oraz Carmelo Anthony. Te nazwiska trzymały mnie bym śledził nabieżąco ligę NBA od 2008 do 2019 roku.
    Jedyne osoby na które zerknę okiem to LeBron ( mimo że go nie trawie ) Derrick Rose który jest moim bohaterem i Russel Westbrook za waleczność i mamba mentality.
    Prawdopodobnie przerzucę się jak Wy powyżej na Eurolige, FIBA, i Polską Ligę. Sto razy lepiej jest widzieć w akcji np Rudego Fernandeza czy Mateusza Ponitkę, lub Michała Sokołowskiego aniżeli tych “no – nameów” z USA.
    SAD but TRUE

    (8)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Komentujący tu porażka nikt nie wspomniał ,że Rudy Gobert jest 2 krotnym najlepszym obrońcą NBA w sezonach 2017/2018 i 2018/2019. I widać to było w tym meczu:)

    (6)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Kemba Idiotwalker załatwił mecz, myślały gwiazdeczki że jak wyszły na prowadzenie to Francja się położy..kolejny raz widać że umiejętności USA to ich system !!!dostosowany do potrzeb show nie ma nic wspólnego z prawdziwą koszykówka którą się gra na całym świecie . Powtarzam że tylko naprawdę najlepsi z Jamesem,Leonardem,Durantem,Davisem,Hardenem czy Currym mogli by tutaj grać na luzie i wygrywać każdy mecz. Reszta niby gwiazd..czyli Ci co byli tutaj i wielu innych jest poprostu za słaba by wygrać taką męska prawdziwą koszykówkę.

    (7)
  13. Array ( )
    Bursztynowy Swiezab 11 września, 2019 at 19:30
    Odpowiedz

    NBA ZWERYFIKOWANE.
    USA ZWERYFIKOWANE.
    Zabawne te wszystkie slogany i teksty…brzmia jakby to USA wystawilo najmocniejsza druzyne z molziwych i przegralo z kretesem…
    Zabawne jest w tym wszystkim to ze ludzie nie dostrzegaja ze w reprze Serbii, Francji, Austarlii, Litwy czy Hiszpanii rowniez graja gracze NBA, ba! Smiem wrecz twierdzic ze mieszanka zawodnikow NBA z graczami w niej nie wystepujacymi jest lepsza niz druzyna zlozona z zawodnikow wystapujacych tylko w owej lidze….dlaczego?
    ano dlatego z mimo wszystko mistrzostwa swiata/europy czy olimpiada zdecydownie bardziej przypominaja systematyka gry/poziomem sedziwania i twardoscia gry, ligi europejskie…
    Natomiast wracjac do napisanych przeze mnie na gorze sloganow…
    GOWNO te mistrzostwa zweryfikowaly, pokazaly jedynie ze nowy zaciag amerykanskich gwiazdeczek nie jest jeszcze gotowy podbic swiat…ale spokojnie…bedzie.
    Jezeli pseudo experci na prawde twierdza ze druzyna USA zlozona z NAJLEPSZYCH zawodnikow nie wygaralaby turnieju to tylko podkresla, ze sa wlasnie pseudo expertami…
    nieco zabawne jest to ze wielce prawdopodobnym jest fakt ze gdyby kazdy z top’owych graczy zdecydowal sie na udzial w mistrzostwach, prawdopobnie z aktualnego skaldu USA pojechalby moze jeden badz dwoch zawodnikow.
    USA przegralo, dla mnie to zanda niespodzianka, od samego poczatku uwazalem ze kazda z ekip: Francja, Hiszpania, Serbia, USA moze ten turniej wygrac…od lat scena swiatowej koszykowki nie byla tak wyrownana, stalo sie tak dzieki temu ze poziom sportowy nieco sie wyrownal i wiecej zawodnikow europejskich stanowi o sile zespolow z NBA…ale rowniez dlatego, ze USA wystawilo drugi…moze nawet trzeci garnitur.

    aha. owszem uwazam, ze zespol laczacy topwych zawodnikow NBA z topowymi zawodnikami lig europejskich to najbardziej optymalne zestawnienie….do czasu kiedy na przeciwko nim nie stanie Curry, Kawhi, Durant, Lebron, AD, Harden, Thomson, Green, Westbrook , Linard i inni koledzy z CZUBA NBA, w tedy optymalne zestawienie, nie istnieje.
    dzieki, bez spin.

    (7)
    • Array ( )

      Człowieku, jesteś śmieszny. Tyle. Wykooriwaj się jarać krokami i rzutami z 15 metrów, a daj się ludziom pasjonować koszem. Bez podrowień.

      (4)
    • Array ( )

      W którym momencie napisałem, ze jaram się krokami czy rzutami z 15 metrów?
      Czytanie ze zrozumiem się kłania widzę…
      Dałem so zrozumienia, ze skala talentu jaka mogłoby wystawić USA gdyby TOPowi gracze zdecydowali się pojechać, złamałaby w moim odczuciu zorganizowanie/talent każdej drużyny.
      Nie bez powodu kadra USAa wygrywała wszystko od 2006 roku…
      Żenująca, pozbawiona merytorycznych argumentów odpowiedz.

      (0)
    • Array ( )

      Połowa tej kadry to gracze z top50 z NBA, ale dalej twardo pisz, że to 7 garnitur.
      Umniejszaj Francji, i twarz narrację, że w USA grały leszcze, a nie konkretni gracze. 😀

      (4)
    • Array ( )

      masz dużo racji-ale-na olimpiadach ostatnich USA grało pierwszym składem i gwiazdy które wymieniasz nie wygladały kosmicznie na tle reszty,Durant i Kobe wygrywali te turnieje,reszta zawodników łącznie z Lebronem traciła blask przy normalnej obronie.wygrywali co prawda ale kilka meczów było na styk więc mówienie ,że wygraliby na luzie tez jest na wyrost.NBA jeszcze jest nasilniejsze -decyduja pieniądze-ale dystans się zmniejsza a władze ligi strzelają sobie w stopę robiąc z gry cyrk i przedstawienie a nie sport.gra bez obrony z czterotaktami,podwójnymi nagminnymi krokami to nie mit hejterów-to są fakty…….Kasa zdecyduje ,że NBA zawsze bedzie najlepsza ale nie najciekawsza-już teraz oglądalnośc zapewniają Chiny itp……

      (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Po dzisiejszym meczu USA vs FRA zacząłem się zastanawiać na ile decyzja graczy, gwiazd NBA o nie jechaniu ma mistrzostwa, jest polityczna? Czy taki Lebron czy Paul George, którzy już reprezentowali stany, a mieli przecież długie wakacje 😉 nie pomyśleli sobie: nie jadę żeby utrzec nosa Trumpowi, pokażemy mu że jak nas nie będzie to dostaną lanie. Dziwne, że nawet sponsorom nie udało się namówić niektórych na granie, a przecież mistrzostwa są w Chinach, wielkim rynku!!! A może nie chcieli grać w cieniu ambasadora KB24? …nie wiem… ale chyba na nast. mistrzostwa się zmobilizują 🙂 Pozdro

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Bez przesady, że to 4 czy 5 skłąd USA.Jest to drugi skład USA z 12 zawodnikami z pierwszej piątki drużyn nba.I być może największe gwiazdy obawiały się właśnie takiej kompromitacji bo europejska koszykówka, ta euroligowa ma się naprawdę dobrze.Przypomnijcie sobie igrzyska 2004 gdzie grały największe gwiazdy.Liga NBA jest przeszacowana, takie CSKA ,Real czy Fenerbache spokojnie radziłoby sobie w starciach z drużynami z NBA.Zobaczcie na Argentyne, liczba graczy w najlepszej lidze świata =0 i życzę im mistrzostwa.

    (2)
    • Array ( )

      Człowieku jakie gwizdy ? Iverson z Duncanem i cała plejada młodzieży coś ala obecny skład, lebron wade anthony po 1 sezonie w lidze. Bez O’nealow, KG, KB, T maca, Cartera, Kida, S.Franscisa

      (-4)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    5 garnitur USA? Lol, ten sam skład walczyłby o mistrzostwo w NBA. Beka ze znawców.
    Walker/Mitchell/Middleton/Tatum/Turner – mega mocne S5, a na ławce też wybór…

    (1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Śmieszne jest trochę pisanie, że taka Francja czy Hiszpania ma tylu a tylu zawodników z NBA – USA ma ich 12. I co? Nic to nie dało. Dlaczego? Moim zdaniem duża w tym wina Poppovicha. Począwszy od konstruowania rosteru (kto wziął Plumlee zamiast Adebayo), a skończywszy na tym meczu. Zobaczcie – Plumlee i Lopez zagrali razem jakie 05:41 min, a Turner koło 10 minut. Przez praktycznie cały mecz USA grało niskim składem regularnie dostając bęcki na tablicach i w strefie podkoszowej. A co na to trener? Nie zrobił absolutnie nic. Nie rozumiem zwłaszcza nie wypuszczania Lopeza, bo choć obrońcą jest słabym, podobnie jak zbierającym, to jednak jako jedyny w team Usa miał odpowiedni gabaryt na Goberta, dzięki czemu zabierałby mu niezbedną przestrzeń, dając tym samym szansę na zebranie piłki innym Amerykanom. Nie wspominając przy tym o wyciąganiu Goberta z trumny. To nie gracze USA przegrali ten mecz (no dobra, może Turner i Walker dali totalnie ciała), ale sztab szkoleniowy, a przede wszystkim Poppovich.

    (2)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Bo liczy się zgranie A nie zlepek indywidualności. Podobnie może być w Lakers. Co innego w Clipersach, zgrana ekipa i doszlo dwóch crackow. Kawhi wiedzial co robi.

    (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Oczywiście że był to 5ty skład USA! Bez problemu udało mi sie uskładać 4 lepsze 12ki -wspomagajac się stroną NBA bo takim specjalistą nie jestem aż – ale jak ktoś niewierzy to niech sam spróbuje. Spoglądając nawet tylko na statystyki pkt z sezonu regularnego, to w pierwszej 50tce jest około 35 amerykanów (z tego na pewno ze 30 bez kontuzji) a tylko 2ch ze składu USA. W evalu są jeszcze niżej a o statystykach obronnych nie wspomnę. Nie od dziś wiadomo że FIBA pozwala na ostrzejszą/siłową grę szczególnie blisko obręczy. Należało szukać mocy pod koszami chociażby wśród centrów (DeAndre/Drummond/Whiteside/Ayton/Harrell itd.) i PFów (Green/Collins/Siakam/Randle/Aaron Gordon ) – za pewne ktoś z młodszych zgodziłby się na taką promocję w Chinach, a tak to na Gobertanie było odpowiedzi.

    (0)
  20. Array ( )
    miś4 kontratakuje 12 września, 2019 at 06:07
    Odpowiedz

    Już prawie wszystko powiedzieliście. Jedna uwaga. Gdy powstawał oryginalny dream team w 1992, mówiło się, że w nba gra się dużo bardziej twardo niż w Europie, w której gwiżdże się każdy kontakt. Teraz z co drugiego komentarza przebija odwrotny wniosek. W nba gra się teraz koszykówkę fantomową. Wygląda to jakby nba wypromowało koszykówkę, a następnie ją u siebie zniszczyło. Ale mimo wszystko i tak KAŻDY koszykarz chce grać w nba, a nie eurolidze. Mimo tego w nba następuje inflacja wszystkiego (casus Doncica wykręcającego w wieku 19 lat – 21,1 7,8 6,6 prawie jak 4 lata starszy Larry Bird). Po prostu większe pieniądze.

    Co do jakości kadry Stanów Zjednoczonych – nie będę się kłócił który skład, ale w zabawowej klasyfikacji espn przed ostatnim sezonem: Walker był na 18 pozycji, Middleton 39, Tatum 42, Mitchell 43, Tyner 50, Lopez 57, Smart 59, Barnes 79, Brown 84, Plumlee 85, White 94, Harris 191.

    Co do zgrania – Francja mająca zawodników w nba, też nie gra takim zestawem zawodników na co dzień!

    Rozczarowanie Popem. Cenię go niezwykle, ale fakt faktem, że zaliczył drugi blamaż międzynarodowy. Wcześniej był asystentem Larryego Browna w klęsce w Atenach w 2004 roku, gdzie pierwszy raz odkąd gracze nba grają w rozgrywkach międzynarodowych nie było zespołu.

    (4)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Przed dzisiejszym meczem sprawa jest raczej zawile prosta. Tak grać aby zagrać z USA. Pewnie każdy koszykarz woli wspominać przy kominku mecz 7. m-ce z USA niż mecz o 5 z Serbią. Tak samo pewnie pomyślą i Polacy, i Czesi. To może być wyjątkowy mecz z samobójami, krokami i 40 stratami (w każdej kwarcie). Ambicja na bok 🙂 Panowie kreujmy wspomnienia 🙂

    (2)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli mogę coś napisać od siebie to mam pare obserwacji po oglądaniu tych mistrzostw do tej pory .
    Cała koszykówka poza NBA nigdy nie zdobędzie takiej popularności bo jest nudna i bezbarwna . Niestety , bardzo nudna .
    Starałem się oglądać te mecze jako osoba która ostatni raz odbijała piłkę w podstawówce i słyszała ze jakiś Gortat gra w USA i tyle.

    Było nudno . Bo przeciętna osoba nie widzi nienagannego wyszkolenia , świetnej techniki i basketball IQ na najwyższym poziomie .

    Przeciętny kibic widzi paru facetów całkiem przeciętnej budowy (pomijam wzrost) którzy dobrze rzucają do celu i czasem wsadza to piłkę do celu , bez rzutu .
    Emocje jak w każdym sporcie wywołuje tylko wynik na styku i ciekawość zwycięzcy .

    A potem odpala NBA i widzi chłopów jak posagi , wyżyłowanych , skaczących po metr i więcej w górę , śmieją się , dowcipkują, hot dogi , cherlederki ,muzyka ,flesze , gwiazdy przy parkiecie . Dunki , szalone podania , monster blocki , Alley up itp .
    I mówi WOW , to jest fajne , to noe jest nudne .

    I tu jest problem .

    Rzecz kolejna . Pewnie każdy z was pamięta scenę z filmu biali nie potrafią skakać w której głowni bohaterowie rozmawiają ze sobą i bialas mówi do snipes”a , ze „czarni” nawet jeśli maja przegrać to musza efektownie i musza się pokazać . Chce oddać sens , bez cytatu .

    I w NBA to pięknie wychodzi . Przykład z tych mistrzostw . Zawodnik dostaje piłkę przed linia rzutu za trzy , staje tyłem i idąc tyłem , kozlujac piłkę , zbliża się pod kosz . Pochodzi przeciwnik staje za nim , bez przepychania , kozlijac zbliża się do kosza , pivot, pompka , pivot,pivot, pompka i rzuca i przy tym faul mocny niczym dotknięcie skrzydłem motyla , 2+1. Pewne punkty , trafiony osobisty . Skuteczna akcja, przyczynia się do zwycięstwa.

    A mógłby , dostać piłkę i jak ma miejsce to ładować na kosz ile sił ma i dawać z góry : albo on albo przeciwnik pójdzie na plakat . Potem wydzieranie się , skoki , ławka rezerwowych skacze i wbiega na parkiet . To chce się oglądać !!!

    Dlatego zawsze wybiorę NBA bo chce mieć fajna i miła koszykówkę .

    Tak to widzi kibic , poprostu zwykły kibic .

    (0)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Kamyczek do ogródka Popa. Wiem że nie miał dużo czasu na ogarnięcie zespołu, 5ty skład , ale jednak – robił selekcję, wprowadzał swoją znaną taktykę, obrona kombinowana itd, a jednak nie dali rady. Powiem tylko jedno- za rok będzie mocna ekipa USA na iO2020.

    (4)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      na IO pojedzie najlepszy aktualnie skład. Kontrakty odzieżowe obejmują zapis o uczestniczeniu na IO jeśli zawodnik dostanie powołanie. Bądź co bądź to największa impreza świata i marki wymusza na zawodnikach uczestnictwo. Smak rewanżu będzie ogromny.

      (2)
    • Array ( )

      Czyli po prostu wolisz gówno ładnie opakowane, niż wykwintny deser w papierze śniadaniowym.

      (0)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Jest jeszcze jeden, dość znaczący aspekt. USA Team, od wielu lat to nie “Team”, to gromadzona na prędce zbieranina lepszych bądź gorszych koszykarzy gdzie czesto nie występują najlepsi dostępni gracze.
    Trzeba mieć skład i trenera jak w czasie Dream Team, aby coś takiego zagrało perfekcyjnie. Oraz czas.
    Przypomnę, że większości innych reprezentacji to goście grający ze sobą latami, często od juniora. Klęska urodzaju w USA prowadzi do tego, że reprezentacja pierwszy raz gra ze sobą tuż przed imprezą. Taka zmienność to rzadkość wśród innych reprezentacji.
    To pokazuje jak mocno zespołowym sportem jest kosz. Drużyna indywidualnie słabszych zawodników jest wstanie pozamiatać superatletami, którym do bycia drużyną jeszcze daleko. Na tym poległ już wspomniany Larry Brown, poległ i Pop. Zakładam z dużym prawdopodobieństwem, że jak by dać Popowi 3-4 lata pracy
    z dość stałym składem, dobranym przez niego – to będzie dobry probierz jego umiejętności.
    Przypomnę że podobną sytuację miał Larry Brown, który miał gwiazdy, ale nie miał zespołu. Co potrafił Redeem team (o podobnym w sumie składzie – ale bez kilku kluczowych problematycznych graczy) wszystcy wiemy.

    (1)

Skomentuj Majk Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu