fbpx

Kto zdobędzie tegoroczną nagrodę NBA MVP

78

Nagroda dla najbardziej wartościowego zawodnika NBA to wyróżnienie jedyne w swoim rodzaju. Najbardziej prestiżowe indywidualne osiągnięcie w naszej dyscyplinie. Mówi się, że prawdziwe gwiazdy chcą przede wszystkim zdobywać pierścienie i być zwycięzcami, ale nie oszukujmy się: kto nie ma na koncie choć jednej statuetki MVP do panteonu największych w historii włączony być nie może. No może poza dwoma wyjątkami…

Największe kozaki, które nigdy nie zostały MVP?

-> Co nieco jednowymiarowi strzelcy bez kompetencji przywódczych, czyli: Melo, T-Mac. Melo może być pierwszym gościem w historii z dorobkiem 30 tysięcy punktów w karierze, który nawet nie powącha MVP.

-> Generałowie parkietu, którzy natrafili na zły czas albo nie wrzucali odpowiednio medialnej ilości punktów: CP3, J-Kidd oraz opisywany wczoraj John Stockton.

-> Zdradzieckie szczudło Kevin Durant, który miejmy nadzieję, swoje MVP jeszcze wywalczy. Pomroczność jasna, wybaczcie.

Zdecydowanie największymi postaciami bez statuetki są D-Wade i logo Jerry West, cholerna szkoda. Pierwszy w wyścigu uznawać musiał wyższość LeBrona i Kobe, drugiemu trofeum podbierali naprzemiennie Bill Russell i Kareem Abdul Jabbar.

No dobrze, a jak to wygląda w tym sezonie. Czy mamy do czynienia z najbardziej zaciętym wyścigiem w 71-letniej historii ligi? Zaraz, chwila, bądźmy precyzyjni, wyróżnienie przyznaje się od roku 1956, czyli 61 lat. Co powiecie na to?

A jak wygląda czołówka czwórka w tym roku? Proszę bardzo:

*Russell Westbrook

Na 90% zostanie drugim w historii zawodnikiem, który zakończy sezon ze średnią na poziomie TD. Najszybszy, najbardziej nieprzewidywalny gracz ligi.

Są dwie rzeczy, których nie spodziewałem się nigdy zobaczyć w dzisiejszej erze basketu. Że ktoś zdobędzie 100 punktów w meczu oraz średniej triple-double za sezon. Jeśli Westbrook to robi, należy mu jakiegoś rodzaju MVP [Paul Pierce]

Statystyki: 31.8 punktów – 10.3 asyst – 10.6 zbiórek – 5.4 strat – 42% z gry – 33% zza łuku

30.3 PER – 54.6% uśredniona skuteczność rzutowa – 42.1% kończonych akcji zespołu

33. triple-doubles, z czego 27 wygranych (82%)

Bilans drużyny: 38-29, szóste miejsce w tabeli WEST

No i tu właśnie leży problem, bowiem na przestrzeni ostatnich 34 sezonów MVP wędrowało wyłącznie do graczy z topowej trójki w konferencji. Kiedy Oscar Robertson notował średnią triple-double, w głosowaniu zajął miejsce… trzecie. No i jeszcze ten nieszczęsny usage rate, facet kończy 42% akcji zespołu (!) faulem, stratą, a najczęściej rzutem. Uwielbiam jego podejście, jedzie na maksa w każdym meczu, ale bez wyników zespołu nie będzie raczej statuetki.

Gdy schodzi z parkietu Thunder są pogubieni, robią 10.8 punktów mniej w przeliczeniu na sto posiadań. Rywale zaliczają 4.4 punktu więcej, więc statystyczna różnica jaką stanowi Russ to 15.1 punktów (!)

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

78 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “-> Zdradzieckie szczudło Kevin Durant, który miejmy nadzieję, swoje MVP jeszcze wywalczy.” Coś tu nie gra, albo ja nie w temacie.

    (17)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ej serio. Durant zdobył MVP. Tak się wywalić? Chyba że on się do tej wyliczanki nie wlicza mimo że wszystko na to wskazuje

    (14)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Kompromitacja z tym MVP Duranta, ja serio nie chce krytykować dla zasady, ale to był błąd kardynalny, niedopuszczalny na profesjonalnym serwisie.

    (56)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Z tym Durantem to wtopa, nie raz przypominałem, że warto sprawdzić fakty przed pisaniem artykułów, niestety dalej Was to przerasta.
    Tak naprawdę wspomniany Durant był chyba najpoważniejszym kandydatem do MVP w tym roku, ale niestety przez kontuzje odpadł. Russell jest genialnym zawodnikiem, ale kryteria bilansu zespołu mają niestety bardzo silny wpływ na wybór. Z tego względu powalczy o 3 miejsce najpewniej, realnie liczą się Harden, Leonard i teraz bardzo mocno do gry wchodzi James.

    (-51)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Generalnie ten argument, że Westbrook nie zdobędzie mvp bo Oscar Robertson był 3, gdy notował średnie na poziomie triple double jest tak słaby, że głowa mała. Wystarczy popatrzeć jaki to był freak sezon. Chamberlain średnio 50 punktów, 25 zbiórek. No ja pier*ole.

    (59)
    • Array ( )

      Nie ze roberson byl na trzecim tylko argumentem jest Ze thunder sa na szostym czyli zadaleko jak na mvp

      (7)
    • Array ( [0] => subscriber )

      No i mimo 50/25 Wilt tez nie wygral, bo liczy sie wygrywanie a nie statystyki, wiec to tylko przemawia jeszcze bardziej na niekorzysc Westbrooka.
      Po prostu ciezko jest dac MVP druzynie ktora nie jest w top3 w swojej konferencji

      (2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Ponieważ jednak jest taka potrzeba, powtarzam jeszcze raz:

    Russell Westbrook to MVP tego sezonu. Przy pełnym kozactwie LeBrona, Leonarda, Hardena – i nieobecności Duranta. Dostałby ją niewątpliwie Durant, ale ponieważ jest kontuzjowany, wypada z zacnego grona. 7,5 zbiórki, 8,8 asysty – tyle średnio w ostatnich 15 meczach musi wyjść Westbrookowi, żeby dokonało się niemożliwe. I jeszcze jedno słowo dodam, dla tej całej rzeszy kibiców, która RW nie poważa: większość meczów z tego sezonu, w których WestBeast osiągnął triple – double Oklahoma wygrała. A dokładniej: 0,818. Patrzcie i podziwiajcie. Drugiego takiego długo nie będzie.

    W tym roku nikt już się przy wyborze MVP nie zawaha. Dostanie ją najlepszy gracz w lidze. Zobaczycie!

    (-10)
    • Array ( )

      Tylko jak najlepszy gracz w lidze może walczyć o awans PO a nie o przewagę własnego parkietu ?

      RW pod żadnym względem nie jest TOPowym graczem ligi, a co dopiero powiedzieć, że jest najlepszym graczem NBA. Takie stawianie sprawy to bluźnierstwo bo OKC gra katastrofalny basket.

      Jak nagrody nie dostanie Harden to każdy inny wybór można nazwać skandalem.

      Młody Ball śwignął 91 pkt w meczu… Jak to zrobił ? No właśnie. RW kręci staty na poziomie TD ale sposób w jaki to osiągnął ? No właśnie. Z takim podejściem jakie ma RW to MJ czy Kobe co mecz rzucaliby +60 pkt nie oglądając się na kolegów. A, że to jest sport drużynowy to wygrywali oni Mistrzostwa, a RW ? No właśnie.

      (-27)
    • Array ( )

      Do Ciuus: Jak tydzień temu ogolił Spurs, też tak myślałeś? To po pierwsze. Po drugie: sezon się jeszcze nie skończył. Z przyjemnością porozmawiam z Tobą za 2 miesiące, jak ogoli Spurs w serii do 4 zwycięstw.

      (11)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Ciuus

      Jeśli lider zespołu, którego drużyna jest na 6 miejscu na Zachodzie i na 10 w całej NBA. Posiadający triple double w co drugim meczu jest jak to określiłeś “nie jest TOPowym graczem ligi” – to mi brakuje słów.

      “Z takim podejściem jakie ma RW to MJ czy Kobe co mecz rzucaliby +60 pkt nie oglądając się na kolegów”
      No tak, bo Jordan i Kobe to w każdym meczu mieli 30 pkt i 15 asyst, które przekładały by się na +60 pkt drużyny. Zejdź Pan na ziemie. Średnia asyst Jordana to 5,06, a Kobe’ego przez całą kariere wynosi 4,7. Faktycznie oglądali się na kolegów. Nie licząc tego sezonu Westbrook ma 7,6, a po tym sezonie jeszcze wzrośnie.

      (17)
    • Array ( )

      Niesamowite. Ten sam komentarz JCWilliamsa pod poprzednim tekstem zaplusowany 20 razy, pod nastepnym zminusowany na 8. Ludzie, robicie robote. Najlepszy przyklad na to, ze nie tresc jest wazna, tylko kontekst ?

      (13)
    • Array ( )

      @What Can I Say Only LBJ
      Z tym ze MJ i Kobe grali w innym sytemie (triangle offense) gdzie nie bylo jednego dominujacego gracza na pilce. Pilka chodzila po calej polowce az znalazla sie w najdogodniejszym miejscu na rzut albo wejscie pod kosz. RW, Broda i LBJ sa dominatorami na pilce, stad taka ilosc asyst

      (11)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Ciuus

      Już tak się zaplątałeś w swoim hejcie, że zaczynasz pisać jak jakiś paranoik. za wszelką cenę chcesz udowodnić, że RW to słabiak, ale póki co to sam się ośmieszasz, bo jak na początku tak teraz masz zero konkretnych argumentów. ale cóż takie życie trolla, najpierw uwziął się na LBJ, teraz ma kolejną “ofiarę”. to tak dla twojej wiadomości: gówno obchodzą ludzi twoje pseudo wypociny.

      (5)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Ej a KD nie byl MVP?… A tak serio to pewnie dostanie Harden aczkolwiek Leonard jest bardziej kompletnym zawodnikiem moim zdaniem. I jakbym mial wybierac to wybieralbym miedzy Kawhi albo… Isaiah ktory jest moim ulubieńcem??

    (5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Z całego grona najbardziej na MVP pasuje mi Westman za swoją prace jako całokształt. Kawhi drugi do statuetki, odwala kawał pięknej roboty dla Sas, Harden typ geniusza ataku, ale przekreśla go brak obrony. Lebron ma już 4, ale tym nie nalezy sie sugerować, wkoncu nie daje sie statuetki dla tego kto jej nie ma tylko dla tego kto jest MVP i Lebron jest paliwem napedowym dla Cavs, którzy bez niego są tylko troce powyżej średniej. On jest prawdziwym liderem. W mojej ocenie 1. Westbrook 2. Kawhi i Lebron 4. Harden

    (18)
    • Array ( )

      Już to pisałem, ale napiszę jeszcze raz. Wasze artykuły straciły na wartości. Nie szanujecie czytelników. Nie chodzi tu tylko o błąd z Durantem, bo to nie pierwszy raz kiedy nie sprawdzacie prawdziwych danych. Kiedyś czytałem wasze artykuły, bo to lubiłem, teraz czytam je tylko z przyzwyczajenia.

      (-9)
    • Array ( )
      do Michaela Boltona 15 marca, 2017 at 18:06

      Nie pasuje – nie czytaj !!! Nie bedzie Cie tyłek swędział.

      (7)
    • Array ( )

      Harden brak obrony?! denerwuje mnie ten utarty stereotyp januszy oglądających głównie shaqtin a fool. Oczywiście zdaża mu sie zaspać, ale w tym sezonie gdy wygrywa, to coraz rzadziej. Po drugie wystarczy zobaczyć na statystyki takie jak na przykład % z jakim trafia przeciwnik to zobaczysz że ten Russ to wcale o wiele od brody lepszy nie jest. Jest to zrozumiałe kiedy mamy do czynienia z gwiazdą która ciągnie cały zespół (Gordon i Anderson to kozaki ale rzutu nie wykreują). Kawhi jest świetnym obrońcą ale w tym sezonie minimalnie gorzej mu to wychodzi, podczas gdy ma o wiele lepszy zespół, trenera, a od skazywanych na środek tabeli przed sezonem houston dzieli go zaledwie pare zwycięstw. I właśnie to jest główny argument houston skazywane było na 6-7 seed pół roku temu, a Hardenowi nikt o tym nie powiedział i rozgrywa najlepszy sezon w karierze i może nawet do wcf dojść

      (-3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Westbrook i Harden, tylko oni mają realne szanse. Kawhi to przekot ale wymieniona dwójka gra taki kosmos, że przy systemie gry SAS nie ma on większych szans. A już czy Broda czy Westbeast. Mogli by pójść na kompromis i dać obu. Należy im się jak psu buda.

    (9)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    MVP międzi Hardena a Westbrooka, jednak ja dałbym statuetkę Westbrookowi. Harden jest taki VALUABLE dla Rockets, ze czy jest czy go nie ma na boisku drużyna zdobywa praktycznie taką samą ilość punktów… Podczas gdy Oklahoma bez Westbrooka wygląda jak dzieci we mgle i myślę że nie ugraliby jednej dziesiątej tego bilansu. I te porównania do Robertsona, że był 3! Robertson gral ponad 15 minut na mecz dłużej od Russella, już porównywanie koszykówki dzisiejszej do koszykówki z tamtej ery jest idiotyczne, bo różni się praktycznie wszystkim. Westbrook all day jak dla mnie.

    (7)
  11. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Ile jeszcze osób tu zabłyśnie swoją dogłębna i niesamowita wiedza o NBA pisząc , ze KD ma MVP? 😉 może jeszcze ja ? Panowie KD zdobył przecież nagrodę MVP… ufff teraz wszyscy już wiedza ze znam sie na NBA 😉

    (38)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Spróbujcie wymienić jak najwięcej wad czterech pretendentów. Jeżeli skupimy się na minusach w grze zostają tylko dwa nazwiska: James i Leonard. LeBron ma lepsze staty. Wniosek: Powinien zostać MVP, aczkolwiek jak będzie to Kawahi, to też nikt nie powinien narzekać.

    (2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    “Żadnego jak dotąd triple-double w karierze, system Spurs uniemożliwia tego rodzaju osiągnięcia.” – już nie przesadzajmy, Kawhi ma bardzo mało asyst i nie jest to w żadnym wypadku specyfika SAS a specyfika gry Kawhi.

    (35)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Najlepsze jest to że Lebron jest najbardziej wartościowym graczem najlepszych zespołów EAST od jakiś 8 lat…

    (49)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Tak szczerze to LeBron najlepszy jest już gdzieś od 10 lat(może z jakąś przerwą na Duranta w 2014). Ale nudno by było jednemu koszykarzowi MVP przyznawać 😛

      (21)
  15. Array ( )
    wielmozny pan P 15 marca, 2017 at 15:25
    Odpowiedz

    dzien po informacji, że Kevin Durant będzie pauzował do końca regular season napisałem, że – w tym układzie – MVP zostanie James Harden i wg mnie, nadal nie wydarzyło się nic takiego, co by zmieniało sytuację na jego niekorzyść.

    Rockets będą mieli ok 58 zwycięstw w sezonie, 3 seed, Harden będzie mógł wylegitymować się doskonałymi statystykami indywidualnymi, a przede wszystkim zasłuży na “6” w każdym z 3 najwazniejszych aspektów leadershipu : a] czynił wszystkich dookoła siebie lepszymi, b] jego statystyki przekłady się na dobre wyniki zespołu, c] spełniał rolę mentalnego wodza zespołu

    LeBron James jest dla mnie najlepszym zawodnikiem NBA and not even close. Jest mistrzem, a to w tej grze jest sensem wszystkich wysiłków i całej rywalizacji. ALE Cavs mają ostrożny, kontrolowany sezon i ich bilans nie pomoże Jamesowi. Co nie zmienia faktu, ze jest to najlepszy zawodnik ligi i to od dekady. Jego wielkośc poznamy w playoffs, tam pokaże kto jest REAL MVP.

    Kawhi Leonard – świetny sezon, Spurs mogą wygrać Western, ale w Ameryce ciągle panuje przekonanie, że Spurs to najpierw Gregg Popoovich, potem system przez niego stworzony, kultura organizacji, a dopiero potem zawodnicy. Leonard zostanie wybrany do All NBA Team, ale nie zostanie MVP. Gdyby Rockets mieli niższy wynik niż spodziewany – wtedy : kto wie, ale przy 3 lokacie w konferencji i rec. w okolicach 58 wins – Harden jest nie do przeskoczenia.

    Westbrook – było o nim wiele razy. triple double season, to jwst historyczne wydarzenie, ale kto powiedział, ze od razu MVP za to się należy ? Harden ma statlines niewiele gorsze, a jego zespół gra lepiej i przede wszystkim przy Hardenie wszyscy są lepsi, przy Westbrooku – niekoniecznie.

    ktoś tu wspomniał, jak to Westbrook ostatnioo “ograł” Spurs. Chciałbym przypomniec, ze Westrbook zanotował wtdy triple double, ale Spurs ograni zostali przez Thunder dzięki świetnej skuteczności i double figures aż 4, albo i 5, jego kolegów. Co dowodzi, ze gdyby Russell częściej skupiał się na organizowaniu gry dla wszystkich oraz defensywie, a w hero-ball wchodził wyłącznie w kluczowych momentach, to Thunder byliby lepsi, a on sam miałby większe szanse na MVP.

    asysty – owszem, ale organizacja gry w koszykówce, to rzecz dużo szersza niż tylko ostatnie podania. Dodać warto, ze jesli zawodnik trzyma piłkę przez 90 % czasu gry, to siłą rzeczy tyxch ostatnich podań ma dużo. Nie dowodzi to jednak świetności jego playmakeryzmu.

    wg mnie, nie ma większych wątpliwości : 2016-17 NBA MVP zostanie James Harden.

    PS :myślę, ze w pewien sposób zostanie on nagrodzony za ostatnie 3 sezony, w trakcie których naprawdę świetnie się spisywał.

    PS 2 : mam już dużo większe wątpliwości, czy Harden będzie w stanie doprowadzić Rockets do Western Finals. Myślę, ze będzie to trudniejsze zadanie niż rozegranie świetnego regular season. specyfika playoffs, best of 7, znaczny wzrost presji, intensywności i znaczenia gry defensywnej, mindset, inteligencji boiskowej i doświadczenia sprawia, że zespoły a’la Rockets zwykle wypadają w playoffs ponizej oczekiwań rozbudzanych w reg. season.

    (15)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wade 2008/2009 to chyba największy kozak, który nie dostał MVP. Pechowo, że trafił na jeden z najlepszych sezonów w karierze LeBrona.

    (22)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    “On/off court: gdy Leo schodzi z placu Spurs wrzucają 9,4 punktów mniej w przeliczeniu na sto posiadań. Co zadziwiające, przeciwnicy także zaliczają 8,5 punkta mniej, więc łącznie daje to wynik 0,9 punktu!”

    Jak dla mnie to wychodzi na to, że Spurs są 17.9 na plus 😉

    (-14)
    • Array ( )

      Przeciwnicy zaliczają mniej punktów z Leonardem poza parkietem, wszystko się zgadza. Kawhi daje +9,4 do ataku i -8,5 do obrony, co tylko potwierdza, że reputacja najlepszego obrońcy to głównie zasługa lat poprzednich.

      (13)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Najbardziej zadziwia mnie to, że LeBron niby jest pretendentem do tej statuetki, ale tak naprawdę wszyscy wiemy, że jej nie dostanie. Rok w Rok James ma staty z kosmosu, ale nikt już się tak naprawdę tym nie jara. Gdyby ktoś inny robił staty takie jak on czyli 26 pkt 9reb i 9 asyst (w przybliżeniu). To byśmy mu z miejsca MVP dawali, ale każdy już wie, że to jest poziom LeBrona i nikt się tym nie jara. Trochę smutne bo przez to pewnie już nie dostanie MVP 😀 ale w sumie mistrzostwa NBA ważniejsze 😀

    (26)
  19. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    cała czwórka zasługuje na ta nagrodę.
    biorąc pod uwagę:
    -bilans zespołu Leonard
    -statystyki/bilans Harden
    -wszechstronność, prawdziwy wódz Lebron
    -statystyki/ król strzelców / medialność/ widowisko Westbrook

    wybór musi wiec być czymś co przyćmiło/ wyróżniło się specjalnie. Wg mnie to Westbrook

    odejmijcie ze składu Hardena, Lebrona, Leonarda i zespoły jakoś pociągną. Zabierz ze składu Westbrooka i OKC tankują na miarę Lakers.

    Umysł podpowiada mi Harden, serce Westbrook.

    (14)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Jason Kidd został dwa razy “okradziony” z nagrody MVP. A może Isaiah Thomas zgarnie statuetkę??? Kto wie.

    (0)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja nie rozumiem dlaczego nikt nie bierze pod uwagę Isaiaha Thomasa. Zespół obecnie na drugim miejscu konferencji wschodniej, w czwartej kwarcie koleś jest nie do zajebania no i statystycznie też nie odstaje od reszty. Odpowie mi ktoś na to pytanie?

    (12)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Jesli Westbrook nie distanie MVP w tym roku to przestane ogladac NBA. Po odejsciu Duranta pokazal ile jest wart i jak to powiedzialby moj ojciec: nalezu mu sie to jak psu buda!

    (4)
    • Array ( )

      Harden za to jest wybitny w tej kwestii. A ciężko nie był słabym obrońcą będąc często o głowę niższym od swoich oponentów. To świadczy o jego wielkości, że pomimo tego jest w stanie wygrywac swojej drużynie mecze.

      (0)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    James>Harden>Leonard>Westbrook tak to wygląda u mnie.
    Na chwilę obecną MVP ligi zostałby Harden. Dla wszystkich co piszą że westbrook to jedyny słuszny wybór to proponuję zabawę. Odejmijcie od statów RW 2 asysty lub 2 zbiórki i zadajcie sobie pytanie kto powinien zostać MVP. Uwielbiam gościa ale liga promuje kulturę wygrywania ponad osiągnięcia indywidualne (i chyba dobrze).
    Za Hardenem przemawia jeszcze mityczne “należy mu się za ostatnie 3 sezony”:)

    (-1)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Troche zabawne mowic w jakikolwiek sposob o tym, ze LeBron ma 33 lata. Urodziny ma dopiero za 9 miesiecy.
    Co do MVP to obstawiam LeBrona lub Kawhiego. Harden nie ma obrony, Westbrook nie ma sukcesow (procz TD). LeBron i Kawhi maja obie te rzeczy, ale to LeBron ma wiekszy wplyw na swoja druzyne i ma po prostu dla niej wieksza wartosc. Jednoczesnie jestem na 90% pewny ze nagroda ta nie powedruje do LeBrona, chociaz nawet ludzie ktorzy biora udzial w glosowaniu o kazdej porze dnia i nocy powiedzieliby ze LeBron jest najlepszym zawodnikiem na swiecie. To dlaczego nie glosuja w takim razie na niego pozostanie tajemnica chyba na zawsze.

    (-1)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    warto jeszcze dodać, że Harden ma 5.8 strat na mecz i jest na dobrej drodze, żeby w tym sezonie mieć ponad 400 strat

    (6)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    A ja mam takie pytanie jeśli chodzi o nagrody MVP 🙂 dlaczego w poprzednich finałach to lebron był MVP ? To Kyrie powinien dostać MVP finałów( chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego ). Za ten sezon oczywiście lebron, staty nie kłamią, ciągnie za sobą cala drużynę 🙂

    (-16)
    • Array ( )

      Dlaczego Kyrie? Bo trafil trojeczke na koniec meczu? Ray Allen tez trafil kiedys. Przypominam ze LeBron w finalach byl liderem obu druzyn w kazdej z pieciu glownych statystyk.

      (8)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    A no i tak ogólnie to lebron pokazał dzisiaj ze gra z kyrie to nie przypadek, mistrzowski duet, po prostu chemia 🙂 swoim dzieciom będę opowiadał o tej dwójce, jak dla mnie jeden najlepszych duetow ever !! Napiszcie coś o kyrie bo chyba jeszcze nie było ( Kuba, BLC ?)

    (6)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    Gdzie ja napisałem ze za trafiona trójkę w końcówce ? Naucz się czytać ze zrozumieniem. Mówię o 7 meczach a nie o ostatnich 2 minutach gamę 7. Właśnie pokazałeś ze skróty to maks co oglądasz. Nie zablysnales, proponuje obejzec finały raz jeszcze a nie tepo odpowiadać na komentarze jak się pojęcia nie ma o czym się pisze .

    (-2)
    • Array ( )

      Zadalem ci pytanie, wiec chyba nie ja nie czytam ze zrozumieniem 😛 Tak wiec dlaczego Kyrie powinien byc MVP?

      (0)
  29. Array ( )
    Odpowiedz

    Dlatego ze trafiał najważniejsze rzuty w całych finałach, a jeśli się z tym nie zgadzasz, trudno 🙂 oglądałem i analizowałem całe finały jak i poprzednie 🙂 lebron to lebron, ale bez kyrie nie byłoby nawet game 5. Zaprzecz i udowodnij ze yt to twoje źródło informacji( 2 minuty, albo 10 meczu samych trafionych rzutów) staty statami, może lebron miał najlepsze ale gdyby na to patrzyć West jest MVP tego sezonu, a nie jest bo jest nim lebron 🙂 temat na dłuższą dyskusje ( z kims kto ogląda mecze a nie recapy )

    (0)
    • Array ( )

      Troche komicznie sie z toba rozmawia. Ani nie podwazylem twojego zdania ani cie nie napisalem o tobie zlego slowa. A ty od razu oceniasz jakim czlowiekiem jestem i jak podchodze do sportu i kibicowania. Zalezalo mi tylko na poznaniu twojego zdania. Niestety niewiele z niego wynioslem gdyz trudno jest traktowac na powaznie malo inteligentne i pozbawione sensu wypowiedzi.

      (0)
  30. Array ( )
    Odpowiedz

    W tym sezonie dla mnie MVP jest lebron . Gość jest niesamowity. Napędza cała drużynę i robi wszystko od rozgrywania po z zbieranie piłek i grę w obronie 🙂 Prawdziwy lider !

    (0)
  31. Array ( )
    Odpowiedz

    Pogadamy sensowniej jak znajdę ma to czas 🙂 może poleci art na ten temat kiedyś, bo czekam i czekam aż ktoś o tym napisze. Dla mnie jest to jedyny mankament poprzednich finałów, a napisałem bo tematem było MVP 🙂 masz rację e tym co piszesz, po prostu zirytowalo mnie to co napisałeś o tej trujce w ostatnich minutach. Kyrie MVP. Będzie o kim głośno przez kolejne lata 😉 dodam jeszcze od siebie…. curry ? Pff tak poza tematem 🙂

    (0)
  32. Array ( )
    Odpowiedz

    Wg. autora Leonard jest najbardziej kompletnym z ww. czwórki, natomiast Lebron najbardziej wszechstronnym. Ktoś wytłumaczy różnicę w koszykówce między słowem kompletny a wszexhstronny?

    (0)

Skomentuj G8 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu