fbpx

Kto jest najsilniejszym graczem Nuggets oraz ile weźmie na klatę Javale McGee?

24

Prezentujemy fragmenty wywiadu ze Stevem Hessem, człowiekiem odpowiedzialnym za siłowo-kondycyjne przygotowanie zawodników Denver Nuggets. Facet jest absolutnym wariatem jeśli chodzi o trening, kipiącym energią i motywacją do pracy fizycznej. Polecamy zwłaszcza wszystkim zainteresowanym kulisami treningu graczy NBA:

Najciężej pracujący gracz Denver? 

Wszyscy pracują ciężko. Evan Fournier (rookie) pracuje jak szalony mimo, że nie spędza wiele czasu na parkiecie. Manimal, Kenneth Faried nawet w dni wolne robi masę pracy. Andre Iguodala niesamowicie dba o ciało, 3-4 razy w tygodniu dźwiga ciężary, robi też extra sesje kondycji jeśli trzeba. JaVale McGee nie opuścił ani jednego treningu przez cały sezon, facet waży 120 kg przy 5% tkanki tłuszczowej. Will Chandler pracuje super ciężko od operacji biodra. Zaczynając ważył 109 kg, teraz ma na liczniku 102 kg i 5% tłuszczu.

Jak wygląda typowy dzień na siłowni? 

Właściwy trening zaczynamy o 11 rano, ale niektórzy goście zaczynają o dziewiątej. Pierwsza grupa przychodzi 9.00-9.45, druga 9.45-10.30 i trzecia między 10.30-11.00.  Robimy wiele indywidualnych przygotowań przed właściwym treningiem. Po treningu robimy sesję rehabilitacji dla tych, którzy tego wymagają. Po rehabilitacji niektórzy zostają na trening rzutowy lub dodatkowy trening kondycyjny.

Jak wygląda sprawa żywienia? 

Zależy czy gramy u siebie, czy na wyjeździe. Z reguły mamy kucharza, który przygotowuje śniadanie dla zawodników oraz tzw. danie na wynos, do skonsumowania w domu. Jeśli któryś gracz wymaga specjalnego żywienia, zatrudniamy dodatkowego kucharza, który jest na ich usługi 24 godziny na dobę. Mamy grupowe posiłki przed meczem oraz po meczu. Dajemy chłopakom płyny uzupełniające glikogen, zawierające aminokwasy – zaraz po meczu. Każdy też ma odrębną suplementację.

Kto ma największy apetyt w zespole? 

Jordan Hamilton, bez wątpienia. Bardzo się stara poprawić swoje nawyki żywieniowe, ale kiedy ma dobry dzień potrafiłby samemu zjeść wszystko, co przygotowaliśmy dla całego zespołu.

czytaj dalej >>

1 2

24 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Z tą tkanką tłuszczową to jest różnie. Dla przykładu kiedyś takie badania były robione siatkarzom Resovii Rzeszów i jeden z zawodników Łukasz Perłowski miał tylko 2% co dla mnie jest po prostu oszałamiającym wynikiem. Javale to ogólnie wybryk natury.

    (1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    ” facet waży 120 kg przy 5% tkanki tłuszczowej. ”
    też mi coś, typowy ektomorfik same kości i woda u takiego faceta tyle ważą
    chciałbym zobaczyć jak macha tą sztangą 😉
    iggy bestia.

    (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Te poziomy tłuszczu są ściemnione, albo jakoś dziwnie to liczą. Wartości rzędu 5% to osiągają zawodowi kulturyści i to w okresie startowym, a 2% to już w ogóle bajka, to jest fizjologicznie niemożliwe.

    (1)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    wyroznamy 2 rodzaje poziomu tkanki tluzcowej ! 😛 1 to okolo narzadowa a 2 podskorna, a 5% jet jak najbardzije do zrobienia bez spiny, polecam poczytac czytelnikom o diecie ketogenicznej 😉 uwazam ze bardzo wielu czolowych zawodnikow nba jest na tej diecie, opiera sie glownie na czerpaniu energii nie odziwo z weglowodanow ! lecz z tlusczy 😉

    (-1)
  5. Odpowiedz

    Super jest Steve Hess, chciałbym mieć takiego trenera, motywuje jak mało kto 🙂 “Love it Galo! Italian Stalion!”

    (0)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    nie gadajcie ze 5% tluszczu jest niemozliwe..
    ja sam mam jakies6-6.5% tluszczu.
    174 wzrostu, 62 kg wagi (19 lat w tym roku)
    nie jestem super zbudowany, ze sylwetki wygladam raczej jak jakis biegacz sredniodystansowy ;d
    dlugie nogi, szczupla budowa ciala, szersze barki. po prostu nie gadajcie ze to nie jest do zrobienia, bo jak ku..wa czegos bardzo chcesz to jestes w stanie to osiagnac. a spalanie tluszczu to jest naprawde pikus w porownaniu do budowania masy miesniowej ; )
    chociaz wiadomo ze kazdy jest inny i organizm kazdego z nas reaguje inaczej na kazde cwiczenie, posilek itp. ale naprawde 5% tluszczu jest do osiagniecia przez kazdego zwyklego smiertelnika ; ]

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    poza tym 5% tkanki przy wadze 120kg? lol ale on ma 2,16 wzrostu po prostu jest chudy i tyle jedynie słowa uznania dla igudali on na to ciężko pracuje żeby przy takiej masie mięsniowej nie mieć tkanki tłuszczowej

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    W nba chyba mierza poziom podskorny, przynajmniej tak widac na filmikach z pomiarow przed draftem. Moze potem mierza i wewnetrzny, zwlaszcza pewnie u zawodnikow ktorzy no… Nie wygladaja jak JaVale McGee a raczej jak Sean May.

    McGee faktycznie wyglada na bardzo chudego i dlugiego, ale bicepsa ma akurat dosc solidnego… Choc zaraz ktos wpadnie i powie ze nie macha sztanga na 100kg bo ma za dlugie ramiona… On ma tak dlugie ramiona ze moze sie podrapac po kolanie bez pochylania sie :D.
    No chyba ze on nimi macha jak hantelkami…

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie bardzo mogę sobie wyobrazić zawodników NBA na diecie CKD. Pewnie wpieprzają jakieś sterydziochy(spalacze tłuszczu), środki o których się “białym” nie śniło ale na pewno nie jadą na diecie no co wy ;).

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Spalacze tluszczu to nie ‘sterydziochy’, no i akurat pewnie 3/4 zawodnikow jest na jakiejs diecie. Moze nie ckd, ale pewnie takiej ustalanej dla zawodnika przez dietetyka – bo realnie rzecz biorac tylko takie diety, pod czlowieka, maja jakis sens, inne zwykle nie na kazdego dzialaja.
    No i tryb zycia – treningi /basen, silownia, sala/, mecze…
    Wiekszosc graczy nie ma szansy zeby sie roztyc, ale sa tacy ktorym ta sztuka sie udaje, chocby Davis czy O’Neal…. Ale ci panowie chyba nie stosowali zadnych diet…

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Chodziło mi o CKD, bo diete to ma większość sportowców ale nie sądze żeby ta koszykarzy była jakaś restrykcyjna ponieważ jak wiemy jedzą dużo wspomagaczy które im pozwalają zajadać się burgerami. Kto się bawił CKD wie jakie są tego skutki, w basket się potym nie bardzo da grać. A nazwa spalacze tłuszczy została podana ogólnie.

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Wiekszosc koszykarzy raczej nie zajada sie hamburgerami, a w kazdym razie gdy to robi to klubowi trenerzy dostaja palpitacji. Diete maja pewnie wszyscy, choc sa tacy co maja diete gdzies – ale ilu grubszych graczy zrobilo wieksze kariery? Barkley, O’Neal, teraz jest Davies. Bardzo wielu takich co nie dawali sobie rady z trzymaniem wagi, przepadlo.
    Znaczy – do diet podchodza tam powaznie. Owszem oni pewnie jedza sporo, bo duzo trenuja. Pewnie codziennie, plus mecz… To wymaga energii. Spalacze tluszczu chyba im – wiekszosci – nie potrzebne, bo spala to na treningu i w trakcie meczu, mogli by sobie wrecz kuku zrobic. Suplementy o ktorych tam mowa to pewnie witaminy, mineraly – to co sie traci w sporych ilosciach. Tluszcz to oni spalaja sami w trakcie treningu…
    Sterydy biora raczej po to zeby se pomoc w szybkiej budowie miesni, w hs notorycznie biora zeby troche bardziej urosnac /wrecz plaga, a skutki sie potem ciagna za takim graczem z madejowego loza jak ogon za mysza/, pewnie tez na wytrzymalosc.
    W koncu jak czlowiek popatrzy to oni wygladaja w trakcie meczu jakby byli spod prysznica – moze tego nie widac u ciemnoskorych graczy i z daleka, ale pewnie wypacaja w cholere wszystkiego. Samo gatorade nie wystarczy bo ile mozna wypic, a i tak sie ekhm wysika…

    Najlepsi zas maja wlasnych kucharzy, dietetyka i pewnie osobnego trenera… Oni hamburgery to pewnie w reklamach… No poza Jordanem, ale on byl freak of nature… Wcale nie wygladal na przypakowanego ani na zbyt chudego, a poziom tluszczu z 5 procent…

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    No i jak tam ktoś nie ma być koksem skoro mają osobistych kucharzy, dietetyków, trenerów przez tych ludzi można stać się nawet “robotem”

    (0)

Skomentuj FLVCKO Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu