fbpx

Lakers grają fatalnie, ale nie sędziemu decydować o wyniku!

106

Wiele mówiło się o potrzebie zmian w ekipie Lakers, wyswobodzeniu Kobe w ataku, schowaniu Nasha w obronie, lepszej egzekucji w środku pola etc. W spotkaniu z Toronto Raptors Bryant kryje rozgrywającego Jose Calderona, a Dwight Howard czujnie spogląda na skrzydło w kierunku Landry Fieldsa, którego próbuje kryć Nash.

Niestety już w pierwszej akcji Kobe dostaje trójkę w twarz, aby w ataku ustawić się tyłem do kosza. Kolejna akcja gospodarzy, przejęcie krycia i znów Fields ma pełno miejsca na oddanie rzutu w środku pola. Pau Gasol nie potrafi grać razem z Howardem. W polu trzech sekund wyglądają jak dwa wielkie kloce. Kompletnie brakuje miejsca na rozegranie akcji czy manewr podkoszowy. 11-2 Raptors! Kobe pudłuje kolejne próby, Lakers kompletnie nie bronią pick-and-rolla na półdystansie, Howard każdorazowo zostaje w bazie. W odróżnieniu od poprzedniego meczu (Heat nie trafiali rzutów) odpuszczenie 4-5 metra będzie dziś drogo kosztować gości.

Nie rozumiem na co liczy D’Antoni wystawiając tak agresywnego Kobe przeciwko Calderonowi, przecież ten facet popełnia najmniej strat spośród wszystkich jedynek NBA. Być może nie jest wybitnym play-makerem, ale piłki nie traci nigdy, a po zasłonie, wobec której Mamba jest bezradny, trafia jak na zawołanie. Jak dla mnie niepotrzebnie marnują energię Bryanta. Równie dobrze mógłby biegać za nim Steve Nash, na jedno by wyszło. Gospodarze momentami bronią strefą, co wobec zastoju ofensywnego ich rywali okazuje się być skuteczne.

Pomimo paskudnego startu myślę jednak, że gościom uda się odrobić… wróć, Dwight Howard wyrzucony z boiska za drugi faul techniczny. Za co?!!

[vsw id=”o_T3Za3AOVM” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Żółto-fioletowi przegrywają 103-108…

106 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Bogu – Lakers oddali swój pick w wymianie ;p A co do tego wyrzucenia howarda i ogólnego sędziowania w tym meczu to brak słów. Tak samo jak na gre Lakers. Zero energi..

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jeden z bardziej żałosnych fauli technicznych jakie w życiu widziałem, teraz w NBA za chodzenie po boisku łapie się techniki, przecież to jest śmieszne.
    Co do reszty meczu, Kobe drugi mecz z rzędu 3 kwarty nie może trafić do kosza, w 4 gra dobrze, to ukrywanie Nasha w obronie nie wychodzi, ale z D’Antonim już tak jest, że jak sobie coś wymyśli to ze wszystkimi przeciwnikami gra to samo…
    Wracając do sędziów w końcówce jak Kobe rzucał 3 to obrońca w niego wleciał, ale oczywiście faulu nie było bo przecież by Lakers mieli tylko 2 pkt. straty po wolnych.
    Lakers zagrali słabo, ale sędziowie też byli przeciwko nim.

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Słabizna, Bryant beznadzieja jak na ogół ostatnio, reszta też nic, obrona tej drużyny to pomyłka czyli wszystko jest po staremu.

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Dostał technika za skuteczność z osobistych….
    Ogólnie cyrk. 250tys dla Spurs za nic, olewanie przepisu o flopowaniu, techniczne za twarz?

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Oglądałem meczyk i muszę przyznać, ze te wysoko grane picki kompletnie obnażyły nieumiejętnosć Lakersów do ich bronienia. Howard stał jak kloc czekajac nie wiadomo na co. Mimo, ze ten dach był z dupy to mimo to Howard mógł po prostu olać sytuacjęi odejść. Inna sprawa- Kobe znowu MUSIAŁ forsować rzuty bo innych jak zwykle nie siedziało. Jamison?- nic. Jedynie World Peace czasami cos wrzuci. Nie mam natomiast zastrzeżeń do Clarka, który jest energiczny i dynamiczny. Tu coś zbierze, tam coś rzuci, super. Ale ten sezon może (jest) być stracony 🙁

    (0)
  6. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Mialem przeczucie, ze po tym co powiedzial Kobe po meczu z Miami to nie bedzie dobrze… narzekal i marudzil, ze jego rola w ataku to bycie “decoy” i ze mu sie to nie podoba… no i skonczyla sie dobra gra Lakersow.. po paru meczach gdzie nie wygladalo to zle, gdzie Kobe rzucal w okolicy 20 razy na mecz i nie monopolizowal akcji w ataku tylko pilka krazyla i szukala Gasola lub Howarda (choc Miami skutecznie odcinala ich od pilki) … Kobe tupnal nozka, powiedzial, ze “to jest moj zespol” i oddal 32 rzuty… ataki przerywal, jak tylko pilka do niego trafia, to zaczyna koziol, “pump fake” i forsujemy rzuty… efekt jest taki, ze Howard oddal 3 rzuty przez 2 kwarty… a Kobe trafia 10 na 32… no masakra po prostu… potem DH wylatuje i juz Kobe dostaje swojego szalu, rzuca non stop za trzy… no maskra… Kobe nie rozumie jak ten zespol ma wygrywac… pisalem to juz 1000 razy, przez 3 mecze nie wygladalo to zle, ale sie skonczylo… mialem przeczucie po meczu z Miami, kiedy Kobe zamiast przyznac sie, ze mial kiepski wieczor to zrzucil wine na to, ze jego rola w ataku ma byc inna… on jest niereformowalny… pan “dribble, dribble”… ehhhhhhhh… moi Lakersi biedni…..

    (0)
  7. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @medi… a ja naprawde po 3 ostatnich meczach LA mialem nadzieje… ale nic z tego nie bedzie juz.. koniec Lakersow… Kobe ma wazniejsze sprawy do zalatwienia niz wygrywanie.. jest tyle rekordow do pobicia przed nim.. na tym sie musi chlopak skupic…

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wem czemu hejtujecie Leszcza13, ten chłop jedyny obiektywnie patrzy na gre Kobi’ego i ma 100% racji. Jego gra, 30 + rzutów na mecz. Na to nie da się patrzeć. Tłumaczenie, że koledzy nie umieją rzucać to najgorsze zachowanie kapitana. W tamtym team’ie nie ma chemii !! Tam Kobe rozdaje karty a inni muszą mu pokazywać swoje. Zero finezji, zero stylu tylko co akcje Kobi 3 pointer i tyle. Playoffy już przeszły koło nosa. Powinni wykorzystywać więcej D12, który wziął się za siebie i nie jest już potulnym koleżką szczerzącym się do kamery po airball’u z osobistych. Pewnie zaraz poleci na mnie mega hejt ale spokojnie. Takie jest moje zdanie i tyle.

    (0)
  9. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @hejts… masz 100% racje… jak Kobe moze miec pretensje do innych skoro oni nie dostaja nawet pilki… Gasol oddal w tym meczu 15 rzutow, wreszcie dostal pare pilek… Howard 15 rzutow, Gasol 15 rzutow i Kobe 20 … wtedy to ma rece i nogi… a jak Kobe rzuca 12 trojek i w sumie 32 rzuty to to nie jest koszykowka, to nie sa ustawione ataki tylko po prostu izolacje Kobiego… nie da sie tego ogladac…

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Leszczu –> napisz Kobemu jakies Tweet’a, może zmieni to oblicze Lakers 😉
    Co do meczu to bardzo dobrze wyszło. Chyba nie było jeszcze druzyny która ma takie nazwiska a grają taką padake. Wypadnięcie Howarda nic nie pogorszyło, na pewno nie było lepiej z nim. W tym zespole tylko Nash chce coś zagrać, bez egoizmu, ale bóg koszykówki i tak na to nie pozwoli, odpali 32 rzuty z beznadziejnych pozycji, żeby potem marudzić na reszte składu. Oby do kwietnia. Potem PO, będzie można pocztać o innych drużynach, bardziej wartościowych, o których się nic nie pisze, bo jest jakiś dziwny trend na LA.

    (0)
  11. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @sikwitit.. nie bede Kobiemu nabijal statystyk na Tweetcie bo bedzie wierzyl w swoja zajefajnosc… Shaq nie byl wstanie mu przemowic do rozsadku, Jackson nie byl, to mysle, ze moja skromna osoba tez nie bedzie…

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W sumie to mądzre piszesz 😉
    Co do tych techników Howarda, to jak najabrdzije zasłużył, szczególnie ten drugi. Ma za duże wyobrażenie o swojej osobie i statusie w tej lidze, co nie przekłada sie na gre i na jaki kolwiek szacunek u sędziów i starszych graczy [patrz Shaq]

    (0)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @leszczu!!
    ty sie nazywasz kibicem Lakers? czlowieku napisales cos ostatnio czy kiedykolwiek o nich? nie. ciagle hejt. wina Kobego ze Howard wylecial? przeciez nie graja 1 na 5 tylko 5 na 5. kazdy odpowiada. a pozniej sie uzalasz ze nie potrafisz nikogo do twoich argumentow przekonac. bo nikogo ci sie nie uda. szkoda do ciebie slow. po prostu zal i wspolczucie.

    (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    nie mam pojecia za co ten drugi technik. sedziowie powinni byc jakos oceniani za swoja prace po meczy przez sterna bo to jest kpina! spojrzec na nich nie mozna bo technika sie dostaje, absurd! tak samo jak kiedys kg dostal z miejsca ejecta za to ze zrobil 2 kroki za sedzia, co ten odebral jako ‘follow’ .zarty.

    (0)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Zybiss –> Gdzie Leszczu napisał że to wina Kobego że HD wyleciał ?? A to że pisze o nich prawde, nie znaczy że nie jest ich kibice, przynajmniej trzeźwo mysli a nie jak pozostali fani idzie w zaparte że LAL sa teraz na fali i sie przebudzili, bo to g-prawda.

    (0)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Leszczu –> Zgodzę sie że DH ma dobre staty bo tez jakis czas temu troche je analizowałem pod względem wcześniejszych sezonów, pytanie jest czemu pomimo obecności Nash’a nic sie nie zmienia na lepsze. Odpowiedź = Kobe

    (0)
  17. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @zybiss… tak koszykowka to gra 5 na 5.. wypersfaduj to Kobiemu…
    ale jakos raczej wiekszosc osob sie ze mna zgadza oprocz paru fanatykow … kocham Lakersow i boli mnie gra Kobiego…

    (0)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    No własnie to jest pytanie. News jest jak najbardziej pewny. Dla mnie to strzał w stope, bo są na dobre drodze do zamieszania w PO, już chyba lepiej oddać Rudy’ego [ale tez nie].
    PS2. Birdman w Heat na 10 dni, z opcja do końca sezonu, przyda sie.
    PS3. Gdzie jest forum na tej stronie, pytam sie 🙂

    (0)
  19. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zybiss a czy fani nie mają prawa narzekać na słabą grę swojego zespołu? czy mimo żenującej gry mają uśmiechać się i wyszukiwać problemów gdzie indziej? tak mogą robić jedynie dzieciaki mające swoich idolów za bogów nieomylnych, gdzie słowa przez nich (czyt. idoli) wypowiedziane są powtarzane przez was niczym mantra. Otwórz oczy i zobacz co się dzieje.
    (tak jestem fanem LAL od X czasu, mimo to trzeźwo patrzę na to co się dzieje <— polecam, świetne uczucie)

    (0)
  20. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @medi…. na tym portalu nie mozna zlego slowa o Kobiem powiedziec przeciez to najlepszy gracz 1 na 1 w historii 😀 ha h aha… a moim zdaniem to jeden z nielicznych graczy ktory gra 1 na 5….

    (0)
  21. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zybiss.. leszczowi nieraz zdarza się pierniczyc… nie tylko jemu kazdy z nas cos palnie.. ale tutaj akurat ma cholerna racje.. kibicuje lakersom od kilku lat.. milosc do tej ekipy wziela sie miedzy innymi dlatego ze gra tam kobe.. kiedys byl chyba inny. a moze taki sam tylko skuteczniejszy i lepszy.. to co widzialem dzis bylo smutne.. bardzo smutne.. ewidentnie widac ze nash nie moze robic gry bo nie on jest tam jedynka.. ewidentnie widac ze kobe chce wygrac sam a zwyciestwo odniesione po dobrej grze nie tylko jego ale calej druzyny nie smakuje tak samo.. gasol gral dzis niezle.. szczegolnie do przodu.. clark ma potencjal.. ten mecz byl do wygrania jak najbardziej.. bylo tyle okazji ze kobe mogl podawac.. mogl zostawic pilke w rekach nasha i zajac sie gra zespolowa.. ale nie.. perfidnie rzucal.. i fatalnie pudlowal.. przykro mi ale to moj pierwszy hejt na kobasa.. stalo sie.. dzis miarka sie przebrala.. ten mecz byc moze pozbawil ich po.. fuck..

    (0)
  22. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Szkoda ze mecz przegapilem, ale tylko bym sie denerwowal…Patrzac na skrot..za co te techniki dla DH?! Masakra…sedziowanie stalo sie ostatnio obrzydliwe…na flopy nikt nie patrzy…mysle ze w tym sezonie bedzie najwiecej technikow w historii, pomimo faktu ze polowa graczy sie nie rzuca… powinny byc kary dla sedziow za takie sedziowanie np 10 meczy i 200 tys dol..ale dziadzia stern wszystko ma pod kontrola…padaka!

    zgadzam sie z Leszczem. KB 10/32?! Szkoda ich w tym sezonie

    (0)
  23. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Leszczu13
    rozumiem Cie w 100% i masz racje, ogladalem ten mecz z Raptots. jakos tak sie zlozylo ze kibicowałem za Toronto (nie wiem, byc moze instynktownie kibicowalem slabszym? przynajmniej na papierze), z zachwytem ogladalem dwojkowe akcje, lub półkontry w wykonaniu Calderona czy Derozana ;d
    Howard juz po pierwszym techniku zrobil sie jakis inny na boisku, drugi technik wlecial za przepychanki i sedziowie dali w obie strony. przez jakies 5-8 minut po zniknieciu Dwighta obraz gry LAL wygladal lepiej, odrabiali straty, albo inaczej, Toronto nie powiekszalo przewagi i nagle wszedl Kobe.. kiedy tylko znajdowal sie blizej niz 7 metrow do kosza i ktos podal mu pilke wtedy konczyla sie akcja i pilke zbierali gracze z Toronto. no powiedzcie czy wam by sie milo gralo gdybyscie tylko stali w ataku? nie sadze.
    w Lakersach musza cos zmienic. Bryanta raczej nie oddadza (po 1 troche dlugo juz gra w LAL i takich rzeczy sie nie robi, a po 2 kto by go chcial ? moim zdaniem chyba zaden klub nie przyjalby w tym momencie Kobiego do siebie).

    (0)
  24. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lakers muszą dobrze grać drużynowo i skutecznie pierwsze połowy meczy, bo jeśli nikt nie jest skuteczny to Kobe zaczyna rzucać, czasem przynosi to korzyści, ale nie może tak być cały czas, oni już pokazywali, że razem potrafią na prawdę fajnie grać, rzeczywiście nie zdrowo jest, że tak powiem, jeśli zawodnik jakiejkolwiek drużyny rzuca ponad 30 razy. Kobe na igrzyskach zagrał jak mistrz, świetnie bronił i rzucał z wypracowanych pozycji, jest możliwość przełożenia tego na Lakers, w momencie kiedy Nash z wysokimi będą grać dobrze na pickach, dla Mamby robi się dużo miejsca, a jak Kobe na dużo miejsca to punkty lecą z automatu, swoją drogą Kobe’ego chyba już znajda frustracja, on po prostu za bardzo chce.

    (0)
  25. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @Zdzichu… Kobe za bardzo chce bic indywidualne rekordy… wytrzymal trzy mecze grajac sensownie i znowu 32 rzuty w tym 12 trojek.. no jakas maskra..

    (0)
  26. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Leszczu, trudno jest mi się z tobą zgodzić, w zeszłym sezonie spokojnie mógł być królem strzelców, mimo to ostatni mecz odpuścił, argumentując to tym, że nie jest to dla niego ważne, liczy się tylko mistrzostwo. Zatem nie o rekordy i indywidualne trofea tu chodzi.

    (0)
  27. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Hahaaha jaki technik 😀 ale ostatnimi czasy duzo takich nie tylko w tym sezonie 😀 a najbardziej boli że za gorsze rzeczy gracze nie wylatują 😀 Sędziowanie również jest na niskim poziomie.

    (0)
  28. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    czyli jednak posty są usuwane.. i tego nie rozumiem.. piszecie artykuł o tym że sędziowie przesadzają z egzekwowaniem przepisów, często podejmujecie tematy robienia z nba przedszkola a z graczy lalusiów.. tymczasem kontrola nad komentami i trash talkiem między czytenikami zaczyna wyglądać podobnie.. po co to ugrzeczniać? myślicie, ze ktoś kogoś znajdzie po adresie ip i pobije?? come on!! chłopak pisze brednie to dostaje to co myślą o nim inni.. dopóki nie ma wulgaryzmów i wygrażania sobie wzajemnie nie wiem po co się wkracza w komentarze.. udając stróża prawa.. to moje pierwsze ale do strony bo ogólnie nie ma się do czego przyczepić, ale to już razi w oczy..

    (0)
  29. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @arne94 – ktoś tutaj pisał że Kobe ma klauzule w kontrakcie, zawsze może się nie zgodzić na “trade”, będą musieli się z nim przemęczyć jeszcze jeden sezon, jak dla mnie to fajnie grali na początku poprzedniego sezonu gdy Kobe pauzował z powodu kontuzji

    @Zdzichu – ostatni mecz odpuścił ale na moje oko on chce dogonić Michaela w all-time scoring list

    ja tam widzę tylko jedną receptę na LA – “get rid of Bryant” ale często gdy ktoś się wychyla z tym zdaniem jest z automatu “hejterem” Bryanta a to nie o to chodzi bo kiedyś Lakersi grali fajny basket za czasów Van Exela, Jonesa, Divaca i nadal mogą, fajnie by wyglądał Brook Lopez w uniformie (i po środku) LA in my humble opinion 😉 taka lepsza wersja Rony Seikaly’ego, Sabonisa itd 😉

    ps. zróbcie newsa o muzyce Seikaly’ego 😉

    (0)
  30. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Po pierwsze: Lakers grają strasznie fatalnie.
    Po drugie: R.Sacre będzie dobrym “dodatkiem” przy “trejdowaniu”.
    Po trzecie: Będzie im ciężko przedłużyć kontrakt z Howardem, szczególnie, że Cuban chce przedstawić mu maxa i zakontraktować Jenningsa (grubo).
    Po czwarte: techniczny z du*y.
    Po piąte: Lakers i tak by przegrali z taką grą.
    Po szóste: Kobe niszczy ten zespół… bo chyba tylko jemu się wydaje, że jest jedyną osobą która może uratować LAL.
    Po siódme: Nie będzie PO.
    Po ósme: Zmiana trenera i wywalenie MWP…
    Po dziewiąte: Zapis w kontrakcie Kobe “Oddanie ponad 20 rzutów w przeciągu 4 kwart = 500.000 $ kary” , “Mniej niż 4 asysty = 125.000 $ kary”
    Po dziesiąte: Więcej minut dla Meeks’a – ma potencjał.

    (0)
  31. Array ( )
    Odpowiedz

    Howard cienizna, Nash cienizna, Gasol cienizna, MWP ŚREDNIO, Bryant cienizna, ale jako jedyny próbuje z gów*a ulepić wynik. Nie wiem gdzie leży przyczyna ale jak szybko trener nie poukłada tego do kupy to może śmiało pisać CV, a flagowa drużyna NBA poniesie gorzką porażkę w tym sezonie. W dodatku gra OKC, HEAT i CLIPPERS podnosi poziom frustracji KB, któremu głód zwycięstwa i chęć bicia rekordów w tym sezonie się udziela się jak nigdy. Uznanie dla rezerwy Meeks i Clark robią dobrą robotę.

    (0)
  32. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Na wstępie powiem, że nie jestem kibicem Jeziorowców, ale prawdę mówiąc zawsze byłem świadomy, że oni istnieją i będą trudnym rywalem i oglądanie ich spotkań będzie dla mnie pewnego rodzaju lekcją koszykówki.
    Teraz trzeba przyznać, że nie będąc ich fanem, nie da się oglądać koszykówki prezentowanej przez ten zespół.

    Stary rozgrywający, który nie jest w stanie rozkręcić obrotów co jest tłumaczone uspokajaniem i narzucaniem tempa. Prawda jest taka, że Lakers potrzebują rozgrywającego – młodszego, szybszego, lepiej broniącego. (J.Nelson, B.Jennings, A.J.Price, T.Evans – są w zasięgu i nadają się do bycia pierwszym rozgrywającym w LAL).

    Lider z kompleksami… Już nie wiem, czy Kobe stara się dorównać Jordanowi, czy dorównać Jamesowi, a może udowodnić wszystkim w lidze, że nagroda MVP powinna nosić jego imię. Na obecną chwilę, próby ratowania zespołu kończą się fiaskiem, Bryant forsuje rzuty, nie podaje, gubi się w obronie i co najgorsze… nie potrafi się do tego przyznać i zwala winę na wszystkich dookoła.
    Jedyne rozwiązanie dla tego stanu rzeczy to trener który będzie potrafił odsunąć go od s5… aha, no tak… Jackson mówił, że już nie wraca do trenerki… no to nie ma na to rady.

    Niski skrzydłowy aka. Grzegorz Rasiak NBA… jak on się porusza? Jak on “cegli” rzuty? J.Smith by się przydał…

    Silny skrzydłowy – Gasol to nadal niezły gracz i nie ma ku temu wątpliwości, jednak jemu i Lakers przyda się zmiana otoczenia. Na jego miejsce E.Clark – solidny gracz, który może być niezłym wspomagaczem dla Supermana…

    …Superman – najlepszy center ligi… czy nie za dużo wymagamy od niego po tak poważnej kontuzji? Przecież mówi, że nie czuje nóg… a cyferki ma lepsze niż 99% centrów którzy są w 100% zdrowi. Jak dla mnie to priorytetem dla LAL będzie zatrzymanie go, bo to jest i przez najbliższe 10 lat będzie dominator ligi… jakoś nie wierzę w odrodzenie G.Oden’a…

    Drastycznie, ale tak musi być… dodatkowo rezerwy LAL to jakaś kpina… mają może ze 3 wartościowych zawodników; J.Hill – jeżeli będzie zdrowy…, J.Meeks – jeżeli dostanie z 5 minut więcej w meczu oraz A.Jamison z braku laku. Reszta to jakiś dramat… jeżeli Blake, Buhona, Morrisa i Ebanksa można by było wymienić za 1 gracza i ze 2 picki w drugiej rundzie to bym to brał w ciemno…

    A tak ps. to 3mam kciuki za LAL… tak, żeby się odbudowali, nic więcej.

    (0)
  33. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Oglądałem ten mecz z zapartym tchem bo w czwartej kwarcie był wielki powrót Lakers , cały Run 11-2 dla Lakers był bardzo dobry ale nie dali rady , szkoda .
    Te wyrzucenie Howarda to była przesada , poza tym to gracz Toronto prowokował i to on powinien dostać technicznego a nie Dwight , widać że sędziowie nie lubią Lakers w tym sezonie….

    (0)
  34. Array ( )
    Odpowiedz

    a co myślicie Kyrie Irving na jedynek do LAL? Młody zdolny z wielkim potencjałem w trójkącie z Bryantem i Howardem? Doceniam dotychczasową pracę Fishera dla LAL. Nash jest dobry, ale nie dla tej drużyny. Tu trzeba czegoś nowego, agresywnego aby się komponował w ofensywe LAL. Poważnie bym się zastanowił nad jedynką pokroju CP3.

    (0)
  35. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wystarczy lekkie porównanie. Mianowicie – Kobe 32 rzuty = 26 punktów. Gasol 15 rzutów = 25 punktów. Można? Można. Choć gdyby nie Kobe w 4 kwarcie to Lakers nawet by nie pierdnęli, to uważam, że zagrał fatalny mecz. Widać, że nie styka na linii Kobe-Pau, a szkoda, bo ten drugi ma naprawdę sporo do zaoferowania. Uważam, że w każdym innym zespole by się odnalazł. Dlatego z całą moją sympatią do niego – błagam Lakers TREJDUJCIE GO! Calderon ma żyłach lód. Wstyd mi trochę było jak KB w 4 kwarcie złapał rytm i trafił chyba 2 trójki z rzędu. Jak się podpalił to rzucał w 4 sekundzie akcji. Come on! To nie streetball tylko najlepsza liga świata. Oczywiście zaraz przestało wpadać. A wiecie kto jest w tej drużynie brakującym ogniwem? Derek Fisher. Doświadczony, mądry, grający trener. Myslę, że z nim (nawetna ławce) w LA byłoby trochę jaśniej.

    (0)
  36. Array ( )
    Odpowiedz

    Patrząc na ten mecz, pierwszy raz od dawna miałem dość oglądania Kobasa..
    W tym wypadku zgadzam się z Leszczem. Jeśli tak będzie wyglądała gra Mamby, to będzie problem z osiągnięciem dodatniego bilansu, nie mówiąc o PO.

    (0)
  37. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @maslak… rzeczywiscie chicago jest mocne… super defensywa.. dodac do tego Rose’a i moze byc ciekawie… tylko boje sie, ze w tym sezonie nie bedzie jeszcze w pelni sil… chicago bedzie mocne za rok..

    (0)
  38. Array ( )
    Odpowiedz

    Od razu mówie że to co tu zamieszczam nie jest mojego autorstwa a zostało skopiowane z innej strony. Jak dla mnie ciekawe zestawienie LBJ i Kobe.

    Wiadomo, że koszykówka zmienia się w każdym następnym dziesięcioleciu. Gracze są coraz lepiej wytrenowani i atletyczni. Ich możliwości fizyczne są większe, w związku z tym bezsensowne jest porównywanie dzisiejszych mistrzów do tych z lat siedemdziesiątych. Skupmy się więc na ostatnim dziesięcioleciu . Liczą się trzej gracze; Kobe, LeBron i Duncan. Duncan ma 4 pierścienie i 2 tytuły MVP ale to nudziarz, więc nie będziemy sobie nim zawracać głowy. Zajmijmy się więc pozostałymi dwoma. Kobe i James, który lepszy?
    Kobe gra siedem lat dłużej, ma 5 tytułów mistrzowskich i 7 występów w finałach. James ma jeden występ przegrany.
    Kobe jest zwycieżcą konkursu wsadów, LeBronowi się nie chciało wystąpić, ale gołym okiem widać, że najeżdża kosz jak buldożer, jego wsady są bardziej siłowe, a Kobe jest zwinny niczym pantera.
    Kobe ma ładny pseudonim ,, Black Mamba”, co dużo mówi o jego szybkości i gibkości, LeBron ma pseudonim ,, The King”.
    Kobe jest tym graczem o którym się mówi, że najbliżej mu do Jordana, LeBron grał z numerem 23.
    LeBron jest debiutantem roku, Kobe w swoim pierwszym roku gry grzał ławę. Powiecie, że Kobe był w lepszym zespole i to dlatego. Będziecie mieli racje. Idziemy dalej.
    Poniższe statystyki obejmują okres do roku 2010 włącznie, kiedy LeBron rozegrał ostatni sezon w Cavs przed przenosinami do Heat.
    Sprawdźmy teraz kto jest graczem bardziej zespołowym, kto bardziej angażuje swój zespół i z kim się lepiej gra partnerom.
    Sumując gry sezonu regularnego i play – of do tej pory, to zestawienie gier w których obaj gracze mieli 12 lub więcej asyst wygląda tak:
    LeBron: 41
    Kobe: 19

    Ilość gier, w których kończyli mecz z 10 lub więcej asystami wygląda tak:

    LeBron: 104
    Kobe: 74

    Ilość gier, w których mieli 3 lub mniej asyst:

    LeBron: 21
    Kobe: 261

    Ilość gier, w których mieli 2 lub mniej asyst:

    LeBron: 6
    Kobe: 142

    Ilość gier, w których mieli 0 asyst:

    LeBron: 1
    Kobe: 57

    rekord kariery:

    LeBron: 15 asyst
    Kobe: 15 asyst

    Kobe rozdał 4, 766 asysty w sezonie regularnym i 955 w play-of co daje średnie: 4. 7 i 4. 8
    LeBron zaś odpowiednio 3,810 i 520 a średnie: 7.0 i 7.3

    Lebron James jest na 26 miejscu w historii pod względem średniej asyst na mecz, Kobe nie jest nawet w pierwszej setce.

    Zwróćcie jednak uwagę na to, że Kobe grał w lepszym zespole i z lepszymi strzelcami więc jeśli chodzi o asysty było mu dużo łatwiej niż LeBronowi, który pod tym względem musiał się bardziej natrudzić.
    Nie ma wątpliwości kto jest graczem bardziej zespołowym.

    Teraz zobaczmy kto jest lepszym zbieraczem.

    Liczba gier, w których mieli co najmniej 15 zbiórek:

    LeBron: 9
    Kobe: 5

    Liczba gier, kiedy mieli co najmniej 12 zbiórek:

    LeBron: 56
    Kobe: 29

    rekord kariery

    LeBron: 19 zbiórek
    Kobe: 16 zbiórek

    Liczba piłek zebranych w ciągu kariery wygląda tak:

    LeBron: sezon regularny – 3, 861(7.0), playoff – 598( 8.4)
    Kobe: sezon regularny – 5, 410 (5.3), playoff – 1, 027 ( 5.2)

    Wychodzi na to, że LeBron jest lepszym zbieraczem, ma w końcu te 5 cm więcej. Ale dla porównania, taki Jason Kidd, który jest rozgrywającym i ma dalsze 5 cm mniej niż Kobe, zebrał w ciągu kariery 7, 853 razy w sezonie regularnym i 897 w playoff co daje mu średnie na poziomie 6.6 i 7.4 zbiórek. Plus dla Lebrona.

    Kto jest lepszym obrońcą?

    Przechwyty:

    LeBron – 955 (1.7) za sezon regularny, playoffs – 117( 1.6 )
    Kobe – sezon regularny – 1, 653( 1.5), plaoffs – 294(1.4)

    bloki:

    LeBron: sezon regularny – 482( 0.8 ), playoffs – 68( 0.9 )
    Kobe: sezon regularny – 564(0.5), playoffs – 139(0.7)

    W głosowaniu na gracza defensywnego roku LeBron dwukrotnie był na drugim miejscu. Kobe nie zbliżył się nawet do tego. James jest lepszym obrońcą. Plus dla Lebrona.

    Wskaźnik efektywności:

    LeBron: 26.86
    Kobe: 23.50

    Plus dla LeBrona.

    Tytuły króla strzelców:

    LeBron: 1
    Kobe: 2

    Plus dla Kobiego.

    Liczba sezonów ze średnią przynajmniej 30 punktów.

    LeBron: 2
    Kobe: 3

    Plus dla Kobiego.

    Ale James pod względem średniej punktów na mecz (27.8) jest na trzecim miejscu wśród strzelców wszech czasów. Kobe ( 25.3 ) nie jest nawet w pierwszej dziesiątce.
    Plus dla LeBrona.

    Zwróćcie uwagę na taką rzecz.

    W sezonie 2010 Kobe oddał 44 rzuty więcej ale LeBron zdobył 288 punktów więcej. W sezonie 2009 znowu Kobe 99 rzutów więcej, a LeBron był lepszy o 103 punkty. Kobe oddaje więcej rzutów, ale LeBron jest skuteczniejszy.
    Plus dla Lebrona.

    Kobe Bryant jest też autorem kilku wyjątkowych osiągniec pod względem skuteczności z gry, ale od końca.
    Jest drugi wśród graczy, którzy zdobyli w jednej grze więcej niż 10 punktów przy najgorszej skuteczności z gry ( 5 – 21)
    Wśród meczy, w których gracz zdobył przynajmniej 30 punktów przy najgorszej skuteczności drugie miejsce należy również do Kobiego ( 11- 29 )
    Ale jest za to na pierwszym ( 17- 47) i na trzecim ( 12 – 30) miejscu jeśli chodzi o grę z przynajmniej 40- punktową zdobyczą .
    Jest tęz rekordzista jeśli chodzi o brak skuteczności w finałach NBA ( 6- 24 )

    Kobiemu nigdy nie udało się zakończyć sezonu ze skutecznością powyżej 50 %, Lebronowi udało się to raz.
    Nie udało mu się również zakończyć sezonu ze skutecznością powyżej 48 %, LeBron dokonał tego 4 razy.

    Liczba gier w sezonie przy skuteczności poniżej 50 %.

    LeBron: 304
    Kobe: 623

    Liczba gier w sezonie przy skuteczności poniżej 48%.

    LeBron: 289
    Kobe: 599

    Liczba gier w sezonie przy skuteczności poniżej 40%.

    LeBron: 117
    Kobe: 317

    Liczba gier w sezonie przy skuteczności poniżej 35%.

    LeBron: 66
    Kobe: 192

    Liczba gier w sezonie przy skuteczności poniżej 30%.

    LeBron: 32
    Kobe: 97

    Kobe rozegrał 104 mecze w sezonie w których miał przynajmniej 40 punktów. W 43 z nich rzucał ze skutecznością mniejszą niż 50 %.
    LeBron rozegrał tylko 42 mecze z takim dorobkiem punktowym, ale tylko 7 z nich rzucał ze skutecznością poniżej 50 %.

    Liczba gier w sezonie z dorobkiem przynajmniej 50 punktów i skutecznością poniżej 45%.

    LeBron: 0
    Kobe: 3

    Plus LeBon

    Liczba gier w playoffs z dorobkiem przynajmniej 40 punktowym.

    LeBron: 9
    Kobe: 11

    Plus Kobe.

    Rundy playoffs w których rzucali ze skutecznością poniżej 50 %.

    LeBron: 13
    Kobe: 3

    Plus kobe

    Rundy Playoffs ze skutecznością powyżej 50 %.

    LeBron: 2
    Kobe: 0

    Plus Lebron.

    Rundy Playoffs ze skutecznością poniżej 48%.

    LeBron: 3
    Kobe: 12

    Plus LeBron.

    Rundy Playoffs ze skutecznością powyżej 48%.

    LeBron: 2
    Kobe: 1

    Plus LeBron.

    Rundy Playoffs ze skutecznością poniżej 46%.

    LeBron: 2
    Kobe: 9

    Plus LeBron.

    Rundy Playoffs ze średnimi przynajmniej 30 pkt. Na mecz.

    LeBron: 2
    Kobe: 4

    Plus dla Kobiego, ale Lebron miał jedną serie w której miał średnie powyżej 34 punktów. Kobe nigdy nie miał takiej serii.

    Kobe zdobył swoje 3 pierwsze tytułu nie będąc liderem zespołu, którym wtedy był Shaq. Kobe miał 29 lat gdy jako lider po raz pierwszy doprowadził swój zespół do finałów, ale dopiero rok później zdobyl mistrzostwo. Kiedy Lebron doprowadził swój zespół do finałów miał 22 lata.
    Kobe 7 razy był w finale, ale tylko 2 razy zdobył ich MVP.
    LeBron 2 razy przewodził w lidze we współczynniku Win Shares w sezonie regularnym. Kobe nigdy.

    W playoffs:

    LeBron: 2
    Kobe: 1

    Srednie win shares:

    Lebron: sezon – 14.75, playoffs – 2.94
    Kobe: sezon – 10.42, playoffs – 2.01

    Jak widać Lebron jest bardziej odpowiedzialny za zwycięstwa swojego zespołu niż Kobe, i bardziej niezawodny.

    A kto jest lepszym strzelcem z dystansu?

    W sezonie 2010 Lebron trafił 129 trójek ze średnią 33.3 %, Kobe trafił 99 trojek przy skuteczności 32. 9

    Podsumujmy jeszcze raz statystyki obu.

    Sezon:
    LeBron: 27.8 pkt, 7.0 zbr, 7.0 ast, 47.5% z gry, 32.9 % za trzy
    Kobe: 25.3 pkt, 5,3 zbr, 4.7 ast, 45.5% z gry, 34.0% za trzy

    Playoffs:
    LeBron: 29.3 pkt, 8.4 zbr, 7.3 ast, 45.9% z gry, 31.6% za trzy
    Kobe: 25.5 pkt, 5,2 zbr, 4.8 ast, 44.8% zgry, 33.7% za trzy

    Jedyna przewaga Kobiego to trójki, i to że ma więcej pierścieni.
    Zwróćcie też uwagę, że Lebron generuje też więcej punktów na mecz, doliczając do tego asysty to w jego przypadku wynosi przynajmniej 41.8 pkt. Nie licząc rzutów za 3 i akcji and one partnerów po jego podaniach.
    W przypadku Kobiego jest to 34.6 pkt.
    Lebron wyprzedza pod tym wzgledem również Jordana, którego średnie 30,1 i 5.3 dają 40.7 .

    Kiedy zapytano Michaela Jordana, kŧóry z tej dwójki jest lepszy, ten wskazał na Kobiego. Być może ze względu na podobieństwo gry do Jordana, to, że trenował ich ten sam trener oraz po prostu sympatie. Kobe jest powszechnie bardziej lubiany niż Lebron, może bardziej znany. Gra przecież w Lakersach, w jednym z trzech zespołów, które są symbolem tej ligi. Cavs w porównaniu z Lakersami są niemal anonimowi. Kobe jest popularniejszy, może efektowniejszy( to rzecz gustu) ale nie znaczy, że lepszy, fakty temu przeczą.
    Kiedy Kobe był pozbawiony zaplecza rzędu all-star nie doprowadził swojego zespolu nawet do play-of, a rok później nie udało mu się przejść do drugiej rundy, pomimo tego, że jeśli chodzi o zdobycze punktowe (35.4)był to jego najlepszy sezon.
    Do finału doszedł dopiero kiedy sprowadzono mu Gasola. Lebron dokonał tego praktycznie bez pomocy drugiego all – stara, więc sam bardziej się stara. Niestety to już nieaktualne, bo teraz w Miami ma ich dwóch. Heat przegrali w finale z Dallas, Lakers przegrali z Mavericks troche wcześniej.
    Waldemar Wysocki

    (0)
  39. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @wojtek.. dobre zestawienie… pokazujace jak czesto Kobe zdobywa pkt. kosztem skutecznosci i kosztem swojego zespolu… ostatni mecz jest tego najlepszym przykladem…

    (0)
  40. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @amaru.. po takim zenujacym meczu to juz musial sie przyznac, ze to jego wina… ale po meczu z Miami zwalal na to, ze gra za mala role w ataku…

    (0)
  41. Array ( )
    Odpowiedz

    No i wszystko wrocilo do normy. Swoja droga dziwie sie ze D’Antoni jeszcze tam pracuje ale pewnie po all star game przyjdzie kto inny w zastepstwo. Szkoda ze jak skoncza sezon na takim miejscu to nawet picka dobrego w drafcie nie dostana, tak by im przynajmniej slaba lawke podbudowalo. Wychodzi na to ze Orlando wyszlo lepiej na calej tej wymianie

    (0)
  42. Array ( )
    Odpowiedz

    @Leszczu wczoraj ukazał się filmik z Rose na treningu na you tube. FILMIK JEST JUZ NIEDOSTĘPNY ZE WZGLEDU NA TREŚĆ W NIM ZAWARTĄ. Uwierz mi jest, jak zjechał boozera i noah w jednej akcji to osię chłopaki pogubili. Zpewnością sporo namieszają jeszcze te Chicago. Obstawiałem ze bez Rose’a nic nie zrobią a robią i to bardzo wiele drużyna bez super talentów całkiem ogarnięta piłę grają. Fakt nie jest to fantazyjna gra miła dla oka ale skuteczna. Myślę że Rose da im tę iskrę.

    (0)
  43. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @ WOjtek super art:) propsy dla autora:) zgadzam sie w 100% ze LBJ wychodzi zdecydowanie lepiej niz Kobe…decyduja przedewszystkim asysty, skutecznosc i zbiorki

    (0)
  44. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @maslak.. obys mial racje z ta forma Rose’a.. bo Rubio gra na razie slabo i widac, ze nie jest tym samym graczem… no, ale zobaczymy jezeli Rose bedzie w formie to Chicago bedzie walczyc o final na Zachodzie razem z Miami i NY Knicks…

    (0)
  45. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zestawienie czesciowo dobre, ale z częścią nie można się zgodzić. LeBron jest graczem o wiele bardziej atletycznym a co za tym idzie czesciej wchodzi pod kosz. Pod koszem wiadomo, wieksza skutecznosc. Kobe za to jes o wiele lepiej TECHNICZNIE wyszkolonym graczem. O ile Kobe moze pograc jeszcze 2-3 lata notujac te 25+(powiedzmy) to o ile Lebron nie wezmie sie za jumpshooty pogra dopoty, dopoki starczy mu sil w kolanach( czyli niedługo).

    (0)
  46. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bridges dobrze napisane, Kobe dysponuje świetną techniką i jest głównie jump shooterem, LBJ jak wjeżdża na kosz to jest nie do zatrzymania bo jest po prostu za silny i za wielki, to jest jego główny atut, nie można mieć do LBJ pretensji o to, że wykorzystuje zdecydowaną przewagę fizyczną, ale taka jest prawda.
    Mj rzeczywiście twierdzi, że Kobe jest lepszy od LBJa, ale moim zdaniem argument, że chodzi o sympatie nie jest trafiony, z MJ statystycznie porównywać można tylko Wilta, ba w takim porównaniu to Wilt wychodzi zwycięsko, mimo to MJ powiedział kiedyś, że w lidze przed nim było tylu znakomitych graczy z którymi nie miał okazji grać, że nie może osobiście stwierdzić czy byłby w takim starciu lepszy od nich, wywnioskować z tego nie trudno, że MJ znając tą gre i będąc mistrzem koszykówki zdecydowanie większą wagę przywiązuje do umiejętności, nie do statystyk. nie jest to odosobniony przypadek, gracze, trenerzy itd. bardzo wysoko stawiają Bryant’a na liście wszech czasów.
    Kto będzie z nich lepszy okaże się jak jeden i drugi skończą kariery, jak wiadomo atletyzm i przewaga fizyczna po trzydziestce się kończy, zatem jeśli ktoś chce dominować na stare lata tak jak za młodu musi dysponować świetną techniką, zatem LBJ jeśli nie chce skończyć np. jak VC musi jeszcze dużo trenować, wartość zawodnika wychodzi wtedy kiedy to nad nim mają przewagę szybkości i ogólnie atletyzmu, zatem sprawa na dzień dzisiejszy jest otwarta.

    (0)
  47. Array ( )
    Odpowiedz

    Powiem ttak, mając Kobasa za wzór, bolał mnie ten mecz. Ale jego psychika jest silna, dziś w nocy ponownie Kobe doładuje 30 rzutów 😉 ale tym razem przyładuje 28 pt, pamiętam w tamtym sezonie był mecz, w którym dobył bodajże 8 pt czy tam 12

    (0)
  48. Array ( )
    Odpowiedz

    Kobe 😉 skoro mówisz, że jest tak zadufanym w sobie gościem, to w sumie nie musiał wziąć winy na siebie.. 😉 no chyba, że nie do końca jest prawdą to co piszesz 🙂

    (0)
  49. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @amaru… no pewnie, ze Kobe nic nie musi… no, ale jakby i tym razem zwalil wine na kolegow oraz fakt, ze atak nie jest pod niego ustawiony to byloby smieszne… czekam na moment kiedy Kobe powie, ze forsowal za duzo rzutow.. wtedy u mnie bedzie mial plusa… jeszcze wiekszego bedzie mial jak zacznie grac dla dobra druzyny, ale to sie nigdy nie stanie…

    (0)
  50. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Koniec tej debaty. PO nie bedzie w tym roku, musieli by wygrać minimum 28 meczów, gdzie w tym momencie zaczynają grac wiecej meczów na wyjazdach. Niech sobie pan gwiazdor oddaje i po 40 rzutów.

    (0)
  51. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zamiast się przejmować wyrzucaniem jednego zawodnika powinniście się zastanowić nad całą ekipą z LA- bez drugiej opcji w ataku da się wygrać, a szczególnie kiedy ma się taki skład jak mają Lakersi! Chociaż bardziej bym się martwił pierwszą opcją- Bryant do końca 3-ej kwarty gra poniżej normy- z Miami 3-16, z Raptors 5-20! Jeziorowcy i tak mają nikłe szanse na PO, ale jakieś zawsze… tylko muszą w końcu poskładać wszystkie indywidualne talenty i zacząć grać jak zespół!

    (0)
  52. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    A niech Kobe rzuca sobie sobie nawet ze skutecznoscia 30%.. to nie problem.. ale niech to bedzie 6/20 a nie 10/30 albo nie daj boze 12/35… bo wtedy to padaka… a tak jak rzuci te 20 razy to reszta druzyny gra i rzuca i nie wybija jej z rytmu… poza tym gwarantuje, ze jak rzuci 20 razy to beda wypracowane sytuacje rzutowe… a nie rzut za 3 pkt w pierwszych 5 sekundach akcji…

    (0)
  53. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @amaru… obstawiamy co sie dzisiaj stanie w meczu Lakersow? ja sie boje, ze niestety Kobe bo trzech dobrych meczach gdzie w miare malo rzucal a Lakersi dobrze grali, zacznie bombardowac i forsowac tak jak z Raptors… prognozuje forsowane rzuty… no i sromotna porazke LA bo Kobe forsujacy rzuty przeciwko takiej defensywnej druzynie jak Bulls to recepta na sromotna porazke… Noah i Boozer sa dobrzy, ale moim zdaniem duet Howard-Gasol jest lepszy tylko musza dostawac sytuacje rzutowe… Gasol swietnie zagral ostatni mecz tak trzymac…

    (0)
  54. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co do sympatii na linii MJ i KB to chyba wszyscy wiedzą co KB powiedział MJowi na kolacji/obiedzie, którą zaaranżował Mistrz Zen. Od tamtej pory niespecjalnie się kochają;p

    (0)
  55. Array ( )
    Odpowiedz

    hmmm, zakładał się nie będę, ale wydaje mi się, że dzisiaj zagra tak jak powinien, czyli będzie rzucał wtedy kiedy będzie miał 🙂 ( pewnie odda z 2-3 głupie rzuty, az tak to sie nie zmienił 😛 )
    Przynajmniej coś mi tak mówi 😉

    (0)
  56. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @ Leszczu13 Nie chce przeinaczyć historii, okoliczności spotkania ani słów więc ręki nie dam sobie uciąć, że w 100% tak było. Ale w każdy razie mistrz Zen zorganizował takie spotkanie zaraz na początku kariery KB jako, że zauważył potencjał w Kobim i chciał poznać go bliżej z MJem. Podobno pierwsze słowa jakie KB powiedział do MJa to coś w rodzaju ‘pokonałbym Cię 1 vs 1″

    😉

    (0)
  57. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @californiakid… hi i hihih dobry klimat… to to ja rozumiem bo to jest czysty “trash talking”… MJ potem powiedzial, ze Kobe jest w pierwszej dziesiatce obroncow w lidze… hi hihi… gdyby powiedzial tylko, ze pokonalby LBj jeden na jeden i nie dodawal ze jest najlepszy w historii to tez byloby oki…

    (0)
  58. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Leszczu napisal …Kobe zacznie BOMBARDOWAC….dawno sie tak nie usmialem:D:D:D:D ale to prawda:0 Kobe +30 rzutów i nici z wygranej.

    A co do techniki LBJ …moim zdaniem poldystans ma ekstra…srednio dobrze za 3. moglby poprawic osobiste powyzej 80/85% i bylo by ekstra…ale tak naprawde nawet jesli przez kilka lat niczego nie poprawi nikt sie do niego nawet nie zblizy

    (0)
  59. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Meczu z Bulls nie ogladalem wiec nie bede sie rozpisywal.. martwi na pewno mala ilosc rzutow Howarda… widze, ze Kobe sie troche uspokoil i oddal “tylko” 22 … ale z tego 6 trojek co jest duzo no i sadzac po skutecznosci to chyba troche forsowal te rzuty, ale jak mowie nie wypowiadam sie bo meczu nie widzialem…

    (0)
  60. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @amaru… czytalem cytaty rowniez.. a co mial Kobas na to odpowiedziec jak najlepszy “guard” w historii go ustawia w pierwszej 10 to musi jakos to obrocic..

    (0)
  61. Array ( )
    Odpowiedz

    @Leszczu hehe zawsze znajdziesz jakąś wymówkę co nie? Gdyby był taki bufonowaty to miał by w tyłku to co powiedział MJ, bo jak sam wiesz niby ma się za najlepszego w historii (czyli lepszego od MJa) 😉
    co do meczu, sraczka jednym słowem. Za dużo się nie zmieniło, tak jak przewidywałem wczoraj, odpalił z 3 niepotrzebne rzuty. Howard musi w każdym meczu złapać z 2 przewinienia w ataku, a to komuś łapą machnie, a tu d*pę wystawi przy zasłonie.. Brak słów. No czyli teraz już zdecydowanie żegnamy się z PO. Szkoda, ale z taką grą nie zasługują na nie.

    (0)
  62. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @amaru… troche slabo nie wejsc do PO jezeli sie uwaza za jednego z najlepszych graczy w historii… jakos nie widac tego na boisku a na pewno nie ma to przelozenia na gre zespolu… MJ jakby mial centra i rozgrywajacego na tym poziomie to by rozjechal konkurencje.. no, ale coz MJ to nie Kobe to chyba juz oczywiste… ciekaw jestem jakby gra Lakers wygladala gdyby gral tam Wade, a nie Kobe… ???

    (0)

Skomentuj Leszczu13 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu