fbpx

Lakers Hype Train: to się wymyka spod kontroli!

45

Gdzieś na przedmieściach Los Angeles powstał gigantycznych rozmiarów mural przedstawiający Kobe Bryanta i LeBrona Jamesa zbijającego piątkę w trykotach Lakers. Niezależnie od sympatii, wszyscy obserwatorzy NBA przyznają: to będzie najciekawsza ekipa tegorocznego sezonu NBA.

Prognozy rozstrzelone jak rzuty wolne Dwighta Howarda: zdaniem sceptyków zespół zaliczy 39 zwycięstw zaś fanatycy mówią nawet o 55 wygranych. To samo w mediach: CBS Sports szacuje 50 zwycięstw, ale już Yahoo Sports skromne 41 zwycięstw. Z kolei w Las Vegas można się założyć czy będzie to mniej czy więcej niż 48.5 wygranej.

Osobiście uważam i pisałem to już wcześniej: przy zachowaniu zdrowia, awans do playoffs powinien stanowić formalność.

Szef kadr Magic Johnson oraz były agent gwiazd NBA Rob Pelinka skompletowali… nie stój, “skompletowali” to złe słowo, kadra wymaga jeszcze wielu zmian… zebrali skład któremu przyświeca następująca idea:

  • wszechstronność defensywna

Czytaj: żadnych nieruchawych grubasów ani filigranowych obrońców, przejmujemy zasłony, kryjemy kilka pozycji w jednej akcji.

  •  wielu kreatorów gry z piłką

Zawodnicy mają stanowić zagrożenie w grze 1-na-1, w razie potrzeby samodzielnie wykreować akcję piłką. W mniejszym lub większym stopniu funkcje te spełniają: LeBron, Ingram, Stephenson, Kuzma i Beasley.

  • playmaking / kontrola tempa

Chyba nie ma w lidze drużyny, która miałaby w składzie trzech równie kompetentnych ball-handlerów, czyli graczy dyrygujący tempem akcji, zdolnych pchnąć kreatywne podanie czy to na otwartej przestrzeni czy w ataku pozycyjnym: LeBron, Rondo, Lonzo Ball.

  • kontratak

Mecze kontrolne pokazały dobitnie, Lakers będą biegać i szukać okazji do zdobycia łatwych punktów w każdej możliwej sytuacji.

Hold your horses

Historia uczy, że drużyny o tak diametralnie zmienionym składzie wolno wchodzą w sezon. Zaraz może okazać się, że tak wychwalani przeze mnie playmakerzy wchodzą sobie w paradę, że Lonzo znika, Rondo nie chce się ruszać z miejsca po podaniu, że zaczęło się wytykanie palcami, że w klubie są ważni i ważniejsi, święte krowy, że ktoś rzucił butelką podczas sesji video, dmuchnął komuś w ucho cynamonem albo pali zioło etc.

Na pewnym etapie sezonu jasnym stanie się, że LeBron nie ma wokół wystarczającej liczby snajperów, a Ingram jest za “chudy” by stanowić “drugą opcję”. Zaraz dojedzie ich zmęczenie, brak gabarytu za plecami McGee, ciągłe up tempo odbije się chłopakom na zdrowiu, trzeba będzie przemyśleć założenia taktyczne etc.

Krótko mówiąc: znaków zapytania więcej niż w jakiejkolwiek innej ekipie, a wszystko pod obstrzałem kamer śledzących każdy ruch zawodników w drodze z siedziska w szatni pod prysznic. Dość gadania, posłużę się obrazkami.

  • JAK KIBICE LA LAKERS WYOBRAŻAJĄ SOBIE SEZON?

  • CO SIĘ BĘDZIE DZIAŁO W SZATNI LA LAKERS?

  • CZEGO BĘDZIE MUSIAŁ DOKONAĆ LEBRON BY WEJŚĆ DO PLAYOFFS?

  • CO JA BĘDĘ W TYM CZASIE ROBIŁ?

  • CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ W OKOLICACH ALL-STAR WEEKEND?

  • JAK TO WSZYSTKO SIĘ ZAKOŃCZY?

Pozdrawiam, dobrego dnia!

???

Zanim pójdziecie jeszcze jedno: z okazji rozpoczęcia nowego sezonu NBA, do piątku (włącznie) Sklep Koszykarza oferuje wszystkim pracowniczą zniżkę w wysokości 15%

link: /Sklep Koszykarza NBA season/

kod: “start_nba”

45 comments

    • Array ( )

      LeBron w 1szym meczu jakieś 20p/7r/10a + jakieś 5-6 start, bo będzie chciał grać z zespołem i Lakers jakieś -10 na koniec.

      (3)
    • Array ( )

      Jedna jaskółka wiosny nie czyni… Będzie gorzej. Wczoraj/dzisiaj zagrali niemal perfekcyjne zawody. Wszyscy dynamicznie i na wysokim procencie, nie ma szans żeby utrzymali takie tempo i skuteczność.
      Trzymam za Pelicans kciuki, ale rozsądek podpowiada męki o playoofs

      (6)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers łatwo ugra minimum finał konferencji nie wiem jak sobie poradząw finale z okc ale jeśli ich przejdą to z Milwaukee w max 5 grach więc lebron 4-pierścień

    (39)
    • Array ( )

      OKC w 100% zasłużyła na finał. Westbrook grał cały sezon skupiony wyłącznie na zwycięstwach, a eksperci nie mogli wyjść z podziwu nad jego zespołową grą. Tym bardziej dziwi mnie, że to jednak Carmelo Anthony został MVP.

      Na pocieszenie chociaż Ben Simmons drugi rok z rzędu ROTY! Wg wielu jest też faworytem w kolejnym sezonie, więc trzymajcie kciuki!

      (24)
    • Array ( )

      ale ludzi interesuje tylko 4-6 zespołów… myślisz, że na stronie o primiera division jest po równo czy może barca i real mają 99% artykułów… wyluzuj i wejdź na fan page jakiejś ekipy jak ci tak brakije artykułów…

      (9)
    • Array ( )

      masz opis wczorajszej nocy… ja tam osobiście (jak większość) mam w… nosie co teraz się dzieje z… Kings albo Magic…

      (18)
    • Array ( )

      To lepiej zacznij interesować się Magikami, bo zrobili pierwszy krok w drodze po pierścień!

      hahahahahaha

      (0)
    • Array ( )

      Ale na stronie o prmiera dvision nie piszą najwiecej o drużynach z dołu tabeli tylko właśnie o czołówce, więc nie trafiony argument mocno.

      (-1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Dla Lakers i LeBrona ( praktycznie między nimi można postawić “=”) w sezonie nie liczy się wynik sportowy, a przede wszystkim finansowy. Na pewno będą mieli dużo lepszy bilans niż w zeszłym roku, ale o to akurat nie trudno, na mistrza ani finały konferencji przez zbyt słaby skład nie mają po prostu szans. W przyszłym roku mają znowu szanse ściągnąć All Stara i wtedy realne szanse na triumf. Dlatego w tym sezonie karuzela medialna ma się kręcić, bilety i koszulki sprzedawać.

    (2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Obstawiam:

    1. Houston (trochę oszczędzania ale jednak…)
    2. GSW (oszczędzanie)
    3. OKC (jak WestB odpuści TD)
    4. Utah (jak Donovan trenował tak dużo jak występował w TV)
    5. NO (bo tak.)
    6. LAKERS

    Co oznacza OKC w 1-szej rundzie… da się zrobić (i Russ i PG13 to nie są zawodnicy PO…) … ale potem… Houston…

    (-3)
    • Array ( )

      Lakers 6?
      A gdzie Portland? Gdzie Spurs?

      Jak Lakers w ogóle dostaną się do PO to można będzie ten sezon nazwać sukcesem

      (0)
    • Array ( )

      w lidze jest za dużo dobrych PG żeby spurs myśleli o PO… jest tam taka luka, że taki Curry, Irving, Lillard będą po 40-50pkt walić…

      (-1)
    • Array ( )

      Anonim
      Co roku tak się pisze a Pop że swoją bandą i tak robią PO.

      Spurs wcale nie mają większej dziury niż np Lakers z Rondo kryjącym na radar czy pożal się Boże Lonzo Bonzo 🙂

      (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli rok temu zaliczyli 35 zwycięstw to dlaczemu nie mieli by ugrać co najmniej 45 z Lebronem i młodzieżą, która zrobiła postęp. Skład jest co najmniej tak dobry jak Cavs rok temu, o ile nie lepszy. Jak będą problemy to będą transfery. Z resztą mam wrażenie, że ten skład jest tak napchany z myślą o transferach. Można wytransferowsc trzech za jednego A i tak głębia będzie. Zobaczcie też, że Lakers wykorzystali team option na przyszły rok przy wszystkich perspektywicznych zawodnikach, a to oznacza, że będą łakomym kąskiem transferowym bo są tani.
    Obstawiam 50- 32 🙂
    Pzdr

    (8)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Po co znów o Lakers?
    Ano po to, żeby pompować balonik póki jeszcze sezon dobrze nie wystartował.
    Niedługo okaże się, że LaLaLand odjedzie pociąg do Play-offs i temat z Lakersami trzeba będzie przerzucić na sezon ogórkowy.
    7-8 seed to szczyt marzeń przy obecnym rosterze.

    (2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem Rondo zatrzymał się na czasach gdy grał w Bostonie i obecna koszykówka średnio do niego pasuje. CO nie zmienia faktu że go lubię i szanuje

    (-1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Dziś pierwsze zwycięstwo z Portland Lakers to jeszcze zostanie im 49 do 50… serio dziś zaskoczą w nocy wszystkich i wygrają na otwarcie z Portland 🙂 mam takie przeczucie .

    (4)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak ja lubię patrzeć na Stephensona. Będę mu mocno kibicować jak i całym Lakers, bo lubię ryzyko, a Magic ewidentnie postanowił zaryzykować. Niesamowite jest to jak piątki zbijają sobie zawodnicy, którzy do niedawna byli wrogami… mam na myśli Rondo, LJ wymieniony wcześniej LS.
    Myślę, że przed tym sezonem Magic spojrzał wprost na rozkład drużyn i stwierdził, że mocowac za wszelką cenę z GSW nie ma sensu, natomiast przygotować się na przyszły sezon już jak najbardziej. Najprawdopodobniej GSW nie przetrwa w obecnym składzie oczekiwania finansowe poszczególnych graczy przeczą temu. Natomiast na rynku będzie kilku ciekawych zawodników do przechwycenia. Podobnie może być z Boston em wiadomo, że będą roszady, bo w zupie jest za dużo grzybkow rzadnych dużej kasy, a w grę wejdzie jeszcze możliwość pozyskania Davisa, za którego każdy menadżer będzie wstanie oddać pół królestwa.
    Jak sobie tak spojrzę w przeszłość np 10 ostatnich lat to ten sezon zapowiada się niezwykle ciekawie

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja bym sie tak nie podpalal LA. I jakos ten marketingowo – komercyjny hype mnie nie przekonuje.
    LBJ jest rok starszy,
    bedzie gral w trudniejszej konferencji,
    nie ma tam spot up shooterow igosci od 3’s za to az 4 gosci co klepie gale
    + kilku co galy nie klepia ale bez niej w lapach grac nie potrafia,
    kazdy kto przyszedl do LA ma spore ego i bedzie walka o wladze,
    Bedzie kolo 8 miejsca i troche casus jak z NY – kazdy chce tam grac ale malo kto sie swiatlach wielkiego miasta nie zatraca.

    (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @992milo – że to wybuchowa ego-mieszanka (+ LaVar 😉 to wiemy wszyscy – ale na szczycie jest LBJ – i może się okazać, że jego ego jest większe niż kolegów – i ten eksperyment wypali. Może nie na mistrza ale na sukces w PO już tak – stad tak duży hype – bo ludzie lubią dobre historie, a to niezależnie czy się uda czy nie – będzie dobrą historią.
    Podejrzewam, że dziś mało kto wie jaki jest prawdziwy cel/cele jakie stawia przed sobą LBJ. Czy to mistrzostwo w LA, czy rekord Jabbara, czy gra z synem, czy też zupełnie co innego. A od tego wszak zależy wszystko w LA w tym roku (a przynajmniej do ASG).

    (2)

Skomentuj ojow12 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu