fbpx

Lakers są mistrzami świata, w Thunder niech strzeli piorun, mamy nowy transfer NBA!

73

Witajcie, zacznijmy może od transferu, który wydarzył się dzisiejszej nocy.

Po trwającej wiele miesięcy walce o grającą przyszłość Jahlil Okafor nareszcie został uwolniony! Trzy lata po zdobyciu uczelnianego mistrzostwa kraju, Jah zostaje wytransferowany na Brooklyn gdzie będzie miał szansę pokazać, że można i należy na niego stawiać. Opcja low-post przyda się zespołowi, jestem przekonany, że coach Atkinson ma na niego pomysł. Z całą pewnością będzie stanowił upgrade ofensywny ponad panów: Tyler Zeller, Jarrett Allen, Quincy Acy czy Timo Mozgov. Obok środkowego Nets wzbogacają się o snajpera Nika Stauskasa oraz pick II rundy draftu oryginalnie należący do New York Knicks. Aby zrobić miejsce dla obu graczy zwalniają mało wykorzystywanego obrońcę Seana Kilpatricka.

Sixers otrzymują w zamian energicznego PF/C o nazwisku Trevor Booker, mówi coach Brett Brown:

Rzadko zdarza się wymiana, na której korzystają oba zespoły. Cieszę się, że Okafor będzie miał możliwość w pełni zaprezentować swe talenty. Z kolei Trevor Booker powinien dodać nam twardości w obronie i wszechstronności.

Kto widział Trevora w akcji, ten wie, że to walczak o ambicjach defensywnych. Demo wersja Zacha Randolpha sprzed lat: 203 cm wzrostu, leworęczny, będzie to jego ósmy sezon w lidze. Wyróżnia go intelekt oraz  żyłka do robienia pieniędzy: posiada udziały w 18 firmach, z powodzeniem handluje też nieruchomościami. Być może jego najważniejszą cechą z punktu widzenia Sixers jest jednak fakt, że w lipcu stanie się niezastrzeżonym free agentem. Zaraz może okazać się, że dla Philly był to jedynie zabieg obliczony na uwolnienie środków w klubowej kasie.

A jak poszło chłopakom dzisiejszej nocy? Do miasta zajechali Lakers, czyli rewanż za Finały 2001 roku, hehe.

los angeles lakers @ philadelphia 76ers

Nie wystąpił Dario Sarić, któremu kolega na treningu wsadził (włożył) palec do oka. Lakers skorzystali, nieco łatwiej było grać przez środek, nikt też nie wysadzał obrony nieszablonowym podaniem.

Przede wszystkim, pięknie ogląda się rozkwit Brandona Ingrama (21 punktów 7 zbiórek 6 asyst 7/21 z gry) wielkiej pewności nabrał w grze 1-na-1, wychodzi w górę bez czekania, przejął inicjatywę i ma efekty. Tak jakby nagle stał się świadom swych przewag: zasięgu ramion i koordynacji. Konsekwentnie przebija się kozłem pod kosz, coraz lepiej zbiera, no i Lakers tracą najmniej punktów w lidze na rzecz niskich skrzydłowych rywali. Czy wspomniałem o decydującej trójce, która przecięła siatkę na 0.8 sekundy przed końcową syreną?

Luke Walton raz jeszcze wstawił Lonzo Balla na parkiet w kluczowych momentach i nie żałuje. Rookie zanotował wczoraj 10 punktów 8 zbiórek 8 asyst 3 przechwyty 4 bloki 5/11 z gry i zero strat. Mimo gwizdów i buczenia publiczności. W ostatniej akcji także asystował. Mam nadzieję, że to nowy rozdział, że na zakończenie sezonu nikt nie będzie pisał o nim per “niewypał”.

Julius Randle okazał się dziś partnerem do tańca dla Joela Embiida, był prowokowany i sam prowokował. Przede wszystkim jednak stawiał się, dorównywał fizycznością, wyprzedzał cięższego rywala i zdobywał punkty. Nadal jakby nie do końca panuje nad manewrami, ale wypadł świetnie: 16 punktów 7/15 z gry.

Ciężko wywalczone zwycięstwo Lakers. Chwała chłopakom za ograniczenie liczby strat. Być może wiecie, być może nie: Philadelphia żyje na otwartej przestrzeni, ma problemy gdy odciąć podaż łatwych punktów. Dziś w nocy w stratach 12-18 na korzyść gości, ale punktów po stracie piłki przez rywala już 25-14 na rzecz Philly!

Embiid znów nie do zatrzymania (33 punkty 7 zbiórek 6 asyst 5 przechwytów 11/17 z gry) niewygodny do krycia Simmons, któremu trzy kwarty zajęło uzyskanie triple-double (12/13/15) bardzo skuteczny Robert Covington (4/6 zza łuku) jednak kolektywny wysiłek Lakers był dziś przeważający. Siedmiu gości z dwucyfrowym dorobkiem, brawo Wy!

washington wizards 109 phoenix suns 99

Nie wiem dlaczego spodziewaliście się łatwego meczu. Devin Booker wypadł z urazem, ale tankowiec Arizona ma jeszcze niejedną niespodziankę pod pokładem. TJ Warren napadał, Greg Monroe operował, 23 punkty zdobyli po stratach gości. Wizards także w osłabieniu, bo przecież John Wall nie gra, a zmęczenie pozostałych starterów kumuluje w szybkim tempie. Numerem jeden Bradley Beal (34 punkty, 13/22 z gry) znakomitą formę chwycił i nie zamierzał odpuszczać. Miał na sobie pierwszoroczniaka Josha Jacksona:

Czułem, że mam przewagę, bo jest niedoświadczony. Był napastliwy, ale nasi wysocy okrutnie nadziewali go na zasłony [Beal]

Po raz kolejny BB stanął na wysokości zadania w końcówce i pewną ręką zakończył spotkanie. Uczcie się panowie z Oklahomy. A propos…

oklahoma city thunder 95 brooklyn nets 100

Czy to Meksyk czy Nowy Jork czy własna hala, Oklahoma City robi swoje: kolejny mecz i kolejna spartolona przewaga. Szesnaście punktów zdobyte w czwartej kwarcie spotkania… dajcie spokój. Chaos i izolacje. Aż szkoda mi kibiców zgromadzonych w Mexico City.

Oba zespoły w osłabieniu, nie zagrali J-Lin, D’Angelo, Booker, a po drugiej stronie Paul George i Jerami Grant, ale czy to usprawiedliwia Thunder? Carmelo Anthony zniósł brzydkie jajo, bardzo chciał rzucać, ale zaczął od 1/7 a skończył na 5/20. Zwróćcie uwagę na słówko “skończył” bo jak tak dalej pójdzie, będzie się często pojawiać przy nazwisku koszykarza. Zwalnia grę, jest bardzo przeciętnym obrońcą, któremu często brakuje fizyczności lub energii.

Energia i trójki Nets są niewygodne, to wiedzieliśmy wcześniej, kolejne niepozorne nazwiska wchodzą na plac i zaskakują. No i właśnie, podczas gdy Brooklyn gra na full potencjału, w Oklahomie nadal brak synergii. Russell Westbrook zanotował 31 punktów 8 zbiórek i 6 asyst, ale wątpię, aby był z siebie zadowolony. Na budziku (11-13) nie tak to miało wyglądać, nie tak się umawialiśmy. Kompletnie nie rozumiem jak mając tak wybitne indywidualności, Thunder nie potrafią wykończyć spotkania na poziomie.

Caris LeVert zaliczył najlepszy mecz w karierze: 21 punktów, 10 asyst, 0 strat z ławki. Wow.

houston rockets 112 utah jazz 101

Truskawka na torcie. Jazz nie dysponują w tym momencie składem amunicji gotowym by strzelać się z Houston, ale Donovan Mitchell ciągnie statek (26 punktów 9/19 z gry) a struktura wciąż jest na miejscu. Niespodzianki nie było, gra gości oparła się na szukaniu switchów i wyciąganiu środkowych na obwód. MVP spotkania tym razem nie James Harden, ale Chris Paul, autor 18 punktów 13 asyst 9 zbiórek 3 przechwytów i 50% z gry. Na dodatek zamknął w klatce bidoka Ricardo Rubio.

Wiecie co jest najbardziej zaskakujące? Przewaga ekipy Rockets na tablicach. Nawet pod nieobecność Nene, w obliczu foul trouble po stronie podkoszowych Clinta Capeli i PJ Tuckera wygrali zbiórkę 46-32. Najlepiej w lidze zbierają na własnej tablicy, a i na atakowanej są w czołówce. Wszystko za sprawą spacingu i wciągania rywali na niewygodny grunt. Spójrzcie na poniższą animację i powiedzcie, jak pokryć coś takiego?

To już ósme zwycięstwo z rzędu Rakiet, z bilansem (19-4) są najlepsi na Zachodzie. Jazz muszą zastanowić się nad transferem Favorsa, jego połączenie z Gobertem nie działa i nie ma prawa działać. No i Rubio z Mitchellem się gryzą zamiast współpracować, tę parę także należałoby rozłączyć.

Dobrego dnia!

Na koniec mam dla Was promo w zaprzyjaźnionym sklepie pro-baller.com -> jeśli traficie swój rozmiar, winszuję!

GWBA/pro-baller-promo

73 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Lonzo Ball to niewypał. Statystyki nabite minutami. W 2013 roku bleacher report zestawil liste najwiekszych 15 bustow ever. Pojawilo sie tam kilka osob wybranych z 2. Numerem draftu. I tak – Hasheem Thabeet PER (1 sezon) – 12.9, Marvin Williams – 12.2, Shawn Bradley – 11.6, Jay Williams – 12.2. ALonzo Ball ma po 23 meczach 9.8… tylko Darko Milicic byl gorszy

    (48)
    • Array ( )

      Żenujacy jesteś. Daj mu Czas. Przebylyski ustablizuje i będzie przyszłością tego klubu. Gra bezbłedy praktycznie mecz, a i tak znajdą się hejterzy nie oglądający meczu.

      (-12)
    • Array ( )

      Za 2-3 lata tego gościa nie będzie w Lakers. Ale na co mam mu dawać czas? Jeśli gościa się stawia obok Magica, Kidda (zresztą czy w obecnej lidze w ogóle jest zapotrzebowanie na takiego gracza?) czy Curry’ego to niech gra tak jak oni gdy grali swoje pierwsze 24 mecze. Potrzebuje czasu? Nie ma to jak wrzucić młodego do ligi i mówić, że jest młody i potrzebuje czasu – no po prostu nie jest gotowy na grę w NBA na miarę drugiego numeru w drafcie. I zapewniam cię co do dwóch rzeczy – w przyszłym sezonie nie będzie grał tak dobrze jak Simmons czy Tatum w obecnym. W ogóle za 4 lata nie będzie go w Lakers.

      (45)
    • Array ( )

      To za 2, 3 czy 4? Od czego to zależy? Nie każdy rookie z 2 numerem dostaje na bary drużynę. Koleś ma być silnikiem nowego stylu LAL. To jakby już dzisiaj skreślać OKC z Playoff’ów albo rozdawać MVP. Problem tego chłopaka to rzut. W UCLA rzucał 2x lepiej, stąd stawiam, że to trema, napięcie, nerwy.

      (-13)
    • Array ( )

      Josh Jackson (4 pick draftu) – 7.93 Fox(5 pick draftu) – 10.41 Ingram – 12.81 Saric – 12.22 Marcus Smart – 9.79
      Nie słyszałem żeby tych graczy nazywali niewypałami, a PER mają podobne do graczy, których wymieniłeś. Przed Lonzo sporo pracy, kibicuje mu, mam nadzieje, że w końcu poukłada się rzutowo, bo naprawdę gość jest jedyny w swoim rodzaju 😉

      (32)
    • Array ( )

      Myślę, że nie będzie go za 2-3 ale tego, że nie będzie go za 4 jestem pewien. Ulegacie jakiejś zbiorowej iluzji, uwierzyliscie wyszczekanemu tatuśkowi ale fakty są takie, że Curry w całym sezonie nie zaliczył meczu z ujemnym gmscr, a ten typek ciągle na nim balansuje i nagle odnotowuje dobry mecz. To dla mnie drugi numer w drafcie co gra dobrze 1 na 8 meczów to jest wtopa.

      (5)
    • Array ( )

      Pasiak – a ja nie słyszałem by Jacksonowi czy Foxowi towarzyszył taki hype, że to drugi LeBron, Pippen czy ktokolwiek. Dla przykładu sporo oczekiwano na wejściu od Embiida i Simmonsa i ci goście grają na miarę oczekiwań – Lonzo nie. Akurat Ingram zeszły sezon miał słaby i był wskazywany jako niewypał.

      (11)
    • Array ( )

      Nie mylmy czysto sportowego hype (który był w przypadku Lebrona, Embiida, Wiginsa), a szumem nakręcanym przez staruszka Lavara. Można być fanem Lonzo, a nie lubić jego ojca. Te rzeczy się nie wykluczają hehe 😀
      Ingram w rookie sezonie miał 8.5, teraz ma 12.8, dziwne, że Lakers nie żądają żeby im dopłacał skoro ma taki niski PER.

      (4)
    • Array ( )

      Ten hype się udzielił mocno amerykańskim mediom, no… i redaktorom GB z jakiegoś względu. Dobrze, powiedz co się musi stać byś jednak uznał, że ten skrywany w obronie ceglarz jest niewypałem?

      (8)
    • Array ( )

      Xd
      Jest 2 numerem draftu więc wymagajmy od niego jak od 2 nr draftu zwłaszcza że jest kilku graczy wybranych niżej którzy radzą sobie lepiej… Oni nie potrzebowali czasu a Lonzo potrzebuje ? Wykreowany na wielkiego gracza a jest zwykłym średniakiem. Inni nie musieli robić wokół siebie szopki aby grać lepiej od niego w basket, a to boisko weryfikuje a nie co stary na gada w mediach.

      Ja nie życzę mu źle ale dobrze też nie. Ani razu nie zastopował pyskatego ojczulka pozwalając mu na wszystko i w moim odczuciu zasłużył sobie na te wszystkie gwizdy i obelgi ze strony i kibiców i innych graczy.
      Ma ciężej ale sam sobie na to zapracował. A oczekiwania nigdy nie maleją. Zawsze idą tylko w górę.

      (7)
    • Array ( )

      Na pewno trzeba trzeba poczekać z takimi ocenami jakiś czas. Nie ma co skreślać gracza, który skończył 20 lat w październiku. Nie każdy ma mega psychike w tym wieku, wiadomo, że ludzie jego pokroju są przygotowani na to od małego (szczególnie w tej rodzinie). Trafienie na jeden z największych rynków koszykarskich mu nie pomaga, trochę inna sprawa trafić do spokojnej Phili czy Bostonu, a do pełnego blasku fleszy Los Angeles. Dajmy mu czas, zobaczymy co pokaże w ciągu dwóch pierwszych sezonów i wtedy zajmijmy się wyciąganiem wniosków.

      (0)
    • Array ( )

      Pasiak
      Ja nie pamiętam aby o Ingramie mówili że jest lepszy od KD tak jak w przypadku Lonzo i Stepha 🙂
      To jest ta różnica.
      Różnicą jest też to że jak Ingram zagrał mecz na poziomie 2/2/2/2 nie było o nim wzmianki w artykule albo pojawiało się tylko jedno zdanie. Z Ballem jest na odwrót. Notuje zalosny występ i jest o tym połowa artykułu podczas gdy o innych nie ma wcale albo 1 zdanie.

      I to nie jest efekt jego talentu czy tego co robi na boisku ale tylko i wyłącznie efekt medialny i kompletnie nic więcej. To jest ogromny wstyd dla GWBA niestety. Wiedzieli że stary robi z młodego pośmiewisko a i tak dali się w to wciągnąć i pchają ten śmietnik dalej.

      O Ingramie w zeszłym roku było mało bo i nie było o czym pisać. Za to o Ballu już jest więcej niż o Brownie i Ingramie łącznie w całym zeszłym sezonie. Coś tu jest porządnie nie tak.

      (13)
    • Array ( )

      Ale odpowiedz proszę na pytanie – co się musi stać byś stwierdził, że to wtopa?

      (4)
    • Array ( )

      Pasiak – Philla i Boston to nie sa male rynki. Pod wzgledem marketingowego potencjalu sa zaraz za wielka trojka – Nowy Jork, LA, Chicago.
      A akurat psychika to najmocniejsza strona Lonzo.
      Pozdro

      (2)
    • Array ( )

      Nie lubię Balla, ale Ciebie, dmg, nie lubię jeszcze bardziej. Ogromny wstyd dla GWBA? Bo niby co? Rozmawiamy tu o wszystkim, a tak chwytliwy temat jak Ball i jego stuknięty ojciec to wzmianka na miarę dwudziestu komentarzy. Przecież o to chodzi. Czy tu się ma wszystko kręcić wokół statystyk, procentów i w 100% sprawdzonego info? Nawet nie wiesz jaki nudny portal byś wtedy dostał człowieku. Dają Ci rzetelne artykuły, dostajesz też mniej rzetelne, albo z jajem (jak NPAW), czasem (rookie report) dostajesz jakiestam osobiste wynurzenia na temat tego co się komu podoba, a i tak „ogromny wstyd”? Nie pasuje to nie czytaj. „Ogromny wstyd dla GWBA” bo piszą o LaVarze albo o Lonzo. Nyga plis.

      Ja na przykład strasznie się cieszę kiedy grają Lakers i kiedy mogę poczytac coś śmiesznego o Lonzo albo o tym jakie niedorzeczne zdanie skleił w tym tygodniu jego ojciec. Powtórzę się: Nie pasuje? Zamknij okienko i zajmij się czymś innym. Pozdrawiam wiecznie niedocenianą redakcję!

      (10)
    • Array ( )

      Nie znasz się. Lonzo zrobił 4 bloki, więc 2 miejsce w Rookie report ma pewne. Na 100%.

      (5)
    • Array ( )

      Ja dostaję palpitacji serca przy każdym meczu OKC. Za Donovana może przyjść ktokolwiek, nawet żul z ulicy.

      (6)
    • Array ( )

      Jak zescie Panowie takie madrale to uwolnijcie mi prosze watahe od Thibodeau… To tez takie marzenie moje na swieta!

      (9)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Złości mnie czasem jak dość często wstawiacie gify typu jak ten z Jahem rzucającym koszulkę i zostawiacie bez komentarza, opisu. A przydałyby się czasami, jak ten tutaj. Kiedy to było, jak i czemu.

    (24)
    • Array ( )

      Tak się zachował podczas przedstawienia nowych graczy 76ers tuż po drafcie.

      (10)
    • Array ( )

      Ale ten gif jest symboliczny – aloha Phily. Kiedy, jak i czemu bez znaczenia.

      (15)
    • Array ( )

      Z tego co kojarzę było to spotkanie z mediami, taka pierwsza prezentacja zawodnika jakiś czas po drafcie. Okafor zdecydowanie wolałby trafić do Lakers, ale wybrali oni D’Angelo Russela.

      (4)
    • Array ( )

      Ten gif to piękny przykład manipulacji
      Kard został przycięty tak żeby wyglądało, że rzucił koszulkę a naprawdę to stoją nad stołem i upuścił ją złożoną na stół z wysokości kilku-kilkunastu centymetrów

      (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Zarowno rakiety jak i wilki graja osmioosobowa rotacja. Minnesota ma sklad bardziej mlody, zas houston to glownie weterani parkietow nba. Mimo tego to w teksasie widac wigor energie i swiezosc, a na polnocy kat ledwo stoi na nogach. Powinno byc na odwrot. Co tu jest nie tak? Wychodzi na to ze TT nie umie nawet przygotowac zespolu do sezonu.

    (19)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja wiem że Harden jest kozak i wgl ale jak gość dropi 4 kroki to ciężko to chyba wybronić. Każdy obrońca liczy kroki odruchowo i czuje kiedy będzie rzut, na tym gifie to widać, obrońca już chce skakać do bloku ale chwila…jeszcze muszę doskoczyć na ekstra step

    (15)
    • Array ( )

      Niestety, to trudne do ogarnięcia-aż sobie zassałem fragment do Premiere’a by zobaczyc to na zwolnionym obrocie. Prawidłowo-do tego tylko pitwierdza sie ze ma ogarnietey eurostep w kazdym kierunku

      (7)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Houston może i gra ograniczoną rotacją, ale i tak nie żyłują starterów. Zwróć uwagę, że starterzy grają zwykle koło 35 minut

    (8)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Ingram niestety dostał parę czap. W niektórych sytuacjach mógł śmiało rozrzucać na obwód, ale w sumie najważniejszy rzut trafił.

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    To z konferencji po drafcie??

    Lonzo dalej slabo.
    8 asyst – jak sie rzuca 8 punktow to chociaz asystuj. Jestes PG.
    8 zbiórek – nabitych zbierajac pilki w obronie wysokim? Nie liczy sie.

    On powinien nimi dowodzic. Ustawiac. A przyjdzie lepszy obronca na nim i znowu bedzie padaka.

    (-3)
    • Array ( )

      Właśnie widzę ,że masz jakieś klapki na oczach:) i tym zdaniem przekonałeś mnie ,że to ty nie oglądasz meczów:)

      (2)
  8. Array ( )
    What Can i Say 5 w plecy only lbj 8 grudnia, 2017 at 12:06
    Odpowiedz

    Nen Simmons zrównał sie z Jordanem 3 triple double w debiutanckim sezonie-nie zle.Weatbrook sam zespołu nie pociągnie.Jak by nie te jego częste głupie nie przemyślane zagrania to naprawdę był by Wielkim graczem W SUMIE JUZ JEST ALE JESZCZE WIEKSZYM.

    (-8)
    • Array ( )

      Tak? to chyba ty nie oglądasz meczy:) nie dość,żę są 13-0 to LeBron w tym sezonie jest najbardziej clutch ze wszystkich graczy NBA:) Ale co tam:)

      (-1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Mecz LA-PHI w 3 kwarcie wyglądał gorzej niż rozgrywki młodzików młodszych… Skuteczność dramat… Akcje na pusty kosz przestrzelane, kilka dobitek spod samego kosza 🙁

    (-2)
    • Array ( )
      What Can i Say 5 w plecy only lbj 8 grudnia, 2017 at 14:14

      Fan sam nigdy nie pociagnął.Musiał być Irving Wade Love Bosh ale pewnie tego nie wiesz bo oglądasz skróty meczy

      (-10)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Generalnie jeśli ktoś nie widzi potencjału w Lonzo to naprawdę nie zna się na NBA. Pozytywny wpływ na grę Lakersów –
    ogromny. Nie musi być liderem – LAL ma Kuzmę i Ingrama. Sugerowanie się jakimś tam rankingiem i PER ? luigi słabo coś 🙂

    (-4)
    • Array ( )

      No dobrze, powiedz co by się musiało stać byś stwierdził, że Lonzo to jednak niewypał?

      (0)
    • Array ( )

      Żeby określić Lonzo niewypałem musiałby być rok 2020, a jego linijka musiałaby się prezentować w ten sposób: 2 pkt, 2 zb, 2 as. Dopiero wtedy byśmy mogli mówić o niewypale. Mówienie w ten sposób o nim teraz, praktycznie w jego 2 miesiącu gry w NBA, tylko ze względu na jego tatusia, jest po prostu nienormalne. I to jest jakaś masakra, jak się widzi kilkadziesiąt komentarzy, w których występują słowa Lonzo i niewypał. Zdejmijcie w końcu te ”okulary hejtu” i zacznijcie patrzeć na całą grę, a nie tylko mecze, w których Lonzo robi błędy albo piłka mu nie wpada. Poza tym, są ważniejsze rzeczy niż “suche” statystyki, jak np. wpływ na grę.

      (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    >TJ Warren napadał, Greg Monroe operował

    Hehe, no i czasem uda sie jednak napisac cos w fajny i dowcipny sposob nie uzywajac slowa “dymac” 😉

    (-3)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    W Oklahomie są potrzebne gruntowne zmiany. Za nami prawie 25 spotkań, a te same błędy i problemy, jak były tak są. Donovan jest do wy*ebki. Gość nie ma pojęcia, jak to poukładać. Pal licho, że trio z OKC ma swoje stare, głupie nawyki. Tutaj potrzebny jest trener, który chwyci ich wszystkich za mordę i poślę na ławę, jak coś spieprzą. Melo pudłuje na potęgę, a mimo to rzuca, Russ traci piłkę w dziecinny sposób i w ogóle nie wraca do obrony.

    Zgadzam się z wielmożnym, że ta ekipa może nadal zwojować ten sezon, aczkolwiek bez zmiany trenera jest to niemożliwe.

    (11)
    • Array ( )

      Oprócz zmiany trenera potrzeba jest zmiana składu. OKC nie posiada ławki rezerwowych. OK, są 3 gwiazdy, z czego Melo nie broni, Westrbook nie kontaktuje z bazą, a PG jest wątpliwego zdrowia (aczkolwiek umiejętnościami jest z tej 3 najbardziej kompletny).

      OKC miało znacznie lepszy skład z Durantem i Ibaką (w ówczesnej formie) i niemonopolizującym gry RW, a także bogatszą ławką rezerwowych. Losem OKC w tym sezonie jest 1 runda max (lub brak play off, aczkolwiek o to będzie trudno, raczej wejdą).

      (4)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    GIF z Okaforem jest mocno manipulowany. Parę centymetrów pod paskiem jest stół, którego nie widać w TV. Nie zmienia to faktu, że pozostali zawodnicy zachowali większy szacunek.

    (-2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Bawią mnie te wszystkie komentarze pt. “Lonzo jest bustem”, “niewypał” – szczególnie w świetle tego, co mówią na temat gry Ball’a uznane marki jak Curry czy LeBron. Naturalnie po 20 meczach sezonu jesteśmy w stanie lepiej go ocenić sprzed monitora, niż 4-krotny MVP albo Jason Kidd… 🙂
    Ostatnio był tu mega dobry komentarz apropo tej sytuacji: “OKC potrzebuje czasu żeby się zgrać, a Lonzo już został przez wszystkich podsumowany i skreślony”. Tak to u nas wygląda niestety.
    Żeby nie było kolorowo, Ball odpalił dzisiaj bohaterską cegłę za 3 w końcówce i o mało co Lakers nie przegrali przez to meczu – wydaje mi się że powinna być o tym krótka wzmianka w dzisiejszym podsumowaniu, bo teraz wynika z niego że zagrał bezbłędny mecz, co (niestety) nie miało miejsca 😉

    (6)
  15. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    ale prowokacja z tym Okaforem… oberwało mu się całkowicie niesłusznie. Położył koszulkę bardzo grzecznie i to logiem do kamer.
    mtc.cdn.vine.co/r/videos_h264high/5791454D2F1227055282887233536_SW_WEBM_1435526944135578d3a7b90.mp4?versionId=owsA.Scw3y1lDq5IM2P8JfxkWo33KTBw

    Nie wiem czy Ingram się wkurzył czy nie ale w końcu dostrzegam w nim charakter, którego wcześniej nie widziałem.

    (8)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Dzisiaj w pierwszej piątce OKC zagrał mój ulubieniec – Abrines. Gość nie nadaje się do gry w Nba. Zastanawiam się czy ktoś jest w stanie wymienić choćby jedną zaletę tego grajka?

    (4)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawe czy Bulls oddali by Dunna za Rubio, a LAL Kuzme za Favorsa ? Gdzieś można by jeszcze Exuma dorzucić i wyciągnąć picki. Bo Dennisa Schrodera z Atlanty wyciągnąć będzie niemożliwe. Podobnie jak Kembe Walkera z Szerszeni. Więc poszukać młodych i picków.

    (-7)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Lonzo w biezacym sezonie 3 mecz z dorobkiem 4blk i 3stl. Pier***cie dalej, ze marny z niego obrońca 🙂 Pokazcie mi innego rookie pg, ktory dokonal takiego czegos w 1/3 sezonu regularnego, moze byc nawet ostatnie 10 lat. Oczywiscie nie usprawiedliwia to jego skutecznosci, ale jeszvze Wam drodzy czytelnicy Gonzo buzie pozamyka, niech sie psychicxnie odblokuje i wejdzie w rytm.

    (7)
  19. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “jak pokryć coś takiego?” ale co step back? bo ja tu widzę brak przekazania w obronie, obrońca po zasłonie dobiega mega spóźniony to Harden ma go już ugotowanego.

    (3)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten dalej wypycha tego Balla z podłogi wszystkimi siłami….
    Tak się przełamie że w kolejnym meczu znowu da linijkę 3/2/3 w 30 minut. Dziwię się że w LA ciągle dostaje minuty mimo iż traci już nawet swój pseudofejm publiki.
    Najwieksze Niewypaly tego sezonu były łatwe do przewidzenia, ja w swoim top3 trafiłem dwa – Ball i Anthony.

    (0)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Dmg dobrze gada
    Jak fox wychodzil w kings w s5 to gral padake gorsza od lonzo, mial byc niby drugim wallem, ale o tym juz nikt nie gada 🙂 nastepny ananas fultz, zapowiadal MVP w nasteonym sezonie a na razie ma technike rzutu gorsza od gonzo, osobiste na pewno, to oczywiscie pierdo***ie ze kontuzja bla bla bla. Na gonzo nagonka jest przez lavara i tyle a to sie odbija na jego grze.

    (0)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Dmg dobrze gada
    Jak fox wychodzil w kings w s5 to gral padake gorsza od lonzo, mial byc niby drugim wallem, ale o tym juz nikt nie gada 🙂 nastepny ananas fultz, zapowiadal MVP w nasteonym sezonie a na razie ma technike rzutu gorsza od gonzo, osobiste na pewno, to oczywiscie pierdo***ie ze kontuzja bla bla bla. Na gonzo nagonka jest przez lavara i tyle a to sie odbija na jego grze.

    (1)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Tam gdzie Melo tam nie ma sukcesów..pora by miał rolę co najwyżej jak Wade który zaczyna się sprawdzać właśnie, wszystko się kiedyś kończy nawet gwiazdorstwo Melo..Lonzo?nie jestem jego fanem ani nie mam nic do niego tylko to że za dużo się po prostu o nim pisze, dziś super mecz rozegrał i w ataku i w obronie jak na pierwszoroczniaka oczywiście. Favorsa można by fajnie wytransferować co do Rubio to powinien zostać mimo wszytko to inteligentny facet i ułoży się z Donovanem…..największą sensacją sezonu będzie jak OKC nie zagrają w play off !!!……HARDEN MVP….czekam na Okofora w nowych barwach ale będzie napalony na grę , Stauskas też może się pokazać pod warunkiem odpowiedniej ilości minut, zaczyna się tam powoli fajnie dziać,a już myślałem że będą czarną dziurą NBA.

    (3)
  24. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ingram, jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwili…
    Dawno nie oglądałem LAL. W tamtym sezonie mnie nie przekonał, na początku tego również nie powalał… A tu proszę

    (0)

Skomentuj CartezZRaptors Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu