Lakers zwyciężają thriller w Detroit (22-26) na budziku
lakers @ pistons
Prześmieszny widok: Jose Calderon w garniturze z notatnikiem w ręku, robi zapiski na temat zagrywek w ataku swej nowej drużyny.
Pau Gasol ogrywa pod koszem Maxiella, Monroe i Andre Drummonda. Lakers byliby niepoważni oddając Hiszpana. Razem z MWP ambitnie trzymają grunt w “pomalowanym”.
Kobe ożywiony, aktywny w obronie, biegający do kontry.
Goście skuteczni zza łuku, utrzymują kilku-punktowe prowadzenie.
Pierwszą połowę w wielce efektowny sposób kończy Earl Clark.
Bryant ma dziś świeże nogi, zalicza kolejny dunk.
Chaos w środku boiska, obie ekipy popełniają sporo strat.
Obrona, mówiąc delikatnie, nie powala.
czytaj dalej >>
I kolejny mecz, w którym Lakersi zamiast spokojnie dowieźć wysokie prowadzenie do końca (tym razem +18), to na własne życzenie fundują sobie nerwową końcówkę. Nie wiem, w czym jest problem, czy wynika to z braku koncentracji, z braku sił w drugich połowach, nie ważne, muszą po prostu coś z tym zrobić, bo nie można oddawać wygranych meczów.
Will Bynum zawsze gra dobrze przeciwko dobrym druzynom, jeden punkt – pech niestety 🙂
Martwiące są te 2 połowy w wykonaniu LAL..
Najważniejsze, że wygrana zapisana, jedna bliżej do celu.
skonczylo sie podawanie kobe xD?
Wraca stary Kobe
BRAWO!!
Gasol naprawde świetna robota, Earl Clark kapitalna pierwsza kwarta, a Kobe jak to Kobe nie zawiódł.
@Fajrant
to, że Kobe miał 5 asyst, a nie 8-10 to nie znaczy, że nie podawał grał tak samo jak w ostatnich meczach cały czas patrzył na kolegów i szukał ich.
Pomimo nerwowej końcówki , najbardziej zdenerwowało mnie chyba zachowanie Howarda , kilka sekund do końca. Wszyscy stoją, napięcie rośnie, do rzutów wolnych podchodzi Nash nie trafia a Howard się śmieje 😐 Reszta z zapartym tchem patrzy na to czy Steve podoła, nie daje rady a ten śmiech ukrywa w dłoniach. Come one!
Come two!
fuks, jakby przegrali pewnie byłoby to wina Bryanta ;p tym razem Gasol dał radę
Chyba jak nikt inny Lakers potrafi zatrzymac serce , nastepny mecz ogladam z kardiologiem .
damn, takie wpisy to na forum a nie na główną… wypociny na tym poziomie to i ja bym sklecił podczas reklam w trakcie meczu. 30 minut starań i pojawia się normalny wpis a nie zlepek gwno wartych (“Obrona, mówiąc delikatnie, nie powala.”) zdań.
@Zybiss bo drugi rzut Nasha był celowo nie trafiony;) natomiast pierwszy przestrzelił:D
‘Bryant ma dziś świeże nogi’ 🙂 moze to jest klucz do sukcesu, gdyby myl nogi regularnie:)
@Izzy- dobre!!
Oczywiście nie ma się co spodziewać wzmianki o Heat, bo już o Lakersach było napisane to po co o meczu, który był równie ciekawy. Portal powinien się nazywać gwiazdyLAL.pl
To jest portal nie dla idiotów, czyli nie dla ciebie , ziomek 😀
nie ma co 😀 znowu prawie się posrałem na końcówce, a jeszcze jak tam miał ładować z góry to już masakra 🙂 Clark bardzo ładnie się pokazał na tym meczu, nie wspominając o Gasolu. Powoli już zgrywają się ze sobą, jest gra, piłka jest rozgrywana, każdy szuka wolnych kolegów… Tylko nie wiem co z tym Howardem… jest nadzieja na PO byleby zrobili coś z tymi 2 połowami…
NIE WCHODZCIE JAK WAM SIE NIE PODOBA! CO ZA PROBLEM?!
mówię o kontuzjach Howarda, bo @Zbyssiu to nie tak że on się śmiał, ale z nerwów to było 😉 nie martw się, jemu zależy na pierścieniu z tą drużyną 🙂
POdnieta rośnie ale PO tak nie dla nich : )
Kobe Bryant musi swoje wbić. Wyobrażacie sobie Kobe – 10 pkt. i 15 asyst ? Ten mecz był spoko w wykonaniu Bryanta.
Oglądałem cały mecz i LAL grali super ale najgorsza była 4q kiedy to spalili całą przewagę.LAL potrzebują trenera specjalizującego się w defensywie a nie jak Mike D’anitoni.
Ale ta końcowa akcja Kobe—>Clark to po prostu mistrzostwo , Lakers wracają do gry 😀
@maskibin
Lekkie problemy z czytaniem? 😉
Ten rzut powinien byl wpasc dla Detroit, za kare za te nietrafione osobiste w koncowce, wygrali fartem
@Zybiss 😀 sorki 😀 nie wiem czemu mi się popieprzyło ;p
@maskibin
Nic sie nie stało. Każdemu się może przytrafić. Pozdro ! 🙂
Dobrze, że Kobe nie podał do tyłu do Gasola znowu, bo znowu leszczu by płakał…