fbpx

LeBron & Durant Show znów na korzyść Miami

34

okc – miami

Wspaniały mecz: pojedynek dwóch najlepszych koszykarzy na świecie LeBrona Jamesa (29 punktów, 8 zbiórek, 9 asyst) oraz Kevina Duranta (33 punkty, 7 zbiórek). Obaj nie do zatrzymania, odporni psychicznie, polegający na swym niewiarygodnym talencie. Wokół nich zespoły: koszykarze mobilni, twardzi. Miami nieco bardziej uzdolnione ofensywnie, każdy z graczy gotów oddawać rzuty. Oklahoma potężniejsza pod koszem, grożąca blokiem. Co widziałem wczoraj: rewanż za ubiegłe finały NBA, jazdę na całość, każdą akcję wycedzoną przez słomkę, wojnę nerwów w czwartej kwarcie. A w tej wojnie niestety znów pogubił się Russell Westbrook.

Nie odejmując niczego gospodarzom, ostatnią kwartę niemal w pojedynkę wygrałby dla gości KD. Wygrałby ponieważ w każdym kluczowym momencie gubiła się obrona OKC. A to zagapił się Westbrook, a to Kendrick Perkins rotował w przestrzeń zostawiając pod koszem niepilnowanego Bosha, a to ktoś zawahał się przy przejęciu. Wystarczyło zachować zimną krew i podawać kolegom na wolną pozycję. Tak też czynili Heat i w tym sensie wygrali zasłużenie.

Komentować nie zamierzam pracy sędziów, którzy mieli wczoraj wyjątkowo trudne zadanie. Tak się złożyło, że w większości przypadków poszkodowany czuł się szybki jak błyskawica Westbrook. Najpierw sprowadzili go na ziemię Battier z Wadem, kilka razy wchodził pod kosz na kontakcie z rywalem – bez przewinienia. Raz podłożył mu się Ray Allen, rzecz w tym, że gdy jesteś tak szybki, decyzja sędziego to zgadywanka. Dodaj element ogromnej presji wywołanej stawką meczu, a sytuacje takie jak EWIDENTNY flop Raya będą się zdarzać. Flopował również (z różnym skutkiem) cwaniak Wade, któremu w największej mierze należałoby przypisać wybicie z rytmu Russa. Chłop musi nauczyć się zachowywać zimną krew, bo Thunder naprawdę stać w tym rok na coś wyjątkowego.

[vsw id=”D1s-dh7kS1c” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

34 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Bardzo ciekawy mecz, moze gdyby durant tak szybko nie zlapal tych 3 fauli, to bylaby jakas wieksza przewaga do utrzymania, z tego co pamietam OKC najwiecej prowadzilo 4 pkt…
    Sedziom nie ma co odejmowac,Russell sie zagubil w tym meczu, skutecznosc jaka wczoraj zaprezentowal byla stanowczo za niska na jego umiejetnosci.
    Durant 2+1 po faulu Wade’a <3

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Oglądałem ten mecz i po prostu cały się pociłem z nerwów ale moja drużyna mnie nie zawiodła. Brawo Heat ! Fantastyczne show w wykonaniu obu drużyn

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Miałem ochote rozszarpac Wade. Chłop gral tak nonszalancko ze szok. Żeby grał z taką zloscia jak w koncowce bylby MVP;)

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    świetny mecz. świetny ofensywny matchup LBJ vs KD i matchup błędów Westbrook vs Wade. Ale wydaje mi się, że pojedyek NYK vs LAL był nieco lepszy, ale to chyba tylko, dlatego że jestem fanem Knicks

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    #fresh

    Wade gra nonszalancko i o to chodzi, wyprowadza w ten sposób rywali z równowagi, tak jak to zrobił z RW:))
    też ogólnie jestem skromną osobą, ale jak się gra to trzeba pokazać przeciwnikowi kto jest górą w każdy możliwy sposób.

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Co tam Miami, co tam Oklahoma, Clippersi mistrzem! Jada ze wszystkimi, jutro pojedynek dwoch najlepszych PG w lidze Rondo i ekipa przyjezdzaja do LA, to bedzie mecz 🙂

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Super mecz, emocje do końca, LBJ i KD zagrali świetnie.
    Ciekawe jak by się mecz potoczył, gdyby sędzia odgwizdał EWIDENTNY faul na RW w ostatnim rzucie, to nawet nie było muśnięcie w rękę, on został strzelony w rzucającą rękę, co zresztą widać nawet na skrócie meczu, 3 osobiste powinny być RW 79% FT, zatem mogłoby być ciekawie.

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    #POMORZExMVP
    Sluchaj ale w koncówce miał taka akcje, mogł bez problemu wbić się pod kosz to zachciało mu się piłki przekladać za plecami, to samo z tym faulem na RW, pare akcji wczesniej strata i skurcze. Czasu się nie cofnie ale ja za każdym razem jak ogladam mecz Miami to czekam na Wade z 2006/2007 roku ;]

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    #fresh

    Wade się starzeje, musi szukać innych trików na to aby dał sobie radę z szybszymi, sprawniejszymi od siebie, czasem zachowuje się niesportowo… ale cóż.. gwiazda to gwiazda, odbiło się to już na jego charakterze, a taki jak kiedyś już raczej niestety nie będzie…

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Heat heat heaaat.
    Widać, że obie drużyny nie olały tego meczu 😉
    Czysty blok Wade’a, ewenetualnie battier popychałł..
    ale co Wade się gubił w tym meczu masakra, bez formy jest.

    (0)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Extra mecz! Zdecydowanie lepiej rozegrany przez LeBrona, pokazal kto jest nr jeden jeżeli chodzi o MVP. Wade po swojemu:) dobra obrona Miami i OKC. Super mecz. OKC coraz lepsi na zachodzie, musza uwazac na LAC. Wess brakuje zimnej glowy takiej jak np Wade czy mistrz James

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    świetny mecz, bardzo fizyczny. Czemu nie ma artu o myślę meczu dwóch najefektowniejszych drużyn – Clippers vs Nuggets, to był fenomenalne widowisko !

    (0)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    świetny mecz, sędziowie słabo w kluczowum momencie – faul na Wesbrooku ewindentny, nie jestem fanem obu drużyn, ale z dwojga wolę OKC chyba… ;p

    (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    jak ktoś ma problem z sędziami to chyba prędzej kibice Heat. OKC oddawało dwa razy więcej rzutów osobistych okc 38 miami 19 a to że sędzia nie odgwizdał nic w ostatniej akcji to już trzeba powiedzieć że mecz ustawiony i sędzia nie gwizdnął w jednej z najważniejszych akcji.. takie życie

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    same szlagiery w świeta, nie widziłem meczu tylko to co na officjalnej nba… im bliżej ASG tym wiecej o Lebronie warto zwrocic uwagę, że zbliza sie do 20k punktów, ja jednak zwrociłem uwgę na coś innego: Lebron sie oszczedza myślę, że gdyby chciał to wynik typu 40 punktów i 20 zbiórek jest w jego zasiegu w tedy kiedy tego druzyna bedzie potrzebowac, tak jak on sie zastawia na tablicy to juz dawno nie widziałem. Przez jego dynamiczny i wysoki wyskok może i w zasadzie musi być bardzo nisko i szeroko przy walce o pozycje do zbiorki, biorac pod uwage jego wage ok 113 kg (Gortat jest lzejszy) i tak niskim zastwieniu ma bardzo nisko ustawiony srodek ciezkosci co powoduje, że brdzo trudno go zepchnać. Zbiorka to nie tylko wrunki to też technika i walecznosc, a Lebron to nie watpliwie posiada. Jeżeli chcemy coś opisać w charakterzy “najlepszy” to mamy na myśli coś co jest najlepsze w możliwie największej ilości opcji danego produktu. Myślę, że Lebron jest najbliższy tego określenia, gdyby dodał do swoich umiejetnosci jeszcze dobrego crossa to mógłbym powiedzieć, że ten gość to GMO

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Obie drużyny grają bardzo fizycznie. Ja uważam, że Miami często gra na granicy reguł – Wade, który cwaniakuje, flop LeBrona po zasłonie Jacksona – złożył się, jakby dostał z shotguna (ale przyznaję poza tym przegięciem LeBron grał bezbłędnie, bardzo pewnie z półdystansu i w lowpost na Sefoloshy, zbiórki w ataku po własnych akcjach – miazga, albo jak staranował Ibakę…), z Allenem w pierwszej chwili myślałem, że był twardy faul na nim, po powtórce miałem poważne wątpliwości, flop Bosha “z palcem wsadzonym w oko” przez Westbrooka – tragedia. No właśnie Westbrook… Staty napykał, ale końcówka jak zwykle bez pomysłu. W końcówce dwa razy przechwycił piłkę i sam poleciał na obręcz bronioną przez czterech graczy Miami. Odpalił parę rzutów z półdystansu zanim OKC się w ogóle ustawiło… Russel byłby nie do powstrzymania na PG, gdyby trochę kalkulował i lepiej czytał grę. Durant dobrze powstrzymywany, choć i tak na koniec się rozstrzelał. Uważam, że dwie szarże na nim powinny być blokującym faulem obrony. Często z takich decyzji wynikają łatwe punkty Heat po drugiej stronie. Co do ilości rzutów to nie dopatrzyłem się flopów OKC, po prostu przewaga wzrostu w pomalowanym – może ktoś z Was zauważył?

    (0)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    oglądałem ten mecz i serce biło cały czas za Miami, już myślałem że będą przegrywać a tu Bosh czysty pod koszem i dwie nie trafione trójki OKC !!! Let’s GO HEAT !!!

    (0)
  18. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    wg mnie sedziowie pieszcza sie miami puszczaja im ich faule a gwizdza floopy na ich korzysc…i te ciagle pretensje jemas i wadea …po kazdym wejscie na kosz ktore im nie wyjdzie maja pretensje ze byl faul…zgrywaja twardzieli a dla mnie to najwieksze cioty i lale w lidze

    (0)
  19. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @szarygrey śmieszny jesteś. Po pierwsze Oklahoma miała dwa razy więcej rzutów wolnych. Po drugie każde lekkie dotknięcie ze strony Miami to był faul. Mówicie na końcu decyzje na korzyść Miami, a ile było w przeciągu całego meczu decyzji na korzyść Oklahomy?? W ogólnym rozrachunku, gdyby sędziowie dobrze gwizdali, to Miami by wygrało co najmniej 12 punktami.

    (0)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    @wojtekmn A może po prostu OKC grało bardziej fizycznie? Zauważ, że mają duże przewagi pod koszem, Duranta i Westbrooka na obwodzie. Gracze Oklahomy nie biegali z pretensjami do sędziów (jak Durant raz zaprotestował to skończyło się dachem). Wade i LeBron po każdej akcji domagają się faulu. Ja z ewidentnie źle zagwizdanych akcji zauważyłem brak gwizdka po dobitce Brona wsadem. W drugą stronę widziałem więcej kiepskich decyzji w ciągu całego meczu. Nie kibicuję żadnej z drużyn.

    (0)

Skomentuj all3 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu