fbpx

LeBron król 4 kwarty, Knicks rozpadają się jak domek z kart

22

philadelphia 76ers – miami heat 93-99

Osłabieni brakiem D-Wade’a (stłuczone kolano) gospodarze musieli mocno zacieśnić obronę by pokonać wybieganych graczy 76ers. W pierwszej połowie meczu rewelacyjnie 1-na-1 grał Evan Turner (26 punktów, 12/19 z gry, 8 zbiórek). Andre Iguodala zaliczył trzy okrutne dunki zanim w 3. kwarcie musiał udać się do szatni z powodu trafienia palcem w oko. Nie wiadomo, czy było to konieczne w przypadku AI, ale zakładanie szwów na białku oka do najprzyjemniejszych nie należy.

Ostatecznie czwartą kwartę zdominował LeBron zdobywając 14 punktów z rzędu dla Miami. W teorii James robił co chciał korzystając z zasłon oraz wychodząc w górę z prawej strony kosza, łącznie uzbierał 41 punktów (15/25). Heat wygrali 16. kolejne spotkanie na własnym parkiecie. Pierwsza runda playoffs w przypadku tej drużyny wydaje się być rozstrzygnięta. Aktualny matchup: Miami (2) vs. Philadelphia (7). W tym roku bilans wynosi 4-0 dla Miami, ze średnią różnicą prawie 14 punktów.

[vsw id=”JfdUj-XPE0c” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

knicks @ pacers 104-112

Goście prowadzili przez większość spotkania. W zasadzie to mecz mieli w kieszeni prowadząc 87-72 na zakończenie trzeciej kwarty. Niestety w czwartej rozpadli się jak domek z kart. Wynik ostatniej części gry wyniósł 40-17 dla gospodarzy! Danny Granger (27 punktów) wpadł w taki rytm, że jak tylko złapał piłkę, kierował ją w stronę kosza. Świetnie wypadł Carmelo Anthony (39 punktów, 10 zbiórek) biorąc na plecy kolejnych rywali i jadąc z nimi pod samą obręcz. Minus jest taki, że Knicks po “Linomanii” i perturbacjach ze zmianą trenera, są tam, gdzie byli na początku sezonu = średniaki grające wciąż izolacje pod Anthony’ego. Cóż, przynajmniej Melo jest szczęśliwy.

[vsw id=”uMxmuRY1g1I” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

przejdź dalej by zobaczyć m.in. fartowny rzut Kobe >>

1 2

22 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    zawsze dawał… MVP to Durant bez wątpienia chociaz gdyby nie kontucja Rondo to jego triple double by było jeszcze liczniejsze 🙂 poza tym jest najlepszym point guardem w lidze 😀 nie jakies tam byczki fernando

    (0)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Cieszy mnie tytuł tego newsa – LeBron król 4 kwarty, dobra odmiania i oby tak dalej LeBron, czas odesłać łatkę tchórza.

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Miami są bardzo mocni, LeBron bardzo ładnie,
    Lakers lubią chyba zapewniać emocje kibicom, Rzut Kobe’ego wpadł do kosza, i w zasadzie nie ma żadnego znaczenia czy wpadłby czysto, czy odbiłby się 100 razy, efekt ten sam, jakby nie wpadł to byśmy wszyscy twierdzili, że był to pechowy rzut 😛 pozdro 🙂
    PS. dzisiaj świetne mecze są 😀

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Fajnie, że Suns znów do przodu. Nareszcie znów dobra postawa Gortiego, z reguły jak grał swoje najlepsze mecze to drużyna Suns przegrywała 😉 ogólnie Marcin świetnie daje sobie radę, jeszcze tylko trochę pracy nad obroną by się przydało. Mam wrażenie, że jak MG ma naprzeciw siebie w miarę dobrego centra to raczej nie błyszczy w obronie, daje się zbyt łatwo przepchnąć i gubi się na zasłonach.

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Carmelo – mój ulubiony player;D udowodnił niedowiarkom, że jest niepotrzebny w zespole. Szkoda, że przegrali… Współczuje Iguadoli. Szwy w oku o k@#$@

    (0)

Skomentuj ex-jaco Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu