fbpx

LeBron znów wygrał All-Star Game draft, cały czas Dame Time

48

Witajcie.

Dziś w nocy w ramach czwartkowego segmentu TNT odbył się draft do All-Star Game. Panowie kapitanowie, czyli LeBron James i Kevin Durant wybrali do swych zespołów kolejno:

Ja wiem, że to tylko sparing, mecz pokazowy, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że James znów rozegrał draft jak chciał. Jego zespół jest nie tylko lepiej dopasowany umiejętnościami, ale bardziej medialny – przyciągnie więcej sympatii kibiców na całym świecie. Ciekawostką jest wybór dwóch graczy Utah Jazz na szarym końcu stawki.

To nie żadna potwarz dla Utah Jazz, żadna niechęć. Musicie zrozumieć, że jak w dzieciństwie graliśmy na kompie nikt nie wybierał Utah. Nawet gdy byli tam świetni Karl Malone i John Stockton, nikt ich nie wybierał [LeBron]

Inne ciekawe wypowiedzi:

Patrzę na tegoroczny roster All-Stars i nie widzę wielu free agentów, którym kończyłby się kontrakt. W tym roku nie robię zaciągu do Lakers, ale chcę jak najlepszy Team LeBron.

The Point God

To prawda, wśród nazwisk obowiązujący kontrakt po sezonie mają prawo wypowiedzieć (player option) jedynie Kawhi oraz Chris Paul. Tego ostatniego LeBron określił jako “Point God” a Sir Charles dodał, że widzi Chrisa jako kandydata do statuetki MVP. Aż tak? Prawdą jest, że od dekady nieprzerwanie prowadzi swe zespoły do playoffs. Pomógł się z dna odbić organizacji Clippers, w Houston był jedno zwycięstwo od mistrzowskiego tytułu, przed rokiem zrobił awans z dzieciakami z OKC, a teraz odmienia i zaczarowuje dysfunkcyjnych latami Phoenix Suns. Za chwilę skończy 36 lat, jego średnie w tym sezonie wynoszą 16.2 punktów 4.7 zbiórek 9.0 asyst i 1.2 przechwytów. Trafia 38.5% zza łuku. Zespół pod jego batutą gra niemal najwolniej w lidze, ale notuje przy tym ósmy rating ofensywny i szósty defensywny. Z bilansem 24-11 są na drugim miejscu w tabeli konferencji (!) a kolejni zawodnicy rozkwitają pięknie jak kwiaty podlane słońcem.

A tak w ogóle to będzie to pierwszy raz w historii zorganizowanej koszykówki, gdy LeBron zagra w drużynie ze Stephem i jeden komisarz Silver wraz z panami arbitrami raczy wiedzieć co z tego wyniknie. Ja się osobiście cieszę na te parę dni przerwy. Będzie można coś podsumować, jakiś felieton napisać. Mam parę pomysłów. Kolejne mecze regular season w nocy ze środy na czwartek. Co ważne i ciekawe, wszystkie konkursy i samo All-Star Game w tym roku odbędą się z niedzieli na poniedziałek:

  • 0:30 Skills Challenge
  • 1:00 Three Point Contest
  • 2:00 All Star Game
  • 3:00 Slam Dunk Contest (w przerwie meczu)

Jak mówię, dla mnie bomba.

 Cała liga czekała na tę przerwę. Widać po wynikach.

toronto raptors 125 boston celtics 132

Kolejny dowód na to jak przereklamowana jest obrona Bostonu. Rozjechane przez protokół sanitarny Toronto pozbawione trzonu, trzech graczy odpowiedzialnych za połowę zdobyczy punktowych, wbija Celtom w ich własnej hali 125 punktów, a gospodarze do ostatnich sekund trzęsą się o zwycięstwo. Dziewiętnaście asyst Kyle’a Lowry! Trzydzieści punktów Chrisa Bouchera!

Boston zalicza czwarte zwycięstwo z rzędu, a robi to na plecach pary Grant Williams i Jeff Teague. Miło widzieć graczy zadaniowych zaznaczających się od czasu do czasu. Swoje obowiązki mimo kiepskiego startu wykonał także Jayson Tatum, autor 27 punktów 12 zbiórek i 5 asyst, w tym sześć trafień z gry w drugiej połowie.

los angeles clippers 117 washington wizards 119

Was to nie śmieszy, że Clippers w końcówce nie mogą zebrać piłki i zamiast rzucać na remis czy zwycięstwo patrzą jak wyłuskuje ją Westbrook, a następnie ucieka z nią i teatralnie rzuca w powietrze Bradley Beal? Nie śmieszy Was, że przez cztery minuty końcówki Clippers tracą jedenaście punktów nie zdobywając ani jednego? Nie śmieszy Was, że Clippers mają w tylnej części ciała wszystkich typerów świata i po raz kolejny skreślają zawodnika z listy w ostatniej chwili? Mają za swoje parówki z ketchupem. I tak, masz rację gałganie jeden z drugim, Russell Westbrook (27 punktów 9 zbiórek 11 asyst 4 przechwyty) to nie jest najgorszy startujący PG, zagalopowałem się wtedy.

detroit pistons 104 new york knicks 114

Knicks nie tracą rezonu, w ich wypadku każdy mecz jest na wagę złota jeśli chcą przełamaniu lodów, zmiany wizerunku, jeśli chcą tego awansu. Spotkanie z dojechanymi Pistons, pozbawionymi najbardziej utalentowanych jednostek to idealna szansa na podreperowanie bilansu. Pewne prowadzenie od początku, trójka zawodników z dorobkiem przekraczającym dwadzieścia punktów, czyli Julius Randle, RJ Barrett i powracający do składu Elfrid Payton. Obwód gości to naprawdę jest kiepski tandem defensywny.

denver nuggets 113 indiana pacers 103

Joker dostał pomoc, Porter pięć trójek, Murray aktywny. Co innego chciałem: jak ta Indiana fatalnie gra ostatnio, to bania mała. Liderzy, czyli Sabonis i Brogdon do spółki zaliczyli 9/29 z gry w tym 0/8 zza łuku. Goście odseparowali się w drugiej kwarcie, potem po przerwie był krótki zryw i wyrównanie, ale dalej znów dały znać o sobie ofensywne bolączki Indiany. Niestety tym razem żaden TJ McConnell wiatru nie narobił i piłek nie nakradł, bo Denver nie polega na dominującym/ klepiącym w miejscu obwodowym, ale rozgrywa ją przez gościa mierzącego 211 centymetrów wzrostu. Jokić na konto przyjął tym razem skromne 20 punktów 12 zbiórek i 8 asyst, ale popełnił przy tym aż siedem strat.

Na szczęście (dla fanów Pacers, są tu tacy?) jeszcze w marcu na parkiet powrócić ma Caris LeVert. Ze swojej strony nie spodziewałbym jednak wielkiej zmiany w jakości gry Indiany, przynajmniej nie od razu. Caris to zawodnik wymagający adaptacji, złapania rytmu. Musi potrzymać piłkę w ręku. Dotychczas jego głównym problemem była właśnie niestabilna forma, z pewnością będzie potrzebował czasu.

milwaukee bucks 112 memphis grizzlies 111

Pisałem ze dwa tygodnie temu, że się Ja Morant przełamuje i że będzie kosił. Milwaukee akurat playmakerów trzyma dość mocno z racji posiadania w składzie Jrue Holidaya i powiedzmy że kompetentnej pomocy za plecami, ale Morant to wybitna motorycznie jednostka. Bywa, że nawet przejęcie zasłony przez Giannisa nie robiło mu różnicy. Młody szalał całą noc do akompaniamentu 35 punktów 6 zbiórek i 5 asyst jednak jego layup na zwycięstwo (7.3 sekundy przed końcem) przebił na spokoju stary wyga Holiday (2.0 sekundy przed końcem). Dla mnie zdecydowanie mecz kolejki – polecam obejrzeć choć recap.

miami heat 103 new orleans pelicans 93

Jim jest prezydentem, Jim jest kierownikiem, Jimmy jest trenerem, ja jestem jego zawodnikiem… 

Kolejny mecz, który potwierdza kto jest kim w zespole South Beach. Niech sobie chłopaki “allstarują” na zdrowie, Butler odpoczywa, a potem widzimy się z powrotem w finale, hehe. Miami to jest zespół, który najmniej ze wszystkich traci punktów z pola trzech sekund. Ich strefa dostała kablem po plecach, ale wciąż potrafi wbić zęby w rywala, zwłaszcza takiego, który ma ograniczenia strzeleckie. No i właśnie, Pelicans to z kolei jeden z liderów jeśli chodzi o zdobycze z pola trzech sekund, między innymi z racji bestialstw Ziona i tak dalej. Dziś było czternaście punktów poniżej średniej in the paint. Być może dlatego, że Zion nie wystąpił z powodu urazu dużego palucha, haha.

Jimmy nie pozostawił rywalom złudzeń (29 punktów 9 asyst 10/14 z gry 8/9 FT) a prowadzenie dochodziło momentami do siedemnastu oczek.

oklahoma city thunder 107 san antonio spurs 102

Spurs w dalszym ciągu bez Aldridge’a, Gaya czy Derricka White. Niestety dziś nie wykrzesali takiej efektywności jak ostatnim razem (10/31 zza łuku, dziewiętnaście strat) no i nadziali na 33 punkty i 8 asyst Shai Gilgeousa Alexandra, który bez pytania spenetrował ich od przodu.

sacramento kings 119 portland trail blazers 123

Mecz strzelany jak zawsze w przypadku Sacramento. Damian Lillard reprezentuje zespół, który także bronić nie bardzo więc łatwej przeprawy nigdy nie ma i w końcówkach musisz się wspinać na paluszki. Kings prowadzili pięcioma punktami na trzy minuty przed końcem i wówczas:

  • Lillard asysta do Kantera
  • Lillard floater
  • Lillard layup
  • Lillard za trzy
  • Lillard znów za trzy

Wygenerował dwanaście punktów z rzędu i Królowie nie odzyskali już prowadzenia mimo szarży. Kluczowe rzuty wolne wykonali Gary Trent Jr. oraz sami zgadnijcie kto. 44 punkty 7 asyst 8 trójek z 15 oddanych. Cały czas Dame Time.

Kiedy padają kluczowe rzuty wolne, Buddy Hield próbuje wygrać mecz z dala od piłki. 

golden state warriors 98 phoenix suns 120

Mogę jedynie przepisać zapowiedź do tego meczu: nie grają Draymond i Curry, Wiggins jest bez formu, Oubre pod znakiem zapytania z nadgarskiem – mecz raczej zostanie odpuszczony. Warriors będą jak dzieci we mgle – w ostatnim spotkaniu Suns wygrali 114:93 gdy w GSW grali wszyscy. Suns walczące o pozycję nie odpuści łatwego zwycięstwa które ugruntuje pewnie w pierwszej połowie.

Dobrego dnia wszystkim, dzięki że byliście. b

48 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ogólnie ten all star draft wyglądał tak
    Przychodzi se nowy dzieciak na boisko(durant)
    I wybiera do składu tych gości których zna(Broda, Irving) a reszte dobiera randomowych typów
    A drugi gość (lebron) wybiera samych kozaków i na końcu ich rozjeżdżają
    Tak z przymrużeniem oka oczywiście

    (50)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Pytanko. Jest szansa aby admin każdego dnia podawał mecz lub dwa który warto obejrzeć, ale bez podawnania wyników? Ja np. oglądam oprócz wszystkich meczów….ekhmm Timberwolves każdego dnia jeszcze jeden lub dwa mecze, lecz często nie trafię w ten w którym działo się coś więcej np. jakiś mecz na styku, game winner, albo wybitny występ jakiegoś zawodnika itp. Taki post “mecze warte obejrzenia” byłby może ratunkiem dla kilku osób….

    (24)
    • Array ( )

      Wejdź na stronę wikihoops.com, tam masz ładnie wszystko podane bez spoilerowania, po ilości lajków widać, które skróty warto obejrzeć.

      (25)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin, co tak szybko artykul?
    …a nie, sory, to ja tak pozno :/
    Jak co roku dreszczyk emocji patrzac w roster AllStarGame a potem nawet highlighty sa nudne :/ Ostatni dobry ASG to chyba 2006 albo 2008, nie pamietam dokladnie.

    …a moze ’96? Meh, kiepsko u mnie z praca mozgu o poranku.

    (-11)
    • Array ( )

      @up
      Ziom, komentarz w sobote o 6:53? Gdy w nocy nie bylo grane??
      😉
      Jeszcze powiedz mi, ze po domu chodzisz w dzinsach ;P

      …niektorzy maja zdrowie, powinszowac 😀

      BTW: Blake Griffin z dwojga zlego raczej do BKN, tak mi podpowiada hipokamp. Ale moze sie mylic, jeszcze nie dostal nasycajacej dawki kofeiny.

      (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Spokojnie. Na pewno nie ma takiej dysproporcji w składach jak rok temu. A gdyby grał Durant to byłoby jeszcze ciekawiej.

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Flopowanie powinno byc systematycznie i konsekwentnie karane faulami technicznymi. Ten argument sedziowie juz maja w rekach (albo w gwizdakch) ale jeszcze ani razu nie widzialem jego uzycia – prawdopodobnie nie maja wytycznych albo oficjalnego stanowiska, ktore by podalo, co i jak intepretowac. Jesli proby wymuszen zostana wylapane w sposob systemowy wtedy z czasem nie beda az tak potrzebne kary kazuistyczne – flopowanie przestanie byc oplacalne.
    Ale najpierw musi to byc na poziomie gry i sedziowania wylapywane.

    (15)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    dzien dobry. chcialbym tylko zapytac czy ekspert b.min dalej uwaza, ze westbrook to najgorszy rozgrywajacy sposrod wszystkich starterow w lidze.
    pozdrawiam.

    (-18)
    • Array ( )
      Wezyr Nicponim 6 marca, 2021 at 06:55

      Najpierw napisałeś komentarz, a dopiero potem przeczytałeś artykuł, co?

      (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Od zawsze, kiedy tylko mam okazję, powtarzam, że Krzysiu Paweł jest do bani. Kłócił się i negocjował i wynegocjował najgorsze kontrakty w historii Ligi, potem się okazało, że jak się ma taki kontrakt, to to jest wyłącznie problem, jeśli chce się walczyć o mistrzostwo. Nie oszukujmy się – jeszcze zanim podpisał ten swój chory kontrakt to nie był w stanie wydać pieniędzy, które posiadał. Mając ten wstęp za sobą mogę wreszcie napisać, że popieram jego kandydaturę do MVP tego sezonu. Nie mogę nazywać siebie jakimś ekspertem czy coś, ale to jest gracz, którego wpływ na grę widzę najwyraźniej. Gdyby MVP miało faktycznie oznaczać najbardziej wartościowy zawodnik, to LeBron i Krzysztof lecą łeb w łeb, a reszta jest gdzieś w tyle. Ja bym mu dał to wyróżnienie, bo chłopak zjeżdża już powoli do bazy, szanse na mistrzostwo raczej niewielkie, to zdecydowanie jest trofeum, które mógłby chcieć sobie postawić nad kominkiem w jednym z dziesiątek salonów jednej ze swoich willi.

    (6)
    • Array ( )

      Zapomniałem o Jokicu. Tych trzech typów znaczy dla swojego zespołu najwiecej. End of story, kropka, moim zdaniem.

      (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie. Wcale nie śmieszy to co się dzieje w meczach Clippers.

    Bo gdy to się dzieje w Lakers fałsz i obłuda xxxxxxxx Wam oczami i uszami… Zaczyna się usprawiedliwianie i szukanie wymowek. Za to nie przegapicie żadnej okazji aby obrazić lub umniejszyć wszystko to co dzieje się w Clippers. Bardzo przykre.

    (23)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Dokładnie, jak @Roman napisał. Mówiąc najgorszy wyjściowy PG ligi lub gościu zjeżdża do bazy przy statsach na poziomie 19/9/9(5TO) i wpływie na drużynę, którego nie da się nie zauważyć to chyba trochę niesprawiedliwe. Jeszcze zobaczymy Wizards w PO.

    (0)
    • Array ( )

      Sprecyzuj wypowiedz, bo ostatecznie każdy zespół zobaczymy KIEDYŚ w PO.

      Wizards nie zobaczymy w PO w tym roku.

      (0)
    • Array ( )
      Irving Washington 5 marca, 2021 at 16:12

      2 najlepszy zawodnik najlepszej drużyny konferencji, elitarny obrońca, może bronic 1-4, bardzo dobry przegląd pola, świetnie biega przy swoich gabarytach, a jak na pg jest ogromny. Jedynie rzucać nie umie. Fanem nie jestem, ale nie wiem czego to nie rozumiesz ?

      (18)
    • Array ( )

      @tony soprano
      Stary, 4 razy już wygrał, a jest w drodze po piąte z rzędu ROTY. po raz pierwszy w historii NBA.

      @irving washington
      Simmons umie rzucać. “Ten, którego imienia nie wymieniamy na GWBA” mówił, że na YouTube są filmiki na dowód tego.

      (6)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    I tobie również dobrego dnia adminie i dzięki, że jesteś!

    Btw, ostatnio zacząłem sprawdzać relacje z nba na kilku innych portalach, nic się nie umywa do gwiazd basketu, co by nie mówić

    (-3)
    • Array ( )

      To jest piosenka…
      Tylko tam było Jah jest prezydentem i tak dalej

      (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Celebrowania LeBrona ciąg dalszy…. przecież te składy są wyrównane…. swoją drogą trochę tęskni się za starym ASG wschod-zachód…

    (-5)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Durant wybrał tak i już..James medialniej ale zwyciestwo będzie..obojętnw byle trochę obrony była,a tej więcej u Duranta. .Tak sobie dziś myślałem, pamiętacie jak Nowy Jork się zastanawiał czy brać Paula czy jednak za stary?? No to mamy odpowiedź..z nim w składzie pewno z 7-8 więcej zwycięstw by mieli więcej i pierwsza trójka, dwójka wschodu??

    (-3)
    • Array ( )
      lebron is the goat 5 marca, 2021 at 18:58

      steph lebron luka jokic i greek freak w s5 to nie jest wyrownany skład xd kazdy z nich byl w rozmowach o mvp w tym sezonie chociaz przez moment a poza tym steph>kyrie, luka>beal, lebron>everyone, greekfreak i jokic mozna sie spierac ze sa na rowni z emidem i kahwi, a ławka rezerwowych? w miare równo jednak z korzyscią dla lebrona wciąz

      (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Simmons jest jak Dray Green tylko bardziej zrównoważony ..jak tamten był to dlaczego on nie, to super obrońca w najlepszej ekipie wschodu dla mnie nie dziwne , choć nie uwielbiam gościa to fajnie że ceni się obronę.

    (0)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Blake Griffin wykupuje kontrakt i staje się wolnym agentem, pewnie już pod domem czeka kolejka GM z drużyn liczących się w walce o mistrzostwo aby kupić 😉 wiadomo, że to już nie jest ten gracz co 5 lat temu, ale wciąż w każdej ekipie będzie wzmocnieniem.

    (4)
    • Array ( )

      Pewnie do Bostonu pójdzie. Każdego wolnego agenta zawsze wysyła się najpierw do Bostonu. Ainge na bank wyciągnie coś że skarpety. Wszystko tylko nie hajs?

      (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Haha przereklamowana obrona Celtów,dobre. Lakers podobno świetne ruchy transferowe zrobili,takie szoł było wokół a tu wychodzi nagle że wcale takie świetne nie sa

    (-1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    O ile pierwsza piątka lepiej trochę wygląda u Lebrona to u Duranta rezerwy zjadają na śniadanie rezerwy Lefloopa

    (-2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Warriors muszą się poważnie zastanowić co dalej z Wigginsem. Patrząc na jego kontrakt, nie gra na oczekiwanym poziomie. Być może najlepszym rozwiązaniem byłby jakiś sensowny trade już w kontekście przyszłego sezonu. Co myślicie?

    (1)
    • Array ( )

      Hm, az zerknalem w statystyki.
      Andrzej zalicza w sezonie z GSW career high lub second high w zasadzie wszystkich statystykach (najwazniejsze to oczywiscie IMO %) z wyjatkiem PPG – tu ma career low, no ale z pierwszej opcji zespolu stal sie trzecia – i jako ta trzecia opcja zdobywa 17 PPG. Dodatkowo wreszcie moze pokazac sie jako wairygodny obronca. No i tez uzupelnia luke na pozycji SF/swingman w goldenach. Gdy wroci Klay to bedzie dopiero granie – bo wlasnie takiego kogos grajacego blizej kosza niz Splash Brothers tam potrzeba.
      Wysoki kontrakt – tu sie akurat nie wypowiem, no ale skoro brali go nawet wtedy, gdy mieli w salary ciagle tlusty kontrak Klaya to teraz, w trakcie jego kontuzji, chyba tym lepiej, co?
      Nie osadzalbym Wigginsa zanim cala druzyna nie zacznie grac w pelnym skladzie przez co najmniej pol sezonu. Wtedy zobaczymy, czy klocki wskoczyly na odpowiednie miejsca.

      (1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    A dlaczego ma nas to śmieszyć? Oglądałem ten mecz, był bardzo wyrównany i nic z tych rzeczy mnie nie rozśmieszyło, tylko Westbrook z bananem na twarzy pudłujący osobistego w końcówce, ale to też po czasie, dopiero jak był chellenge po faulu Bertansa na Zubacu. Zawalili parę minut w końcówce, Kawhi pudłował, Beal trafiał. Ze 106-102 na 4 minuty do końca zrobiło się 106-113 na 46 sec. I w ostatnie 46 sekund Clippers zdobyli 11 punktów i byli blisko wygrania, mimo, że chwilę wcześniej wydawało się, że już po meczu.

    (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    @Admin : fani Pacers są ? i cieszą się na powrót LeVerta, w tej sytuacji każde ręce się przydadzą, szczególnie jeśli to ręce shootera, bo teraz wygrane Pacers zależą w sumie od skuteczności rzutowej dwóch graczy: Malcolma i Domantasa. A to za mało, zdecydowanie za mało. Go, Pacers!

    (0)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    w koncowce meczu Clippers Wizzards calkowcie ciala dal Luke Kennard (nr 5). Zostal zlapany w ziemii niczyjej – zamiast zastawiac rzucajacego Hakimure, niby ‘pomagal’ w zbiorce Zubacowi (Ivica nie potrzebowal tu zupelnie wsparcia przeciwko Bertransowi ), natomiast starajacy sie przeszkodzic Westbrookowi w probie zbiorki z rozpedu Reggi Jacskson nie byl w stanie tego do konca czynic z uwagi wlasnie na nieumyslna zaslone postawiona przez Kennarda. Gdyby nie to, Westbrook i tak dostalby sie w poblize obreczy, gdyzwygrywal lekko wyscig z Jacksonem, jednak moim zdaniem zmuszony by byl biec nieco wiekszym lukiem i pod dluzej trwajaca presja Jacksona nie bylby w stanie tak dobrze sie wybic i wyluskac pilke majacaemu ja niemal juz opanowana Zubacowi. Wiekszosc ludi bedzie tu pewnie winic Zubaca, ze nie zebral, albo Jacksona, ze nie zastawil. Ale moim zdaniem to Kennard najbardziej zawinil, pozostali dwaj zachowali sie moze nie wysmienicie, ale w miare poprawnie i to blad Kennarda uniemozliwil im wykonanie swojego zadania defensywnego w etj sytuacji.

    (0)

Skomentuj Ted Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu