Lillard and McCollum: The Oregon Splash
Nie żaden Steph Curry, byłem po prostu sobą, Damianem Lillardem.
`
Dziś w nocy 20 z 33 punktów uzyskał w pierwszej kwarcie. Wygrana z Indianą zapewniła zespołowi bilans (32-28), a to okolice szóstego miejsca w zachodniej tabeli. Skazywani na pożarcie Blazers śmieją się w twarz branżowym analitykom. Po utracie 80% trzonu z ubiegłego sezonu przesunęli akcenty na obwód polegając na błyskotliwym “guard play”. Tak oto w Portland narodził się nowy super tandem. O kim mowa…
Dynamic Duo, 3-0 Show, The Oregon Splash czy po prostu Splash Bros 2: prasa prześciga się w wymyślaniu nowych określeń. A przed sezonem? Pamiętacie te fotki? Aż smutno się robiło. Ileż rozmaitych “podśmiechujek”, memów i innego badziewia latało po twitterze, fejsie czy branżowych stronach? R.I.P City – pisano:
Tymczasem oni ani myślą odpuścić, wygrali czternaście z ostatnich siedemnastu spotkań. Złośliwi powiedzą, że mieli łatwy kalendarz, ale faktu zbicia po drodze Warriors czy OKC już tak łatwo zanegować się nie da.
#Damian Lamonte Ollie Lillard
Damian Lillard (191 cm/25 lat) to bez żadnych wątpliwości franchise-player. Rozgrywa w NBA swój czwarty sezon, na koncie ma 2 występy w All-Star Game (brak powołania w tym roku zgodnie określiliście jako skandal) nagrodę ROTY, powołanie do All-NBA Rookie First i i All-NBA 3rd (2014). Swoją karierę buduje niejako na przekór wszystkim, czego wyrazem jest #0 noszone na koszulce. Jak mawia inny “nosiciel” tego numeru:
Bierzesz zero kiedy przez coś przeszedłeś i chcesz zacząć na nowo. Zero pomaga stanąć na nogi, odzyskać “swag” [R-Westbrook]
~
No i właśnie, Lillard był dzieciakiem, który bez wielkiego szumu skaptowany został przez Weber State University. To raczej mało znana uczelnia na koszykarskiej mapie NCAA. Do tej pory dała NBA 9 zawodników (i stawiam flaszkę, że prócz Lillarda nie znacie żadnego z nich, więc daruję sobie przytaczanie nazwisk). Mimo gry w dość przeciętnej drużynie, Lillard sprawił, że jego talent eksplodował, stąd wybór z szóstym pickiem w 2012. Nie wszyscy byli przekonani, czy Portland wiedzą co robią, wszak mają bogatą historię pechowych wyborów (Greg Oden, Brandon Roy, Sam Bowie…)
Chętnych poczytania o ich dawniejszych losach zapraszam do mojego artykułu tutaj: /who-the-f-is-sam-bowie/
Wracając do Damiana, skauci przed draftem mieli mieszane uczucia. Zarzucano mu granie “na pałę”, kiepską selekcję rzutową, wolny cyngiel i brak doświadczenia na solidnym poziomie uczelnianym. Za jego pozyskaniem przemawiał przede wszystkim solidny rzut za trzy i dynamika:
Na uczelni rozwinął się nie do poznania. W pierwszym roku zdobywał średnio 11.5 punktów, jako senior już 24.5 Jak w całym jego życiu, chodziło po prostu o to, żeby ktoś dał mu szansę i szczęśliwie odważyli się w Portland.
FUN FACT: Lillard nie opuścił dotąd ani jednego meczu w zawodowej karierze, wystąpił w każdym rozegranym spotkaniu i począwszy od pierwszego meczu jako rookie wychodzi jako starter.
~
[vsw id=”7IB5lEpASIc” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
#Christian James McCollum
W tym roku CJ-a ogląda się nieco inaczej niż przez poprzednie dwa lata. Jego średnia punktowa skoczyła z 6.8 do 21.1 ppg od kiedy wszedł do pierwszej piątki, więc trudno się dziwić wczesnemu typowaniu go do nagrody Most Improved Player. Zdrowie już mu nie dokucza, okrzepł i nabrał doświadczenia, a odchudzony skład Portland jest mu bardzo na rękę. Awans w rotacji zawdzięcza przede wszystkim etyce pracy i temu, w jaki sposób potrafi rozciągać grę do spółki z wyżej opisywanym kolegą. Obaj niezwykle opanowani, aż miło patrzeć gdy kroją defensywę rywali.
[vsw id=”xwxHrtfEEwY” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
W swym trzecim sezonie McCollum mądrze poczyna sobie po obu stronach parkietu. Ze skutecznością na poziomie 45% z gry (i 41 zza łuku!) jest jednym z najpewniejszych ligowych snajperów na półdystansie.
CZYTAJ DALEJ >>
Zajebiscie lubie Lillarda, kibicowalem mu od poczatku bo ma w sobie cos czego brakuje tym wszystkim ‘gwiazdom’ w lidze. Opanowany, nie szpanuje, a do tego zimny jak skułwysyn
Jakis dobry center by mu sie przydal, a u mnie po zakonczonym sezonie w 2k16 Whiteside odszedl(tfu !) mi odziwo do Portland 😀
A czy w tym sezonie przypadkiem jakiegos meczu nie opuscil?
Owszem, że są tu kibice Portland! Tylko nie jesteśmy zbyt wylewni, bo lubimy konkrety – tak jak ten artykuł.
Dame nie gwiazdorzy, CJ robi swoje bez zbędnych ceregieli. Nie ma gwiazdorzenia, jest wspólne granie.
Lillard opuścił kilka spotkań w tym sezonie, pierwszy raz w karierze.
Masz oczywiście rację, BLC pije za dużo herbaty i bywa rozkojarzony
@up: no fakt, w okolicy świąt nie grał, ale ja wtedy nie oglądałem, to się nie liczy;)
Lillard to mega kot, jakby nie miał nerwów, zimny skurczybyk. Trochę reinkarnacja Brandona Roya w Portland, tylko zdrowsza i oby tak zostało ;). Jego gra strasznie cieszy oko, dla mnie na równi obok Irvinga i Walla największy kot młodego (chyba jeszcze tak) pokolenia guardów.
Strasznie podoba mi się ten duecik. Fajnie, że CJ tak wystrzelił w tym sezonie, nie ma bata, żeby ktoś mu zgarnął MIP’a. Z Lillarda powoli robi się profesor, widać, że ma łeb do basketu. Prawdziwy “Cold Blood” 🙂
Bardzo słabe jest to, że taki Harden gra w All Star game mimo, że praktycznie nic nie wnosi do swojej drużyny, a taki Lillard pozostaje w cieniu. Bo co, bo nie ma brody?
Ostatnia taka para w Blazersach to byli Porter i Drexler.
W Lilardzie szczególnie zachwyca ta perfekcyjna ekonomika ruchów. Zero niepotrzebnych zwodów, zero akcji siłowych. W tym przypomina nieco Curry’ego.
Jestem kibicem Portland i fajnie się ogląda tegoroczna wersje tego zespołu, przede wszystkim dobry ruch piłki i gra dystansowa, Lillard trzyma swój poziom, McCollum w końcu dostał swoje minuty, a podobnie jak Lillard grał na małej uczelni i osiągał porównywalne staty i szkoda było chłopaka bo nawet jak wchodził na parę minut to widać było, że grać to on potrafi
Tak jak już kiedyś pisałem… Dać im Davisa i klękajcie narody…
Eddie Gill – chcę flaszkę 😀
Rownież zachęcam posluchac jego muzyki jesli lubicie rap 🙂
https://m.soundcloud.com/damianlillard0 Dame Dolla!
Dame Dolla!
Przyznam szczerze, że sam nie dawałem im za bardzo szans przed rozpoczęciem sezonu. Na szczęście się myliłem, lubię Portland i uwielbiam D-Lilla 🙂 Jakby udało im się podpisać latem np. Ryana Andersona, wzmocnienie na środku i niskim skrzydle oraz solidną ławkę, tak widzę ich w top5 zachodu na najbliższe lata 😉
“Nie żaden Steph Curry, byłem po prostu sobą, Damianem Lillardem.”
Kocham typa.
Pamiętam jak się mówiło o nim “drugi D-Rose”.
Najlepsze jest to, że jest lepszy hehe.
Lillard to chyba najrówniejszy gość ze wszystkich zawodników ligi. Skromny jak diabli. Widać, że wszystkie emocje tłumi żeby wszystkie pokazać na parkiecie. (no może jeszcze za mikrofonem 😉 ) McCollum murowany MIP. Świetną robotę robi Terry Stotts. Idealnie podzielone role zawodników – po prostu z każdego z osobna, a dzięki temu z całej drużyna wyciąga ile się da.
Kibiców przybywa z każdym sezonem 🙂 Osobiście kibicuję im szczególnie mocno ze względu na organizację i walkę mimo, że wszyscy od poczatku sezonu ich skreślali.
PS Lillard tak czaruje, że ostatnio załapał się nawet do Race to the MVP, pozdro fani RipCity 😉
czy ktos tez ma takie wrazenie jakby była jakas delikatna spina albo niechec lillard-curry? 😀
Na początku zakładałem, że 2 moje ulubione zespoły Celtics i PTB, będą kuleć przez cały sezon z braku zawodników, a tu sytuacja jest zupełnie inna 😀
Aż się serce raduje, żeby CJ został przy formie i żeby to nie były tylko jakieś chwilowe przebłyski, to mamy jeden z mocniejszych duetów.
Wszyscy piszą “zimny skur%ysy”, a w tym samym zdaniu używają ksywki Dame Dolla O.o
Beka.
Uważacie go za konkretnego gościa a posługujecie się ksywką jak jakiejś pacynki 🙂
Prze gość. Oby ściągnął swoją grą do Portland jakiegoś kozaka albo zapraszam do Bostonu 😀
Lillard-mój człowiek!!!
Lubie takich zimnych typów którzy rozwalaja przeciwnika bez mrugniecia okiem i bez tych groznych min.. tak o tobie mówie “królu”!!
Go Blazers!!!
I jeszcze normalnie się ubiera 😀
Szkoda, ze tak malo ich w C+
Uwielbiam Lillarda, i mam nadzieję że w najbliższym of-season dostarczą do Portland jakiegoś dobrego grajka
Koszykarska bracio, potrzebuję Was. Mój ziomek ma urodziny w ten piątek i jest kibicem LAL, moglibyście zapodać tytuły książek o LAL oprócz Shaq bez cenzury? Ratujcie
@up: Larry & Magic: Kiedy rządziliśmy NBA jest przekozacka, a gdyby już miał, to może Lakers złota historia NBA
Zanim cos napiszecie,sprawdzcie ile w tym prawdy droga redakcjo.
Witam Wszystkich 🙂
Mam przekonanie,że jestem najstarszym kibicem Portland w Polscw. Rocznik 78 🙂
Przygode z NBA zaczeła sie od sezonu 91/92 i transpmisji na DSF 🙂
Ulubiony skąd to ten legendarny z Drexlerem, któy jest moim ulubionym zawodnikem. Oczywiscie losy RipCity sledze na bierzaco i jestem mocno zaskoczony postawą zespou w ty sezonie 🙂
Lubie w pupe
Lillard chłodny skurczybyk, pamiętacie trójkę na zwycięstwo z Houston w PO?