fbpx

Luka Doncic za dobry na NBA, lekcja pokory dla Jaysona Tatuma

26

WTMW.

dallas mavericks 113 los angeles clippers 103

Podopieczni Tyronna Lue przejmują wszystkie zasłony. Co za tym idzie, Luka Doncic czuje się jak w luksusowej restauracji, wybiera z karty z kim chce zagrać po zasłonie. Wciska guzik windy, a za chwilę na górę wjeżdża Ivica Zubac, “zamawiał pan nóżki w galarecie”?

Słoweniec kroi chłopaków jak kroi się bułkę kukurydzianą. Z rzadka drugi rywal doskoczy, markują jakieś podwojenia, ale chłopak już to zna, wszystko to już widział, wszystko czyta. Jego penetracje, rzuty z odejścia, dywersyjne spojrzenia po całym placu i podania do rogu są przeprowadzane na automacie. Robi to wszystko z premedytacją, a przy tym podaje piłkę tak delikatnie i miękko, że nie trafić z tego to wstyd. Nawet w poprzek parkietu piłka dociera w punkt. Innym razem po prostu ustawia się na post up. Pomoc nie nadciąga więc korzysta. Czasem myślę sobie, że jest za dobry na NBA, ha ha.

Too fucking small – krzyczy nasz człowiek w kierunku bezradnego Patricka Beverleya

Otwarcie zawodów po stronie Clippers tragiczne. Paul George znów obsiusiał zbroję, gra na 10% skuteczności z gry, ratuje go Kawhi Leonard i gra na faul. PG-13 musi wreszcie zrozumieć, że punktów za styl w tej lidze nie dają, musi jeszcze bardziej asertywnie pod kosz jeździć, ma takie warunki i sugestywność ruchów, że zatrzymać go – no niemożliwe. Dallas po swojemu zasklepili się w polu trzech sekund, w obronie olewają Patricka Beverleya, który wziął się na sposób i coś tam z bliskiego półdystansu próbuje. Niech próbuje, to nie jego gra, a rytm Clippers stoi jak stał. Wyrównali co prawda grę, ale pod koniec drugiej kwarty parę dalekich trafień Luki (21 punktów w pierwszej połowie) ustawiło Dallas ponownie na prowadzeniu. Do przerwy wynik brzmi 60:55. Oby tak dalej. Clippers są żelaznym faworytem więc serce podpowiada trzymać kciuki za Mavs.

Greetings from 3

No i jest tak dalej. Clippers wciąż grają to samo, Luka wciąż egzekwuje. Ma już 27 punktów, a do końca trzeciej kwarty zostało… 9 minut. Mavs prowadzą 68:60. Nico Batum odcina Słoweńca od piłki, wówczas niezbędny jest drugi kreator Jalen Brunson, który dziś staje na wysokości zadania (15 punktów 7/8 FT w 21 minut). Jednak zabranie jednego gościa z szyku obrony sprawia, że Clippers wyglądają na pogubionych. Switching defense idzie im świetnie, a tutaj dwóch ludzi ich kroi jeden na jeden, miejsca nagle jest więcej, a gdy tylko próbują kogoś odstawić czy pomóc jeden drugiemu, Mavs błyskawicznie się orientują i leci catch and shoot.

I tak już do końca. Każde podwojenie Doncica jest karane. Tak już ustawieni są Mavs. Dodajmy od razu, że Kristaps Porzingis (4/13 z gry i cztery zbiórki) bardzo niewiele wniósł, migał się od gry, ale za to Dorian Finney Smith i Tim Hardaway pokazali się pierwszorzędnie: 39 punktów 9 zbiórek i 9/14 zza łuku do spóły. To właśnie adresaci podań, wykończeniowcy. Greetings from the three point line!

Na temat LAC nie będę wiele pisał. Zespół ma blokadę psychiczną. Rajon Rondo stanowi tu pozytyw, temu gościowi nie miękną kolana, obserwujemy okazjonalne trójki, demoralizowanie zadaniowców Dallas, którym wybiera piłki w koźle albo blokuje. Tylko do Luki nie ma podjazdu, na Lukę jego presja psychiczna nie działa. Ten jest za mocny.

Pandemic P

Co mam Wam powiedzieć, hasła “Pandemic P” czy “Playoffs P” znów są w czubie na twitterze. Obie gwiazdy się nie popisały. 3/14 zza łuku to poniżej standardu, do tego Marcus Morris 0/6 zza łuku, Reggie Jackson nie wnoszący nic no i Serge Ibaka zadziorny, ale po kontuzji. Gdy dobrą energię i dobry flow wprowadził Rondo, gdy na sześć minut Clippers objęli prowadzenie, od tego konkretnie momentu zaliczyli 2/12 z gry 2/6 z linii rzutów wolnych (!) i zostali ograni 18:5.

Pytania? Ja mam dwa.

-> Czy w kolejnym spotkaniu DFS znów będzie przypominał Klaya Thompsona?

-> Czy Clippers drugi mecz także rozpoczną od dziesięciu punktów deficytu?

To naprawdę nie powinna być wyrównana seria. Sęk w tym, że jedni grają na 100% możliwości, a drudzy mają problem z głową.


portland trail blazers 123 denver nuggets 109

Mówiłem, zbyt wielka jest siła ogniowa dla tak ograniczonej kadrowo ekipy Michaela Malone. Wczoraj zwrócił reporterce uwagę, nie Mike tylko Michael Malone, czym zdradził się, że mało go nie rozsadzi od środka. Trenerka to emocjonalnie ciężki kawałek chleba.

Carmelo Anthony dwukrotnie trafił zza łuku we wczesnej fazie meczu na co miejscowi kibice zaczęli buczeć. Czy wiecie, że to pierwsze zwycięstwo Melo odkąd w luty 2011 roku wytransferował się do Nowego Jorku?!

Co innego mają robić? Wiem jak jest. Poświęciłem temu klubowi 7 lat życia. Nic złego nigdy nie padło z moich ust na temat Dever, na temat miejscowych kibiców, organizacji czy zawodników. Nigdy nie narzekałem. Brałem tematy na klatę, nawet jeśli nie były z mojej winy [Melo]

Tak, w tym momencie chciałoby się powiedzieć, że dojrzał, że najwyższa pora aby sięgnął po upragniony mistrzowski tytuł, ale Portland nie ma chyba takiego potencjału, co? Zrobi się gorąco, zobaczymy co nam coach Stotts zaśpiewa.

Too much to handle with no ball handlers

Na razie oglądaliśmy wsady potężnego Jusufa Nurkica nad chcącym udzielać pomocy Aaronem Gordonem. Widzieliśmy deszcz trójek po stronie Damiana Lillarda (34 punkty 13 asyst) który mimo nacisku na całym parkiecie dość lekkie ma życie. Spacing jest dobry, koledzy potrafią rzucać czy zagrać indywidualnie więc podwoić nie jest łatwo, zwłaszcza że Joker i Millsap naprawdę nie mają do tego warunków. No właśnie, a wszystko to przy eleganckim, choć indywidualnym występie MVP (34 punkty 16 zbiórek 1 asysta).

Portland nie podwajało gry post up, niech się rywal męczy. Odcięli w miarę możliwości koleżków, a Michael Porter Junior niestety spadł z wysokiego konia, na którym jeździł w końcówce rundy zasadniczej. Na jego koncie znalazło się co prawda 25 punktów, ale wszystko to izolacje, zza łuku trafił 1 raz w dziesięciu próbach. Kluczem była mocniejsza praca na tablicach gości. Sami zaznaczyli się fizycznie na atakowanej desce i gdzieś od 35 minuty mecz przebiegał pod ich dyktando. McCollum, Melo i Nurk uzupełnili wszelkie braki w ataku.

boston celtics 93 brooklyn nets 104

Zacznijmy od tego, że trybuny nowojorskie robią robotę. Hala była obsadzona w 80 procentach, na trybunach zasiadło przeszło 14 tysięcy kibiców! Dodaj ograniczone moce przerobowe Bostonu, dość oszczędne gwizdki w pierwszej połowie, a niski wynik przestanie tak bardzo dziwić.

Nowojorczycy dopiero uczą się grać ze sobą. Wie o tym Brad Stevens, przeczuwał napaść indywidualną stąd moc bloków nastrzelał z pomocy pan Robert Williams III: 11 punktów 9 zbiórek 9 bloków! Generalnie napastliwość gości w pierwszej połowie mogła zaimponować. Korzystając z takiej, a nie innej linii sędziowania, zieloni ostrzej i na twardo próbowali grać z Kevinem Durantem, który mało się nie połamał przy jednym z wjazdów. Koniec końców jednak sędziowie wzięli KD w obronę, a akcja w której parokrotnie prał po pysku i odpychał się ramionami, totalnie sfrustrowała Jaysona Tatuma (22 punkty 6/20 z gry 5 asyst 4 straty).

A propos tego ostatniego, gdyby choć w połowie był tak dobrym playmakerem co Luka Doncic, rozmowa byłaby inna. Mam nadzieję, że wykorzysta te doświadczenia, że pokaże coś więcej jako lider zespołu, zwłaszcza gdy rywal zaczyna naciskać, a rzut przestaje siedzieć. Chcesz być mistrzem? To pracuj nad słabościami, każdy wie, że potrafisz grać izolacje. Kemba ciężki do oglądania, Evan Fournier znów nerwowy i niepewny.

Fakt: Brooklyn zagrał katastrofalną pierwszą połowę, a i tak wygrał dwucyfrową różnicą.

  • KD – fatalna pierwsza kwarta, niezła trzecia – 32 punktów 12 zbiórek 11/12 FT
  • Kyrie – niezła trzecia kwarta, rewelacyjna czwarta – 29 punktów 11/20 z gry
  • Harden – niezła trzecia kwarta – 21 punktów 9 zbiórek 8 asyst


Na koniec jeszcze przypominam o naszej promocji:

Żeby się lepiej oglądało. Z okazji startu NBA playoffs mamy dla Was specjalną propozycję.

Kto założy konto u naszego partnera eWinner oraz wpłaci na nie sobie 50 PLN (ten nie tylko wesprze GWBA) ale otrzyma od nas jedną z trzech propozycji. Do wyboru są:

1 – dostęp do grupy typera do końca NBA playoffs

2 – książka “I love this game” z podpisem autora

3 – wybrana karta kolekcjonerska NBA z naszego sklepu gwbastore.pl

Uwaga, promocja dotyczy wyłącznie osób pełnoletnich, które nie posiadają jeszcze konta na eWinner, link do założenia konta:

https://ewinner.pl/rejestracja?promo=GWBA

Zainteresowanych prosimy jedynie o maila zwrotnego ([email protected]) z załączonym screenem oraz wyborem jednej z trzech propozycji.

Jak nam poszedł pierwszy dzień playoffs?

Dobrego dnia. B

26 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Według mnie możliwe jest zwycięstwo Mavs w tej serii, jakby jeszcze Pozingis odpalił 1-2 mecze, kto wie wszystko jest możliwe,

    (29)
    • Array ( )

      Wystarczy, że zadaniowcom Mavs znowu uda się zagrać bardzo solidnie i będą przyzwoicie rzucać za 3, wobec wyniku 0-2 PG13% może dostać rozwolnienia do końca serii. Żeby nie było, wolałbym żeby Clippers przeszli dalej i zagrali w finale konferencji z Lakers.

      (2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ćpun beverley trochę się podpalił i za bardzo kozaczyl jak zwykle, widać ze próbował dogryzać luce, dobrze ze nie dał się wyprowadzić z równowagi. Miło było tez zobaczyć podkulone ogony tych pożal się Boże grajków po tym jak dumnie stanęli po posterze nad Kleberem, potężna beka z morrisa i PG. A ty porzigins weź się do roboty bo tez żal patrzeć na twoje wyczyny strzeleckie.

    (29)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    A w międzyczasie liga robi wyjątki dla LeBrona, który chadza sobie po imprezach jakby nigdy nic. Safety protocol? Zapomnij, to nie Caris LaVert…

    (26)
    • Array ( )
      Marian Paździoch syn Józefa 23 maja, 2021 at 17:30

      Bo Beverley to irytujący pajac, który jest średniakami a wydaje mu się, że jest jakieś super defensorem. PG standardowe obsrał zbroię jak tylko zaczyna się prawdziwe granie.

      (16)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam takie małe życzenia co do Luki.
    1. Niech regularnie trafia za 3 przy skuteczności 38%+ i trochę ograniczy straty
    2. Niech się stanie skurczybykiem jakim był Larry Bird 🙂 w całym tego słowa znaczeniu! Tylko, że przy dzisiejszym sędziowaniu i całej poprawności częściej by był zawieszony niż grał…

    (11)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    “jedni grają na 100% możliwości” o mavs

    Zgodziłbym się, jeśli wczoraj na mecz dotarłby Kristaps. Niestety Łotysza wczoraj zabrakło. To pozostawia jakiś tam margines dla Mavs. Kryspin zagrał bardzo asekuracyjnie, migał się od gry. Wyglądał źle (po 30 min 2/11 i 2 zbiorki).
    Mimo slabej formy to nadal jest gracz, który może załadowac 5 trojek w meczu z obronca na mordzie – liczę na chociaż 2 takie mecze w serii. Jak dobrze admin zauwazyl nie ma co liczyć na taka skutecznosc duetu DFS-TH przez calą serie, więc Porzingis MUSI SIĘ O UBUDZIĆ

    (23)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Przeciez Luka Doncic to moze byc po Lebronie kolejna super gwiazda, nie zaden Zion. Gdyby jeszcz mial jakiegos centra Allstara to moglby atakowac pierścień. Zreszta to chyba bedzie kwestia czasu.
    Clippers znowu robia brzydka kupke. Jedyna nadzieja, ze doktor taśma uruchomi swoje super moce i wejdzie caly ubrany na biało.

    (18)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie no, Boston dostanie sweepa jak się patrzy. Tam nie ma za grosz rozgrywającego. Co do Jaysona Tatuma, to może on po prostu nigdy nie bęzie choćby dobrym playmakerem? nie każdy się do tej roli nadaje. W Bostonie brakuje kogoś takiego jak.. CP3/Rondo/Luka. Takiego CG/PG jak się patrzy. Bo ruch piłki leży, a smart to jest SG którego najważniejszym zadaniem powinna być obrona. Szkoda Browna, bo może z nim urwaliby 1/2 wygrane. DRAMAT. Brooklyn grali swoje. Mają typów od izolacji, parę składnych akcji im wyszło no i pyknęli Boston na miękko. Czekam już na 2 rundę Brooklynu.
    Portland bardzo ładnie zagrało, siedziało im dzisiaj wszystko. Zwłaszcza za łuku. Odcięli największą broń Denver, czyli Jokicia jako rozgrywającego. Dali mu punktować (z czego i tak ładnie nawrzucał), ale odebrali ruch piłki przez to. Nikola nie odgrywający/nie rozgrywający traci ponad 40% wartości, zwłaszcza przy absencji Jamala. No i w ten sposób niestety Denver przegrało. Liczę, że Denver znajdzie sposób, by mimo wszystko wygrać całą serię. Liczę na nich. Portland mnie po prostu znudziło, więc chcę tam przebudowy.
    Ostatnie 2 zdania z recenzji meczu Dal-Clip jest trafione tak bardzo, że to jest aż śmieszne i przykre zarazem. Clippers kompletnie zagubieni w kluczowych momentach. PG fatalna pierwsza połowa, dużo lepsza druga, ale nie może tak być, by TAKI zawodnik, który jest podpisany za TAKIE pieniądze grał w ten sposób. Tak to może grać Tyler Herro lub Duncan Robinson (z całym szacunkiem, ale nie ta liga), a nie zawodnik który stanowi filar zespołu. MASAKRA. Kawhi jak to Kawhi, zrobił swoje. Nic więcej, nic mniej. Morris fatalnie, Zubac średnio, Ibaka ma większy margines błędu, bo niedawno wrócił z kontuzji. Dallas natomiast zagrali praktycznie na 100%. Zadaniowcy stanęli na wysokości zadania, powiedziałbym nawet że ponad stan dzisiaj. Kristaps out, przestałem wierzyć w tego zawodnika. On nie może być zdrowy przez jakikolwiek okres czasu. W najważniejszych momentach nie ma rytmu. To nie ta liga zawodnka. Nie ten mental, nie to zaangażowanie. Cuban proszę, zrób z tym coś, bo mimo tego, że Doncić młody, to szkoda że się marnuje taki zawodniczy potencjał. Ja już Słoweńca chcę widzieć choćby w finałach konferencji, absolutnie fenomenalny zawodnik. Jeszcze ma dużo do poprawy, ale no po prostu cudownie się go ogląda. Mimo wszystko obstawiam, że Clippers jakoś się ogarną i wygrają tą serię 4-1/4-2

    (0)
  8. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Kilka moich spostrzeżeń po meczu Dallas. Mavs zagrali nieźle, ale to Clippers przegrało ten mecz. Dużo powolnych rotacji w obronie, niepotrzebne zmiany krycia na Luce, sami te wszystkie trójki mu podarowali. Jak Zubac kryje Doncica, a ten idzie do swojego ulubionego miejsca na step-back to wiadomym było jak to się skończy. Z drugiej strony Kawhi, który próbuje wyciągnąć wynik, ale lider z niego żaden. PG13 odbił w drugiej połowie, ale w pierwszej to aż nie mogłem uwierzyć, że znowu pojawił się Playoff P z kupą w majtkach. Gdyby nie Rondo to mecz nawet nie byłby na styku. Nie wiem, jak świetna obrona Clippers nagle nie mogła sobie poradzić z kryciem trójki. No i najważniejsze – Porzignis, którego szczerze bardzo lubiłem gra taki piach, że szkoda patrzeć. Zero fizyczności, biega od niechcenia do tego ataku, zbiórki łapie tylko dlatego, że jest duży. Nie widać w nim chęci wygrania, włożenia pracy w mecz. Mega słabo, patrząc na kontrakt i to, co mógłby osiągnąć. Jak grał w Nowym Jorku to wyglądało to zupełnie inaczej. Szkoda, dałbym dużo, żeby Mavs go popchnęli i ściągnęli prawdziwego rim protectora. Jeśli Luka sprawi, że Clippers odpaną w 1 rundzie to otwieram swoje najlepsze whisky 😀

    Dzisiaj za to uczta w postaci Lebrona i Suns. Bardzo cieszę się na tę serię, zobaczyć CP3 versus Lakers i to jeszcze w Suns – poezja!

    (11)
  9. Array ( )
    Rod Strickland 23 maja, 2021 at 15:59
    Odpowiedz

    Nie podoba mi sie gra Nets. Brak zgrania, brak defensywy a wszystkie akcje ofensywne to indywidualne popisy wielkiej trójki. Nie zaprowadzi ich to do mistrzowskiego tytułu. Boston ograją, Tatum musi brać na swoje bary cały atak, Fournier i Walker gdzieś znikli. Ale co dalej? Ktoś później wygra z Netsami taktyką i obroną.

    (6)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie ma co narazie skreślać Clips, ale jeżeli przegrają serie, to wszyscy zobaczą jak bardzo przeceniony jest Kawhi. U Popa był trybikiem, w Toronto miał po prostu fuksa w finale (kontuzje GSW). Robienie z niego jakiegoś bohatera to śmiech na sali. Chłop jest po prostu zadaniowcem, może z najwyższej półki, ale tylko zadaniowcem. Żaden z niego lider, który pociągnie zespół. O Georgu wogole szkoda gadać.

    (10)
    • Array ( )

      Gsw co roku ma tą samą wymówke
      Kontuzje
      Prosze cie ile mozna ?
      Wymyśliliby co innego

      (0)
    • Array ( )

      No cos w tym jest ale zeby odrazu zadaniowcem? Bez przesady. Wedlug mnie idealny na druga opcje. Taki Scootie Pippen.

      (3)
    • Array ( )

      Yakitake a może mi powiesz, ze gdyby nie wypadł Durant i Klay to Toronto by wygrało? Może w Kanadzie Kawhi grał dobrze, ale na wyżyny wzniósł się Siakam, Van Fleet, Gasol, a mentalnym liderem był Lawre. I tak jak w SAS w 2014, Kawhi był częścią zgranej ekipy po prostu.

      (5)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Mówiłem, zbyt wielka jest siła ogniowa dla tak ograniczonej kadrowo ekipy Michaela Malone. Wczoraj zwrócił reporterce uwagę, nie Mike tylko Michael Malone, czym zdradził się, że mało go nie rozsadzi od środka. Trenerka to emocjonalnie ciężki kawałek chleba.

    Ale mowiles tez se Dallas nie maja szans….

    (1)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Mavs zapewne odpuszczą z lekka drugi mecz, bo Clippers rzucą im się do gardeł. Jeśli jednak Mavs wygrają, to obrazkiem jaki zapamiętam z tej serii będzie wspólne darcie ryja Kawhi, Marcusa Sr. I Pandemic P po wsadzie tego pierwszego nad Maxi Kleberem. Co oni chcieli zadaniowca zakrzyczeć? Trochę dziecinne. A niech im Doncic z Kryspinem wybiją play offy.

    Nie widzę Denver w tej serii, chyba że Porter Jr. się obudzi. Jednak na to zbytnio bym nie liczył.

    Brooklyn spokojnie klepnie Boston. 4-1 to maks co wyciągną Bostończycy.

    Bucks faktycznie mieli sporą przewagę, a przy tym dużo rzutów po stronie Kozłów.
    Spoelstra jednak wydaje się lepszym strategiem. Najciekawsza seria moim zdaniem.

    (7)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja bym posadził PG na ławkę i w jego miejsce dał Batuma. Dał Rondo za Baverleya, Ibake za Zubaca (tutaj można by się zastanowic, bo Rondo świetnie pracuje z wysokim) i Kennarda za Morrisa. Jeśli Clipsy przegrywają z takimi zasobami ludzkimi tzn, ze trenerka daje ciała.
    Oczywiscie nikt PG nie posadzi ma ławkę dlatego tak ciężko jest poskładać wszystko w calosc. Podobna sytuacja do Bostonu 2 zawodników z podobnych pozycji, a jest jeszcze Batum, który powinnien być w s5

    (0)
  14. Array ( )
    Nick Pielęgniarka 23 maja, 2021 at 17:12
    Odpowiedz

    Finney Smith i Hardaway raczej nie zaliczą drugiego tak dobrego występu. Ale Rondo też nie trafi 3/3 zza łuku. Prawdopodobnie to i tak Clippersi wygrają serie, ale może być jeszcze ciekawie

    (0)
    • Array ( )

      moze i nie ale Finney Smith caly sezon gra na wysokim % czy to za 2 czy za 3.
      Hardaway w tym meczu nie odpalil, wiec wiecej mozna z niego wycisnac.

      Kleber, Porzingas tez slabo. Wiec nadal moze byc lepiej.

      Natomiast patrzac tak po LAL. Wow, co za sklad. Wow ale kupe graja.

      (0)

Skomentuj Adasko Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu