fbpx

Mamy to! Polska ogrywa Wenezuelę na otwarcie mistrzostw!

31

Zanim zaczniemy turniej, napiszę tylko tyle:

Wenezuela jest wyżej od nas w światowym rankingu FIBA. Gołym okiem są bardziej atletyczni i szybsi. Ich bolączką jest na pewno marna struktura gry ofensywnej. Stricte koszykarsko kompetencje Polaków stoją wyżej, ale wiecie jak to bywa z meczami otwarcia i naszą odpornością psychiczną… Spotkanie może mieć chaotyczny przebieg, co będzie premiowało naszych rywali, spodziewamy się problemów Polaków z powrotem do obrony. Nasi przeciwnicy wydają się być twardsi, mocno zbierają i lubią pobiegać. Niestety defensywa nie jest naszą mocną stroną więc musimy liczyć na odważną grę i dobrą dyspozycję strzelecką.

Wenezuela ma problemy w federacji, nie płacą im na czas, ale to paradoksalnie może im dodać sportowej złości. W końcu nie ma większej sceny niż mistrzostwa świata. Jeśli chcą pozbyć się problemów, nie ma nic lepszego niż sukces. Na ich korzyść przemawiać może także zgranie, dziesięciu reprezentantów występuje na co dzień w dwóch klubach. No cóż, miejmy nadzieję, że nasi się nie spalą. Wręcz przeciwnie, że pewnie otworzą spotkanie i zaznaczą przewagę jakościową od pierwszych minut. Trzymamy kciuki!

Faworytem bukmacherów jest ekipa Mike’a Taylora, dają nam aż dziesięć punktów ujemnego handicapu, hmm. Oby mieli rację, bo w przygotowaniach Wenezuela potrafiła pokonać np. Kanadę, Brazylię albo Turcję. Nasi nie mają takich sukcesów na koncie. To nie będzie łatwa przeprawa, mało tego: dzisiejsze spotkanie na dobrą sprawę rozstrzygnie o awansie do kolejnej fazy turnieju, bowiem nikt na poważnie nie bierze Wybrzeża Kości Słoniowej. No dobra, zaczynajmy.

POLSKA vs Wenezuela

Jakby jutra miało nie być

Startujemy piątką: Slaughter, Ponitka, Waczyński, Cel, Hrycaniuk.

Pomysłem Mike’a Taylora jest podbierać czas akcji rywalom. Są mocni fizycznie, ale ich atak pozycyjny jest ograniczony. Brak tu indywidualnych talentów. Raczej końskie zdrowie i żywiołowość. Wychodzimy na 3/4 długości boiska, w umiarkowanym stopniu podwajamy piłkę, opóźniamy jej przeprowadzenie na naszą połowę.

Wenezuela miota się w obronie, mocno naciskają po zasłonach, ale nie jest to żadna potęga, przy poprawnej egzekucji można ich rozrzucić. Gubią się przy przejęciach. Korzystamy z tego. Na pewno zaskoczyli nas skutecznością rzutów trzypunktowych. To już pięć trójek przy zaledwie jednej Slaughera (pierwszej w historii polskiego basketu na MŚ).

Ideą po naszej stronie jest zachować spokój. Presja rywali nie tylko ich męczy, ale wpędza w problemy z przewinieniami. Mocno na nas skoczyli pod koniec I kwarty: “jakby jutra miało nie być”. Nasi playmakerzy odcinani od piłki. Gubimy się i piszę to z przykrością. 22:24

Przejmujemy kontrolę

Szukajcie panowie podania, nie podpalać się, Wenezuela nie jest w stanie utrzymać tego tempa przez całe spotkanie. Spokój, grajmy swoje. Michał Sokołowski przełamuje z dystansu. Jesteśmy +1. Niestety nasza defensywa nie powala. Rywale potrafią przenieść piłkę pod naszą obręcz, wymuszają faule.

Wolne rotacje defensywne Wenezuelczyków i oto jest Adam Waczyński zza łuku. Mało tego, rywale nie bardzo wiedzą co grać. Wjazdy na siłę, desperackie szukanie rzutu za trzy. Polacy przejmują inicjatywę. Zaznaczają się nasze przewagi wyszkolenia i świeżości. Dwa kolejne faule ofensywne Wenezueli, zmęczenie daje znać o sobie, Slaughter jak w masło po zasłonie od Hrycaniuka. Ponitka ucieka wzdłuż końcowej. Prowadzimy ośmioma punktami!

Wenezuela konsekwentnie naciska na całym boisku, ale coraz mniej groźna to obrona. I znów podręcznikowy, cierpliwie wyczekany pick and roll Slaughtera z Bestią. Nasi rywale się gubią: brutalnie brzydki fragment Wenezueli, kilka przestrzelonych prób Polski no i wreszcie Ponitka wchodzi na 2+1. Do połowy prowadzimy 44:36!

Nie zapeszajmy

Wata w nogach naszych reprezentantów. Znów lekko stremowani zaczynamy, za to nasi przeciwnicy podładowali baterie i znów są szybsi i agresywniejsi. Było dziesięć, są dwa punkty przewagi. Tracimy punkty w banalnie prostych sytuacjach. Aaron Cel znów wymusza szarżę i chwała mu za to, ale przed chwilą znów oddaliśmy żywą piłkę przeciwnikom. Jest jeszcze jeden plus, po trzech minutach kwarty Wenezuela ma już na koncie 5 przewinień. Hrycaniuk gra skutecznie na low post, świetne zwody tego zawodnika. Mecz się uspokaja, wciąż mamy przewagę. Bezradność wkrada się w szyki Wenezueli. Nie są nas w stanie niczym zaskoczyć.

24-14 z pola trzech sekund dla Biało-Czerwonych. Nie dajemy się ogrywać na deskach, Karol Gruszecki za trzy, mamy temat pod kontrolą. No i znów zryw przeciwnika, piękne przejście z obrony do ataku, punkty. Sprawnie zebrana piłka, punkty. Mike Taylor bierze przerwę. Chaos wciąż rządzi, ale mamy zaliczkę 60:51!

Na przetrzymanie

Sokołowski otwiera trójką. Nerwów nie brakuje, nie jest to piękny basket, ale utrzymujemy się na dwucyfrowym prowadzeniu. Rozsupłał się worek z trójkami: Waczyński, Cel trafiają z dystansu. Szesnaście oczek przewagi Polaków, pięć minut do końca. Coach Wenezueli gestykuluje żywiołowo, nie ma mowy o zniechęceniu. Nie ten charakter.

Wenezuelski rozgrywający klepie jak tuman w miejscu. Traci piłkę. Łukasz Koszarek trafia swój firmowy running floater. Tu już nic zaskakującego raczej się nie wydarzy, ale miny wciąż zacięte na 3 minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Waczyński z odchylenia niczym polski Klay Thompson, jest bezpiecznie. Brawo Panowie!

Polska 80 Wenezuela 69

31 comments

    • Array ( )

      W Polsce można kibicować każdemu, nawet murzynom z gett w USiA. Nawet ceglarzowi Westbrookowi i forsującemu Johnowi Wallowi, ale nigdy, przenigdy nie wolno kibicować Niemcom i Żydom. To jest niedozwolone z etycznego punktu widzenia i proszę nie robić z tego żartów albo wyjechać na szparagi pod Monachium.
      70 lat temu Niemcy wspólnie z Żydami i ruskimi postanowili zniszczyć nasz kraj, proszę o tym pamiętać.

      (0)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Podoba mi się jak nasi wyjeżdżają efektownie pod kosz, przelatują pod obręczą i efektownie rzucają pionowo w górę, totalnie bez sensu

    (12)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ludzie, wyluzujcie. To pierwszy mecz Polaków na mistrzostwach od 52 lat, coś o czym zdecydowana większość marzyła przez całe kariery, a dla pozostałych dalej wydaje się, że to sen. Ciśnienie w głowach mają niewyobrażalne, także jak na mecz otwarcia radzą sobie bardzo dobrze.

    (62)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Michał Sokołowski to prze-KOT, rewelacyjny mecz facet od ważnych rzutów i brudnej roboty WIELKIE BRAWA DLA CALEJ EKIPY I JAAAAZDAA

    (52)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Szacunek dla naszej kadry! Tylko mógłby mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi z tymi przejęciami krycia bo czasem wydają się bezsensu, bez zasłony a przejmują i tworzą przestrzeń do rzutu dla przeciwników.

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    nie dziwota, że Sokołowski teraz do Anwilu. Widać kunszt trenerski Milicicia.
    Ps, Dobrze, że Taylor tradycjnie nie zaczął tradycyjnie od Cela/Kuliga, którzy notabene byli zdominowani przez “dziadków” weteranów Szewczyka i Ignerskiego w finałach.

    (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Bravo nasi !!Polski basket powraca z zaswiatow!!!hehe wyobrazcie sobie panowie i panie ze zadne z was jeszce niewidzialo wygranej naszych na Takiej imprezie naszego ukochanego sportu!!!pozdrawiam wszystkich fanow basketu!!!

    (10)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    1. Super mecz Hrycaniuka
    2. Sokołowski nie odstaje od Bestii
    3. Ponitka gra swoje
    4. Super iq Cela
    5. Widać, że nasz atak jest dobrze zorganizowany
    6. Minusy:momentami chaos łatwe straty, drewniany Kulig i Koszar klepiący swoje, ale on po części miał takie zadanie

    DAWAJ POLSKA!

    (12)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam pytanie, na ktore prosze o jak najbardziej merytoryczna odpowiedz: skad ten hejt i ta beka z Koszarka? Ogladalem w swoim zyciu doslownie kilka meczow reprezentacji, od 15 lat ogladam nba, wiec cokwiek o koszu wiem, i wciaz nie wiem dlaczego jest z niego zawsze taka pompa. Dzisiaj zagral poprawnie, pomimo dwoch glupich decyzji, ale kto tych bledow dzisiaj nie popelnial. Prosze o powazne odpowiedzi 😉

    (22)
    • Array ( )

      Z faktu, że jest już dosyć wiekowy, oraz bardzo wolny i słaby w obronie. Co nie zmienia faktu, że wciąż ma kapitalny przegląd pola oraz niezłej jakości podania.
      Poza tym jest on bez wątpienia najlepszym polskim rozgrywającym ostatnich 15 lat. Tylko nie wiem czy to dobrze świadczy o nim, czy raczej pokazuje tragedię tej pozycji w naszej kadrze.

      (9)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Brawo Polska! Była walka i zzangażowanie, momentami aż klepki z parkietu wyrywali. Brawo! A do wszystkich narzekających januszów, blok wam w piłke.

    (9)
    • Array ( )

      Nie mam pojęcia, ale jakbym miał się w jakiś sposób wypowiedzieć( no offense Koszarek)

      Symbol przeciętności polskiego basketu przez te 15 lat

      (-3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Piękny fade away Waczynskiego i na deser, eurostep Sokołowskiego:) Adam “Zaza Pachulia” Hrycaniuk, wygrał rywalami pole trzech sekund a i poldystans sie zdarzył. Bestia nie brała jeńców..

    (3)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Bardzo fajnie by było zobaczyć box score pod relacją. Wiem że jest na oficjalnej stronie, ale na gwba i tak wchodzę najpierw! Do boju Polska!!!

    (6)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Ponitka wiadomo prawdziwy lider!!!! i Hrycaniuk – jak dla mnie bohater meczu plus Gruszecki, no no…a moja żona mówi dlaczego tak się ludzie śmieją z Koszarka…bravo Łukasz!!!!!!!!!!!!!

    (2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Kluczowe wypowiedzi objaśniające tę drużynę:

    Taylor (na timeoucie w jednym ze sparingów do zawodników, którzy poszli w jakieś spontaniczne odpały): Stay in the system!

    Gortat (w studio pomeczowym): Taylor to maniak taktyki. Do dzisiaj wspominam jak na zgrupowaniu kazał nam opanować w tydzień ze 150 zagrywek. Z drużyny odpadali ci, co nie ogarnęli.

    Ponitka (wywiad po meczu): Wygraliśmy zgodnie z założeniami mecz otwarcia. Nie ma co o tym gadać, teraz liczy się tylko mecz z Chinami.

    PS Gortat i Ponitka z pamięci, ale sens wypowiedzi zachowany w 100%.

    (5)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    czy przy wszytskich pochwalnych słowach dla Hrycaniuka i jego wzroście to nie powinien tych wszystkich dobitek ładować od góry dwoma rękami a nie odbijanie piłki jak w siatkówce i nic nie wpadało ? 😉

    (3)

Skomentuj Werner H Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu