fbpx

Moja wizja NBA po zakończeniu lockoutu

13

No i stało się. Chciwość jednych i drugich, czytaj: graczy i właścicieli, spowodowała zerwanie rozmów i wyzerowanie szans na rychłe zakończenie lockoutu. Ktoś mógłby powiedzieć, nic się nie stało, w końcu sąd wymierzy sprawiedliwość, zbiedniali koszykarze znów założą uniformy, a karuzela zacznie kręcić się na nowo. Niestety to tylko część prawdy. Sport zawodowy, w tym najlepszym wydaniu wymaga nieustannej rywalizacji na najwyższym poziomie. Obecnie możemy podejrzeć jak Durant i LeBron rzucają po 50 pkt, w różnego rodzaju “celebrity meczach”. Podejrzewam jednak, że chłopaki nie po to latami ciężko trenowali i doskonalili rzemiosło, żeby teraz zostać cyrkowcami. Niektórzy gracze już wyjechali szukać szczęścia do Europy, inni do Chin… na naszych oczach zaczynamy tracić coraz to większe gwiazdy… obawiam się, że NBA porozjeżdża się po świecie, gracze podpiszą zagraniczne kontrakty, takie z klauzulą powrotu, ale i takie bez klauzuli.

NBA ruszy na nowo zdziesiątkowana… jak po wojnie. Spodziewam się ujrzeć nowych „Shawnów Kempów”, czyli lewusów kompletnie nieprzygotowanych do sezonu, nowych członków klubu AA oraz cały legion zdziadziałych weteranów – przyszłych członków Hall-of-Fame, których ten lockout pozbawia szans na Ostatni Taniec. Możemy z góry skreślić Boston Celtics. Trener Doc Rivers stracił po ostatnich playoffs nie tylko Shaqa. Przez lockout stracił również 37-letniego Raya Allena, 36-letniego Kevina Garnetta, i 35-letniego Paula Pierce’a. Tyle lat będą mieć w listopadzie 2012. Drużyna w tym wieku nie może myśleć realnie o mistrzostwie. San Antonio już teraz może organizować imprezę pożegnalną dla Tima Duncana. Niestety TD (36) wraz z Manu (35) raczej nie wyjdą już poza pierwszą rundę PO i nie będą mogli odwdzięczyć się Grizzlies za przegraną serię w 2011.

Nie wiadomo, czy Marcin Gortat, pogra jeszcze ze Stevem Nashem, który może już nie mieć motywacji walczyć o nic w Phoenix, a w interesie Suns byłoby sprzedać go jak najszybciej. Małe szanse na obronę tytułu mogą mieć Dallas, Jason Kidd będzie miał 39 lat, a pod nowym CBA może nie starczyć im kasy na zatrzymanie Tysona Chandlera. Ciekawe też jak potoczą się losy Kobe pod wodzą nowego trenera. Paradoksalnie KB jemu przerwa może wyjść na dobre, ale musiałby nie być sobą, żeby gładko przełknąć wizję Mike’a Browna… Podsumowując, Derek Fisher i spółka, świadomie lub nieświadomie, najprawdopodobniej pozbawili Starą Gwardię NBA szansy na odejście w Chwale. I jak śpiewa Cypress Hill „ it’s All about the Money Son, now that’s the only reaSon”.

autor: Adam Rzewuski

13 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Shaqstradamus wyczuł sytuacje i ogłosił zakończenie kariery w najlepszym możliwym momencie… takiej uwagi kibiców jak w trakcie poprzednich finałów już by nie uzbierał… boje się, że w ogóle nie zauważymy jak kiarięre skończy Kidd, Nash i inni wielcy wymienieni w tekscie powyzej.

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    przykro się to czyta, ale każda epoka musi się skończyć. Odchodzi stara gwardia NBA, niedługo nie będzie już w lidze nikogo, kto grywał przeciw samemu MJowi… dziwne, nie?
    co do Bostonu, chciałbym przytoczyć tu pewną wypowiedź jednego z moich ulubionych trenerów ever:
    http://www.youtube.com/watch?v=5-1jgNhopNo
    pamiętajmy o tym!:)
    a na dokładkę jeszcze słowa KG “Anything is possible!!!!!”
    i to co napisał na swoim fb Paul Pierce po porażce z Heat “I definitely believe we can come back for another run next year. It’s all about 18!”
    Sorry, ale gdy chodzi o Celtics robię się k**ewsko sentymentalny:)

    (0)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A może lidze potrzebny jest taki Khatarsis, by powróciła radość z gry a nie z ilości dolców na kontach tych i tak już bogatych graczy. Widać biznes i kasa wzięły górę, a sam zaszczyt grania w najlepszej lidze świata przepadł….

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    podoba mi się nawiązanie do Cypress Hill / widać, że kolega Adam to hip-hopowiec z krwi i kości – szkoda tylko, że taki pesymista. na ferie zimowe wracamy z NBA – mówię Wam

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @ Kowax – zgadzam sie z Toba – trudno,przecierpimy swoje,za to miejmy nadzieje,ze bedzie to pozyteczna lekcja na przyszlosc.

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    garnett pierce allen duncan nash kidd carter kobe t-mac iverson shaq nowitzki … jaaa cale lata 90te najwieksze gwiazdy nasze dream teamy ogladane jeszcze w polskiej telewizji odchodza a liga pozostawia nam komercje w postacie paula jamesa wade’a bosha rose’a howarda… koszykówka sie rozwija idzie ku sterydom sile szybkosci ale to juz nie jest ten sam charakter do gry

    (0)

Skomentuj julius Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu