fbpx

Najlepsza piątka NBA XXI wieku; Barkley wysyła Kobe na emeryturę

24

erty

Witajcie w ten przepiękny wtorkowy poranek, cieszę się bardzo, że po raz kolejny nie sprawdziły się przewidywania meteorologów (ależ trudne słowo) wciąż świeci słońce i można kąpać się w morzu/jeziorze po pracy. A jeśli macie wakacje/ urlop i jedyną Waszą pracą jest aktualnie trening – tym lepiej!

Tymczasem, znany i lubiany Bill Simmons wybrał swoją piątkę NBA XXI wieku. Uwaga:

PG: Stephen Curry (2015)

Tegoroczna kampania Warriors dowodzonych przez MVP Stepha Curry była naprawdę imponująca. Chłop zaliczał 23.8 punktów 7.7 asyst 4.3 zbiórek 2.0 przechwytów oraz 44.3% zza łuku co przy wolumenie 286 trafień (rekord NBA) jest wyczynem na miarę wszech czasów. Wybitny talent strzelecki, który rozkwita na naszych oczach, ma 26 lat.

1

SG: Kobe Bryant (2008)

Sezon w którym otrzymał nagrodę MVP. 29-letni Kobe trzaskał 28.3 punktów 6.3 zbiórek 5.4 asyst 1.8 przechwytów i 36% zza łuku. Mogłeś mu wsadzić całą drużynę na plecy, a ten brał i ciągnął. Niestety w Finale ulegli Bostonowi, ale już rok później zdobył swe pierwsze mistrzostwo bez Shaqa, a jego legenda był kompletna. Warto też wspomnieć o turnieju olimpijskim 2008, w którego finale Bryant poprowadził Team USA do zwycięstwa w ultra wyrównanym meczu z Hiszpanią…

2

Sami zresztą zobaczcie, bo to klasyka koszykówki, maestria, gwiazda pośród gwiazd:

[vsw id=”fhpVE5Yfvhc” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

SF: Kevin Durant (2014) 

Najlepszy sezon (25-letniego wówczas) KD, jaki przyszło nam oglądać do tej pory: 32.0 punktów 7.4 zbiórek 5.5 asyst 39% zza łuku 50% z gry. W pełni zasłużone MVP sezonu zasadniczego oraz porażka z San Antonio w finale konferencji, jednak pamiętać należy o problemach zdrowotnych zespołu z Oklahomy.

3

CZYTAJ WIĘCEJ >>

1 2 3

24 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jako wierny Tłok wypatruję powrotu Brayanta. Był z niego wojownik o wielkim sercu, JEST i będzie. Charles “Salceson” Barkley niech lepiej się zamilknie. Na boisku u schyłku kariery to on był upokorzoną gwiazdeczką bez woli walki.Zazdrość go zżera że ON ma sadło a Kobe kaloryfer 🙂 Pozdro

    (15)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Coś się Chłopu (czytaj Charles Barkley) potentegowało …

    Kobe w 2008 roku był nie do zatrzymania, oglądając jego wyczyny z tamtego okresu widać całe piękno koszykówki …

    (19)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Kobe wygląda teraz trochę jak ja po zrzuceniu 8 kg, nawet nie wiem czy ja nie lepiej. Zwsze będę wspierał ludzi dla których pasją jest sport. Znam faceta, który ma 60 lat i ciska maratony w kolarstwie, gra w piłke nożna koszykówke, siatkówke i tenisa ziemna. Wierzcie mi nie wyglada na 60lat.

    Co do najlepszej piątki wczoraj oglądałem ASG z 97 i 98 roku i u mnie przynajmniej zawsze na jedynce byłby Kidd, a na 5 Shaq.
    Czy ktoś lubi Kobego czy nie uważam, że trzeba oglądać Lakersów, bo to będzie tak samo jak w ostatnim lub przed ostatnim sezonie z MJ. Poezja się go ogląda. Osobiście uważam, że Kobe nie liczac tego sezonu zagra przynajmniej jeszcze w jednym max w dwóch. Ma 37 lat, ale ciało wypoczęte, a to dużo daje. Potężny arsenał zagrań technicznych. Potężna wiedza o koszykówce i nawet jeśli nie będzie nadążać za takim Hardenem czy inną dwójka-trójką. To czy przypadkiem nie będzie tez tak, że przeciwnik nie będzie sobie dawał rady z KB24 także o to bym się nie martwił. W dodatku warto pamiętać, że na pozycji będą mieli Hibberta, który jakoś będzie łatał dziury pod koszem

    (3)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co do listy, nie da się wszystkim dogodzić. Ale Curry zyskał na sukcesie zespołowym, Paul miałby równie silne argumenty + wspomniany Nash.
    Kobe też powinien wypaść, Wade grał lepsze sezony a w jednym także dalej zaszedł.
    Jak jest Durant to musi przesunąć Jamesa a to oznacza, że albo się wyrzuca Duncana albo Shaqa (Simmons chyba zapomniał, że w 2003 Duncan grał jako PF) czyli wzbudza się kontrowersje + zawsze ktoś zapyta o KG, który był potworem 10 lat temu.
    A co do Barkley’a to ma wyjątkowo rację. Przy całym szacunku do Kobe’go to wieku się nie oszuka, od 2 lat już facet więcej sobie szkodzi i coraz więcej ludzi po nim jedzie. Po co mu to? 20 to i tak historycznie długo i nie ma potrzeby sztucznie przedłużać karierę.

    (-12)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    D-Wade razem z Kobem byli gwiazdami Redeem Team. Wiem że Kobe to legenda itp. jest genialny, nie da się ukryć, ale wolałbym Flasha z 2006 lub 2008, 2009 gdzie powinien dostać MVP sezonu zasadniczego, szkoda że go ooo..szukali, bo już tej statuetki nie zdobędzie, a tego mu tylko brakuje :/, zasłużył i szkoda że jest tak kontuzjogenny…

    (1)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @all3: Tylko co dla Ciebie znaczy zdrowy Kobe? Rok temu też Kobe był rzekomo zdrowy, a tym za co się go zapamiętało to przede wszystkim beznadziejne skuteczności rzutowe, 0 obrony, wykończenie sezonem po miesiącu rozgrywek. To jest przykład zawodnika, któremu daleko do procentów które podałeś

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do wyglądu Barkleya – to pomimo, że wyglądał jak kuleczka w 2 ostatnich sezonach i opuscił większość meczy, to i tak nie zszedł poniżej 10 ppg i 10 rpg – a tego nie potrawi większoąść pierwszopiątkowych PF dzisiejszej NBA.
    Zaś Kobe sam powiedział, że nie widzi się w roli drugoplanowej – 25-30 min/mecz i 20-22 pkt, wyraźnie pijąc do “końcówki” Jordana.
    Realnie rzecz biorąc, jeśli KB ominą kontuzje i uda mu się w zdrowiu przegrać ten sezon (nawet nie 82 gry, ale nawet 60 kilka) – to będzie sukces. Jest więcej zagadek i niewiadomych niż pewników. Przez ostatnie 2 lata prawie nie grał. Historia nie zna powrotów w takim wieku po takich kontuzjach.
    Jedyne co mi przychodzi do głowy to MJ w Wizz. Ale On miał mniej w nogach 2 prawie 2 letnie przerwy i nie miał dwóch poważnych kontuzji po 35 roku życia.
    Zyczę KB sukcesów na miarę jego legendy – ale podzielam obawy Chucka.
    Jak to się nie uda – będzie rysa na legędzie.
    Jak się uda (czego KB życzę szczeżę – jako równolatek 😉 będzie to niesamowity rozdział wspaniałej kariery.
    MVP 2016, Mistrz 2017 – emeryt 2018 😉

    (9)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Po 1. to trochę słabo wybierać piątkę zawodników którzy grali na przestrzeni 15 lat.
    Moim zdaniem brakuje kilku graczy: Shaq, Kidd, T. Parker, CP3, Garnett, Pierce, Iverson, T-mac, Carter, …. etc. Ale każdy ma prawo do tego.
    2 sprawa, to niech Barkley rzeczywiście zamknie gruba japę, bo porównanie go do KB jest śmieszne, inna pozycja, 0 tytułów … Ale Charles zawsze będzie gadał, tyle mu zostało.
    Myślę że Kobe jest w stanie zagrać “dobry” sezon pod warunkiem że usunie się lekko w cień, pytanie tylko czy to potrafi. Bo jego ego jest znacznie wyżej niż na wys. 3,05

    (-7)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Ludzie co Wy chcecie od tego Barkleya – chłop ma 100% racji.
    1/ Ciało ludzkie katowane latami treningów nie jest w stanie przyjąć takiego obciążenia, na które liczycie (liczymy) chcąc oglądać “powrót” Bryanta.Nie łudźmy się powrót dawnego Bryanta (a tylko taki byłby akceptwalny przez niego samego) to MZ 90% szans na kontuzję do 1/3 sezonu… . Sam jestem rocznik ’77 i coś o tym wiem…
    2/ Koby to nie Wade – po prostu ma inną psychikę tj. musi być samcem alfa w stadzie. Nie zaakceptuje roli “duchowego” przywódcy, tej 2-3 opcji, ograniczonej roli, jak właśnie Wade czy wieczne super trio z SAS.
    3/ Jak zamykacie oczy, myślicie Elvis to widzicie 45 letniego grubasa na kanapie, bez głosu, oglądającego swoje stare przeboje na VHS? No właśnie… Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść

    (3)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie rozumiem, czemu Kristaps miałby mało grać – na czwórce w S5 będzie wychodził Quincy Acy? Chyba po to wybierasz gracza z 4 pickiem, żeby go ogrywać.

    (4)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    troche ciężko wybrać jedną tylko piątke XXI wieku skoro przez te 15 lat tylu świetnych zawodników grało. Ale niech będzie Iverson,Wade, Pierce ,Garnett,Duncan

    (-4)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    barkley ma troche racji. Rozmienianie legendy na drobne to zły pomysł.

    Posingas jak go czytaja nie da rady w NBA narazie. Przeciwko Rookies gra słabo. Za wolny na nogach. Tyłem nie gra, wpycha sie pod kosz. rzuca o tablice i liczy ze wpadnie albo faul.

    (-1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    PG Jason Kidd
    Sg Kobe Bryant
    SF LeBron James
    PF Tim Duncan
    C Shaq

    sadze, ze ta piątka jest nie do przebicia :]
    Stephen Curry to świetny zawodnik, już mistrz NBA, ale dałbym mu więcej czasu na udowodnienie, że jest zawodnikiem “w XXI w.” na swojej pozycji najlepszy.

    Barkley doskonale zmotywował Kobego do pracy. Byant żyje takimi wyzwaniami. jeszcze kilka tekstów i będziemy mieli wybitny sezon w wykonaniu KB ;]

    poza tym, Chuck popełnia kluczowy błąd : jego koniec nastąpił wcześniej z powodów zaniedbań dietetyczno-treningowych jakich dopuszczał się nagminnie przez całą kariere. na starośc wszystko wyszło jak szydło z worka. Kobe to jednak inna para kaloszy, pod tym względem : jesli kontuzja nie będzie się odnawiać, to jest w stanie grać z poowdzeniem nawet do 40-tki [yes, wiem ze zapowiedział odejście po IO w Rio, ale… never say never]

    (7)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Swoją drogą jak tak patrzę na aktywnych weteranów to Carter i Garnett już dawno rozmienili się na drobne, Pierce może zagrać dobre 10~20 minut w jednym czy dwóch meczach PO, Duncan może zagrać dobrze w każdym meczu PO jeśli się oszczędza w sezonie, Bryant ciągle kontuzjowany ostatnimi czasy i chyba ostatnim, który nadal potrafi utrzymać poziom przez cały sezon to Nowitzki – wiadomo obrona nigdy nie należała do jego mocnych stron, a teraz jest w zasadzie zerowa, ale ofensywnie to mało który młody gniewny, przypakowany PF jest w stanie go upilnować.

    (2)

Skomentuj matrix Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu