fbpx

Największe cieniasy NBA – Stephen Graham

30

Cienkie bolki oraz beztalencia zdarzają się i w NBA. Wiecie jak to jest ze znajomościami… Czasem wystarczy znać odpowiednie osoby, żeby dostać pracę. Na pierwszy rzut oka Stephen Graham wygląda na zawodowego koszykarza: 198 centymetrów, szeroki w barach, do tego nogi jak kolumny. Ale nie dajcie się zwieść, jego koszykarskie umiejętności to ściema. Występy Grahama na parkiecie można porównywać do pracy młotkowego w fabryce. Młóci i młóci, aż go trener posadzi na ławę…

Graham zgłosił się do draftu w 2005 roku jednak zgodnie z przypuszczeniami, nikt go nie chciał. Phoenix Suns pozwolili mu grać u siebie podczas ligi letniej, w trakcie pre-season biegał w koszulce Spurs, ale żaden z klubów nie zaoferował Stephenowi kontraktu. Szczęście uśmiechnęło się do niego w grudniu tego samego roku. Houston Rockets na gwałt potrzebowali skrzydłowego. Zdolności Grahama zostały poddane próbie. Podziękowano mu po 19 dniach…

Dostał też szansę w Chicago Bulls, którzy podpisali z Grahamem 10-dniowy kontrakt, ale niestety nie został przedłużony. Później przyszedł czas na Cavaliers, którzy wzięli go do siebie do końca sezonu. Dwa pierwsze miesiące kolejnego sezonu spędził w Portland Trailblazers, potem po pół roku przerwy trafił na jakiś czas do Pacers. We wrześniu 2009 zaliczył Charlotte Bobcats a rok później zlądował u beznadziejnych New Jersey Nets. Rozegrał u nich 59 meczy, z tego 28 w pierwszej piątce! I tego nie mogę Nets wybaczyć. Jak można trzymać w pierwszej piątce gościa, któremu kosmici ze Space Jam zabrali talent. Edward Nożycoręki lepiej rzucałby layupy. Rzuty do kosza Grahama przypominają próby wyciągania gołymi rękami ryby z wanny. Sami zerknijcie…

[vsw id=”BXSsWOc8JK8&feature=player_embedded” source=”youtube” width=”600″ height=”485″ autoplay=”no”]

30 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Kazdy zawodnik z NBA ma na swoim koncie jakies wpadki. Uwazam, ze nazwanie kogokolwiek z NBA beztalenciem to duża przesada. Czy powiedzielibyscie komuś przykładowo z 1 ligi polskiej, że jest beztalenciem i w ogóle? Raczej nie, a jestem pewien że taki Graham w Polsce byłby czołowym zawodnikiem.

    (0)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    zeczy trzeba zwac po imieniu, jak ktos gra na sg czy sf to powinien umiec rzucac do kosza. Moze i sie ziom stara ale talentu przynajmniej na filmie nie widac

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    W swojej Karierze, jesli można to tak nazwać ma 4 pkt. na mecz, wielu takich w NBA jest, Nets’ach mial ponad 40% z gry, słabo ale gorsi tez są. Też jestem zdania że w Polskiej lidze by sobie radził.

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @all: jak dla mnie to ma ball handling na wysokim poziomie no i jest dosyć szybki jak na SF 🙂 żaden z Was nie rzuca lepiej 😉 for sure.

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Na mixie który przesłał ząbek widać prawdziwą grę “Grahama”. Dam sobie rękę uciąć że każdy kto napisał w komentarzu iż uważa się za lepszego od Stephena. Nie potrafił by nawet zapakować z alley oop !

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    ciekawe który z pajaców, co tutaj pyskują dałby sobie radę w 2. lidze polskiej. zwłaszcza tacy, co rzucają lepiej albo 100 razy lepiej. w obręcz byście spod kosza w nba nie dali radę rzucić, a może nawet i w tablicę
    słaby artykuł. takiego mixa można praktycznie o każdym zrobić. przypominam, że nie był wybrany w drafcie. później każdy miał takie szanse jak on. i nadal ma. powodzenia, rzucający lepiej i przyszli mvp!

    (0)
    • Array ( [0] => administrator )

      MASH podkreśliłem rzeczy, które mi się nie podobają. Od teraz będziemy kasować komenty, które obrażają innych użytkowników.

      (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ten art przypomniał mi jednego takiego, jeszcze z 90’s zwał się Chris Dudley. Drewno takie, że nie mogę, czterdzieści parę procent z osobistych (!) a i ostatnio kandydował na gubernatora jakiegoś stanu :]

    (0)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    widzę że nie wiele osób sobie zdaję sprawę jak ciężka to jest praca i ogromny wysiłek fizyczny, łatwo się tylko krytykuję

    (0)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Fajna sprawa zebrać w mixtape same zonki zawodnika i zjechać Graham`a jak burą sukę. Słaby materiał. Nie bronię go, bo zawodnik raczej nie bryluje, sama historia jego klubowego CV jest porażająca. Ciekawe jak wyglądałby mixtape z zonków M.Jordana lub Barkleya ?
    “MORIUS” – dobry link ! Jednak nie jest kompletnym lewarem.

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Mimo wszystko w 12 minut kręcił dość dobre 4 pkt i prawie 2 zbiórki na mecz w karierze, więc nie ma tragedii…

    (0)

Skomentuj Młody Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu