fbpx

NBA All-Star Weekend 2018: dzień 2.

62

Sobota z All-Star Weekend to tradycyjnie trzy konkursy: wsady, trójki i tor przeszkód.

Slam Dunk Contest

Rozgrywany z przerwami (1998, 1999) od 1984 roku. Pokaz umiejętności najbardziej skocznych przedstawicieli NBA. Rokrocznie wydaje nam się, że widzieliśmy już wszystko, ale tak złej obsady sędziowskiej jak w tym roku chyba jeszcze nie było: komik Chris Rock, aktor Mark Wahlberg i raper DJ Khaled wsady owszem znają, ale tylko te do kosza na bieliznę. Nic więcej nie napiszę, bo powiecie że narzekam.

#Donovan Mitchell

Przywodzi mi na myśl Nate’a Robinsona tylko 18 centymetrów wyższego, również pod względem koszykarskiego IQ. 21-latek z Salt Lake City po raz kolejny zademonstrował niebywałą odporność psychiczną. Trzeba wiary i pewności siebie by w konkursie wsadów przywdziać koszulkę legendy Vince’a Cartera. W zasadzie nie zaskoczył niczym wybitnie kreatywnym, powtarzał wsady wykonywane w przeszłości przez znane postaci. Resztę dorobił gadżetami (dwie tablice, przebieranki) oraz sympatią, jaką niewątpliwie budzi.

#Larry Nance Jr.

Like father like son. Najwyższy (206 cm) i najcięższy uczestnik konkursu zaimponował zakresem ruchu i koordynacją. Z wydatnym wsparciem ojca, pierwszego w dziejach zwycięzcy SDC, próbował iść w ślady Larry’ego Seniora. Niestety wsad z podwójnym odbiciem piłki o tablicę umknął chyba uwadze szacownych jurorów. Dopiero powtórka na zwolnionym tempie pozwoliła odpowiednio docenić tę próbę.

#Dennis Smith Jr.

Największy dynamit z całej czwórki, wykonywał wsady najtrudniejsze technicznie, wymagające najwięcej dynamiki, a co za tym idzie spalił kilka prób sprawiając, że energia zeszła z trybun. Kibice w LA wiadomo, rozleniwieni do granic możliwości. Niezorientowanych uświadomię, w klasie maturalnej Dennis zerwał ACL! Tym większe propsy dla niego, moim zdaniem powinien przejść do finału zamiast przepchniętego na siłę Nance’a. 39/50 punktów za pierwszy wsad!?! Dajcie spokój.

Drugi był bez wątpienia najlepszy w całym konkursie, ale udał się dopiero za… trzecim razem.

#Victor Oladipo

Liczyłem na gościa, plastykę ruchu ma najlepszą z czwórki uczestników. Formę przez wakacje także zrobił niesamowitą. Pierwszą próbę zepsuł kompletnie. Na drugą przywdział maskę czarnej pantery (promując najnowszy film na podstawie serii komiksów) i… sami zobaczcie. Oto pełna relacja z wydarzenia:

Three Point Contest

Czołowy catch and shooter ligi, a zarazem reprezentant lokalnych Clippers 26-letni Tobias Harris mocno zaczął finałową rundę. Skakał jednak za wysoko, strzał adrenaliny dostał na myśl o potencjalnym zwycięstwie i… spalił się psychicznie w drugiej części. Na to wszedł młody terminator Devin Booker bijąc rekord toru: 29 na 34 możliwe do uzyskania punkty. Jego skuteczność wyniosła 21/25!

Skills Challenge

Oszust Jojo próbował przemknąć się do finału po fartownym pokonaniu Al’a Horforda w pierwszej rundzie. Nie trafił podaniem do kosza, ale biegł dalej. Zawody wygrał jeden z moich ulubieńców Spencer Dinwiddie, popatrzcie:

Co powiecie? Dobrego dnia!

62 comments

    • Array ( )

      Podzielam zdanie, pierwszy dunk Mitchella w finale był spoko, ale to nie było 50/50. No, ale już zostało powiedziane, że sędziowie byli jacy byli…

      (28)
    • Array ( )

      Dokładnie tak. Poza tym…koszulka Cartera? Litości, raz ze to nie ta liga a dwa to żadna wiara i pewność siebie tylko zwyczajna arogancja.

      (3)
    • Array ( )

      Kamil, a po trzecie: mógł już się postarać bardziej i założyć koszulkę Vince’a z tego 2000 roku, którą miał podczas SDC a nie retro Raptors 🙂

      (2)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Szczerze dla mnie to Larry powinien wygrać ten konkurs. A co do jury to może za rok Koszarek, Szpakowski, Borek itd?

    (67)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Batman… nie Czarna Pantera. Przynajmniej pewien znany, polski komentator tak sądzi..

    WOJCIEEEEEEEECH MICHAŁOOOOOWICZ!

    (149)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Słabiutko niestety. Nawet jakoś otoczenia brakowało kompletnie. Spójrzcie na te pierwsze rzędy dużych nazwisk kilkanaście lat temu i obecnie. Zawody szkolne. A przecież zatrudnianie celebrytów miało chyba właśnie podnieść rangę od tej strony show – wychodzi zupełnie na odwrót, lokalni celebryci. (Stern wróć).
    Cały konkurs wsadów to windmille i odbicia o tablicę. Liczyłem po nazwiskach na wiele, więc zawiodłem się mocno.
    Larry Nance robił dobrą robotę, ale jednak odpycha bufonowatością, nie wzbudza sympatii. Nawet dla własnego ojca wydawał się jakiś opyskliwy jakby tylko się nim posłużył PR’owo. Nie podobał mi się, mimo, że paki miał dość klasyczne, w dobrym znaczeniu.
    Tribute dla Cartera to odważna decyzja i bardzo nieudana moim zdaniem. Mitchell pokazał tylko jak wielkim zawodnikiem jest Vince i jak bardzo wiele brakuje każdemu, kto próbuje to zrobić. Tylko moim zdaniem na coś, co jest tylko w 50% zbliżone do niego (‘patrzcie, o, udało mi się PRAWIE jak Vince’owi’) to przejdzie na treningu i na własnym podwórku, a nie już w samym konkursie. Tu już nie powinno być miejsca na takie próby, a na tworzenie kolejnych historii. Cóż, w 2018 robiono hołdy dla innych, ale nikt nie zrobi tribute dla 2018, bo nie ma do czego.
    Konkurs, który się nie odbył. Bardzo dziwię się, czemu zawodnicy NBA nie czerpią inspiracji od mniej znanych chłopaków, którzy dunkują w mniejszych konkursach – oni udowadniają, że ciągle jest jeszcze dużo miejsca na nowe dunki.

    (72)
    • Array ( )

      A nawiązując jeszcze trochę do róznicy pokoleń i klasy, po raz kolejny. Nie wiem czemu wszystkim umyka bardzo fajna rzecz, u was ani słowa, na pozostałych portalach również – wczoraj przed All-Star wyemitowano genialny program, w którym na przeciw siebie usiedli Kobe i Shaq rozmawiając sobie patrząc w oczy o całej swojej przeszłości i wspólnych relacjach. Wyrzucili sobie kilka rzeczy, wyjaśnili, wymienili opinią – klasa.

      I teraz po raz kolejny sobie myślę o współczesnych dzieciakach internetu, którzy już znajdują się w NBA. Czy wyobrażacie sobie za 15 lat taki sam program, gdzie usiedli by na przeciw siebie np Westbrook i Durant? Chyba na twitterze… i za pomocą hashtagów.
      Ooj, powiem wam, że nie chciałbym przesadzić z narzekaniem i być malkontentem, ale to zderzenie “kiedyś” i “dziś”… jeszcze jesteśmy w stanie na własne oczy to porównać ocb, dzięki takim programom i porównaniom.

      (24)
    • Array ( )

      Oglądałem dzisiaj tę rozmowę i o tym samym pomyślałem. Kto wie, mnie też trudno to sobie zobrazować, aczkolwiek Kobe i Shaq wówczas zachowywali się podobnie ;d

      (1)
    • Array ( )

      720 niech ktoś wykreci i już coś by się działo. Niech zaprasza następnym razem samych sławnych dankerow i bez udziału zawodników nba konkurs się odbędzie a chłopaki będą mieli okazję się zaprezentować

      (3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Mitchell to chyba jeden z najsłabszych zwycięzców w ogóle. Nieważne jakie wsady robić, ważne żeby o tablicę. Już dla odmiany Vinsanity na koniec tak trochę “ubogo” wygladało. #Nanceokradziony

    (23)
    • Array ( )

      No i ja też naliczyłem mu 20 trafień jeśli chodzi o ilość rzutów bez moneyball, a nie 21 🙂
      Klay 18, ale jakoś tak… gdyby przyznawano punkty za styl, piłka Klaya wpada czyściej niż jakakolwiek inna 😉 szkoda że znowu nie wygrał

      (17)
    • Array ( )

      Istnieje cos takiego jak ‘money rack’, trafienia sie mnoza i jesli sie nie myle, jest to ostatni koszyk w rundzie

      (-6)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    I bardzo dobrze, że odpadł.
    Dennis smith jr. to obecnie największy buc ze wszystkich rookies. Nie szanuje chyba nikogo poza samym sobą, spina się o wszystko i do wszystkich, uważa się za bóg wie kogo i zwyczajnie nie potrafi przegrywać.
    Czysta pajacerka

    (-21)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Brak Aarona, brak Zacha i efekt spodziewany – smutny i żałosny powrót do wygrywania konkursu przeskakiwaniem nad (skulonymi sic! właściwie, to by se taboret tam mógł postawić i by było równie efektownie) osobami, albo robieniem słabych parodii ( bo kalką czy wzornictwem tego nie nazwę, patrz ręka Mitchela a ręka u Cartera) występów z zeszłych lat, bo pomysłów brak. Szkoda, że tamci zrezygnowali, czy zaprzestali przez kontuzje, ale ileż też można być znanym tylko z wygrywania wydarzenia pod publikę raz w roku, to zrozumiałe, że chcą się “zapisać w annałach”, jak to mówią kochani złotouści z C+.
    Ciekawy 3point contest, szkoda trochę zmarnowania okazji przez PG. Kyle “ice in his vines” Lowry sztandarowo dla swojej postaci, wytrzymał presję XD
    Skill Ch. powiedzmy sobie szczerze i tak nie obchodzi nikogo, to nie będę się produkował.

    (11)
    • Array ( )

      Ręka u Cartera i Mitchella, to jedno. Tu wystarczy spojrzeć na to, co się dzieje z piłką po pace Vince’a a co się dzieje po pace Mitchella. Piłka Cartera po przejściu przez obręcz mało co nie zrobiła dziury w parkiecie. Piłka Mitchella, weszła sobie spokojnie w siatkę, jak do siatki z zakupami i mało co tam nie została. To jest prawdziwa weryfikacji mocy w dobrej pace 🙂

      (15)
    • Array ( )

      Mitchell był pół metra niżej, więc chyba logiczne że nie był to tak mocny wsad

      (0)
    • Array ( )

      Hehe dokładnie:-) z widowiska sportowego robią show o wartosci zbliżonej do big Brothera.

      (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Fajnie że młody okazał szacunek Vinceowi , ale sporo mu do Air Canady brakowało ??
    Vince latawiec powienien być jako logo w materiałach promocyjnych slam dunk contest , żeby młodzi brali przykład

    (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Wsad Vince’a i Dennisa Smitha 360 pod noga dla mnie wygrały. Spodziewałem się więcej po Oladipo ale ogólnie dość fajny konkurs tylko te nietrafione próby trochę psuły widowisko.

    (3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    “Niestety wsad z podwójnym odbiciem piłki o tablicę umknął chyba uwadze szacownych jurorów.”
    A co to zmienia jeżeli umknął? Dostał 50. Nic to nie zmienia, jeśli chodzi o oceny, bo dostał tyle, ile się należało.

    (12)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Troszkę bal przebierańców, troszkę windmil party. Wielka szkoda, że Gordon nie startował, nalezy mu się ten tytuł.

    (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Widać, Że Nance przeszedł do Cavs i bandwagon się oburzył ?

    Larry powinien się cieszyć, że w jego miejsce nie było w finale Smitha. Jego dunki to nuda, niskie pułapy i lecenie na fejmie ojca. Ten double tap o tablicę był tylko sztorm za co dostał 50pkt zasłużenie. Resztę wyjaśniła matematyka.

    (5)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Konkurs wsadow słaby i nie chodzi tu o poziom, bo wiadomo każdy po poprzednim roku byłby słaby. Prawdopodobie kontuzjowany Gordon by to dzis wygrał… chodzi o otoczke np żebranie uczestników o oklaski czy uwage to było żałosne….. Nance miał trochę fory z racji histori jego ojca, ale nie bylo potrzeby go w to mieszać w taki właśnie sposób. Mało tego wsad Nance a, za ktory dostał 50 punktów , fakt mało kto na początku zwrócił uwagę o co chodzi, no ale 50 i to jeszcze wyzebrane…
    Najlepszy wsad Dennisa.
    Konkurs rzutów? Chyba nie wszyscy byli rozgrzani bywały rzuty, które w ogóle nic nie trafiły, ale czułem, że młody Suns wygra, był najbardziej skupiony.

    (2)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    A wiecie co jest najciekawsze ze strony NBA.com? Gdy przygotowano dziś TOP5 najciekawszych wydarzeń z sobotniej części ASW – na 2 i 3 miejscu, wyżej niż kluczowe wsady – dano finał Skills Challange i serię Bookera za 3. Na pierwszym miejscu chyba tylko dla zasady znalazł się dunk Mitchella z boku tablicy 🙂 Tak sucho było.

    (4)
    • Array ( )

      Dokładnie. Nie tak genialnie jak Carter, ale nie dostał za to 50 – co było bardzo ok w tym przypadku.

      (8)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Skąd bierze się zachwyt nad wsademNance’a z podwójnym odbiciem o tablicę? Może technicznie nie był to prosty wsad do wykonania, ale wizualnie nie wyglądał estetycznie i porywająco. A wszystkie te czynniki przecież mają wpływ na ocenę wsadu. Całkowitym nierozumieniem są twierdzenia, że Nance’a został okradziony w tym konkursie. Wszystkie jego wsady były co najwyżej średnie. Cały konkurs nie stał na wysokim poziomie, ale koniec końców Mitchell wypadł najlepiej.

    (9)
    • Array ( )

      Stad, że nagle cały bandwagon Cavs za nim stoi. Przecież polowa już mu dawała wygrana przed konkursem

      (3)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    To był mój ostatni raz kiedy to oglądałem. Więcej czasu pokazywane były reklamy + zrobili z tego polityczną jaczejkę. Lepiej oglądać wycinki na YT samej treści konkursów tej samej nocy lub dzień po.

    (1)
    • Array ( )

      Dobrze wiedzieć. Ale dałbyś szansę chłopakowi, dla którego to pierwszy sezon w lidze. Tak tylko proponuję…

      (2)
    • Array ( )

      Amator Basketu:
      A według Ciebie określenie kogoś “ubogą wersją Bryanta” to obelga? 😀 faktycznie, przej*bane, koniec kariery 😉

      (5)
    • Array ( )

      Ależ nie. Ja tylko sugeruję, że takie porównanie, jak powyższe, w moim mniemaniu do niczego nie prowadzi, przynajmniej w tym temacie. I żeby nie było, też się łapię na własnych zestawieniach, ale raczej powstrzymuje się od wygłaszania tego na forum, chyba że jest ku temu jakiś powód, przesłanka.

      (1)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Lebron James w wieku 33 lat by to bez problemu wygrał. Dlaczego o tym pis sze, bo może nienajgorszym pomysłem było by, gdyby kibice wybierali by poprzez głosowanie uczestników SDC. Czy było by to już z jakiejś już grupy wcześniej ustalonej przez NBA, czy z całej ligi. Jedno jest pewne odpowiedzialność za konkurs w jakiejś części wzięli by kibice

    (3)
  17. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    teraz widzimy jak wysoko poprzeczkę ustawili ostatnio Gordon i Lavine

    Tegoroczny konkurs wsadów był po prostu słaby. Wygrał ten kto wywołał największe emocje, a jak wywołać większe emocje niż przywołanie legendarnego wręcz kultowego wsadu Cartera… Donovan to przyjemny gostek, a nawiązaniem do Cartera po prostu wywołał emocje, dlatego wygrał.

    a tak w ogóle to wsad “Cartera” wymaga niesamowitej płynności ruchowej. Donovan będąc niższym od Cartera i tak poradził sobie w miarę z tym wsadem.

    (5)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem głosowanie na dunkujacych powinno wyglądać inaczej. Żeby nikogo nie skrzywdzić, to każdy robi po jednym wsadzie i każdy z jury powinien na końcu przedstawić swoją listę z miejscami danych zawodników. To by było lepsze niż dawanie komuś 50 za np. młynek jak nie wiadomo czy kolejny nie zrobi 360 pod noga i wtedy tez dadzą 50, a niesprawiedliwość widać gołym okiem. Powinni tez moc dać ex aequo jeśli mają problem by wybrać lepszego.
    Co do embiida, to nie wiem czy zauważyliście, ale jak dany zawodnik trafił do tego koła, to wokół tego koła włączało się żółte światło, co oznacza ze trafił i mysle ze właśnie to swiato przez przypadek się włączyło i embiid pomyślał ze trafił

    (7)
    • Array ( )

      Znaczy każdy po jednym wsadzie i wtedy każdy daje listę, potem drugi i lista itd.

      (5)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Ogólnie konkursy słabo wyszły w tym sezonie :/ Devin i Klay uratowali jeszcze honor 3pt contest, ale Slam Dunk Contest to trochę słabo jednak. Ale cieszę się bo kibicowałem Donovan’owi 😀

    (1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    nie najgorszy konkurs wsadów, bo uczestnicy spoko, lubię Nance’a, myślę że nie pokazał tak do końca swojego największego atutu, czyli ogromnego zasięgu – liczyłem na np. podanie od ojca i alej z linii rzutów wolnych, trójki też nieźle poszły, zasłużona wygrana młodziaka, konkurs umiejętności, fajna zabawa; ogólnie ok, chciałbym, żeby dobrze podsumował wszystko mecz gwiazd, ale cóż, zobaczymy…

    (0)

Skomentuj Newjoyland Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu