fbpx

NBA: demonstracja siły Brooklyn Nets, Paul George najlepszym graczem derbów LA

83

Dzień dobry, no to może po kolei.

Rozpoczął się nowy sezon NBA, który jak zwykle, w miarę możliwości oglądam z oryginalnym komentarzem. Myśleliście, że tylko u nas jest “nieciekawie” pod tym względem? Jak to możliwe, że 79-letni dziadek (Marv Albert) nadal relacjonuje mecze nadawane w ogólnokrajowej stacji? Domyślam się, że wabikiem pozostaje głos. Starsi kibice, którzy dawno przestali interesować się ligą, słysząc znajomy głos z nostalgii zerkną przed ekran albo nie przełączą kanału. Oczywiście nie są w stanie zweryfikować pomyłek komentatora albo może powinienem użyć słowa “alternatywnej rzeczywistości” jaką facet tworzy za mikrofonem.

Niestety rejestr pamięciowy sympatycznego pana Alberta uległ trwałemu zatarciu stąd wygaduje rzeczy niestworzone. Nie jest w stanie rozpoznać zawodnika znajdującego się w ruchu, myli drużyny, Curry trafiał więc trójki dla Nets, Wiggins nazywał się Chris, ale naprawdę nieciekawie robi się gdy Marv chce opowiedzieć historyczną anegdotę. Tak więc jego zdaniem Joe Smith został wybrany w drafcie przez Warriors w 1970 roku, a potem grał dla piętnastu klubów. Tenże sam Joe Smith (pierwszy numer draftu 1995 roku) na twiterze wyjaśnia ludziom, że w 1970 roku to nie było go jeszcze na świecie…

Jeszcze jedno, audio wyprzedzało video to znaczy, zanim zobaczyłeś piłkę wpadającą do kosza, słychać było świst siatki. Jak widać pandemia daje się we znaki wszystkim… a jak z produktem boiskowym?

golden state warriors 99 brooklyn nets 125

W ostatnim okresie oglądałem głównie PLK oraz eliminacje do Eurobasketu. Możecie się więc domyślać jaki szok przeżyłem oglądając kosmitów pokroju Kyrie Irvinga, Kevina Duranta czy Stephena Curry’ego, którzy na starcie meczu trafiali nieomal bezbłędnie. Poziom umiejętności ofensywnych i indywidualne wyszkolenie na poziomie wirtuozerskim. Tego się nie da nauczyć, z tym się trzeba urodzić, a do tego szlifować latami. Kyrie nawrzucał najwięcej (26 punktów 4 asysty w dwie kwarty) gdziekolwiek się znajdował, kogokolwiek miał przed sobą, ogrywał bezczelnie.

To jest taki player, który potrafi wyjść w górę z dwóch nóg przeciwko typowi 20 cm wyższemu i go plastyką ruchu na kontakcie przerzucić albo naciągnąć na faul. Gracz w zasadzie nie do zatrzymania. Na temat KD nie wspomnę, bo ten na dodatek ma zasięg jak sieć komórkowa. Jego rozpiętość ramion wynosi 225 centymetrów (!) a przy tym rusza się jak kozica górska. Zerwania ścięgna Achillesa jakby nie było. Żadnej ciężkości, spowolnienia, chłop biegał do obrony, blokował rzuty, mijał ze szczytu parkietu, mijał od linii, rzeźnik!

Brooklyn Nets po raz pierwszy zaprezentowali światu swą realną moc. Nazwiska są imponujące, w pierwszej piątce: Kyrie Irving, Spencer Dinwiddie, Joe Harris, Kevin Durant, DeAndre Jordan, ale przyznam, że mnie osobiście jeszcze bardziej imponuje ławka rezerwowych. To znaczy, to może być najlepsza ławka w NBA: Caris LeVert, Jarrett Allen, Jeff Green, Taurean Prince i Landry Shamet. Pierwsi dwaj byliby “gwiazdami” połowy innych ekip, a tu grają z ławki. Ekipę dowodzoną przez Steve’a Nasha najlepiej podsumował chyba Steve Kerr:

Spotkać się z Nets w meczu otwarcia? Chyba zasłużyłem sobie na to. Przez pięć lat sam prowadziłem równie dominujący zespół [Kerr]

A było naprawdę dominująco

Po pierwszej kwarcie Brooklyn miał na kocie 40 punktów. W tym Kyrie siedemnaście i Kevin dziesięć. Trafiali za trzy z 60% skutecznością raz po raz wpędzając rywala w niewygody, przejmując piłkę i kończąc akcje jednym szybkim podaniem. Doprawdy głębia składu i umiejętności indywidualne Nets powalają. Czterech graczy gra izolacje na najwyższym poziomie i w zasadzie nie szukają podania nie widząc wokół siebie podwojeń. Chwilami niewiele było zespołowości to fakt, ale czego innego oczekiwać od zespołu, na którego ławce zasiada Mike D’Antoni? Tu będzie grany szybki i efektywny atak z konkretnie przypisanymi rolami.

Mecz nieformalnie zakończył się po kwadransie, pewnie że liczyliśmy na więcej ze strony Warriors, ale trudno się dziwić. James Wiseman rozegrał trzy mecze w NCAA, w pre-season również nie wystąpił z uwagi na pozytywny wynik testu na COVID-19, a więc był zielony jak pietruszka. Pokazał, że jest niesamowitym kotem (19 punktów 6 zbiórek): biega, kozłuje, rzucać próbuje, absolutnie będzie wielkim graczem, ale to za parę lat. Póki co został zdominowany fizycznie na zbiórce i nikt się specjalnie jego obecnością w polu trzech sekund nie przejmował.

Warriors ślizgali się jak na łyżwach. Kelly Oubre (6 punktów 3/14 z gry) to jest gracz energiczny, szybki, niesamowicie naładowany. Dobitkę z góry dał taką, że przez cały sezon będą przywoływać, ale jednocześnie wprowadza chaos i nigdy nie wiadomo co zrobi. Rzucał słabiutko, w pewnym momencie zaliczył airball z trzeciego metra i to bez nacisku obrońcy, którego zostawił za plecami.

Demonstracja siły

Wszystkie akcje Dubs jakieś takie urywane, nerwowe, chaotyczne, szarpane, no może nie licząc Stephena Curry’ego (20 punktów 10 asyst 7/21 z gry) który pracować musiał za dwóch by coś się skleiło w ataku. Andrew Wiggins (13 punktów 4/16 z gry) niestety przeciętniak, nie mógł strząsnąć z siebie Harrisa czy nawet Dinwiddie. Dla niego gra Nets była za prędka, procesor mu nawalał. Brak znamion lidera czy też gwiazdy, jak kto woli.

Podsumowując, zobaczyliśmy genialny acz bardzo zindywidualizowany basket Brooklyn Nets. W trzeciej kwarcie, po zbiórce akcje trwały 4-5 sekund, wydawało się, że każda kolejna kończy się faulem przeciwnika. W sumie z szybkiego ataku Nets zdobyli 28 oczek. Zobaczymy jak im pójdzie z bardziej poukładanym i doświadczonym przeciwnikiem, ale demonstrację zrobili srogą. Jordan i Allen pod koszem zniechęcają przed penetracjami, obrońcy na piłce bardzo kompetentni a próbować iść z nimi na wymianę ognia to szalony pomysł. Co powiecie?

los angeles clippers 116 los angeles lakers 109

Obrońcy tytułu zgodnie z tradycją odebrali swe pierścienie mistrzowskie, ale banera pod kopułą Staples Center nie odsłonili. Poczekają z tym na przybycie fanów. Ci na razie na meczach zagościć nie mogą z wiadomych przyczyn.

Co na boisku? LeBron (22/5/5) jest na masie, okres przygotowań nie pozwala na wielkie granie. Razem z Davisem (18/7) bardzo oszczędni jeśli chodzi o ruchy i minuty. Gdy szło nie po myśli, wcale nie próbowali gonić czy naciskać, wręcz przeciwnie – poddali mecz lepiej dysponowanemu rywalowi. To żaden przytyk dla Clippers. Dziś najlepszych zawodnikiem na placu był zdecydowanie Paul George. Przepięknie się poruszał, przepięknie trafiał, w sumie na jego koncie znalazło się 33 punkty 6 zbiórek 13/18 z gry w tym 5/8 zza łuku. To już trzeci z kolei mecz derbowy, w którym przekracza trzydziestkę.

39:19

Weterani ciężko weszli w sezon: Gasol, afro Matthews, Batum, najlepiej z tej grupy wypadł Serge Ibaka – autor 15 punktów na siedmiu rzutach. Nie wiem czy to syndrom młodszego brata, ale Clippers znów grali intensywniej, bo z dwójki zespołów faktycznie to oni mają ludziom do udowodnienia. O ile Lakers w zeszłym sezonie ewidentnie obawiali się rywali, w tym nie będą siłować się z nikim. Większość ekip spuszczą czystym talentem, ale jeśli pojawi się dyspozycja – tak jak dzisiaj u PG-13 nie będą się szarpać.

Po pierwszej kwarcie wynik brzmiał 39:19 dla LAC. Mecz miał się skończyć, ale się “gospodarze” nieco rozkręcili. Poza standardową listą nazwisk na wzmiankę zasługują energiczni panowie Schroder (14/12/8) i Harrell (17/10). Do połowy i krótko po połowie znów więc oglądaliśmy remis. A potem pałeczkę przejął George i było po herbacie. Frank Vogel szybko pozwolił swoim gwiazdom powędrować na ławkę.

Zostajesz!

Aha, słyszeliście o tym jak koszykarska Barcelona po meczu z Efesem celowo zostawiła na lotnisku w Stambule swego zawodnika Thomasa Heurtela? Francuski playmaker nie może się dogadać trenerem Šarunasem Jasikevičiusem. Zwrócił się więc do zarządu klubu o rozwiązanie umowy. Ci nie mieli wiele przeciwko jednak sądzono że Huertel chce związać się z Fenerbahce.

Gdy padła wieść, że nowym pracodawcą Francuza ma być bezpośredni rywal Real Madryt, postanowili nie wpuszczać Huertela do powrotnego samolotu. Nie wiadomo czy da radę zorganizować sobie powrót do domu na święta na własną rękę. No i jeszcze 27 grudnia Barcelona gra ligowy mecz z Realem…

Uwierzycie?! No i jak sądzicie? Arka Gdynia spadnie z PLK? W obliczu kolejnych kontuzji prezes będzie musiał wysupłać parę groszy na obcokrajowca, a i to niczego nie gwarantuje. Sorry za chaos informacyjny, zostawiam Was z imprezującym przedświątecznie Jamesem Hardenem. Dobrego dnia wszystkim! Bartek

83 comments

    • Array ( )

      Cóż, wg autora Clippers wygrali dlatego, że Lakers niespecjalnie zależało 🙂

      (100)
    • Array ( )

      Tu zawsze tak jest
      Wystarczy, że Lakers przegrają, a milion powodów zawsze się znajdzie
      Niby Lakers oszczędzali dziś LeBrona i Davisa, ale prawda jest taka, że gdyby George w drugiej połowie, gdy trafiał niemal wszystko nie zszedł na ławkę (dwukrotnie) kosztem Kennarda, skończyłby ten mecz w okolicach 50. punktów

      (15)
    • Array ( [0] => administrator )

      Paul George nigdy w swej karierze nie zdobył 50 punktów, ale dzisiejszy jego występ był imponujący i chyba dobrze że go jednak Kennard zmieniał 😀

      (-39)
    • Array ( )

      Bo poza drugą kwartą absolutnie nie wyglądali na drużynę której zależy na wygraniu tego meczu, LeBron znowu na ławce paznokcie obcinał… I polecam zobaczyć zaangażowanie Caruso przy zbiórce i kryciu PG na 6 minut przed końcem meczu

      (5)
    • Array ( )

      To ze Lakers przegrali oznacza po prostu ze na ten moment są gorsza drużyna i przegrali

      (34)
    • Array ( )

      Przecież Lakers są na zupełnie innym etapie przygotowań, mieli krótsze offseason, nogi niektórych zawodników mogą być cięższe, stąd brak świeżości. Kolejno, gdyby to był mecz Playoffs to zobaczylibyśmy Lebrona broniącego Kawhi i zapewne PG13% z pełnym pampersem.

      Wyciąganie wniosków po pierwszym meczu jest zdecydowanie przedwczesne, rok temu Clippers również wygrali mecz otwarcia, a w PO wiecie sami co było. Dzisiaj Kawhi i PG furę punktów zdobyli po indywidualnych akcjach, lepsza komunikacja w obronie zespołowej pozwoli ich trochę ograniczyć. Lakers potrzebują zgrania i wkomponowania nowych graczy w zespół a było na to mało czasu. Pick&roll Denisa i Harrella wygląda groźnie i właśnie dlatego obaj powinni wchodzić z ławki.

      (23)
    • Array ( )

      Ciężkie życie masz Pan, Panie admin… Dla Wszystkich zwolenników wyciągania wniosków po 1 meczu, zanim dacie pierścień LAC zagram w WASZĄ grę i zadam pytanie:
      1. Ile meczów w sezonie regularnym parą LBJ&AD zagrała gorzej niż ten mecz otwarcia
      2. Ile meczów w sezonie regularnym para K&PG zagrała na takim poziomie jak dzisiaj
      3. JAK ZMIENIA SIĘ POZIOM GRY OBU PAR W FAZIE PLAYOFF

      Jeżeli odpowiednie obiektywnie na te pytania, tłumaczenie Admina staje się dość logiczne.

      Przypomnę tylko start zeszłego sezonu LAL gdzie ekipa się dogrywała, wtedy też już pisano o tym że to nie ka prawa się udać i wiemy jak to się skończyło. W tym momencie LAL ma w rotacji kilkoro nowych zawodników, dajcie im czas 😀

      Każdego wątpiącego w brak zaangażowania AD i LBJ oprócz higlitów proponuję obejrzenie meczu + dla porównania może serie z Portland 😉

      P.S. PG wreszcie odpalił, miło znów widzieć jak gość robi show
      WESOŁYCH ŚWIĄT!

      (23)
    • Array ( )

      PG13

      Wystarczyłoby nie faworyzować i nie lizać po dupsku tylko jednego zespołu i tylko jednego gracza w całym NBA a Pan Admin miał by zupełnie inne życie.

      A tak dostajemy czasem stronnicze ochłapy bo o swoich złego słowa napisać nie można od taka mała różnica.

      (4)
    • Array ( )

      LOl bo lakers odpuścili mecz, taka jest rzeczywistość. Autor tylko opisuje rzeczywistośç, a Wy siè pieklicie. Lakers są mistrzami NBA – to jest fakt

      (-3)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Clippers z Ibaka napewno będą większym contenderem niż w zeszłym sezonie i zobaczymy jak Ty Lue to ułoży, z CAVS wśród gwiazd się odnalazł, wiec jest szansa na pierścień dla Clippers w tym roku,

    (16)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Hej,pytanie kieroje do braci biedaków.nba xyz chyba padło,tak więc gdzie oglądać mecze ,macie jakieś pomysły?

    (2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Brooklyn naprawdę jest mocny moim zdaniem, jeśli ominą ich większe kontuzje to oni są faworytem wschodniej konferencji. Gdyby awansowali do wielkiego finału są w stanie wygrać z każdym. O ile Kyrie coś nie popsuje będzie dobrze, czarowanie hali widać dało radę 🙂

    (9)
    • Array ( )

      No i zaczyna się, przed sezonem pisałem, że nets to drużyna na mistrza, jeżeli się nie pokłócą oczywiście. 90% komentarzy odnośnie nets było negatywnych, po pierwszym meczu nagle nastroje ulegają zmianie. Piękna społeczność

      (10)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Mickey Mouse rings, w tym sezonie będzie prawdziwy sprawdzian, przeciwko zgranymi Clippersami i niesamowicie utalentowanymi Netsami

    (-15)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers who? Zweryfikowani, tutaj nawet nie ma co próbować usprawiedliwiać panie Admin, AD i LBJ zagrali praktycznie 30 minut, więc nie wiem czy aż tak bardzo byli oszczędzani.

    (-6)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Finał wschodu zapowiada się potężnie, Bucks vs Nets (wiele sie moze wydarzyc, wiadomo, jakas kontuzja czy spadek chemii w Netsach). Miami niestety uwazam za jednorazowy wybryk, mimo ze bardzo lubię. Boston też raczej słabszy niż rok temu, Toronto wypatroszone.

    (4)
    • Array ( )

      Oj czekam na mecze Bucks z Nets!
      Jrue vs Irving, Giannis vs KD… Imo najciekawsza para wschodu nie tylko pod kątem skali talentu, ale również patrząc na potencjalne matchupy!

      (9)
    • Array ( )

      A bucks to czym zasługuje na granie o miśka oprócz posiadania greka Freaka to tam będzie to samo jak co roku w playoffach druga runda max Miami będzie mocniejsze w tym sezonie

      (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    A co to później będą lżejsze mecze ze Wiggins nie mógł wejść bo Nets są napakowani gwiazdami ? Warriors nie maja szans na PO, może to i pierwszy mecz ale Kelly i Andrew to nie są żadne wzmocnienia na miarę walki o playoffs choćby Curry walił po 40 w meczu to brak Klaya jest zbyt wielki.

    (7)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Chyba pora troche SPOKORNIEC na tym portalu co do koncowego triumfu panie admin George co on gral !!!Kawhinto samo rewelacja hejt sie leje … Irving George Harden a ci robia swoje … powtorka z rozrywki przegrany mecz otwarcia przez L.A Bravo Clips Karawana jedzie dalej

    (-1)
    • Array ( )

      Kawhi zagrał słabo, miał rozregulowany celownik, momentami oddawał całkowicie inicjatywę PG i Williamsowi, a innym razem grał sam i zaliczał kilka pudeł z rzędu, oprócz 1-2 akcji na początku meczu nie kreował partnerów, to już LBJ i Davis w ataku zagrali lepiej, ale George przejął mecz pod koniec 3 kwarty.

      (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do GSW:
    Panowie Wiggins Oubre wyglądali jakby grali bardziej z kolegami w parku zero zgrania i gry zespołowej ale myśle że Kerr ich poustawia i wyciągnje co najlepsze jednak szukałbym transferu dla Wigginsa.
    Eric Paschall wygląda tragicznie zarówno fizycznie jak kompletnie bez energi i beznadziejne decyzje bpiskowe i zaangażowania w mecz to już kompletna klapa…
    Jednak najgorzej wypadł Zmiennik SC Brad Wanamaker nie mam pojęcia co on robi w nba bo poziom jego zaangażowania gry dyzycyjnosci to ponizej zera jak gwiazdka co przegrywa do przerwy 50cioma i każą mu grac a chłop powinien walczyć o kontrakt i kariere bo jak bedzie tak dalej to wole żeby został zwolniony bo cieżko sie patrzy na kogoś kto nawet się nie próbuje nie biega..
    Jak ktoś ma swoje uwagi do GSW czy do tego co napisałem to dawajcie chetnie poczytam.
    Milego dnia

    (4)
    • Array ( )

      Wiswman i Marquesse Na + jesli stale będą rzucac z dystansu chciałbym ich zobaczyc obok siebie.

      (3)
    • Array ( )

      Warriors wyglądali tragicznie, powoli tracę zaufanie do Kerra, widać, że próbuje tych samych rozwiązań co przez ostatnie 6 lat, ale wykonawcy już nie ci sami i mam wątpliwości, czy mu się uda, szczególnie że plącze się tam Wiggins. Jedna sprawa to, że nie trafiali, ale to co robili w obronie to był dramat, albo byli kompletnie spięci, albo nie są zupełnie gotowi do sezonu. Kerr dużo gadał o obronie, myślałem, że jakoś to będzie wyglądać, a tu taki klops, sztywni na nogach, skaczący do każdej pompki, bez żadnej obrony zespołowej. Cieszyłem się, że skończyło się na -26, tylko dzięki temu, że ostatnia kwarta to był trzeci skład Nets. Dramatycznie brakuje im też strzelców, w pierwszej piątce tak naprawdę porządnie za 3 łoi tylko Stephek, drugi ich najlepszy strzelec to niejaki Mulder z G-league, jeszcze przed chwilą na wylocie (!), wczoraj strzelił w garbage 2/2 za 3. Poza tym jakieś dziwne decyzje podejmuje Kerr, zwolnili Toscano parę dni temu, a tu nagle nie tylko gra, ale wychodzi w podstawowej piątce w trzeciej kwarcie. Rozumiem, że bardzo brakuje im Greena, ale bez jaj, Toscano to naprawdę mocno przeciętny grajek i to jego rozgrywanie a’la Green było na siłę, co potwierdza, że chyba Kerr nie ma innych pomysłów niestety. Jest na szczęście jeden plus – nazywa się Wiseman, będzie z niego gość, widać, że jest skoncentrowany na graniu i podobno bardzo pracowity, więc mentalnie wszystko na miejscu. O pozostałych nie ma co nawet wspominać. A za kilka dni Bucks… i kolejne lanie, trzymam kciuki żeby było mniej niż 15 w plecy.

      (4)
    • Array ( )

      Kerra bym jakoś mocno nie winił. To jest po prostu słaby skład, nawet gdy wróci Green. Będzie ciężko o awans do PO.

      (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Oglądajac mecz można było zauważyć pewne oznaki spowolnienia ze str mistrzów – wyobraźmy sobie, że dostajemy uwiecznienie naszej kilkumiesięcznej pracy za poprzedni sezon, a za chwilę trza spiąć dupę i walczyć znowu – chłopakom w głowie zeszły sezon, więc ciężko rozpoczynać nowy

    Nie zmienia to faktu, że jeżeli Serge będzie nadal tak rzucał, a Gasol tak łapał faule, seria z LAC, jeśli do takowej dojdzie może być cięższa, co nie znaczy przegrana, niż w zeszłym roku

    za mało informacji aby przewidywać, kto zdobędzie mistrza, zostawmy spekulacje i cieszmy się powrotem ukochanej ligii
    Prace out ?

    (8)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    obejrzałem derby los angeles i już w trakcie meczu pomyslałem -co admin wymysli Lebronowi-no imam -jest na masie i mu nie zależało………he,he….oczywiście dzielenie- włosa na czworo tylko w wypadku LA i Lebrona inni oceniani zero jedynkowo.Broklyn miało być cienkie z dwoma świrusami a tu niespodzianka -talent to talent -najlepszy obecnie koszykarz+najlepszy technicznie drybler,troche odjechany+bardzo mocna ławka-nie zaklinajmy rzeczywistości mogą zrobić wszystko ale nie muszą…..

    (8)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Podejrzewam, że nawet jeśli Lakersom chciałoby się “szarpać”, to i tak by przegrali. Clippers byli po prostu lepsi.

    Pozdrawiam,
    Profesor Janusz

    (6)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Albo Nets są tak silni albo Warriors tak słabi.. współczuję Curremu bo coś czuje że będzie miał sezon niczym Tracy Mcgrady w Orlando..

    (6)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Chciałbym tylko przypomnieć wszystkim którzy już widzą Nets w finale (po jednym meczu:), że rok temu identycznie mówiło się o Clippers……….

    (8)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli sezon GSW ma nie wypalić drużynowo to niech chociaż Steph indywidualnie pozostanie w zdrowiu i spokojnie goni ten rekord wszechczasów w trafionych trójkach

    (3)
  16. Array ( )
    Marian Paździoch syn Józefa 23 grudnia, 2020 at 14:59
    Odpowiedz

    Z Nest było wiadome od początku, że jak nie będzie kontuzji czy jakiegoś poważnego zgrzytu to pod względem możliwości i umiejętności jest to pretendent do mistrzostwa. Natomiast mistrzowski zespół GSW to już niestety historia…

    (4)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Dajcie spokój z tymi ocenami po pierwszym meczu. Rok temu Clippers wygrali pierwszy mecz i to bez Georga! Wiadomo, ze w playoffs zawezi się rotacja. Mniej dziadów w typie Gasola i Mathews. Na plus wczoraj Shroder i Harrell. Coś tam pograł Kuzma i fajnie, ze 10 min zagrał THT – 6 pkt. Clippers na pewno są mocni. Byli juz rok temu, ale w sporcie liczy się wykończenie pod presją, a tu nie postawił bym pieniędzy hehe. Wesolych świąt!

    (8)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Pamiętacie jeszcze jak to admin zarzekał se mathews to dobry obrońca na gwiazdy clippers? Jeśli dzisiejszy mecz tego bełkotu nie wyjaśnił to nic nie wyjaśni. Mijany przez nich jak pachołek, obaj dochodzili do dogodnych pozycji kiedy ich krył i jie pamietam tez żeby spudłowali choć jeden rzut pod jego kuratelą

    (11)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Ludzie tyle lat oglądacie NBA i nic kompletnie się nie nauczyliście 😉 W skrócie ,żeby wam to zobrazować 🙂
    PLAOFFS>SEASON>PRESEASON . Tyle w temacie 😉

    (11)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Dokladnie nie ma co gdybac pi pierwszym meczu ale coz ja i pewnie wielu inncy bylo pewnych siebie liczylem conajmniej na +10dla L.A a tu bylo nawet -22 …. Gsw bylo megaaaaa slabe ….

    (0)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers odebrali swoje pierścienie mistrzowskie 2020 a Clippers byli zmuszeni oglądać ta mini ceremonię. Wyszli w mecz nabuzowani na zasadzie bij mistrza… I tyle… W zeszłym roku nie było pierścieni, Clippers też wygrali mecz otwarcia, później kolejny a skończyło sie jak zawsze tzn. 2 runda max. Już to kiedyś pisałem, że Clippers mają mega kompleksy wobec Lakers, że dla nich nie było nic gorszego niż kolejny tytuł mistrzowski dla LaL. Mam wrażenie ze Clippers grają przeciwko LaL jakby to były jakieś finały czy jakby jakiś arcywazny mecz. Jakby chcieli na siłę podnieść range spotkania. Pokazać że wcale nie są gorsi. Lakers mam wrażenie że odwrotnie. Jakby mieli totalnie wyjebanie w Clippers. Jakby nie traktowali ich do końca serio, przynajmniej w sezonie regularnym. Powiem szczerze że byłem w ogóle zdziwiony ze Lakers wygrali oba mecze przedsezonowe z Clippers. Sądziłem że będzie wręcz odwrotnie.

    (2)
    • Array ( )

      Jak co sezon.. Chłop nie lubi grać , nie broni jest miętki jak gąbka z rafy koralowej 😉

      (1)
    • Array ( )

      Rondo, Bradley i Howard odeszli na wlasne zyczenie, wiec nie wiem, po co takie porownania.

      (5)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Harden wzór profesjonalisty jak zawsze, tryb party hard na starcie sezonu, a na treningu zdążył już uderzyć piłką w głowę debiutanta. Urodzony lider. Umiejętności ma niewiarygodne, ale z tą głową nie ma szans na tytuł w innej roli niż jako weteran na koniec kariery

    (6)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    “Gdy szło nie po myśli, wcale nie próbowali gonić czy naciskać, wręcz przeciwnie – poddali mecz lepiej dysponowanemu rywalowi. To żaden przytyk dla Clippers.”
    Admin….. nie błaznuj. Dobrą książke napisałes, pokaż czasem na portalu że masz wiecej niż 14 lat… prosze

    (10)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    I teraz tak. Pokaz wielkiej siły Nets!!!! Zagrali z GSW bez Greena, Curry też nie wyglądał na kogoś kto był spięty i naciskający na rezultat, Wiseman pierwszy mecz w lidze. Nie odmawiam klasy Netsom ale tu mieliśmy doczynienia z pokazem siły. Może idąc już trendem opisu derbów LA mogłeś admin napisać, że GSW poddali mecz, nie chcialo im sie gonić czy naciskać jak im Netsi odskoczyli….. same story. Ale nieeee to Lakersi zawsze jak przegrywają robią to celowo. Beczka śmiechu a obok wiadro hipokryzji. Dorosły facet.

    (4)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Bartek prezes Arki nic nie musi..Zresztą udzielił wywiadu w którym powiedział ze nie będzie wzmocnień. Trener nie może realizować żadnych założeń taktycznych bo nie ma kim grać. Pytanie jest jedno.. Czemu jest tyle kontuzji ? Ktoś spierdyczył przygotowanie motoryczne i nie zabezpieczył graczy przed kontuzjami. 1-2 urazy to siła wyższa 2-3 to już pech ale 10-13 to szarlatan na stanowisku.. DRAMAT. Oby tak utytułowana drużyna nie spadła z ligi.

    (1)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Gianis przereklamowany jest na maksa nie moge patrzec.na te szarpane akcje po pierwszej polowie -9z nim na parkiecie to samo bylo w bance w starciach z Miami a bylo remisowo w 3 kw 3 trzy ofensywne faule w kilka minut … i odrazu lawka

    (-1)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    Kolejny raz gry ogladam Bucks widze ze lepiej im sie gra gdy nie ma goscia na parkiecie wszystko na sile na faul znow te trojskoki slabizna Brawo Boston

    (-1)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    Chyba sie pospieszylem hehe Gianis w 4 kw super star ha ale zespolowosci to tu brak;) Celtics lubia gubic przewagi

    (0)
  29. Array ( )
    Odpowiedz

    Dobrze, że Lakersom się nie chciało i nie wygrali, bo jak patrzę na jadowitość co niektórych komentarzy, to niektórzy na święta nie mogliby przy stole usiedzieć tak by im dupy postrzelały.

    (3)
  30. Array ( )
    Odpowiedz

    Clapers nie mają szans, tam nie ma lidera ludzie. PG miał mokro w gaciach nawet w tym meczu siłował się żeby coś udowodnić, ale jego ekspresja jest żałosna, gość już wie że zbliża się kupa ? nie trafi kilku rzutów w PO i będzie fakap

    (0)
  31. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin.. Pan Wojtek Michałowicz też strasznie miesza tematy i nazwiska graczy. Ma ogromną wiedzę o Nba to mu trzeba oddać ale żal ściska jak się słucha jego relacji meczu. Przekręca nazwiska, myli kluby w których występują zawodnicy itp. Kaj Leonard to hit… Oglądam mecze na canal sport i Pan Wojtek to gwiazda wśród komentatorów… Blisko nam do amerykańskich mędrców koszykówki z panem Wojtkiem..

    (1)
  32. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kyrie Irving wam udowodni że wasze śmieszne hejty będą tylko dla nie go śmieszne.Tak właśnie czytałem i się w duchu śmiałem że ciśniecie na najlepszego gracza w ofensywie i nie tylko…

    (0)

Skomentuj Staryobiektyw Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu