fbpx

NBA: Giannis Antetokounmpo zawieszony, Russell Westbrook kontuzjowany!

28

Witajcie.

indiana pacers 108 houston rockets 104

I po co było tak żyłować panie Westbrook? Pamiętam przykładowo zeszłotygodniowy mecz z Milwaukee, ilekroć podali mu piłkę, Russ w dosłownie każdej akcji ofensywnej pedał gazu wciskał do podłogi, atakując dynamicznie obręcz bądź szukając odegrania na wolne pole. Pamiętajmy, że spóźnił się do bańki po zdiagnozowaniu infekcji COVID-19 przez co przygotowania zaliczył niepełne. Mam złe wieści dla kibiców Rockets: Westbrook ma uraz ścięgna udowego. Zbagatelizowana początkowo kontuzja może kosztować go nawet udział w pierwszej rundzie playoffs! W połączeniu z tegoroczną (fatalną) formą Erica Gordona, który dramatycznie spuścił z tonu jako strzelec (31% zza łuku) bardzo nieszczególną dyspozycją panów PJ Tucker i Robert Covington, grające bez środkowego Houston znalazło się w nieciekawym położeniu.

Dziś grali z niedobitkami Indiany, dopóki James Harden (45 punktów 17 zbiórek 9 asyst) bawił na parkiecie, wyglądało to prawidłowo. Kiedy jednak schodził, zespół tracił grunt w ekspresowym tempie. Tak to jest gdy podporządkowujesz całą grę pod jednego / dwóch graczy. No to teraz tak: jeśli Russ opuścić zamierza pierwszą rundę, skreślani przed sezonem OKC Thunder moim zdaniem wezmą tę serię! A właśnie, zapomniałem napisać, znamy już wszystkie pary playoffs za wyjątkiem rywala Lakers, tutaj potrzebna będzie dogrywka, czyli tzw. play-in.

  • Milwaukee vs Orlando
  • Toronto vs Brooklyn
  • Boston vs Philadelphia
  • Indiana vs Miami
  • Lakers vs Portland lub Memphis lub Phoenix lub San Antonio
  • Clippers vs Dallas
  • Denver vs Utah
  • Houston vs Oklahoma City

toronto raptors 125 philadelphia 76ers 121

Śmiech na sali, dosłownie. Kibiców nie ma, w czwartej kwarcie po parkiecie biegają rezerwowi, ale mecz trzyma w napięciu. Gra się toczy kosz za kosz więc żeby młodym dodać pewności siebie, obie drużyny stoją przy linii bocznej i wzajemnie przekrzykują po każdej udanej akcji ich kolegów. Philly pięknie ciągnie (Raul Neto, Furkan Korkmaz, Thybulle) ale w końcówce już im pomysłów nie starcza i fizyczność Toronto bierze górę. Wiele zamieszania robi zwłaszcza wyżyłowany gigant Chris Boucher (19 punktów 9 zbiórek 4 bloki) jednak to Stanley Johnson jest bohaterem ostatniej akcji. Nieco przypadkowa dobitka, ale się liczy (się) jak wszystko.

Dygresja: z jednej strony uwielbiam, jestem fanem twardego Kyle’a Lowry, który w drugiej kwarcie zdobył bodaj 18 punktów ustalając warunki gdy. Z drugiej te cwaniackie symulacje i wymuszanie fauli działają mi na nerwy. Czując najmniejszą presję rywala upada teatralnie na parkiet. Naciągnąwszy przeciwnika na pump fake, sam wchodzi w jego przestrzeń/ w kontakt zamiast mijać, to mi się nie podoba.

Ciekawostka: średnia kariery Joela Embiida w ośmiu meczach naprzeciw Marca Gasola to… 10.6 punktów. W meczach playoffs jest niewiele lepiej. Hiszpan działa na Kameruńczyka jak środek do zmywania paznokci działa na maziste substancje. Obrona mistrzów nie zezwala na grę post up, a rzutowo za każdym razem wkrada się frustracja. Dziś kameruński lew spędził na placu zaledwie 14 minut. Zszedł z parkietu z rzekomym urazem przedramienia. Gasol trzepnął go po rękach gdy stał z nią (piłką) na szóstym metrze i się zastanawiał.

miami heat 115 oklahoma city thunder 116

Decydującą dla końcowych rozstrzygnięć tróję wcelował (postawiwszy uprzednio dwie zasłony bez piłki) Mike Muscala. To był solidnie rozegrany stały fragment po stronie Thunder, który przypieczętował ich powrót z 22 punktowego dołka!

Piłka meczowa idzie jednak w stronę długorękiego Dariusa Bazleya (21 punktów 9 zbiórek 4 asysty 5/8 zza łuku) ten 20-letni chłopak wciąż jest na wpół surowy, ale jego talent przebija coraz wyraźniej. Potrafi kozłować, rzuca z dystansu i strach pomyśleć co będzie, gdy nabierze fizyczności. Dziś był bezbłędny w czwartej kwarcie (6/6) w pojedynkę zdobywając więcej punktów niż cała drużyna rywali (!) zobaczcie sami:

Co ciekawe, Chris Paul w pewnym momencie trzasnął piłką w plecy Duncana Robinsona. Z jednej strony chciał uratować piłkę przed wypadnięciem na aut, z drugiej wybić z rytmu/ ostudzić gorący nadgarstek młodego strzelca. W kolejnej akcji Jimmy Butler posłał za to Paula na tyłek wykorzystując ww tym celu jedno z sześciu przysługujących mu przewinień.

Nie będziesz w ten sposób rzucał piłki w mojego kolegę. Zadzierasz z jednym z moich ludzi, zwłaszcza jednym ze strzelców, to jakbyś zadzierał ze mną i żadna taryfa ulgowa ani znajomości poza parkietem ci nie przysługują [Butler]

los angeles clippers 124 denver nuggets 111

Przez trzy kwarty szli łeb w łeb, ale w czwartej Denver zostawiło na placu rezerwowych, a jeb%niutki Doc Rivers grał dalej Kawhi i PG-13. Wynik końcowy widzicie. Niczego odkrywczego nie napiszę. Nikola Jokic to już pełnoprawny point guard zaklęty w ciele 213 centymetrowego centra. Rozdał dziś 13 asyst w dwie kwarty i kilka razy kozłował piłkę od kosza do kosza.

Kawhi Leonard to jest potwór, biega sobie na pół gwizdka, ale i tak kończy z dorobkiem 26 punktów. Przy całej sympatii i uznaniu zasług Luki Doncica, czeka go ciężka przeprawa w serii z tym cyborgiem.

Other NBA news

-> Giannis Antetokounmpo ukarany jednym meczem zawieszenia za uderzenie głową Moritza Wagnera. Wiąże się to z utratą zarobku na poziomie 180 tysięcy dolarów! W każdym razie, rozgorączkowani dzisiejszym spotkaniem Memphis Grizzlies odetchnęli z ulgą. Dzisiejsza przegrana z Milwaukee prawdopodobnie zakończy ich sezon. Zobaczymy jaki skład wystawi Mike Budenholzer…

-> A propos powyższego, Brooklyn Nets ma dziś zagrać w optymalnym składzie przeciwko Portland. Oznacza to, że dostępni będą panowie LeVert, Harris, Temple, Allen i korzystając z ogromnej ekspozycji medialnej, cała banda za ich plecami winna pokazać się z dobrej strony. Mimo szpitala w składzie Nets nadal dysponują sporą grupą zawodników energetycznych, bardzo niewdzięcznych do krycia (Levert, TLC, Martin, Johnson) no i strzelców. Blazers mimo chęci kryją kiepsko, zapewne znów odpali Lillard (spodziewany over punktowy) bo założyć należy wielką determinację, brak podwojeń oraz fakt, że McColluma będą oszczędzać z uwagi na uraz pleców. Stąd typ: Brooklyn Nets +9.5 punktów (Nets przegrają nie więcej niż 9 punktami). Kolejna rzecz to over punktowy genialnego Devina Bookera przeciwko Dallas. Jeśli macie w sobie żyłkę hazardzisty i chcecie dodać sobie emocji, zapraszamy na witrynę naszego partnera Ewinner. Każdy kupon na NBA z kursem 2.2 i wyżej oznacza, że podatek 12% biorą na siebie! Dodatkowa kwota zostanie doliczona w przypadku wygranej. Jakby ktoś z Was reflektował na zabawę, oto link:

https://ewinner.pl/promoGWBA

Uniwersalne założenia są takie: gramy jedno, maksymalnie dwa zdarzenia na jednym kuponie za stawkę wynoszącą 5% budżetu, którym dysponujemy.

Obstawione czy nie, emocji dziś w nocy zabraknąć nie powinno. Cztery zespoły zagrają mecz na miarę awansu do playoffs. Start kolejki już o godzinie osiemnastej. Dobrego dnia wszystkim!

28 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Warto dodać, że TJ Warren również kontuzjowany – zapalenie rozcięgna bodajże prawej stopy. Jeśli nie zagra, wówczas rywalizacja Heat – Pacers traci 100 pkt, nawalanka z Butlerem to byłoby coś.

    (4)
    • Array ( )

      CP3 grubcio? No nieźle. Pojechał z nim tak, że cp3 dostał piłkę, wybił z rytmu Robinsona wszystko zgodnie z przepisami, dostal jeszcze darmowy faul na koncie czołowego zawodnika Miami i wygrał mecz.

      (5)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli Rakiety zagrają w osłabieniu, a trójeczka klasycznie jak to w PO przestanie im siedzieć to Aquaman Stevens dowodzony przez leciwego generała CP3 ich tam zje. Najmocniejszy fizycznie (?) center NBA vs zespół bez centra? Pick & Roll day & night.

    (31)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli Rakiety zagrają w osłabieniu, a trójka klasycznie przestanie siedzieć, jak to w PO w ich przypadku bywa to Aquaman Stevens, dowodzony przez generała CP3, zjedzą ich na śniadanie. Najmocniejszy fizycznie (?) center NBA vs drużyna bez centra? Pick & Roll Day & Night.

    (2)
    • Array ( )

      Turbo inteligentni rozgrywający jak Stockton, Nash i Paul też pierścienia na paluchu nie mają. Jakiś wniosek?

      (8)
  4. Array ( )
    Michał Przypał 13 sierpnia, 2020 at 14:12
    Odpowiedz

    Wszyscy twierdzą że Rockets bez Westbrooka dostaną po gaciach z Thunder. Weźcie pod uwagę że oni jak na razie w Orlando grają jak w sparingach. Kto pamięta jak grali przed przerwą, jak bronili… ja obstawiam Houston, nawet w osłabieniu.

    (-2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Co do kawhi i Doncica. Też uważam , że clippers ich skończą w 5 max 6 grach , ale bynajmniej nie dlatego , że kawhi będzie krył Luke . Ostatnio w meczu tych drużyn już w bańce widziałem jak Luka ‘blew by’ Leonard . Nie wiem jak to robi , ale obrońca mu nie dużo przeszkadza ( gary trent mu się naprzykrzyl). Gorzej z matchupami w obronie PG vs Tim hardaway , obrona pick and rolla z Porzingisem … To się nie może udać

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Kocham Jima B. (nie chodzi o Boylena). Chciałbym zobaczyć Houston w pełnym składzie. Nawet wówczas wieszczę im porażkę z Thunder, a smakowałoby to o wiele lepiej. Szczególnie Krzyśkowi P.

    (1)

Skomentuj ja24 Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu