fbpx

NBA: Kyrie “wojownik prawdy” Irving nie jest moim idolem

59

Witamy na stronie. Weszliście tu z własnej, nieprzymuszonej woli. Co Was skłoniło, nie wiem. Obiecałem sobie, że nie będę kontynuował wczorajszego wątku Kyrie Irvinga, bo się obrazicie. A potem zmieniłem zdanie. W końcu każda realna rozmowa między dwojgiem ludzi (albo większą grupą) to ryzyko urażenia rozmówcy, prawda? Oznacza przecież wpłynięcie na jego “terytorium”, atak na jego poglądy, inteligencję i doświadczenia, no nie?

Nic personalnego o Kyrie nie napiszę, bo nie znam gościa. Nikt z nas nie zna. Niniejszym zwracam się do “walczącej” młodzieży oraz milczącej większości. Do głupich, mądrych i nieświadomych. Do kibiców Lechii Gdańsk i Arki Gdynia po równo…

Oczywiście macie rację, nie wiek jest czynnikiem determinującym spojrzenie na świat, ale jednak pomaga nabrać perspektywy. Jak nabierzecie to się przekonacie, mnie też to dotyczy, hehe. Zdanie mam następujące: niech każdy do swoich życiowych “filozofii” dochodzi samodzielnie. Bez pouczania, żałosnego “otwierania oczu” jeden drugiemu i bez naiwnego przeświadczenia, że twoje osobiste przemyślenia są wyjątkowe i MUSISZ się nimi podzielić.

Kiedy masz dwadzieścia parę lat (z reguły) wydaje ci się, że masz bardzo wiele do powiedzenia. Emocje rządzą, wściekasz się na przykład widząc jak twoja była dziewczyna idzie pod rękę z innym i najchętniej byś gościa pobił. Obserwujesz zakłamanie i mechanizmy rządzące ludźmi i masz poczucie, że musisz walczyć o prawdę! Wstajesz i gadasz w poczuciu prawdy i chwała ci za to! Dopiero po latach widzisz jak głupio to wszystko brzmiało oraz jak niewiele wniosłeś. Coś jak oglądanie własnego meczu koszykówki na video, haha. Kyrie jest właśnie takim “wojownikiem o prawdę”. Twierdzi, że nienawidzi obłudy show biznesu, a jednocześnie na ekrany kin wchodzi jego film Uncle Drew, rozumiecie?

Bardzo możliwe, że w duchu drwi sobie z nas wszystkich, tak samo jak wtedy gdy twierdził przed kamerami, że ziemia jest płaska. Jedno pamiętajmy: dobrowolnie zgodził się być osobą publiczną. Presja społeczna, którą odczuwa oraz utrata prywatności są w jego przypadku przeliczalne na pieniądze, wielkie pieniądze, które zarabia. Być może dociera do niego, że najął się za błazna, kuglarza zabawiającego publiczność, która chce patrzeć jak kozłuje, niekoniecznie ma ochotę słuchać jego filozofii życiowych.

Niestety, korzystając ze swej popularności nasz zbuntowany “wojownik prawdy” zaczyna się kopać z koniem, walczyć z systemem i to jest właśnie przykre. Wszyscy ci koszykarze NBA, którym wydaje się, że są mądrzejsi od pięćdziesięcioletnich reporterów, którzy czekają godzinami w śmierdzących szatniach i depczą sobie po butach byle zadać (najczęściej kurtuazyjne) pytanie albo nagrać dyktafonem co nasz bohater ma akurat do powiedzenia na temat zakończonego meczu…

Moje odczucie: w osobie Kyrie jest w tym momencie taka sprzeczność wewnętrzna, że żadna drużyna z nim na pokładzie jako liderem, nie ma (obecnie) szans na mistrzowski tytuł. Moi drodzy: mistrzowskie tytuły wymagają wyjścia poza własne ja. Dystansu i pokory, których wszystkim nam przedświątecznie życzę.

My man

Niech idolem stanie się dla nas “bogobojny” i wdzięczny Alex Caruso. Oto jest chłopak prawdziwie wart uwagi!

Zapewnia nam wszystko. Jest pewny w koźle, ma smykałkę do gry w obronie, ma spore koszykarskie IQ oraz jest twardy. Jako drużyna potrzebujemy każdej z tych rzeczy [LeBron James]

Ten gość zasługuje na nie jeden GIF, ale dziesięć:

Tegoroczne średnie 25-letniego obrońcy wynoszą 4.9 punktów 2.0 asyst 1.1 przechwytów oraz 19.9 minut. Równocześnie klub Lakers zalicza najlepszy w lidze bilans wynoszący 16-2, z czego pół zwycięstwa należy przypisać defensywnej postawie Alexa. Kto ogląda ten widzi, że ilekroć pojawia się na parkiecie, dzieją się dla zespołu dobre rzeczy. Mówię o pomocy defensywnej, energii, błyskawicznym koźle rozbijającym obronę i wyrywającym kolegów z letargu. Wzór dla wszystkich koszykarskich “zadaniowców” świata, a oto jego prywatna historia:

Other NBA news

-> prześledziłem i twierdzę, że ofensywa Chicago Bulls nie istnieje bez Zacha Lavine i jest to coraz bardziej widoczne. Zespół organizacyjnie stoi na równi z New York Knicks. To jak zmarginalizowano i popsuto potencjał Markkanena i Satoransky’ego zasługuje na odrębny wpis. Poczekam jeszcze trochę z reakcją.

-> po osiemnastu meczach sezonu James Harden zdobywa średnio 37.7 punktów, moim zdaniem na zakończenie sezonu zobaczymy czwórkę z przodu, niech no tylko Eric Gordon i Gerald Green wrócą do zdrowia, a Russell Westbrook odrobinę podciągnie skuteczność, do tej pory trafił 20/89 trójek, przecież to jest tragedia dla zawodowego gracza. Harden też nie błyszczy skutecznością, ale wciąż generuje 1.08 punktów średnio z akcji izolacyjnej, to mega dobrze.

Podwajać go nie ma sensu, bo tylko na to czeka. To zaproszenie do wejścia w kontakt z obrońcą lub kolega na wolnej pozycji. Kolejne 20.8 punktów generują dla Rockets jego asysty, jeśli doliczyć tzw. secondary assists, czyli asysty następujące maks 2 sekundy po asyście Hardena to już w ogóle okaże się, że Harden tworzy 66% struktury zespołu.

-> Giannis Antetokounmpo zdobył ostatnio MVP, a tym sezonie gra jeszcze lepiej i jakie są teraz procedury? Podniósł średnie punktów i zbiórek, skuteczność rzutów trzypunktowych wzrosła o 4 punkty procentowe, wymusza więcej fauli, zalicza średnio 2 rzuty wolne więcej. Co nas czeka gdy osiągnie dojrzałość fizyczną?

-> trzy największe, pozytywne niespodzianki to w chwili obecnej: Carmelo Anthony, Miami Heat oraz Toronto Raptors. Któżby pomyślał, że mistrzowie NBA będą tak kosić po odejściu Kawhi Leonarda i Danny’ego Greena…

Ładuję baterie, po dniu przerwy na Święto Dziękczynienia, dziś w nocy znów trzynaście meczów NBA. Siadamy do typów, co widzicie? Dobrego dnia wszystkim!

59 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ile ludzi tyle opini. Sam mam 24 lata i niejedno nauczyłem się w życiu, prawie jak każdy z nas. Zawsze są wyjątki jakichś nadludzi ale to nie o nich. Każda osoba publiczna musi się pogodzić z tym, że jedni będą wychwalać, a inni przeklinać. Tak już jest i tego się nigdy nie ominie bo czlowiek nie jest idealny, ŻODYN. Najważniejsze by mieć w sobie pokorę i trochę rozumu, żeby po wypowiedzianych słowach usiąść i zreflektować “czy na pewno dobrze powiedzialem, czy zgadzam się z własnym sumieniem, co mogłem powiedzieć /zrobić innego.
    A 2 sprawa to relacje międzyludzkie. Jak rozmawiasz z osobami bliskimi, kolegami to twoje slowa mogą wywierać presję, mogą dać do myślenia jeśli te osoby wiedzą kim jestes i masz pewną wiedzę w danej dziedzinie. Inna sprawa jest gdy w ogóle drugiej osoby nie znamy albo słabo, wtedy zazwyczaj pada stwierdzenie”kim ty kur.. jesteś żeby mi prawić morały. Jednak zdrowo myślący człowiek nawet do takich wypowiedzi podejdzie z dozą szacunku i przemyśli te słowa bo przecież to nic nie kosztuje. Jesteśmy gatunkiem rozumnym więc wystarczy myśleć. Nothing else.

    (10)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Patrząc z perspektywy czasu i to jaki człowiek był kiedyś a jaki jest obecnie. To Admin ma rację do wielu rzeczy w życiu trzeba dorosnąć,nabrac odpowiedniego dystansu i tu się bardzo zgadzam.
    Wiele rzeczy człowiek musi sobie uświadomić,przemyśleć i dojść do refleksji na spokojnie.
    Lechia i Arka:) Gdy mieszkałem w Gdańsku to pracowałem na Lechii,ale od 1,5 roku mieszkam w Gdyni i bardzo Mnie się tutaj podoba.
    Przechodząc do rzeczy: Irving jak to Irving wielu uważa,że jest dziwny ma swoj swiat,teorie i swoje poglady.
    Ja dalej twierdzę,że Nets w tamtym sezonie byli duzo ciekawsi i lepiej się ich oglądało. Irving za dużo gra samemu i piłka już tak płynnie nie chodzi. (Spojrz na obecny Boston).
    Może i zdobędą mistrzostwo w przyszłym sezonie z KD jak Irving znowu smrodu nie narobi i nie ucieknie.
    Bulls… Lavine jak dla mnie to przekozak w ch.. I tyle. A podobno biali nie potrafią skakać aka Billy Hoyle:)
    Oglądałem mecz z Warriors to Markkenen słabo wykorzystywany,często oddawał kolega piłkę. Widać,że stracił pewność siebie. Satoransky też jakiś inny niż na MŚ.
    Zgadzam się z Tobą Admin Bulls powoli robią się taka Patologia co Knicks. Nie potrafią zbudować solidnej drużyny,rozwijać perspektywistycznych graczy. To nie to Chicago co grali Rose,Butler,Mirotic,Noah i Gibson.
    Jakieś info o Andersonie,że nie widać jego ani Thabo w Rockets?
    Pozdrawiam mordeczki:) Dzisiaj lecimy na baskecik na Uczniowska 🙂 Dobrego dnia:)

    (1)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Fournier nie zrobi 21pkt przeciw Tor.
    76ers x NYK +206.5 pts
    J. Allen +13.5 pts
    PJ Washington +9.5 pts

    Moze M.Morris NYK +17.5 (horford nie gra, richardson doubtfull jakosc obrony 76ers spadnie)

    (4)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Yooo powiem tak, że Kyriego zawsze można powiedzieć że idolizowałem? Tak, od 2011 jak został wybrany w drafcie. Miał to coś a odkąd zażyczyl transferu, stał się jakis taki… Pusty i dziwny. Szkoda, gdyż był to mój ulubiony zawodnik przez bodajże 7 lat

    (-3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy ktoś tu twierdził, że Irving jest jego idolem? Zwłaszcza, że Ci “idole” są zazwyczaj znani tylko z ekranów, monitorów, ewentualnie widziało się ich na żywo raz czy dwa.
    Kto w ogóle może stwierdzić “ten, czy tamten jest moim idolem”? Wg mnie tylko małe bądź przerośnięte dziecko, któremu wydaje się, że jak ma więcej latek, to z automatu staje się mądre.
    W życiu poważnego dorosłego człowieka nie ma miejsca na jakichś idoli. Starasz się pracować nad sobą i każdego dnia stawać się lepszym człowiekiem. Tylko tyle i aż tyle.

    I jeszcze jedno.
    “Zdanie mam następujące: niech każdy do swoich życiowych “filozofii” dochodzi samodzielnie. Bez pouczania, żałosnego “otwierania oczu” jeden drugiemu i bez naiwnego przeświadczenia, że twoje osobiste przemyślenia są wyjątkowe i MUSISZ się nimi podzielić.”
    Zalatuje tu hipokryzją, bo przecież autor przy każdej okazji próbuje kogoś pouczać i dzielić się swoimi “mądrościami”, niepotrzebnie robiąc z tej strony jakieś pseudoświatopoglądowe coś.

    Ludzie wchodzą tu najzwyczajniej w świecie po to, żeby poczytać o koszykówce. Nie o polityce, wierze, przekonaniach itd.

    Akurat pisanie o koszu idzie autorowi bardzo dobrze i tego niech się trzyma.

    (24)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Cóż za protekcjonalny ton, pełen truizmów i ‘mądrości życiowej’. Przecież sam sobie przeczysz w tym sprotowaniu. Nie wiem po co w to brnąć dalej, bo tu powiało lekkim autodissem. Masz przeświadczenie, że Ci co się nie zgadzają z Twoim myśleniem są w błędzie, i próbujesz ich nawrócić na właściwe tory. Chłopie, ja już dawno jestem po dwudziestce i mi naprawdę nie musisz udzielać porad. A strzałem w stopę jest to zdanie – bez pouczania, żałosnego otwierania oczu, bez naiwnego przeświadczenia, że twoje osobiste przemyślenia są wyjątkowe i musisz się nimi podzielić. Serio??? To już jest Mount Everest hipokryzji, przykro mi. Z każdym kolejnym artykułem poziom spada, oby tak dalej!

    (16)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Słyszałem jak Chris Vernon opowiadał w swoim podkaście, że Irving przed meczami, w czasie rozgrzewki, podchodził do fotografów i rypał, żeby mu nie robić żadnych zdjęć przed meczem. Żadnych. Facet ma niesamowity talent do gry i niesamowicie powalone w głowie.

    (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Skumulowana wiedza życiowa jest faktem, a nie wymyslem, więc jest pełne prawo do tego, by generalnie przypuszczać, że osoba starsza poznała świat lepiej niż odpowiednio młodsza. Jednak należy mieć na uwadze intensywność doznań. Jeżeli zawodnik A biegnie od czterech godzin i w tym czasie pokonal 15 km, wcale nie znaczy, ze przebiegł więcej od zawodnika B, biegnącego od 1.5 godziny i mającego za sobą 25 km.

    Teżetę – wczorajsza ocena była taka trochę mało podstawna, a gdyby powolywac się tylko na argument wieku, to pewnie dalej byśmy się przed królem w pas klaniali…

    (5)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Też mnie denerwuje to biadolenie Irvinga, to trochę taki męski typ niezbyt mądrej panienki co na siłę próbuje udowodnić całemu światu że jest mądra (doktoraty, wolontariaty, kursy, szkolenia). Nie kupuję tego, chciałby być cytowany jak LBJ, Kobe czy MJ w sprawach pozaboiskowych, ale to nie ten poziom (jeszcze). W dodatku to nieustanne użalanie się nad sobą, chciał być liderem, ale zapomniał że liderem się po prostu jest, a nie się nim samozwańczo ogłasza. Mentalność dzieciaka.

    (4)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    No…a tak abstrahując, to pomimo tego, ze juz 34 lata na karku, syn się chowa, kredyt spłaca, to mam wrażenie, że nadal wielki hu wiem o życiu:)

    (8)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Mi osobiście nie podoba się tylko to, że z jednej strony traktujemy Kyriego jako młodego gnojka, który a z drugiej strony wymagamy odpowiedzialności i dojrzałości w tym co publikuje w mediach społecznosciowych.

    ZWŁASZCZA, ze sam podkreśliłeś, ze młodosc sie takimi prawami rzadzi i niektóre rzeczy widzimy dopiero z perspektywy lat.

    (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    W 100 % się zgadzam z tekstem o Irvingu. Każdy z nas traci bliskie osoby, kazdy z nas może się zmagać z depresją, mieć masę problemów ale zdecydowana większość (nawet mimo robienia tego co się w życiu kocha) nie ma milionów na koncie. Domagasz się szacunku wobec wobec siebie nie szanując ludzi dzięki którym te sukcesy zawdzięczasz – on gra nie dla tych, nie dlatego itd. a gdyby nie to – nie miałby nic… Każdy z tych gwiazdorków chciałby zjeść ciastko i mieć ciastko, świat tak nie działa, a jak nie chcesz publicznej presji to możesz zmienić pracę na tą poza sportową i iść do zwykłej pracy, na co komu te filozofie ? Co on chce tym udowodnić ? Ego chłopca.

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin – jest już po trzydziestce, to teraz na młodszych może patrzeć z góry, bo teraz to prawda jest już najprawdziwsza!
    Nie no jaja se robię. Spoko tekst, nie trzeba patrzeć na 20 letniego siebie żeby widzieć, że się miało głupie myślenie, czy pomysły. Ta zasada działa w każdym wieku, wszakże całe życie się uczymy i jeżeli myślimy iż „młodszy ja” był mądrzejszy to chyba gdzieś zawiodła nasza inteligencja. Niemniej jednak nie powinniśmy pod presją ludzi zmieniać siebie, sami powinnismy popełniać błędy i się na nich uczyć, mając nadzieje, że nie przekreślą reszty naszego życia. Zostawię was z cytatem.
    „Miej marzenia i podążaj za nimi”

    (3)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Coś mało o tym Irvingu… Liczyłem na więcej przemyśleń 😉 Odnośnie samego KI, koleś ma mistrzostwo, mało tego, jest uznawany za jednego z najlepszych dryblerów. Mnie osobiście pasuje jego filozofia, nie dlatego że się z nią zgadzam ale dlatego, że koleś jest kontrowersyjny. A o jakich sportowcach najbardziej się pamięta? O tych mega utalentowanych z osiągnięciami (zgadza się) i tych trochę poje*@#ych (zgadza się). A tancerz Irving czego by nie powiedział i tak zawsze będzie podziwiany za to co pokazał z piłką, pozdro

    (2)
    • Array ( )

      Swoją drogą to uważam, że krytycy krytyki Irvinga mieli po prostu okazję, żeby kolejny raz się do niego dowalić, ot tak dobry pretekst. Najzwyklejszy hejt.

      (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak Admin szykował się na maraton to co drugi dzień coachowal, a przesłanie było takie, że rób coś na maxa albo jesteś nikim. Teraz pisze, że nikt nie powinien się mądrzyć jak się powinno żyć. To jest ta nabrana perspektywa? 😛

    (10)
    • Array ( )

      Naprawdę tak to odebrałeś, codzienne zmagania z organizmem, olbrymie poświęcenie i dzielenie się z ludżmi aby także dali z siebie wszystko dążąc do wyznaczonego celu. ha

      (-3)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin masz rację, także na spokojnie z jakikolwiek hejtem w Twoją stronę.Irving to matoł jakich mało,skompromitował się , że z jego ust padło, że ziemia jest płaska…lol,teraz próbuje się wybielić na wszelkie sposoby,to o ziemi pewnie ciągnie się za nim jak smród…on to czuje i nie wie jak to odkręcić.Z jego sylwetki oraz “mordy” widać , że małpa bez rozumu.

    (-5)
    • Array ( )

      Admin dość wprost pisał, że albo to co robisz robisz na maxa, albo nie masz wartości w życiu. Jak masz wątpliwości to sobie poszukaj wpisów z zeszłego roku. Była sroga dyskusja na ten temat.

      (0)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Generalnie posty są wartościowe i z jajem. Próżno szukac takich na?podobnych stronach gdzie często są miałkie i. Malo wyszukane

    (-1)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    nie chcę zamykać nikomu ust, każdy ma prawo się wypowiedzieć a celebryci mają ku temu większe szanse. niemniej jednak słuchając wypowiedzi celebrytów trzeba mieć świadomość że sława to niekoniecznie wiedza bądź inteligencja. wielu sportowców czy muzyków szanuję, obserwuję jaram się grą/muzyką. ale gdy zaczynają rozmawiać o ekonomii, gospodarce, polityce, wyłączam odbiornik. to tak jakby chudy nauczyciel informatyki w okularach, ledwo podnoszący myszkę miał Cię nauczyć wymyku na drążku.

    (7)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Irving dopiero przy najlepszym graczu dekady wyglądał na klasowego, czyt. wygrywającego point guarda.
    Niestety wyszło szydło z worka w drugim sezonie w barwach Celtics. W Nets też na razie nie wygląda to różowo.

    >> Gerald Green is out of season.

    (2)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Kyrie k##wa wielki oswiecony zamiast twardo grac swoje i cieszczyc sie zyciem to zaczyna filozofowac i szukac dziury w całym dobry artykuł szeryfie.

    (-2)
  21. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Panie Admin,
    Bez dzielenia się swoją filozofią, swoją wizją, patrzeniem na świat, bez wymiany myśli, poglądów i opinii – bez tego wszystkiego nie powstałaby sztuka, filozofia, nie rozwinęłaby się nauka a może by i koszykówki nie było.
    Nie zgadzam się też z tezą, że z wiekiem zdajemy sobie sprawę jak niewiele daje nam walka z niesprawiedliwością świata. Myślę, że jedną rzeczą jest zrozumieć swoją “maleńkość” w tej walce i z pokorą podchodzić do życia, drugą natomiast – załamać ręce i wyśmiewać się z młodzieńczych ideałów. Tego bym się wystrzegał! Być może Kyrie nie jest dobrym przykładem na potwierdzenie tego wywodu, bo też patrzę na niego, tylko przez pryzmat tego, co do mnie dociera w internecie, mogę się mylić, jak na rozwydrzonego mlodego milionera, który średnio radzi sobie z życiem. Ale Panie Admin, miej Pan troche wiary w młodych, ambitnych ludzi, którzy walczą o swoje! Do odważnych świat należy 🙂

    (10)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Zgubiłem się w tym artykule z 3 razy . Niby o Irvingu , ale po chwili znów są Lakers , 10 memów caruso nie wiadomo czemu , a na końcu kilka niepowiązanych statystyk . Osobiście wolę artykuły mające jakiś porządek

    (5)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    Niech czeka na Duranta trzeba jakąś kontuzje wymyślić i za rok zacząć filozofować z tym drugim mądrym .. Dziś w tym układzie Brooklyn go nie potrzebuje nic,a nic, wręcz przeciwnie.

    (-2)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja czytając ten tekst, co by pan redaktor pisał o Irvingu, gdyby grał w Lakersach i z nim w składzie “Jeziorowcy” mieli bilans podobny do tego obecnego. Wtedy pan redaktor też by pisał, że Kyrie nie jest jego idolem?

    (1)
  25. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Propsy dla admina tutaj, no i w ogóle propsy GWBA. Jak napisane w tekście, bądźcie myślącymi jednostkami i nie podążajcie za szarą sterowalną masą. Co do KI to wystarczy mi to, jak roz***ł mój Boston od środka skubany. A teraz zapinamy powoli pasy, robimy lekki smog przed ekranem bo jakoś zbyt przejrzysto i oglądamy jak celty leją netsy ;P

    (-7)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Akurat w tym wpisie Kyrie było wiele mądrych słów. Jack London bodajże w Wilku morskim stworzył bohatera kapitana statku, który pomiatał codziennie marynarzami, a każdego ranka brał udział w mszy świętej. Na pytanie jak on może się tak zachowywać i uczestniczyć w tych wszystkich mszach powiedział, że bez nich chyba by tych ludzi pozabijał. To, że Kyrie nie zawsze jest wzorem lidera to nie znaczy, że można w czambuł potępiać wszystko co mówi. Przynajmniej jest w nim jakaś refleksja.

    (6)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    Tatuaze Kyrie swiadcza o zwiazkach z Illuminati. To plus kasa ryja czerep chlopaka, ktorego IQ jest jakie jest.
    I tyle. Trzeba mu tylko wspolczuc .

    (-2)
  28. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja tam wolę Irvinga od tego białasa.Kazdy ma swojego idola.I lepiej jak nikt nikomu nie bedzie go narzucał.A czy to dobrze czy źle to tylko moja osobista sprawa.Tak czy siak jak dla mnie Pacers nr 1

    (4)
  29. Array ( )
    Odpowiedz

    Widzę bardzo dużo podobieństw między Autorem/Adminem a zachowaniem Irvinga 😀

    niestety w tym wypadku to Kyrie opowiedział sie po dobrej stronie. Bostońscy fani są tak zmierźli, że sami wykurzyli faceta z miasta. Coś jak z Shaqiem w Orlando.

    Aha i pamiętajcie, to dziennikarz jest zależny od sportowca 😀

    (2)
  30. Array ( )
    Odpowiedz

    Praktycznie każdy tekst na tym blogu jest zamulony filozoficznymi przemyśleniami i narzuta i ideologii admina. Zero profesjonalizmu pod tym względem. No i wiek jako swego rodzaju wyznacznik posiadanej wiedzy o życiu.. Ale to akurat często Polacy tak mają że używają liczby latek jako argumentu w rozmowie. Tak więc pisać o kimś że jego zachowanie jest ch… . będąc samenu takim to czysta hipokryzja i brak szacunku dla odbiorcy. Jedziecie panie admin na tym samym wózku co Irving. Chciałem wrzucić jakiegos anglosasa na podsumowanie ale zorientowałem się w ostatniej chwili że tego też admin klepie za dużo. Zdecydowanie za dużo. ?

    (1)
  31. Array ( )
    Odpowiedz

    Taka prawda, człowiek przed trzydziestką jest po prostu głupi. I nieważne, że uważa inaczej, że nazbierał doświadczenia itd. Jest wtedy głupi i tyle. Później jest trochę lepiej.
    Zresztą gracze NBA są tego świetnym przykładem – wielu z nich przeszło naprawdę dużo na swojej drodze do najlepszej ligi świata. Trudne dzieciństwo, rodzinne tragedie, własne pomyłki itd. – czy dzięki nim zmądrzeli? Na pewno. Ale czy w wieku np. 25 lat mają prawdziwą wiedzę i potrafią na siebie i życie spojrzeć obiektywnie. Ani trochę.
    And that is that.

    (0)
  32. Array ( )
    Hela #twardepierniki rocks 2 grudnia, 2019 at 21:08
    Odpowiedz

    Uwielbiam patrzeć jak Kyrie gra. I dotyczy to wielu innych graczy. A co maja do powiedzenia ? A kogo to z nas obchodzi .Czy są to osobowości , które obserwuje , utożsamiam się z nimi i mnie inspirują do gry w koszykówkę . Tak. Ale tylko do gry. Wiec co maja w głowach i jakie poglądy maja ….. nie istotne. Jakim życiowym idolem i wzorem do naśladowania poza samą grą na parkiecie może być atleta z NBA? Proszę Pana @admina o nie przerzucaniu swoich dziecięcych „wzorców” inspiracji na czas tu i teraz . Chyba ze jest to jedynie zabieg do wywołania dyskusji nastoletnich czytelników i podbicia sobie ruchu na stronie . To się udało . I nie wierze ze ktoś czysta te wszystkie komentarze …… to musi być strasznie nudne ??‍♂️

    (1)

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu