fbpx

NBA: Lamar Odom walczy o życie; Mario Hezonja typ bez psychiki

16

lo

Siedmioma meczami pre-season uraczyło nas dziś NBA, wybrałem trzy.

Miami Heat vs Orlando Magic 92:95

Derby Florydy zaczynają budzić emocje zbliżone do tych, jakie oglądaliśmy w połowie lat 90-tych. Pamiętacie jak osamotniony przez Shaqa Anfernee Hardaway w pojedynkę walczył z Timem & Zo w playoffs 1997? Bez wątpienia był to najlepszy okres w karierze Penny’ego, a świat po raz pierwszy ujrzał wówczas Air Foamposite One.

[vsw id=”WyxcjbJP1z0″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

To jednak osiemnaście lat temu i podejrzewam, że wielu z Was nie ma pojęcia o czym mówię, bo nie było Was jeszcze na świecie. Wracamy do teraźniejszości. Po krótkiej przerwie wywołanej urazem szczęki do składu powrócił Aaron Gordon (10 punktów 50% z gry) czyli główny atleta Magików i autor większość akcji nad obręczą. Scott Skiles zaciera ręce, bo okazuje się, że młodego można z powodzeniem oddelegować do krycia czołowych SF ligi. Jest długi, sprawny jak …. i potrafi uprzykrzyć życie.

Przy okazji, widzieliście kontrę w końcówce trzeciej kwarty?!! Ten cały Mario Hezonja to typ bez psychiki! Wiatru w żagle nabiera też Channing Frye (12 punktów 5/7 z gry) miniony sezon, okraszony kontuzją, zupełnie mu nie wyszedł. Nowy sztab szkoleniowy lepiej wykorzystuje chyba jego talent do rozciągania obrony.

[vsw id=”X0zRYNBry8A” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

W obozie South Beach nie zobaczyliśmy Bosha, Wade’a, Dragica ani żadnego z podstawowych graczy. Raz jeszcze swych byłych kolegów pogrążył Shabazz Napier, który w doliczonym czasie gry zdobył 11 punktów!

Sacramento Kings vs Los Angeles Lakers 107:100

Wstrząśnięci informacjami, jakie napłynęły z Nevady, Lakers nie byli w stanie powtórzyć dobrej gry sprzed dwóch dni. Były gwiazdor klubu, zmagający się z uzależnieniem heroinowym Lamar Odom został odnaleziony nieprzytomny w hotelu. Aktualnie walczy o życie w szpitalu.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

16 comments

    • Array ( [0] => administrator )

      w b%rdelu jakoś nie przechodziło mi przez klawiaturę, cenię Lamara, szczery chłop, wierzę że odnajdzie drogę.

      (42)
  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Już kilku rookies mi zaimponowało szczególnie tym, że niektórzy grają jakby siedzieli w lidze już co najmniej rok i w tym roku mogą się bić o ROTY: Rashad Vaughn, Mario Henzonja, Bobby Portis, Emmanuel Mudiay, Stanley Johnson póki co robią wrażenie…

    (7)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    szkoda go jak cholera, ale sam wybrał taką drogę podejrzewam, że nie jedna osoba chciała mu pomóc… oby wyszedł z tego
    wracajac do PS to Mudiay ma chyba najbardziej komfortowa sytuacje do nabijania statystyk może być ROTY. W ogole wyglada na silniejszego niż większośc rozgrywających już grających w lidze, a ma dopiero niespełne 20 lat. Henzonja za kilka lat będzie najlepszych białym w NBA i będzie All Starem. Jeden z lepszych draftów.
    Był poruszany wątek Pennego… ja go doskonale pamiętamw swoim młodym wieku był lepszy technicznie od KB24. Posiadał coś takiego pewna łatwość i te jego obroty plecami do kosza jedne z najszybszych jakie widziałem

    (7)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    bez Lamara nie byloby tylu tytułów dla Lakersów –kiedy chcieli się go pozbyć jak jakiegos zwyklego gracza gość się posypał strasznie oby wyszedlby z tego gów,,,

    (6)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Idiota, debil, głupek takie słowa nasuwaja sie na myśl o Odomie. Zawsze go lubiłem i szanowałem ale teraz…., sam sobie jest winny. W burdelu za długo siedział, jego problem, miał wszystko a może nie miec nic!!!!

    (2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @ gardi – zwrot “bez psychiki” podobnie jak “gracz kontuzjogenny” weszły już na stałe do słownika GB 😉
    Trochę to razi – a jak widać niektórzy komentujacy „popadają w manierę” jak by powiedział Jaskier. Trafniejsze w tym wypadku wydaje się zwykłe określenie “żelazna psychika/nerwy”, bo ktoś bez psychiki = warzywko 😉 Z tego co pamiętam pierwszy raz zetknąłem się z tym na GB przy opisie wyczynów w PO niejakiego Lillarda – siejącego zza łuku w ostatnich sekundach – wówczas patrzac na D.Lilla – nasunęło się „bez emocji” – bo po kolejnej trójce wbitej przez ręce w ostatnich sekundach nie było zwykłej cieszynki ;-).
    Podobnie jest z „kontuzjogennymi” graczami i to nie w kontekście „nóżki Brucea Bowena ;-)” ale np. Grega Odena – czyli graczy podatnych na kontuzje. Dla wyjasnienia – kontuzjogenny = powodujący kontuzje. Czyli kontuzjogenny może być styl gry (D. Rose) lub hobby (Bynum&kręgle).
    PS. Wiem, jestem już stary i się czepiam 😉 Pozdrawiam najlepsza stronę na przerwy na kawę i najlepszych komentatorów w necie 😉

    (5)
  6. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    @all3
    sprostuj sprawę
    “w swoim młodym wieku był lepszy technicznie od KB24”
    masz na myśli młody Penny vs młody Kobe tak?

    bo chyba nie chciałeś powiedzieć, że był lepszy niż Kobe w swoim szczycie…

    ja doskonale pamiętam Pennego był bardzo uzdolnionym graczem w wielu aspektach. Niczego mu nie odejmuje. Jedna z czołowych postaci NBA 90’s, które dostarczały pozytywnych emocji związanych z NBA i popularną wówczas kampanią I LOVE THIS GAME, ale z tym że warsztat techniczny był lepszy niż Kobe lata 2004-2010 nie zgodzę się. Kobe po odejściu Shaqa indywidualnie/technicznie prezentował bardzo wyrafinowaną technikę. I chyba nie ma co tego kwestionować, że Kobe pod tym względem jest uważany za ścisły top wszechczasów przez najbardziej uznanych trenerów i specjalistów od indywidualnego przygotowania fizyczno-taktycznego.

    (8)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @G8 no dokładnie o to mi chodzi Penny w moim przekonaniu był lepszy zawodnikiem niz KB24 w tym samym wieku. Penny miał taka łatwość… nawet później w Suns pokazywał swój kunszt pomimo, że kontuzje go niszczyły

    (3)

Skomentuj Chrzanek Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu