NBA: na przypale albo wcale #415
Siema, świrusy! Szalony to był tydzień w NBA, nie zapomnę go nigdy. Dużo meczów oglądałem, dużo piłem czarnej kawy, bo ją bardzo lubię i mało spałem. Ale dla kibica NBA to dobrze, bo znaczy, że było co oglądać. Na przykład taki Luka Doncić, no przepięknie z tymi Clippersami. Jak oglądałem Game 2, to miałem wrażenie, że oni tam nic nie mają na niego. To było jak w szkole podstawowej. Pamiętam jak kiedyś się grało w dwa ognie na WF i czasem następowało takie “deus ex machina”, bo do jednej drużyny dochodził wuefista i robił rzeźnię. Dzieciaki uciekały w popłochu a ten miotał jak szatan tą piłką do siatkówki, co i rusz strącając jakiegoś gówniarza. No a też nie szło go powstrzymać, bo się wił jak piskorz. To z Donciciem było tak samo w tym meczu. Ktoś podsumował przeciw jakim obrońcom zdobywał swoje kosze. Kogo wysłali, wracał z podkulonym ogonem. Numer trafienia i nazwisko obrońcy:
- 1 George
- 2 George
- 3 Morris
- 4 Ibaka
- 5 George
- 6 Ibaka
- 7 Morris
- 8 Morris
- 9 Leonard
- 10 Leonard
- 11 Zubac
- 12 Batum
- 13 Leonard
- 14 Rondo
- 15 Beverley
- 16 Beverley
Nic mnie jednak nie zdziwiło tak bardzo, jak to jakie buractwo się pojawia na trybunach, ledwo hale trochę szerzej dla kibiców otworzyli. Jeden idiota Westbrooka popcornem obrzucił, drugi napluł na Trae Younga.
Straszne się tu chamstwo zjeżdża z całego świata.
W ogóle co tym Knicksom jest, to ja nie wiem. Julius Randle ściga się z Jimmym Butlerem o najgorsze staty w tych playoffs (u lidera drużyny), burmistrz Nowego Yorku coś tam się spruł, że Young wymusza faule, a teraz kibic gościa opluł. Chłopaki, cieszymy się, że jesteście w playoffs, tęskniliśmy, ale nie za tym. Nawet nie wiem co o tym debilu napisać, bo żeby opluć drugiego człowieka tak bez powodu to trzeba mieć we łbie dosłownie g*wno. Ale, może nie unośmy się tak przy niedzieli, spójrzmy sobie na kalendarium na 30 i 31 maja:
1983: Moses Malone pytany o prognozy na playoffs dla Sixers powiedział “Fo’ Fo’ Fo'” (four, four, four), co miało znaczyć, że zaliczą trzy sweepy na drodze do mistrza. Pomylił się o jeden mecz, gdyż honorowe zwycięstwo wyrwali im Bucks. Natomiast Knicks i ostatecznie Lakers w finale padli w czterech. Ten slogan Malone’a Sixers wygrawerowali sobie na pierścieniach, uwzględniając porażkę z Bucks “Fo’ Five Fo”, tak wyglądał napis.
Urodzeni w tym dniu koszykarze NBA to Harrison Barnes, Jeremy Lamb i nieco zapomniany Eddie Griffin, o którym pisałem kiedyś artykuł:
https://www.gwiazdybasketu.pl/eddie-griffin-historia-prawdziwa/
#Fakty tygodnia
-> Odszedł legendarny center Jazz, Mark Eaton, dwukrotny DPOY. Przyczyną śmierci był wypadek na rowerze, zmarł po przewiezieniu do szpitala.
-> Bucks do zera ostrzygli Miami Heat
-> coach Rick Carlisle skarży się, że Rondo zna większość zagrywek Mavs.
Dobra, lecim!
#Shaqtin a fool
Warto ten odcinek obejrzeć dla samych wstawek z Barkleyem, a przecież są jeszcze zagrania… co ten Gobert, to ja nawet nie.
#Trzecie oko
Marcin Gortat zdradza szczegóły grania z LeBronem Jamesem.
#Andre Mimmond
Jak rasowy mim potrafi naśladować kolegę Andrew Drummond. Niech się cieszy, chłopina. To są jego pierwsze wygrane mecze playoffs w karierze.
#Ciepłe powitanie
Kyrie Irving nie dostał dziękczynne video po swoim powrocie do Bostonu. Fani buczeli za każdym razem, gdy dotykał piłki. Przynajmniej nikt go nie opluł, ani niczym nie obrzucił…
#Long, long time ago…
Dziś w retro kąciku oddajemy hołd Markowi Eatonowi. Jego rekord bloków w sezonie 1984/1985 (średnia 5.6 przy 82 rozegranych meczach!) jeszcze długo pozostanie niepobity.
I to by było na tyle, THAT’S ALL, FOLKS!
[BLC]
Kibice NYK zapomnieli nie tylko jak to jest być w PO ale także jak nie odpier*** maniany podczas kibicowania. Żenada.
Play off P – pogodziłem się z tym, trudno. Ale że Randle … ?
LEBRON JAMES GOAT, DAWNO MNIE TU NIE BYŁO.
Karma wraca. Butler&KAT. Ale za co Randle :(((
Szkoda Miami, ze taki wpierdziel. A Jimmy to niestety niegdy nie byl franchise player.
OMG te kroki Bullocka to błąd na poziomie orlika -,-
Edit. Już wiem za co ta karma dla Randle, za Collinsa. A kroki szok, ale jak się okazało przynajmniej ich to ubawiło… Go NYK? Cóż niektóry się ciągle uczą, ja ciągle wierzę…
Knicks to jest padaka…. Bullock – 0 punktów.. Dalej mi się nie chcę gadać, zacięta seria miała być według admina a jest pogrom…
Manto i pogrom dla Knicks….Randle to nie all start, to dobry zawodnik, tylko i aż…
Trae Young właśnie pozamiatał NYK. Gość jest niesamowity, a to dopiero 3 sezon. To zapewne przyszły HOF. Tylko nie mówcie że wymusza faule. Jak ktoś nie umie bronić, niech wraca do szkoły średniej i się jeszcze podszkoli jak to się robi. Jest kozak i tyle. A Randle jak słusznie krzyczą kibice Atlanty OVERRATED. NYK pozostaje tylko plucie w meczu u siebie na za dobrego dla nich Younga. Brawo Atlanta!
pięknie sędziowie drukują dla Lakers, cudnie po prostu. ewidentny faul pod koniec 1 kwarty, w 2 podwojne kozłowanie Lebrona, cudoooo!! Ogladamy dalej .:>>
Nic nowego… Będą księżniczkę pchali do finałów na siłe. Suns in 7
straszne się tu chamstwo…. hehe kasza niedogotowana ??
Serio pod Lakers? Aytonowi nie odgwizdali ofensywnego na Drummondzie a po chwili Booker spadł od dotknięcia przez Kuzme i offensive. Sędziowie robią takie gówno od jakiegoś czasu że szkoda gadać. Chyba czas doprecyzować zasady bo źle się dzieje.
Davis do piachu!!
Świetny grajek, ale w kontekście rywalizacji z Suns to dobre rozwiązanie:)
Lakers dziś pozbawieni wszystkiego dobrego, prócz Caruso i Gasola. Okrutny mecz, jednak brawo Suns, brawo CP3.
Wspaniały to był tydzień, nie zapomnę go nigdy. A czego sobie życzę w nadchodzącym tygodniu? A tego samego co w zeszłym 🙂
Rozluźnienie w szeregach Lalek jest nie do zniesienia. Tak pewni są, że aż niedobrze się robi. Podśmiechujki Lebrona, małpie figle przy obręczy, co to ma być? Najgorsze jest to, że wesoła trupa “stalowego” Lebrona rozluźnia galoty jeszcze bardziej. Davis pasywny, ok znów kontuzja.
Pingwin tak mi działa na nerwy, że po sezonie dałbym mu co najwyżej miminum dla weterana o ile już może takie dostać.
Dziadek Gasol zostawia zdrowie, wypluwa płuca, a “Niemiec” znów gra padakę.
Krispol wykuruje ramiączko i w następnym meczu strzeli Lebronka w potylicę z półobrotu, zobaczycie. Go Suns!
AD=Always Damaged
Wstęp SZTOS! Nawiązanie do klasyka klasyki.
Otake GWBA walczyłem!
cp3 wygladal na zdrowego w drugim meczy serii i jest drugie zwyciestwo. dla lebrowna jedyna nadzieja to kontuzja cp3.
Ale kiedy Suns przegrywają wtedy CP3 wygląda na chorego.
toe, jestes dzbanem.
Przeczytałem archiwalny art o Griffinie. I mega kozak. Mimo błędów z Bobcast i 15-letnim Rudym Gayem , dla mnie 9/10 🙂
“Kyrie Irving nie dostał dziękczynne video po swoim powrocie do Bostonu. Fani buczeli za każdym razem, gdy dotykał piłki. Przynajmniej nikt go nie opluł, ani niczym nie obrzucił…”
Niestety nieprawda. Jeden z kibiców obecnych na trybunach rzucił w Irvinga butelką z wodą. Są już informacje, że ta osoba została aresztowana.
to dopiero w drugim meczu w TD Garden gdy Kyrie wytarł sobie buty logo Celtics
Wszystko jasne, dzięki za info. Dziwny jest ten Kyrie