fbpx

NBA: Na przypale albo wcale #79

30

Bez nazwy

Co za tydzień! Im dłużej interesuję się NBA, tym więcej zagadkowych rzeczy w niej znajduję. Jakiś czas temu złapałem się na tym, że historia najlepszej ligi świata w jakiś sposób pomaga mi katalogować moje własne, zupełnie z koszykówką niezwiązane (albo związane, ale tylko tak “po mojemu”) wspomnienia. Niedawno obchodziliśmy 15 rocznicę legendarnego Konkursu Wsadów z roku 2000. Gdybym bez przypominania tego faktu zapytał Was, co żeście cwaniaki robili 12.02.2000, to który by wiedział co odpowiedzieć? Tylko byście się w łepetynę popukali, hehe. Ale takich, którzy konkurs oglądali, jest wśród nas sporo, więc wystarczy teraz odświeżyć sobie pamięć, co się wtedy robiło i gotowe! Ja np. oglądałem u kumpla, co prawda nie “live”, ale na drugi dzień po szkole.

Chłopaczyna nagrał (pozdro, Sławek!), więc tylko wróciłem z budy, rzuciłem plecak, powiedziałem gdzie idę i już na kanapie u ziomka w dużym pokoju obserwowałem jak VC i reszta latają. Przed erą youtube taki VHS budził respekt na osiedlu, oj budził… Albo teraz, całkiem niedawno, kiedy z innym ziomkiem (U there, Pat?) oglądaliśmy u mnie game 7 SAS-LAC, czekając na walkę Mayweathera-Pacquiao, a on wspomniał, że ostatni raz takie emocje to podczas finałów Bulls-Jazz przeżywał. Kurde, co to się działo wtedy… Normalnie jeszcze pamiętam tego kibica Utah, a raczej jego transparent “WE WANT GAME SEVEN”. Chcieć to on se mógł, hehe… Myślicie, że po tych playoffach też będziemy coś tak wspominać za kilka lat? Oby!

Dobra, leci kartka z kalendarza:

10/05/1993: w poczet Hall-of-Fame włączeni zostali Julius Erving, Walt Bellamy, Dan Issel, Dick McGuire, Calvin Murphy i Bill Walton.

10/05/1987″ Sleepy Floyd zdobył 29 punktów w czwartej kwarcie meczu z Lakers (51 w całym meczu i 39 w drugiej połowie) ustalając tym samym rekord NBA.

10/05/1974″ Kareem Abdul Jabbar swoim firmowym hakiem na 3 sekundy przed końcem spotkania dał zwycięstwo Milwaukee nad Bostonem w meczu nr 6 Finałów NBA (to nie pomyłka, liga miała inny podział) Celtowie wygrali jednak siódmą potyczkę i zgarnęli trofeum.

Z numerem #79 nie grał jeszcze nikt. Urodziny obchodzą dzisiaj Wilson Chandler, Samuel Dalembert i Rony Seikaly. A oto krótkie przypomnienie rozgrywek 1978/1979:

Mistrz: Seattle SuperSonics
MVP: Moses Malone
ROTY: Phil Ford
PPG: George Gervin (29.6)
RPG: Moses Malone (17.6)
APG: Kevin Porter (13.4)
All-NBA 1st: George Gervin, Elvin Hayes, Marques Johnson, Moses Malone, Paul Westphal
All-NBA 2nd: Kareem Abdul-Jabbar, Bob Dandridge, Walter Davis, Phil Ford, World B. Free

Dobra, zaczynamy:

#Too late to apologize…

Dopiero teraz, kiedy go nie ma, Kevin Love zbiera więcej dowodów sympatii w klubie. Nie ma jednak zamiaru przebaczyć Olynykowi. Nie, żeby gracz Celtów czuł się jakoś specjalnie winny, ale (jak donosi Adrian Wojnarowski) chciał pogadać przez telefon z Kevinem, zapewnić go o braku złych intencji i życzyć powrotu do zdrowia. Nic z tego. Love nie zgodził się na rozmowę.

To niewłaściwe, że docenia się jego dokonania dopiero teraz, kiedy jest kontuzjowany. Kevin w pewnym sensie poświęcił dla zespołu najwięcej z nas wszystkich i był świetnym wzmocnieniem drużyny, trzeba o tym pamiętać, trzeba to doceniać. Idąc dalej, mam nadzieję, że czeka go tu długa i wspaniała kariera [David Blatt]

1

No dalej Kev, nie daj się prosić… where is the love? Swoją drogą Blatt gada jakby Love faktycznie miał opuścić szeregi Cavaliers.

#Them handles

Harlem Globetrotters sprawdzili skille papieża Franciszka. Pozytywnie!

[vsw id=”0eb1N7Ofxro” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

30 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam prośbę do Autora. Czy mógłbyś podać link do grafiki z “The Truth”, która znajduje się powyżej?
    Z góry dziękuję. 🙂

    (11)
  2. Array ( )
    Plutonowy Pluto 10 maja, 2015 at 15:12
    Odpowiedz

    Wiecie może gdzie można znaleźć All star game z 2000 roku w dobrej jakości? Nie zależy mi na konkursach, ale na samym meczu. Na youtube nędza, a to mój ulubiony All Star Weekend…

    (4)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    ehh Olynyk. Skoncz pan wstydu oszczędź. Żałosny typ.

    Reklama Cavs slaba.

    Butler w LA? HAHAHAHA nikt nie chce w nowej pracy dostać +10000 do oczekiwań, wymagań bo Kobe patrzy, Kobe wymaga:d

    (-15)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Cp3 przepłacony i do tego warty mniej niż Ray Allen i Vince Carter to jakiś żart. Szanuje Allena ,jego etyke pracy i gre ale Chris stanowi o sile zespołu ,Allen co najwyżej genialnie rozciąga grę. Carter warty 12 milionów w wieku 38 lat to już abstrakcja ,na taką kwote mógłby liczyć mając 30 lat.

    (3)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    pln
    Przynajmniej zachował się jak człowiek, a nie jak pi%da nie odbierając telefonu….

    Już nie raz pisałem i jeszcze raz napiszę. Skończ płakać bo założę się, że jak Cavs odpadną z PO to pierwszy będziesz ryczał, że to przez to Love nie grał. Frajer zawsze będzie szukał wymówki.

    (0)
  6. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    pamietam ten konkurs.Ogladalismy mecz gwiazd na zywo na “wizji sport” i w przerwie puscili ten konkurs. Jak zobaczylem pierwszy wsad VC to mi szczeka opadla. Potem z zawisnieciem na łokciu. Masakra. To bylo wejscie na inny poziom.
    Tego Jazzmana tez pamietam. Chciałem mu wsadzić ten jego transparent w du…
    Wtedy kibicowało sie tak ze czlowiek tak sie przejmował jakby od tego czy wygra jego druzyna mialo zalezec jego zycie. Co tam szkoła i tego typu pierdoły.. Mecz byl najwazniejszy.
    @ Plutonowy Pluto
    moge pożyczyć ci VHS. mam do dzis:)

    (1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    @Przeplacona
    Oglądasz NBA od wczoraj? Allen też kiedyś świadczył o sile zespołu. Gdyby nie przeszedł do Clippers dalej by nie wszedł do playoffs. Allen zrobił to samo, poszedł do Bostonu. 54 pkt w Seattle, 51 pkt w Bostonie i to w playoffs przeciwko Bulls. Dziewczyno mało wiesz o NBA. a chociażby rzut dzięki któremu LBJ może dziś mówić, że ma drugi tytuł. Wiesz ile on zarabiał w tamtym sezonie? 3 miliony. 3 miliony za rzut o mistrzostwo jest wart nawet tego jakby grał kichę cały sezon. Prawda jest taka, że Sugar Ray jest jednym z najlepszych clutch playerów. A to jest cecha której nie można się nauczyć. W sezonie 2006/2007 zdobywa prawie 27 punktów na mecz zarabiając 14 milionów w tym sezonie. Przepraszam Ray Ray nikomu nie musi już nic udowadniać, Paul jeszcze musi chociaż zdobyć pierścień.

    (13)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Te tabelki do można od razu do kosza wyrzucić. Zresztą chyba nie są z tego roku, bo widnieją w nich pensje, o których hoopshype nic nie wie. Zresztą kolor skóry? A jakie ma to k$%@# znaczenie?

    (-4)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    @ ciusss

    Jak komus wyłamujesz bark specjalnie ciagnac w dół i zginajac sie w pół to nie mozesz liczyć, że pozniej telefonik i jest fajnie. Love 1 raz grał w PO. Miał szanse coś osiagnąc. A typ z zespołu który pomylił tankowanie z walką o tytuł mu zakonczyl sezon głupio. Też byś nie odebrał.

    A ta praca magisterska to jakaś farsa.
    Kolor skóry jak zmienia wynik? Że co? Że czarny ma lepiej grać by zasłużyć na kase?
    Wróżenie z fusów, pewnie studentka zarządzania:D

    (-7)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    LeBron rzuca tyle osobistych co cala druzyna Bulls. Nie każdego stać na takie gwiazdy w drużynie jak sędziowie, no cóż….

    (1)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale słaby mecz Cleveland vs Chicago.

    Mega słaba skuteczność po obu stronach.
    Rose zagrał dobrze.
    Lebron zagrał słabo.
    Reszta bulls zagrała padake oprocz Butlera.
    Reszta Cavs zagrała dobrze oprócz Irvinga.

    I cavs wyrwali jakoś to zwycięstwo dzieki game winnerowi.

    Ot urok NBA.

    A dla tych co winią sędziów: Z taka skutecznoscią Cavs za 3, z tyloma stratami powinni im odjechać na 10 punktów i sedziowie nic by nie zrobili. Ale nie odjechali.

    (1)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    @PLN
    Następny co ogląda NBA albo naj%bany albo bez okularów. Obejrzyj powtórkę widać, że to Love zaczyna trzymać pierwszy Olynyka, po czym ten mu się rewanżuje. To, że jednemu nic się nie stało, a drugi ma po playoffach to czysty przypadek. Love zachował się jak burak, a Olynyk z klasą. A co odnośne drużyny która pomyliła tankowanie z walką o pierścień. Pamiętaj maluśki, że tam wsi 17 bannerów, a po tym sezonie widać, że są najambitnejszą drużyną w NBA.

    (-3)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    @Gość: sotomajer
    jeśli oglądasz coś w nocy z soboty na niedzielę i to leci po 24:00, to leci już w niedzielę. Czego nie rozumiesz?

    (6)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    lubie JB no ale na maxa to on nie zasluguje. To solidny, bardzo solidny zawodnik. Ale z tymi maxami to sie juz zaczyna robic przesada, kazdy chce maxa :/ Koszykowka to gra zespolowa, juz wystarczy ze przesadzili z kontraktem dla Rose. Ten po podpisaniu umowy na chyba 200 baniek z adidasem mogl wziac mniej od klubu, zeby byli bardziej elastyczni. I tak jest ustawiony do konca zycia..

    (0)

Skomentuj V.C Anuluj pisanie odpowiedzi

Gwiazdy Basketu